Autor |
Wiadomość |
Niezależny |
Wysłany: Sob 18:03, 03 Cze 2023 Temat postu: Re: Blamaż polskiej obrony p.rakietowej |
|
Ekor napisał: | . Szczątki rosyjskiej rakiety pod Bydgoszczą obnażają faktyczny stan naszej obrony przed atakiem z powietrza.. |
Ależ Ekorze trochę zrozumienia i empatii dla zagonionego ministra w końcu po zaledwie czterech miesiącach niewybuch znaleziono ,co innego we Wrocławiu tam bombę znaleziono po 78 latach i z tego co wiadomo tam także oficer nie powiadomił ministra Błaszczaka, Ciekawe dlaczego w tej sprawie opozycja milczy. |
|
|
Niezależny |
Wysłany: Pon 13:31, 29 Maj 2023 Temat postu: |
|
Jak oświadczył na konferencji -sic - minister Błaszczak zaletą każdej rakiety jest to spada lub uderza gdziekolwiek popadnie
Rosjanie na kijów uderzyli sześcioma Kindżałami czyli najnowocześniejszą broną w ich arsenale a Ukraińcy strącili wszystkie ,na Polskę wystrzelono jedną wypełnioną betonem i spadla tam gdzie jej nakazano. |
|
|
Ekor |
Wysłany: Czw 23:24, 11 Maj 2023 Temat postu: Blamaż polskiej obrony p.rakietowej |
|
Zimny tusz na nasze dobre mniemanie o sile naszej obrony , jak również parasol ochronny sił NATO. Szczątki rosyjskiej rakiety pod Bydgoszczą obnażają faktyczny stan naszej obrony przed atakiem z powietrza. Już za czasów minionych nasze wojska obrony przeciw rakietowej intensywnie ćwiczyły na rosyjskich poligonach niszczenie rakiet skrzydlatych (CRUISE) Rosjanie skonstruowali skrzydlatą rakietę (X-55 jedna z wersji) używanej jako cel do zniszczenia .Zniszczenie rakiety X-55 było zadaniem prostym. Dziwię się że nie byliśmy w stanie stabilnie śledzić i zniszczyć tą rakietę . Niezrozumiałym jest też nieskuteczność rozpoznania sytuacji powietrznej przez samoloty NATO. Samoloty te według zapewnień ciągle i na bieżąco monitorują naszą przestrzeń powietrzną . Gdzieś coś "nie zagrało". Żenujące jest teraz tłumaczenie osób odpowiedzialnych za nasze bezpieczeństwo. Wysyłamy samolot rozpoznania nad morze Czarne , a w tym czasie nasze granice są słabo chronione lub wcale. A może jest drugie dno tej afery i mamy do czynienia z impotencją decyzyjną. |
|
|