Autor Wiadomość
Ekor
PostWysłany: Śro 22:27, 17 Lis 2021    Temat postu:

Obrazek z granicy. Warto odsłuchać naszych dzielnych mundurowych chłopców;
https://www.onet.pl/informacje/onetbialystok/wysiadaj-k-z-samochodu-kulisy-ataku-zolnierzy-na-fotoreporterow-mamy-nagranie/dg48qq5,79cfc278
Teraz już wiadomo dlaczego PiS nie dopuszcza dziennikarzy . A nuż opisaliby rzeczywistość. Konstatacja jest taka...skoro mundurowi tak odnosza się do polskich dziennikarzy to jak odnosza się do migrantów?
Ekor
PostWysłany: Wto 20:30, 16 Lis 2021    Temat postu:

Do Korsunia coraz bliżej. Jak widać naszym władzom nie chodzi o szybkie rozwiązanie problemu. Problem migrantów należało rozwiązać umiędzynaradawiając ten konflikt który służy Łukaszence. Zbliża się zima i każda ze stron gra na przetrzymanie. Jestem przekonany że UE i społeczność międzynarodowa znajdzie drogę do obniżenia napięcia na granicy i dyslokacji migrantów. PiS szuka wyjścia z matni, kombinuje jak zmienić przepisy aby niczego rzeczywiście nie zmieniać. W tej chwili ważą się warianty postępowania tak aby zatrzymać , bądź wzmocnić poparcie społeczne. Szczególnie to obrzucanie kamieniami mundurowych na granicy, jest przydatne dla PiS-u , to kształuje taką pozytywną opinię władzy. Ale nie zapominajmy że w pewnym momencie społeczeństwo będzie już zmęczone obrazkami ze starć granicznych a pandemia może zrewitalizować naszą rzeczywistość.A może być i tak, żę znużenie obrońców granic może doprowadzić do przypadkowego strzału i wtedy skala napięcia poszybuje w górę.
bujanylas
PostWysłany: Sob 15:33, 23 Paź 2021    Temat postu:

An-2. Do awionetki mu daleko

Cywilny dwupłatowiec przeciwko MiG-21. Zwykłe morderstwo człowieka. Zresztą strzelaliście w plecy także ludziom uciekającym na piechotę z waszego komuszego raju. W samym Berlinie, przy murze, zamordowaliście co najmniej 200 osób. Mężczyzn ale i kobiet. I ty dzisiaj bezczelnie śmiesz stroic się w piórka nawiedzonego humanisty. A przynajmniej ich rzewnymi argumentami operować. Zgadnij jak bardzo wiarygodny jesteś teraz. Zero przyzwoitości inaczej w temacie Usnarza byś po prostu zamilkł.
Ekor
PostWysłany: Pią 19:35, 22 Paź 2021    Temat postu:

bujanylas napisał:
Oczywiście różnimy się w podejściu do imigrantów nielegalnie przekraczających granicę.

Rzeczywiście różnimy się. Jakieś 10 lat temu uznałeś za stosowne zabicie człowieka, który chciał nielegalnie uciec z PRL. Mam na myśli tego człowieka, który uciekał awionetka przez Czechy. Pamiętasz? Pewnie nie pamiętasz.

Do reszty odniosę się później

O ile pamiętam tą ucieczkę to był "Antek" , An-2. Do awionetki mu daleko ...inna kategoria. Co Ty mozesz wiedzieć czy uznałbym za stosowne strzelanie do uciekiniera , czy też nie. Powiem Ci jedno ,było kilka ucieczek samolotami, doskonale przestrzeń powietrzna była monitorowana. Rzecz, problem był w podjęciu decyzji. O niszczeniu uciekinierów decydowała Warszawa , zwłaszcza gdy na pokładzie były osoby cywilne. Obserwowaliśmy to wszystko. Rosjanie raz podjęli decyzję o zniszczeniu naruszyciela. Drugim razem pozwolili wylądować awionetce na placu Czerwonym. Oczywiście dla zasady poleciały głowy generałów. Bo to jest tak ; zasady są z pozoru jednoznaczne. Ale ocena zalezy od klimatu politycznego. Za określona decyzję równie możesz stanąć do orderu jak i przed prokuratorem. Bezpośredni wykonawca jest między młotem a kowadłem.Wierchuszka zawsze się wybroni. Takie życie.
bujanylas
PostWysłany: Czw 16:16, 21 Paź 2021    Temat postu:

Oczywiście różnimy się w podejściu do imigrantów nielegalnie przekraczających granicę.

Rzeczywiście różnimy się. Jakieś 10 lat temu uznałeś za stosowne zabicie człowieka, który chciał nielegalnie uciec z PRL. Mam na myśli tego człowieka, który uciekał awionetka przez Czechy. Pamiętasz? Pewnie nie pamiętasz.

Do reszty odniosę się później
Ekor
PostWysłany: Czw 16:06, 21 Paź 2021    Temat postu:

Oczywiście różnimy się w podejściu do imigrantów nielegalnie przekraczających granicę. Ty jesteś jak sądzę zwolennikiem strzelania . Uważam że problemu nie należy zawężać do DZISIAJ. Stawiam Tobie pytanie;
1.Z jakich to powodów problem migracji z bliskiego wschodu stał się tak plący dla Europy?
Moje zdanie jest takie; Problem wywołalismy My Europejczycy. Poszliśmy za Amerykanami jak za Pania Matką zbawiać narody w basenie m.Śródziemnego. Nieśliśmy Im demokrację. Co z tego wynikło; rozwaliliśmy pewien układ kulturowy tych społeczeństw. Gdybyśmy nie realizowali swoich(amerykańskich) celów , to dzisiejsi nieleganie przekraczajacy granicę migranci siedzieli by u siebie żyjąc według własnych zasad. Zobacz bujany kto usiłuje sforsować naszą granicę? Są to Irakijczycy, Syryjczycy, Afgańczycy Kurdowie. Są to mieszkańcy tych państw gdzie zbrojnie zaprowadzaliśmy naszą demokrację. A dlaczego nie ma mieszkańców Iranu? Nie ma, ponieważ tam nasza cywilizacyjna misja nie dotarła.
2. Jak powinniśmy rozwiązywać ten problem ?Trudny problem. A więc zabezpieczyć granice. Jeżeli komuś udałoby się granicę przekroczyć należy postępować zgodnie z prawem międzynarodowym i zasadami humanitaryzmu. Do obozu uchodźców wdrozyć procedury azylowe . Kto przeszedł to zostaje , kto nie to sukcesywnie odwozić do krajów macierzystych. Nie mozna w tym działaniu usprawiedliwiać się Łukaszenką. To co robi to robi na własny rachunek.
3.Czy pamiętasz swoją drogę na zachód? Jak mniemam byłeś w podobnej sytuacji. Czegoś w życiu poszukiwałeś .Tak ja Ci migranci na wschodniej granicy. Jak byś się czuł gdybyś był tak potraktowany jak wspomniani migranci.
4 Uważam; Nasze działania winne być skoordynowane z UE tak pod względem logistycznym jak i prawnym. Ten problem musi UE rozwiązywać .W szczególności te państwa które zbrojnie ingerowały na bliskim wschodzie.Dziś Amerykanie zabrali d.... w troki i odlecieli za ocean zostawiając ten burdel Europejczykom. Nie wspomnę o takich państwach jak Izrael którego bezpieczeństwa zbrojnie pilnowali Amerykanie. Do tego Arabia Saudyjska i przebogate Emiraty patrzą z boku na problem i niedole wspólbraci w wierze. Reasumując jest wiele państw, krajów, zamieszanych bezpośrednio jak i pośrednio w ten konflikt . Tylko nikt nie ma zamiaru rozwiązywać tego problemu. Nikt nie chce wiedzieć , ani przyznać się że za 10-20 lat i tak Europa będzie musiała sięgać na zewnątrz po siłę roboczą . Jeżeli tego nie zrobimy to pozwolimy Chinom prowadzić swoją gre już nie tylko w Afryce , ale i na bliskim wschodzie. Bliski wschód to przede wszystkim surowce.
O tym wszystkim trzeba pamiętać patrząc na jednostkowe dramaty ludzkie na bagnach Polesia.
A My prężymy muskuły pokazując swoją siłę i skuteczność. Żenujący jest ten oficjalny przekaz. Chociaż widzę że nadchodzi chwila refleksji . Już nie ma tego buńczucznego przekazu rzeczniczki SG stojącej w westernowym rozkroku . Z czasem kurtyna opadnie i zobaczymy "ciekawe kwiatki."
bujanylas
PostWysłany: Czw 14:52, 21 Paź 2021    Temat postu:

Granica. Dzisiaj nad ranem. Dwa różne ujęcia kamery (jedno Gazety Wyborczej, która ściągnęła video z białoruskiego portalu) właściwy komentarz michnikowszczyzny i jazgot ich forumowiczów w rodzaju SG = Pisowskie SS I drugie ujęcie od strony polskiej. Ludzi rzucających wielkie pnie drzew na zasieki. GW i różne organizacje "humanitarne" szykują doniesienia do prokuratury na Straż Graniczną.

Gdyby nie wrodzone lenistwo, też bym doniósł do prokuratury na Straż Graniczną. Za to, że nie reagowała na przedzieranie się przez granicę i dopiero po polskiej stronie spsikała ich gazem i zakuła w kajdanki. Dlaczego nie strzelali z gumowych kul kiedy tamci wspinali się na ogrodzenie? Dlaczego muszę teraz płacić za ich wyżywienie, do czasu deportacji (?)
Ekor
PostWysłany: Pią 21:08, 08 Paź 2021    Temat postu:

bujanylas napisał:
Oj, próbujesz mnie uwikłać w jakieś drobiazgi, a ja tylko nawiasem zapytałem, czy zamordowanie przez Rosjan większości polskich oficerów nie odbiło się w jakiś sposób na poziomie kadry dowódczej LWP? Bo spławiłeś mnie tekstem, że takie były czasy, że musiałeś byle obszczymurkowi salutować

Szukasz bujany prostych , prostackich odpowiedzi, które byłyby zgodne z Twoim widzeniem skomplikowanych spraw. Ja jednak podejdę poważnie do stawianego pytania. Odpowiedź moja brzmi ; zamordowanie przez Rosjan części polskich oficerów w pewnym stopniu odbiło się na poziomie kadry LWP. Dlaczego tylko w pewnym stopniu? Trzymając się realiów których bieg był nieuchronny , sytuacja wygladałaby z dużym prawdopodobieństwem następująco; wszyscy jeńcy z Katynia , Ostaszkowa wysłani zostaliby na "Sybir" Dla Rosjan dodatkowo 20 000 zesłańców na Syberię to żaden problem. Drzew do wyrębu mieli dosyć. Zachodni alianci nie byli zainteresowani ewakuacją polskich jeńców do Anglii ani USA. a więc skazańcy czekaliby na Berlinga , lub innego dowódcę. Czy Rosjanie wykorzystaliby ten potencjał ludzki do walki z Niemcami? Mam wątpliwości. Mamy taką sytucję ......jest dużo kadry wojskowej , ale nie mamy wystarczajacej ilości prostych żołnierzy aby stworzyć od razu armię a nie tylko dywizję.Problemy logistyczne byłby spore . Dochodzi do tego podejrzyliwość Rosjan."Jaruzelski "zaczynał od szeregowego, a z Katynia przywieziono by kapitanów, majorów , pułkowników. Idźmy dalej. Bieg wydarzeń był nieuchronny. LWP tworzono na innych zasadach. Dowódcy pułków, eskadr , dywizjonów , a czasem i batalionów to byli Rosjanie. Gdzie w tym układzie widzisz miejsce dla naszych dowódców oddziałów wywodzących się z II RP? A byłoby ich sporo . A więc ten potencjał nie byłby wykorzystany do tworzenia LWP. Pomijam sprawy prześladowań i innych represji. Wspomniana kadra wojskowa po paźdxierniku 56 zostałaby zrehabilitowana . Czy wróciliby do czynnej służby? Wątpię. Po pierwsze wiek, po drugie modernizacja uzbrojenia , zmiana taktyki działąń to byłyby bariery nie do pokonania. Owszem można by awansowac na generałów paru pułkowników i skierować do słuzby w działaniach tzw. Ogólnowojskowych. To tylko tyle. Przypomnij sobie rehabilitację Skalskiego i Jego dalsze losy. Nawet przeszkono Go do pilotażu Lima lub Miga.Była to próba zadośćuczynienia ze strony włądz. Tyczy to również Kuropieski.Taki kwiatek do kożucha.
Ja widze inną kwestię , ważną. Obecność oficerów II RP w życiu społecznym, w środowisku rezerwistów , oficerów , mogła by oddziaływać na kształtowanie pewnych nawyków , ogłady, ceremoniału wojskowego wśród młodej kadry oficerskiej .Kadry która tworzyła się pod hasłem "Nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera" .Tylko ta transformacja świadomości musiałaby dokonywać się mądrze.
Takie jest moje zdanie.
bujanylas
PostWysłany: Pią 14:40, 08 Paź 2021    Temat postu:

Gen. Skrzypczak o sytuacji na granicy

https://www.youtube.com/watch?v=FqcsqB2HrhQ
bujanylas
PostWysłany: Pią 12:55, 08 Paź 2021    Temat postu:

Oj, próbujesz mnie uwikłać w jakieś drobiazgi, a ja tylko nawiasem zapytałem, czy zamordowanie przez Rosjan większości polskich oficerów nie odbiło się w jakiś sposób na poziomie kadry dowódczej LWP? Bo spławiłeś mnie tekstem, że takie były czasy, że musiałeś byle obszczymurkowi salutować
Ekor
PostWysłany: Pią 12:38, 08 Paź 2021    Temat postu:

bujanylas napisał:
Rozumiem... niemniej, gdybym wówczas był żołnierzem LWP to pod tym względem zazdrościłbym hitlerowcom. Ci mieli przynajmniej politycznych jenerałów w rodzaju Göringa, którzy wcześniej całkiem dziarsko sobie radzili na froncie. A Ty musiałeś wykonywać rozkazy i salutować takim... no współczuję.. Może do tego oficerskiego "bezrybia" przyczynił się Katyń? Jak sądzisz?

Przykro, ale nie wiele w temacie rozumiesz bujany. Typowy propagandzista. Nie o bezrybie tu chodzi. Parę kwestii do których powinieneś się odnieść;
1. Czy tragiczny w swej wymowie Katyń miał istotny wpływ na udział Polaków w pokonaniu Niemiec?
2. Zapewne znasz podziały wewnętrzne wśród kadry oficerskiej na terenie Anglii . Kto kogo internował i dlaczego. Czy w takim klimacie niezgody można było coś zmienić?
3.Czy zdajesz sobie sprawę że o Naszych losach decydowano poza granicami Polski.Jest to truizm, ale to należy mieć na uwadze.Nawet jeżeli mielibyśmy 100 000 oficerów to przy takiej konfiguracji wśród aliantów nie wiele mielibyśmy do gadania. I tak Rosjanie decydowaliby o sprawach kadrowych w armii. Przynajmniej do pewnego czasu. Anglicy , ani Amerykanie palcem w przysłowiom bucie by nie kiwnęli aby to zmienić.
bujanylas
PostWysłany: Pią 9:16, 08 Paź 2021    Temat postu:

Rozumiem... niemniej, gdybym wówczas był żołnierzem LWP to pod tym względem zazdrościłbym hitlerowcom. Ci mieli przynajmniej politycznych jenerałów w rodzaju Göringa, którzy wcześniej całkiem dziarsko sobie radzili na froncie. A Ty musiałeś wykonywać rozkazy i salutować takim... no współczuję.. Może do tego oficerskiego "bezrybia" przyczynił się Katyń? Jak sądzisz?
Ekor
PostWysłany: Pią 8:34, 08 Paź 2021    Temat postu:

bujanylas napisał:
Zupełnie nawiasem, ale muszę dopytać, boś Ty żołnierz i pod tymi paniskami służyłeś. Wczoraj a propos Piotra Jaroszewicza dowiedziałem się, że on w przeciągu 28 miesięcy awansował z szeregowca do stopnia generała. Wiedziałeś o tym? Jakie Twoje zdanie odnośnie tego chyba najszybszego w dziejach galaktyki awansu? Jako poczciwy i zawsze uległy władzy wiarus mozolnie wspinający się po szczeblach kariery nigdy nie odczuwałeś wewnętrznego zgrzytu odnośnie swoich komunistycznych "jenerałów"?

Nie, nie wiedziałem. Ja jak i moi koledzy żołnierze liniowi mieliśmy lekceważący stosunek do tych awansów. Wiedzielismy jaka jest pragmatyka słuzbowa. A była ona przestrzegana do szczebla Okregu , Korpusu.A potem to juz była polityka. Wiedzieliśmy że ani Jaroszewicz, ani inny generał z nadania politycznego nie będzie nami dowodził. Te awanse traktowaliśmy jak środowiska naukowe doktoraty Wałęsy.
bujanylas
PostWysłany: Czw 13:08, 07 Paź 2021    Temat postu:

Zupełnie nawiasem, ale muszę dopytać, boś Ty żołnierz i pod tymi paniskami służyłeś. Wczoraj a propos Piotra Jaroszewicza dowiedziałem się, że on w przeciągu 28 miesięcy awansował z szeregowca do stopnia generała. Wiedziałeś o tym? Jakie Twoje zdanie odnośnie tego chyba najszybszego w dziejach galaktyki awansu? Jako poczciwy i zawsze uległy władzy wiarus mozolnie wspinający się po szczeblach kariery nigdy nie odczuwałeś wewnętrznego zgrzytu odnośnie swoich komunistycznych "jenerałów"?
bujanylas
PostWysłany: Czw 12:44, 07 Paź 2021    Temat postu:

Nie musisz czytać . (...) Wyrażam swoje zdanie

Nie. Ty w porywach miewasz swoje zdanie, ale ogólnie reagujesz jak dobrze wytresowany pies. W bieżących i "wątpliwych" kwestiach odczekujesz, aż nie pojawi się oficjalny komunikat partii. Milczysz, albo z rzadka przebąkujesz do rzeczy, ale po partyjnym komunikacie zajmujesz zawsze stanowisko partii (czasem wręcz klonujesz zdania), które przedstawiasz pod szyldem Ekor

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group