|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:58, 28 Sty 2008 Temat postu: Francja- elegancja? |
|
|
Po raz kolejny wsiadam na swojego ulubioneo konika czyli "Ludzie i Polityka"
Tym razem Francja. Oczywiście Pan Prezydent S. i nowa narzeczona Pana Prezydenta czyli pani Carla B.
Co Wy o tym sądzicie?
Opinie, które czytałam:
- wielka miłość
- zasłona dymna mająca ukryć nicnierobienie rządu
- nowa forma mówienia o życiu najważniejszych osób w państwie
Czy to jest dobre takie otwarcie na media, opinię publiczną itpd?
Czy Sarkozy strzela sobie samobója (spada w sondażach)?
Czy powinno mnie to interesować, z kim sypia prezydent mojego kraju?
( a mam wrażenie,że pan Sarkozy uważa,że wszystkich to powinno interesować)
Proszę mi powiedzieć jak to wygląda z Waszego punktu widzenia- z punktu widzenia osób, które dużo wiedzą o mechanizmach funkcjonowania polityki.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 11:59, 28 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 14:07, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
nie zaliczyłabym się do osób, które dużo wiedzą o mechanizmach funkcjonowania polityki, ale wiem jedno - u nas taki sarkozy by nie przeszedł. pamiętam, jak jednym z koronnych argumentów przeciwko tuskowi było to, że ślub wziął całkiem niedawno i że tyle lat żył w nieformalnym związku.
jakby tego nie robiło wiele osób na całym świecie.
a poza tym, ja nie lubię zagladać komuś pod pierzynę i dla mnie ważne jest, żeby prezydentem/premierem była odpowiedzialna i mądra osoba. niestety, obecnie ani jedna ani druga osoba taka nie jest.
co prawda nie wiem, czy by mi nie przeszkadzało, gdyby któryś z nich był gejem - może dlatego, że jestem przeciwna np. adopcjom przez pary homoseksualne i istniałoby ryzyko, że taka osoba wykorzystałaby swoje stanowisko do przeforsowania pewnych rozwiązań . trochę to się kłóci z niezaglądaniem pod pierzynę i generalnie z tolerancją
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:36, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Bosska, na pewno wiesz więcej niż ja. A przede wszystkim widzisz sporo takich rzeczy, które umykają przy pobieżnym ( jak moje) patrzeniu na politykę :)
Mam takie wrażenie,że pan S. mówiąc brzydko idzie po bandzie. Jest w najnowszej "Polityce" artykuł o prezydentach Francji i ich podejściu "do tematu". Jak do tej pory wiele spraw było ściśle tajnych ( słynna córka Mitteranda), a tu nagle wszyscy wszystko wiedzą ( konferencja prasowa) i widzą ( zdjęcia gdzie się tylko da). No i po co to?
Prezydent, tak jak piszesz, ma być od rządzenia, a nie od opowiadania o swojej przyjaciółce. Takie to jakieś mało smaczne mi się wydaje. Mało...profesjonalne? Ale może to teraz taki trynd...bliżej ludu. Z ludem pod kołderką ;)
A gej na czele rządu? Tfu tfu...na psa urok Moja tolerancja ma granice
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 15:37, 28 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:02, 28 Sty 2008 Temat postu: Re: Francja- elegancja? |
|
|
Faktem jest, że wielka miłość, zauroczenie może dogonić nawet koronowane głowy. Tak natura postanowiła...
Generalnie, nie przeszkadza mi to, jeżeli głowa państwa realizuję własną wizję prywatnego życia.
Pod dwoma warunkami - że nie zagraża to państwu, i że czyni to - godnie, jak tego wymaga sprawowany przez niego urząd. Czyli, traktuje jako swoją prywatną sprawę, a nie show medialny.
Jednak w praktyce prezydent czy premier powinni się liczyć z poglądami czy zwyczajami własnego społeczeństwa. Nasze społeczeństwo uznałoby takie zachowanie za gorszące, podczas gdy we Francji najwyraźniej jest akceptowane.
Czy pamiętacie protest Czechów na drugie małżeństwo Havla?! A przecież to nie był romans, tylko małżeństwo!
Jaga
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 16:03, 28 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:13, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ta Carla to nie pospolita kobieta -jej kochankami byli ,Costner ,Jager i ten nabogatszy Tramp czy jak mu tam to ,tak miedzy innymi .
Całość wyglada trywialnie ,ale to nie nasz problem .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|