bujanylas |
Wysłany: Czw 7:02, 01 Lip 2021 Temat postu: Ewangelizacja po kanadyjsku |
|
Głośno ostatnio o znalezieniu grobów 751 dzieci Indian przy dawnych szkołach katolickich i protestanckich służących jako kulturowe farmy przerabiające dzikich na chrześcijaństwo. Jak czytam, we względnie niezależnych źródłach, od 1883 do lat 90'tych XX w. przewinęło się przez nie około 150 tys. wychowanków. Media tradycyjnie nieprzyjazne chrześcijaństwu sugerują, że takich przyszkolnych grobów może być nawet do 6 tysięcy. Tu akurat nie podano, skąd taka liczba, a ja sam takich źródeł i nie znalazłem. W każdym razie sprawa jest. Te dzieci przechodziły gehennę i rzecz bulwersuje. W Kanadzie płoną świątynie.
Zastanawiam się, czy ta historia nie stanie się dla kultury chrześcijańskiej - nie tylko w Kanadzie, ale w całej Ameryce Pn. punktem zwrotnym z tym samym opłakanym skutkiem jak miało to miejsce w latach 90'tych w Irlandii, po nagłośnieniu sprawy "Sióstr Magdalenek".. ? Tak, czy inaczej, mogę sobie wyobrazić, że Netflix i Hollywood już zacierają łapki na wysokobudżetowe oskarowe produkcje, które "pomogą" Ameryce szybciej osiągąć ów punkt "uświadomienia". A z mojej strony powiem tylko, że jest to kolejny przypadek (obok tuszowania pedofilii) w którym instytucja Kościoła właściwie sama sobie nagrabiła, bo trudno mieć pretensję do wrogiego jej lewactwa korzystającego z tak wspaniałych okazji na dowalenie KK. |
|