POLITYKA 2o

Baltazar

"Polska będzie reprezentowała interesy USA w Syrii, po tym jak w poniedziałek ambasada Stanów Zjednoczonych w Damaszku zawiesiła swoją działalność - poinformowało MSZ."
Niestety wygląda na to, że znowu odważnie nadstawiamy grzbiet i podnosimy nogę tam gdzie konie kują.
Mamy w Syrii reprezentować USA, robiąc z niej swojego wroga i mając przeciw sobie Rosję i Chiny.
- Ciekawe, czym to sobie znowu zasłużylismy na aż tak wielkie amerykańskie wyróżnienie???
[link widoczny dla zalogowanych]

Ekor

Czy nie jest to dziwne że Polski sięga taki zaszczyt reprezentowania interesów Wielkiego Brata?. Tak się zastanawiam jest w Europie ..UE sporo krajów z dawnych demoludów. Są Czesi, Wegrzy, Bułgarzy , Rumuni i pare pomniejszych. Patrząc na relacje z USA nie jesteśmy w żaden sposób wyrózniani, a pchamy się tam gdzie amerykanie kiwną tylko palcem. Faktycznie taki chłopak do bicia. Poza serwilizmem wobec wobec amerykanów i uniżonością wobec Niemców i koniunkturalną postawą wobec Rosji, nie widzę aktywności naszej dyplomacji z Sikorskim na czele.
Chciałbym widzieć naszą aktywność i obecność wśród krajów europy środkowej.
Wniosek jest jeden nie jesteśmy zdolni do samodzielnego kreowania polityki zagranicznej. Musimy mieć promotora , musimy przykleić się do wielkiego. Czyzby to była nasza cecha narodowa?

egoista99

Głupota nie boli, bolą jej skutki