Autor |
Wiadomość |
Ekor |
Wysłany: Sob 22:58, 21 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Pisząc o przygotowaniu na zwycięstwo mam na myśli cały aparat państwa. Wróć do definicjo demokracji , tam znajdziesz odpowiedź ; KTO, CO MOŻE I POWINIEN.
Masz prawo ulegać emocji. Ja jestem pragmatykiem . Niestety. |
|
|
bujanylas |
Wysłany: Sob 22:44, 21 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Przygotowani na zwycięstwo możemy być Ty i ja tylko mentalnie. Natomiast niby jak sobie resztę wyobrażasz? Że ktoś Ci na tym forum wywali strategię? że Kaczor, tudzież jakaś kancelaria wybebeszy się publicznie ze swojego scenariusza działań i wtedy, czytając ten scenariusz w Deutsche Welle, szanowny Pan Ekor ewentualnie i wspaniałomyślnie całą sprawę zatwierdzi? Nie no poddaję się. Mówię pass temu dialogowi |
|
|
Ekor |
Wysłany: Sob 22:30, 21 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Chciałoby się powiedzieć ..CKM.
Chcesz krótko....
TAK ...POD WARUNKIEM ZE BĘDZIEMY DO TEGO PRZYGOTOWANI. PRZYGOTOWANI NA ZWYCIĘSTWO.
NIE .....JEŻELI MA BYĆ TO SARMACKA BYLEJAKOŚĆ . |
|
|
bujanylas |
Wysłany: Sob 22:22, 21 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Cytat: | Powtarzam bujany po raz n-ty. Reparacje ..oczywiście , nie chcę powiedzieć "nam się należą" ponieważ o zbyt poważnych sprawach mówimy. |
Czyli co? TAK czy NIE? No kuźwa.. nic nie rozumiem z tej pokrętnej mowy. Gadaj po ludzku. Dlaczego tak trudno Ci wycedzić odpowiedź? W prawo albo w lewo? Dlaczego??? Zadałem pytanie nadzwyczaj proste. Nie interesują mnie w tej chwili Twoje wywody "strategiczne". Nie podejmę tej gry, dopóki nie odpowiesz. Potem tak, ale najpierw bądźmy względem siebie intelektualnie uczciwi.
Jeśli nie zrozumiałeś (w co wątpię), to jeszcze raz:
czy jesteś za tym, żeby strona polska oficjalnie wystąpiła o odszkodowania? |
|
|
Ekor |
Wysłany: Sob 21:47, 21 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Powtarzam bujany po raz n-ty. Reparacje ..oczywiście , nie chcę powiedzieć "nam się należą" ponieważ o zbyt poważnych sprawach mówimy. Ale wychodzę z założenia ŻE Z SZACUNKU DLA CIERPIEŃ NARODU nie mogą być to przetargi na targowisku w Pcimiu. Moim zdaniem powinniśmy podejść do tematu rzeczowo, profesjonalnie i działać zdecydowanie. Jakoś umyka kwestia pewnej odpowiedzialności ze strony Amerykanów i Anglików . Oni mieli wszystkie atrybuty w ręku. Dlaczego z nich nie skorzystali. Nie może być wymówką stanowisko ZSRR czyt. Stalina. Jakie ono było i z czego wynikało wszyscy wiemy. Przy wspólnym działaniu Stalin musiałby w tej sprawie ustąpić .Nie był on wówczas taki silny, był jednak zależny w dużym stopniu od pomocy militarnej aliantów A więc na początek należy przygotować w drodze ustaleń dyplomatycznych stanowisko USA i Anglii . Mając ich poparcie skonsolidować w wspólnym działaniu wszystkie siły polityczne w kraju. Wtedy dopiero można uderzyć z żądaniami wobec Niemiec .Dobrze byłoby pozyskać wsparcie środowisk żydowskich , tam gdzie to konieczne i możliwe. Najgorsze co mogło by być, to pochopne rozgrzebanie tematu , rozbudzenie nadziei w społeczeństwie. A zanosi się na to, że ten scenariusz może się spełnić, ponieważ od samego początku jest on w dużej mierze elementem walki politycznej . Jestem przeciwnikiem bylejakości . Lata komuny nauczyły mnie pewnych reguł skutecznego , odpowiedzialnego działania.
Nic więcej w tym temacie nie mam do dodania. A czas zweryfikuje nasze oceny. |
|
|
bujanylas |
Wysłany: Sob 16:28, 21 Wrz 2019 Temat postu: |
|
sziman..
Cytat: | My z drugiej strony wydajemy nasze pieniądze na filmy typu Ida albo Pokłosie, one są zręcznie zrobione i oglądane. Potem wyskakujemy z tematem reparacji i co świat ma powiedzieć?? Reparacje dla was??? Bezczelni żydobójcy.... |
No niestety, podziękować można za to nie tylko jawnej targowicy, artystycznym i akademickim prostytutkom, ale również PIS ma za uszami. Pierwsze z brzegu np. zupełnie nie potrafię zrozumieć decyzji o nieprzeprowadzaniu ekshumacji w Jedwabnym. Argument o "bezczeszczeniu" grobów, ku któremu PIS się skłonił, jest śmieszny. Żydzi bez problemu przeprowadzają ekshumacje u siebie. Poza tym nawet pewien amerykański politycznie niepoprawny rabin orzekł, że ekshumacja w Jedwabnym jest konieczna nie tylko z przyczyn historycznych, ale z tytułu szacunku dla ofiar, którym należy się odpowiedni pochówek. Na koniec, sziman, bo pewnie się lepiej orientujesz ode mnie - kim jest ten cały Jonny Daniels, który się ciągle plącze naokoło PISu? |
|
|
bujanylas |
Wysłany: Sob 15:15, 21 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Cytat: | JEŻELI MAMY SENSOWNIE I SKUTECZNIE DZIAŁAĆ TO (...) Nasze działanie musi być sensownie (...)
|
haha :)
Ekor, wijesz się jak piskorz. Nie odpowiedziałeś na proste pytanie. Bo (wytłumaczę jak dziecku) ja Ciebie nie pytałem o jakieś strategie post factum (o tym pogadamy później) ale o tą pierwszą i fundamentalną decyzję: ruszamy z tym koksem, czy nie? Wybacz, ale to wcale nie banał, bo wg. badań aż 21% Polaków wcale nie chce ruszać tematu. Osobiście domniemam, że jest to właśnie elektorat, który Ty reprezentujesz. Nie zasłaniaj się potencjalnymi trudnościami, odważ się i wyrecytuj wprost: (patrz mi na "usta") : NIE MA SENSU TEGO RUSZAĆ, BUDUJMY DOBROSĄSIEDZKIE RELACJE Z NIEMCAMI NA BIEŻĄCO :)
Cytat: | czy oficjalne wystąpienie nie stanie się kolejnym zarzewiem wewnętrznego konfliktu. |
No właśnie... Zastanawiasz się czasem jakiego pokroju Polacy mogą być aż tak przeciwni temu pomysłowi, że może to doprowadzić do "wewnętrznego konfliktu"?
Z dedykacją i ku zadumie ONET. Trzeba przyznać, że w porywach zaskakuje
https://warszawa.onet.pl/fotograf-ktory-uwiecznil-wojne-80-lat-temu-julien-bryan-opuscil-oblezona-warszawe/gv13rz3
A całkiem na koniec osobiście Cię "pogłaszczę", bo i Ty to robisz ostatnio często względem mnie. Ruki pa szwam i oglądaj: (ze szczególnym uwzględnieniem 6:47) :))))
https://www.youtube.com/watch?v=NwryN1LmXvo |
|
|
Ekor |
Wysłany: Czw 22:40, 19 Wrz 2019 Temat postu: |
|
bujanylas napisał: | Ekor, prowadzisz tutaj jakąś dziwną, koperkową rozmowę. Niby nie twierdzisz, że roszczenia się nie należą, ale.. coś tam, ale coś tam, ale coś tam.. Zapytam krótko zwięźle: czy jesteś za tym, żeby strona polska oficjalnie wystąpiła o odszkodowania? - czy za tym nie jesteś? Odpowiesz - będziemy mieli klarowny obraz i dyskusja z kopyta ruszy do przodu, a nie jakieś ciamciaramcia. |
Jeżeli nie zrozumiałeś to jasno i wyraźnie ;
JEŻELI MAMY SENSOWNIE I SKUTECZNIE DZIAŁAĆ TO;
1. Nasze działanie musi być sensownie i metodycznie prowadzone
Musimy rozpoznać sytuację w kwestii na kogo możemy liczyć, jaką metodę działania przyjąć. Jaką "mapę drogową " mamy przyjąć aby doprowadziła Nas do sukcesu. Nie możemy tematu spalić.Jeżeli uderzyć to celnie i skutecznie. Do tego potrzebna jest jedność wewnętrzna jak i wsparcie "możnych tego świata". Działania muszą systematyczne i oderwane od wewnętrznych rozgrywek politycznych.Musimy policzyć szable.
2. Ja osobiście nie widzę szans na powodzenie tej akcji. Motywy podałem wcześniej.
3.Oficjalne wystąpienie ma walor propagandowy.Ale równie można pisać na Berdyczów. Nie jestem przeciw temu, chociaż jestem sceptykiem. "Plus dodatni " tego wystąpienia to pewna szansa na konsolidację społeczeństwa. To też jest pewna wartość, tak bardzo Nam potrzebna
Dyskusja powinna dotyczyć takich zagadnień;
1. Na kogo możemy realnie liczyć. Oczywiście w ujęciu globalnym.
2.Czy oficjalne wystąpienie nie stanie się kolejnym zarzewiem wewnętrznego konfliktu. Co jest u Nas wielce prawdopodobnym. |
|
|
bujanylas |
Wysłany: Czw 15:01, 19 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Ekor, prowadzisz tutaj jakąś dziwną, koperkową rozmowę. Niby nie twierdzisz, że roszczenia się nie należą, ale.. coś tam, ale coś tam, ale coś tam.. Zapytam krótko zwięźle: czy jesteś za tym, żeby strona polska oficjalnie wystąpiła o odszkodowania? - czy za tym nie jesteś? Odpowiesz - będziemy mieli klarowny obraz i dyskusja z kopyta ruszy do przodu, a nie jakieś ciamciaramcia. |
|
|
Ekor |
Wysłany: Czw 9:58, 19 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Sziman i bujany sami z sobą nie mogą znaleźć w kwestii reparacji wspólnego języka .Po za tym że reparacje się należą. Ale dzis taka argumentacja to żadna argumentacja. W ostatnich dniach w czasie pobytu we Włoszech poważny polityk niemiecki powiedział otwarcie żadnych reparacji nie będzie...... " patrzmy w przyszłość , a nie przeszłość". |
|
|
sziman |
Wysłany: Pon 9:22, 16 Wrz 2019 Temat postu: |
|
To trochę nie tak z reperowaniem reputacji jak mówisz. Niemcy współcześni wcale się nie identyfikują z dziadkami, którzy fetowali Hitlera. Tam jest jakaś tożsamościowa dziura i powszechne wyparcie - Hitler, Holocaust, SS???? - to nie my, my jesteśmy mili, przyjaźni i otwarci. W warstwie propagandowej dzieje się to samo oni duże pieniądze wydają na to żeby podkreślić, że Niemcy byli może nie tyle łagodnymi barankami ale przynajmniej tragicznymi bohaterami dziejowej burzy, którą w zasadzie nie wiadomo kto rozpętał. Cały świat to łyka i za niedługo w przeciętnej świadomości zachodniego leminga utrwali się obraz Stauffenberga i Tejwe Bielskiego, którzy to sami tę wojnę wygrali. My z drugiej strony wydajemy nasze pieniądze na filmy typu Ida albo Pokłosie, one są zręcznie zrobione i oglądane. Potem wyskakujemy z tematem reparacji i co świat ma powiedzieć?? Reparacje dla was??? Bezczelni żydobójcy.... |
|
|
bujanylas |
Wysłany: Nie 21:25, 15 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Niemcy przyjmą 25 proc. uratowanych uchodźców.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/niemcy-przyjma-25-proc-uratowanych-uchodzcow-nikomu-nie-pozwolimy-utonac/t40mbdj
Odgrzeję temat, bo po groźbach Erdogana znowu na czasie. (ten szantażuje UE, chce przepuścić 2,5 mln). Niemcy dalej w "chrześcijańskim" amoku. Nie ma w tym żadnego głębszego ekonomicznego zamysłu, jedynie społeczny, bo ci "uratowani" gentlemani nawet w 5 lat nie nauczą się zbierać szparagów. Natomiast zasilą niemieckie miasta w kolejne lewackie głosy wyborcze. I dlatego kolejny argument za wypłatą przez Niemcy reparacji, bo ci najwyraźniej srają hajsem na prawo i lewo. Może niech najpierw uregulują historyczne zaległości...? |
|
|
bujanylas |
Wysłany: Sob 16:26, 14 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Nie potrzebne leopardy. Szwaby mają teraz fazę walki o podreperowanie narodowej reputacji, są świętsi niż Jezus Chrystus. Skłonni są ratować cały świat od zła i stać się moralnym liderem. SPD i lewackie satelity otwarcie twierdzą, że z Polakami należy rozpocząć rozmowy. I tu, moim zdaniem, należy WRESZCIE przestać być chytrym kutasem, tylko hojnie wyłożyć hajs w nasz martyrologiczny hałas i okrasić to bezczelnością po żydowsku. Ale pomijając metody i nie wnikając w słabość przeciwnika - problemem taki, że (z naszej strony) 21% polskich obywateli wcale nie chce tych reparacji.
https://www.youtube.com/watch?v=ZBN5cPVtD2s&t=219s |
|
|
sziman |
Wysłany: Sob 10:16, 14 Wrz 2019 Temat postu: |
|
No cóż, ja oczywiście zgadzam się z bujanym, że reparacje się nam należą i państwo polskie powinno na arenie międzynarodowej tę kwestię podnosić. Stoją za nami argumenty, które tutaj trafnie przytoczył bujany od tych moralnych po te bardziej przeliczalne i merytoryczne. No ale chcieć to nie zawsze znaczy móc. Już wyjaśniam o co mi chodzi - otóż prawo międzynarodowe to nie jest jakiś ściśle skodyfikowany zbiór przepisów, to jest raczej szereg umów, konwencji i traktatów, którym suwerenne państwa dobrowolnie się poddają. Niestety suwerenność państwa działa w ten sposób, że w każdym momencie kanclerz Niemiec może powiedzieć "a pocałujcie mnie w dupę" i co zrobimy??? Wsiądziemy na nasze Leopardy i pognamy do Berlina po nasze? Niby można ale trzeba pamiętać, że amunicję do Leopardów na razie kupujemy od Niemców. Co chcę powiedzieć - jeśli mamy roszczenia podparte realnymi argumentami to stać musi za nami siła (bynajmniej nie moralna), która te roszczenia będzie potrafiła wyegzekwować. Na tą chwilę Polska nie dysponuje żadnymi narzędziami, które pozwoliły by wywrzeć realny nacisk na Niemcy. Oprócz jednego, które samo w sobie jest pułapką - czyli powiązanie reparacji z żydowskimi roszczeniami. Nie wiem czy to się opłaca.... |
|
|
Ekor |
Wysłany: Śro 10:36, 11 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Kto i jak miałby weryfikować te dane.? Do naszych dążeń celem otrzymania reparacji dołączyła Grecja. Lubię Grecję , zwłaszcza ich dorobek kulturalny, ale jako partner do poważnych negocjacji , walki o odszkodowania ........tu mam pewne obiekcje. Ale temat reparacji uważam jako wrzutkę w walce PiS-u z PO. Pierwszym sprawdzianem będzie raport komisji Mularczyka. A to nie długo.
Jestem przekonany że Ktoś będzie musiał zjeść swój krawat. |
|
|