Gość |
Wysłany: Śro 9:19, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
Ekor w Komentarzach napisał: | Nie jestem fanem rzadów PiS, co przyznaję . Pomijając osobiste poglady staram się na ile można szukać obiektywnych przyczyn tego.
1. Duet braci bliźniaków z dominacją jednego z nich na najwyzszych szczeblach władzy jest dla kraju niebezpiecznym.
2.Obaj politycy czują się najlepiej kiedy kiedy mają zdefiniowanego przeciwnika. Bez przeciwnika są mało twórczy.
3.Politykę widzą jako walkę , nie walkę o lepsze wartości , ale walkę z tymi którzy wyznają odmienne od nich poglądy.
4.Rzucili hasło budowy IV RP a dobrą sprawę nie wiadomo co to ma być za nowy twór. Budują to na zasadzie przeciwieństw dotychczasowej polityki.
Do realizacji celu dobrali "kombatantów" dawnej opozycji , tych którzy do tej pory nie zostali "należycie" docenieni, a są żądni władzy. Fachowców u nich na lekarstwo.
5.Wprowadzają w zycie kryterium w którym obywatel musi udowodnić ze jest uczciwym i lojalnym wobec państwa. Jest to niebezpieczna teoria. Rozbudowują instytucje za pomoca których chcą obejść normy postępowania prawnego aby na skróty realizować swoje plany.Jest to tendencja niebezpieczna.
6.Nie mają instynktu państwowo -twórczego, bez zastanowienia przejmują pełnię władzy, w zakresie stanowienia prawa, wykonawczej , a co istotne kontrolnych organów. Tylko powiedzenie " po nas choć by potop."może to usprawiedliwić.
7.Sposób prowadzenia polityki sprawił ze serwis informacyjny w Polsce to serwis sądowo -kryminalny, najbardziej obecne w TVP to programy kryminalne , misje specjalne , programy o martyrologii w wydaniu IPN. No i oczywiście seriale , przetykane sejmowymi komisjami specjalnymi.
Nie neguję negatywnych zdarzeń w kraju , potrzeby ich wyeliminowania. Ale gro tych spraw na samym początku jest rozdmuchiwana do monstrualnych wymiarów , zaś potem ...cisza .Gdzieś nalezy zachować umiar, proporcje w informacji. Uruchomić oddzielny kanał kryminalny, gdyz niebawem dobranocka dla dzieci będzie według scenariusza pisanego w IPN. Tak sie gra na emocjach ludzkich, jest to działanie instrumentalne.
8.Opierając politykę na totalnej negacji przeszłości , róznicuje sie społeczeństwo.
Ostatnio te martyrologiczne audycje staja się stałym elementem naszego życia . W niemal kazdym wystąpieniu premier czy Prezydent składa obietnice , deklaracje zadośćuczynienia tym "kombatantom" którzy do tej pory byli pomijani.
Jest to wyraźne róznicownie dawnej opozycji na tych co juz "załapali się" i na tych którzy jeszcze nie. Na nich bowiem bracia Kaczyńscy chcą pisać nową historię.Rozumiem sami , raczej miernymi byli opozycjonistami , a więc trzeba znaleźć w nurcie Solidarności poczesne miejsce dla siebie. Z mieszanymi uczuciami patrzyłem na dzisiejsze uroczystości przed kopalnia "Wujek", nie bedę za duzo sie wymandrzał , z przyczyn wiadomych, ale ... scenariusz tych obchodów , sztuczność dramaturgii chyba nie sprzyjała powadze i zadumie nad tamtymi wydarzeniami.
Nie potępiam w czambuł obecnych rzadów , ale wydaje mi się że kierownictwo polityczne nie dorosło do sprawowania rzadów krajem w dzisiejszej dobie. |
Post Ekora świetnie oddaje niewiadomą powoływania nowej, nadzwyczajnej Komisji.
Ale , mimo istnienia już odpowiedniech instrumentów do wprowadzenia w życie swoich zamierzeń. Mimo że, to co ująłem we wstępie (same ich plusy) przemawia za polityką PiSu, czego PiS się obawia?
1. Czy własnej nieudolności i niemocy, czy przypadków losowych?
2. Można w ciemno głosować za polityką PiSU, jeżeli program naprawy IIIRP jest dobry, solidny i wymaga nie naprawczego programu, a wyłącznie raptownej zmiany systemu (nawet fiskalno-gospodarczego). Ale nie wolno im pozwolić, aby był to program wyłącznie rozliczeniowy (to byłaby rewolucja i to wstecz i gorsza od stanu wojennego, bo po cichu!).
Więc jak to z tym jest? |
|
Gość |
Wysłany: Pią 9:09, 15 Gru 2006 Temat postu: Po co PiSowi Nadzwyczajna Komisyja? |
|
Rok 2006 minął pod znakiem umacniania się PiSu na szczenlach władzy.
- A to koalicję należy uznać na plus za to, że wreszcie powstał szczebel decyzyjny i Sejm już przestał stanowić szczebel psucia ustaw i postanowień rządu. I rząd może zrobić wreszcie coś po swojemu. Po rozpatrzeniu zamiarów przez koalicję. I chociaż partie są w koalicji są dość egzotyczne, to.... jednak!
- A to rok 2006 stanowił rok wybitnie zapoznawczy poprzez niereformowanie niczego znaczącego, czyli finansów i gopsodarki. Więc rząd i jego ministr/zy(owie) mają właściwe rozeznanie od środka ministerstw i nie powinni na tej podstawie sprawdzać swoją wiedzę teoretyczną.
- A to takie twarze jak Gilowska i Religa, którzy już sworzyli zarys dalszego i wreszczie długofalowego działania resortów. Szczególnie ważna jest Gilowska, która chce uzdrawiać podatki niewstrząsowo, a jedynie naprawianie podatków i fiskalizm państwa podporządkować rozwojowi kraju i jego gospodarki.
- A to wejście obu nawet Kaczyńskich na arenę między narodową, chociaż odbywało się to niemrawo i lekceważąco, wyszło na dobre, a nawet zaryzykuję i napiszę, że bardzo dobrze na ich stronę i stronę Polski.
Jedyne, w czym PiS mieszał była sprawa naprawy "specjalnych" aparatów władzy i "uczłowieczenie" kursu rozliczeniowego z przeszłością.
Więc na rok 2007 należałoby patrzeć z optymizmem i ekipie rządzącej życzyć dalszych sukcesów i kolejnych, ale konkretnych postępowych kroków.
Wszak nie poprawianie nic w gospodarce na tyle jej sprzyjało, że rozwijała się w miarę na miarę swoich możliwości. Ale teraz, po dokładnym już rozeznaniu nic nie stoi na przeszkodzie, aby jej pomóc i dorównać do krajów mających podwójny (chociaż chwilowy) wzrost gospodarczy.
I tu... dla mnie szok!
Właśnie Sejm ma po to komisje i to opanowane przez koalicję, aby analizowały ustawy podrzucone przez rząd. Aby wynajdowały nieścisłości i służyły uwagami. Bowiem w Sejmie ustawa powinna nabierać jedynie mocy prawnej!
Jednak na nowe ustawy, nowe zarządzenia PiS potrzebuje jeszcze specjalnego aparatu, który przepuści wszystko, co im strzeli do głowy!
A więc będą to politycy, a nie rzeczoznawcy. Nawet nie muszą to być politycy-znających się na rzeczy!
Cytat: | Punkt 5. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o poselskim projekcie uchwały w sprawie powołania i wyboru składu osobowego Komisji Nadzwyczajnej
do rozpatrzenia projektów ustaw związanych z koalicyjnym programem
„Solidarne państwo” |
Jednak PiS działa w dwójnasób. To, że działa poprawnie, to jest oczywiste i nie bydzi obaw.
Ale że ciągle ma na myśli wybudowanie swojego państwa klockowego nie przystającego do rzeczy już nabytych i sprawdzonych, jak rózwnież do nieznanej i niewiadomej przyszłości tak ad hoc (czyli ich IVRP jednak), pozwala mi to spowrotem źle widzieć i wrócić mimo nienajgorszego roku do poprzedniego zdania o wszelkim Drobiu! |
|