POLITYKA 2o

Gość

Witam ponownie!

Do wojny w Gruzji, jak już ktoś widział, ja miałem przeciwko integracji Ukrainy do NATO (lecz byłem za UE), teraz myślę, że tylko NATO może nam gwarantować bezpieczeństwo. Czy mam rację i czy szybko Ukraina oraz Gruzja mogą dołączyć się do NATO? Ta moja opinia tak się zmieniła, bo bardzo lubię Gruzję i jej unikalną kulturę, a Rosja, jak okazało się, nie jest pewnym partnerem (mam silne nacjonalistyczne poglądy do niej). Także myślałem, że NATO chce Ukrainę i Gruzję, aby w przypadku wojny Rosja zatakowałaby najpierw nasze państwa, a teraz uważam, że Rosja może atakować Ukrainę, jesli ona akurat nie będzie w NATO.
Dodam, że po wojnie rosyjsko-gruzińskiej, coraz więcej Ukraińców popiera integrację do NATO i UE, jesteśmy za współpracę z naszym sojusznikiem - Gruzją.

Przepraszam za liczne błędy - bardzo długo nie mam żadnej praktyki polskiego, proszę mnie poduczyć. Razz

Gość

Gość

[link widoczny dla zalogowanych] (ankieta)
[link widoczny dla zalogowanych] (strona Ukraina-NATO)

Gość

Niestety ,wydaje sie ,ze jedynie USA są obecnie siła która może nas wybronić z jakiejś powżniejszej opresji.Tak długo jak długo Europa sie nie zjednoczy ,tak długo bedą nia szarpać sprzeczne interesy odbijające sie na polityce militarnej..a NATO to dzisiaj USA plus plankton dla lepszego wizerunku

Gość

Nie głosowałem.

Bo co do czego mają układy militarne? Nic. Układy wojskowe są potrzebne tylko wtedy, gdy istnieje zagrożenie. Natomiast takiego nie widzę dla Ukrainy.
Ukraina to nie Gruzja, to nie kilkaset tysięcy, czy kilka milionów ludzi.
Już gorzej jest z nami (Polską), bo nawet nie chodzi o tarczę antyrakietową, ale o BAZĘ AMERYKAŃSKĄ na terenie Polski w pobliżu granicy, którą wystarczy mieć, a zmienić jej przeznaczenie - jeszcze łatwiej! I to stanowi zagrożenie dla Rosji.
Bazy rosyjskie na Krymie nie sądzę, aby zmieniły przeznaczenie i prędzej będa na wymarciu, jeżeli Rosja nie będzie modernizowała swoich okrętów tam bazujących. Na razie baza istnieje, ale w tej sprawie Ukrainę jeszcze czekają pertraktacje z Rosją w tej sprawie! I tutaj może kryć się zagrożenie napaści Rosji na Ukrainę.
Czy to jest możliwe? Jest jedyna możliwość. Dogadać się. Inaczej bazy rosyjskie na Krymie nigdy nie będa bezpieczne. Napaść Rosji na Ukrainę też należy wykluczyć, albowiem Uraina stanowi poważny potencjał militarny, ludzi i gospodarczy. Uraina liczy się w Europie i nie tyle NATO do tego nie dopuści ile Unia Europejska. Ponadto Ukrainę Rosja nie połknie podobnie jak Gruzję! Jest to kraj za duży! Więc wykluczam tą możliwość.
Potencjałem Urainy jest gospodarka. I o ile jest ona w znacznej częsci powiązana z Rosją, to stosunków gospodarczych nikt nię nie pozbywa, bo to szkodzi. Gospdarczo Ukraina powinna rozwijać się i włączać swoje najbliższe "okolice", czyli Polskę, kraje postradzieckie, jak i wciągać kapitał zagraniczny. Czyli jednym z kierunków rozwoju Ukrainy powinno być otwarcie na "zachód".

W poście więc wyróżniłem współpracę Ukrainy z Rosją, czyli wspólpraca gospodarcza, jak i militarna polegająca na umożliwieniu Rosji działań wojskowych na Morzu Czarnym, bo Rosja ma się czego obawiać, że brak równowagi sił głównie w stosunku do potencjału militarnego USA. I drugi kierunek. Nawiązywanie przez Ukrainę stosunków m-narodowych z sąsiadami i otwarcie gospodarcze z resztą Europy.