POLITYKA 2o

Gość

Takie oto cos wyczytałem w onecie:

Gość

Sam już nie wiem.
Łukaszenka to typowy sowiecki aparatczyka. Swojąojczyznę próbuje ukształtować na modłę sowiecką. To jest obrzydliwe.
Może jednak znajdzie się jakiś normalny człowiek, który poprowadzi ten wspaniały naród do normalnej, przewidywalnej przyszłości?

Gość

Gość

Po pierwsze Bialorus to nie Lukaszenka, ale 10 milionow ludzi. To do nich, a nie do Lukaszenki ma byc program kierowany. Tak wiec nie widze powodu by okreslac ta stacje mianem "antybialoruskiej", co najwyzej "antylukaszenkowskiej" (a i tak trudno sobie wyobrazic, zeby przez bite 16 godzin, dzien w dzien, o niczym innym nie mowiono tylko o Lukaszence i jego rezimie. Wydaje mi sie, ze wrecz odwrotnie - kanal ten bedzie wobec Bialorusinow bardzo "przyjazny", bedzie mial na celu ich "kulturowe zmacerowanie", ktorzy to Bialorusini, jako typowy narod na rozdrozu - poki co sa kokietowani wylacznie przez propagande rosyjska (efekty tego widac).
Caly pomysl z tym kanalem TV uwazam za doskonaly, pod warunkiem, ze propolska kampania medialna bedzie prowadzona w sposob inteligentny, delikatny, jak na tak delikatna materie
przystalo. Nie ma co od razu walic z grubej rury. I tak np. znakomicie lepiej na propolskich sentymentach bedzie gralo np. nadawanie serialu "czterej pancerni" (no prosze do dzisiaj z nigo pozytek propagandowy, ale na odwrot) - tylko trzeba by np. mala poprawke: Ogoniok Marusia z Minska byla :) rzecz jasna :) ... niz takiego "czlowieka z zelaza", wiecej wspominki z czasow "braterstwa", promowac nasz sympatyczny obraz na przeciw stereotypowi Polaka kapitalisty z zadartym nosem, majacego w pogardzie wszystko co na wschod od Buga. Prosta prawda jest taka, ze dopoki wzajemnie sie nie polubimy (a media sa wspanialym ku temu lacznikiem) nie ma co nachalnie narzucac dyskusji
o alternatywnych systemamach politycznych

http://www.youtube.com/watch?v=lwVwRTWVSrU&mode=related&search=

:)

Gość

Tylko, że podkopywanie pozycji antyruskiego Łukaszenki ułatwia zadanie Rosji. Tu nie chodzi o to czy Łukaszenka jest dobry czy be ale o to czy może przypadkiem nie jest lepszy od innych alternatywnych rozwiązań. Więc może zamiast robić polityczną telewizję w sposób oczywisty antyłukaszenkową otwórzmy się na Białoruś, niech przyjeżdżają do nas do roboty, my do nich na wakacje. Róbmy po prostu normalny biznes po sąsiedzku umożliwiający rozwój Białorusi, bo im bogatsza bardziej otwarta na świat bedzie Białoruś tym pozycja Łukaszenki będzie tam słabsza (przeciez on żeruje własnie na tej zaściankowości, na kompleksach i zwykłej biedzie, kiedy tego zabraknie znikną fundamenty jego władzy). Może walcząc z Łukaszenką wyświadczamy mu przysługę - zostańmy jego "przyjaciółmi" a wcześniej czy później ta "przyjaźń" wyjdzie mu bokiem.

Gość

Po pierwsze Lukaszenka wcale nie jest antyruski. To, ze aktualnie nie lubia sie z Putinem nie jest powodem by postrzegac go jako bialoruskiego niepodleglosciowca. Ten czlowiek w obronie wlasnej prywaty moze z Moskwa miec na pienku, co nie stanowi dowodu przeciw jego zsowietyzowanej, mocno prorosyjskiej naturze. Czyzbys nie znal jego pomyslow na "niepodlegla" Bialorus jakie w swoim czasie prezentowal
na Kremlu? Ale jak mowie - Lukaszenka niesmiertelny nie jest, a odpowiednio prowadzona propaganda prozachodnia predzej przyniesie upragniony dla nas skutek (w koncu - predzej czy pozniej), niz brak takiej propagandy. W obliczu w dalszym ciagu silnych na Bialorusi rosyjskich wplywow kulturowych i nastrojow antyzachodnich liczenie na chwilowa "prozachodniosc" Lukaszenki to stanowczo za malo by w przyszlosci przeciagnac ten narod na nasza strone. To przede wszystkim samych Bialorusinow trzeba mentalnie "przeflancowac" - i pod taki proces socjotechniczny nalezaloby audycje ustawic. Inaczej kolejni, po Lukaszence, wlodarze beda tylko jego klonami i nic sie tam nie zmieni. Nie zmieni sie, bo sami ludzie nie beda chcieli zmian. A czym jest dzisiajsza demokratyczna opozycja bialoruska wobec zmanipulowanej, zobojetnialej na dyktature masy? Niczym. To wlasnie owe masy trzeba
tam zmieniac, szykowac mentalne przedpole a co za tym - zwiekszy sie skutecznosc oddzialywania opozycji i do tego powinien sluzyc ow kanal TV. Nie do obsesyjnego tepienia Lukaszenki. A po co?
O ile tak zaprojektowali sobie cale przedsiewziecie jego animatorzy, to jestem calkowiecie ZA. Natomiast jesli podstawowym celem tej stacji mialoby byc usuniecie Lukaszenki, to taka inicjatywe rowniez okreslilbym jako lekkie nieporozumienie.

Gość

Natura Łukaszenki jest mocno pragmatyczna (jak większości polityków) obecnie nie ma żadnego interesu w kajaniu się przed Putinem i w dającej sie przewidzieć przyszłości mieć nie będzie o ile nie będzie do tego zmuszony przez izolacje jego reżimu przez Zachód.

Ale w zasadzie się zgadzamy, ja tylko obawiam się (w zasadzie jestem pewien), że ta telewizja będzie natrętnie antyreżimowa a taka polityka przyniesie z całą pewnością odwrotny skutek od zamierzonego. Więc zgadzając się z Tobą odnośnie potrzeby zmieniania mentalności Białorusinów, sądzę że jednak telewizja nie jest najlepszym sposobem żeby to robić. Osobiście uważam, że polityczne i gospodarcze otwarcie na Białoruś (mimo istnienia reżimu) przyniosłoby znacznie lepsze efekty.

Gość

No i znowu niby sie zgadzamy, ale jakby nie do konca w zakresie ustalenia priorytetow. Po pierwsze ludzie wybieraja przywodcow politycznych na obraz i podobienstwo swoje (wlasnych przekonan). Prosty, nie czytajacy ksiazek, lud jest wlasciwie skazany tylko na to jedyne medium jakie do nich dociera - tj. TV. Ty Sziman zdajesz sie nie doceniac potegi tego srodka masowego przekazu. W sytuacji gospodarczych udogodnien z naszej strony wobec rezimu Lukaszenki - bez jednoczesnej propagandy (a raczej kontrpropagandy naswietlajacej prawdziwe kulisy ew. sukcesow Lukaszenki) stan trwania Bialorusinow w blogiej nieswiadomosci tylko Lukaszenka podtrzyma. My nie bedziemy miec
z tego nic - on wszystko. Dlatego trzeba do sprawy podejsc kompleksowo i w odpowiedniej kolejnosci. Po pierwsze nawiazac z Bialorusinami
"lacznosc" medialna - i tutaj postawienie Lukaszenki przed faktem dokonanym jest ok., co za tym (kiedy Lukaszenka sie z ta mysla oswoi) dopiero w nastepnej kolejnosci stosowac zachete gospodarcza, ot - w nagrode za liberalizacje jego polityki w zakresie przeplywu informacji (w nastepnej kolejnosci pelnej wolnosci mediow bialoruskich). A w tym przypadku mamy juz do czynienia z efektem domina (chociaz na pewno bylby to proces wieloletni). Jak mowie - Lukaszenka jest rusofilem, ale nie przecze, ze moze stawiac wyzej prywatne ambicje, i to wlasnie mozemy wykorzystac, zwlaszcza w tak trudnym dla niego okresie. Czyli: ty nam Alek dajesz gwarancje, zes ostatni sowiecki pan i wladca na Bialorusi, a my cie nie dosc, ze gospodarczo dopiescimy, to jeszcze reputacje w EU poprawisz i pamniki ci beda stawiac jako temu, ktory zacofana Bialorus inteligentnie wyprowadzil z kregu wplywow rosyjskich
i przylaczyl do szczesliwej rodziny krajow zachodnich :)

Gość

TVP Białoruś będzie po okresie przejściowym (wdrożeniowym i silnego ataku na Polskę w mediach podległych władzy) odbiera na Białorusi podobnie jak w Polsce było odbierane Radio Wolna Europa! Będą zwolennicy i przeciwnicy.
Ale o czym to świadczy? Że mieszamy się w sprawy "niewygodnego dla nas sąsiada"! Jeżeli nie dogadujemy się wspólnie z Białorusią w wymianie kulturalnej: wy dla białorusinów w Polsce, my dla polaków na Białorusi, to... tak należy postąpić; założyć własną stację w białoruskim języku. Informować o wszystki identyko jak u siebie słuchaczy/widzów bez jakiegokolwiek zaangażowania anty! A i tak powodów bez pwodów do krytyki antybiałoruskości polskiej stacji będzie na Białorusi wystarczająco dużo. Tego należy się też spodziewać!

Jak już coś robimy, dla polaków dla przygranicy wszędzie, to ciekaw jestem, jak jest z tymi sprawami na froncie litewskim, ukraińskim, słowackim, a nawet czeskim czy niemieckim. Czy tam będziemy postępować podobnie, czy będziemy się dogadywać? Wiem, że TVP3 coś tam regionalnie z Rzeszowa nadaje w języku ukraińskim! Mr. Green

Gość

Jestem raczej przeciw takiej stacji -nic z tego dobrego nie wyniknie,co prawda kasa USA ,ale dla czego my to mamy robić.

Gość

Masz rację bujany co do "mechanizmów" wyboru poltyków. Problem tkwi jednak w tym, że o ile (co najbardziej prawdopodobne) Łukaszenko pójdzie na konfrontację i rozpocznie "wojnę informacyjną" to ta stacja będzie w wynku propagandy Łukaszenki postrzegana przez ogół jako "szczekaczka sprzedwczyków i zdrajców" więc jej efekt propagandowy będzie żaden a wręcz przypuszczam, że będzie szkodliwy. Ludzie będą popierać Łukaszenkę z przekory.

Kiedyś jak pewnie pamiętasz popierałem wszelkie działania mające na celu obalenie Łukaszenki ale po ostatnich wyborach, kiedy usłyszałem co trzej główni kandydaci (Łukaszenko, Kazulin, Milinkiewicz) mówią na temat stosunków z Rosją to twierdzę, że najlepszy dla Polski (czyli najgorszy dla Rosji) jest Łukaszenko, może pozostali są i proeuropejscy ale w bardzo szczególnym prorosyjskim stylu. Czemu bujany nie możemy w polityce zagranicznej stosować amerykańskiej polityki "swoich sukinsynów"?

Gość

Gość

Możecie sobie pisac co chcecie ,ale rozmawiałem z białorusinami ,ba próbowałem ich nawracać -oni maja inne na to spojrzenie ,a ich cała opozycja to margines w rozumieniu statystycznym .

Nie wiem jak jest ,obecnie ,ale oni naprawdę kochaja Łukaszenkę (no lubią).Oni nie maja takich dążeń jak my ,patrzą inaczej na świat ,rozmawiałem z Polakiem tam mieszkajacym ,ten znowuz mi mówił że Łukaszenko uchronił Białoruś od wielkich Patologi -nie było np bandytyzmu na taką skale jak w Rosji i innych republikach.

Białoruś ,to nie Ukraina .

Moje zdanie że należałoby mieć stosunki dobro sąsiedzkie i nie mieszać się ,tym bardziej że mamy nauczkę po Pomarańczowej Rewolucji.

Znajomy jedzie na dniach do Brzescia w biznesie ,zapytam się jak wróci.

Gość

nasi politycy i nasi obywatele patrzą na problemy państw WNP z pozycji starszego brata z poczuciem pewnej wyższości. tym samym wywołuje kompleksy i chec ich przezwycięzenia.
nie wiem po co nam ta białoruska TV.
czy nie mozmy opozycji białoruskiej wspierać moralnie kokietujac jednoczesnie rządy Łukaszenki?

biznes na białorusi.

miesiąc temu dzwoni do nas Białorusin. chciał kupić duża ilość sprzętu i koniecznie chciał znac szczegóły dotyczace płatności, transportu, zwrotu vatu. oczywiście to były sprawy istotne, ale nawet nie określił asortymentu i ilosci.

taki to biznes

Gość

Dużo takich, Rumcajsie, nie tylko w Białorusi.
Zwykły wywiad - dla ogólnego zorientowania się w interesie, możliwościach, rynkach, dla zdobycia cen i warunków sprzedaży konkurencji.
Jedyna rada - odpowiedzi udzielać wyłącznie na piśmie, i tylko do sprawdzonych potencjalnych klientów.
Albo - nie przejmować się, bo jutro to My będziemy poszukiwać takich informacji.

Pozdrawiam, Jaga