Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pon 7:04, 12 Wrz 2005    Temat postu:

Tomko el Munkeno!
Zadałeś tak szokujące pytanie, że nawet gdybym wczoraj wyglądał świeżej, też bym Ci nie odpowiedział.
A Twoj wniosek jest tak logiczny, że siedząc w polityce widzi się wszystko, tylko nie to co oczywiste. A prawda jest taka:
PO i PiS stracą na popularności, bo będą przy władzy. Partie lewicowe, w tym SLD, miały już tyle szans, że będzie im trudno wyjść z impasu i będą się błąkać koło 5 procentowego progu.
Więc modły do polskiego papieża straciły na aktualności, w modły do rowności socjalistycznej przestajemy wierzyć, co wykończy nowa koalicja, i powoli zaczniemy wracać do swoich pogańsko-słowiańskich bożkow.
Pierwszą sprawą będzie bieżąca opozycja sejmowa. I tu widzę poważny wzrost notowań LPR i Samoobrony. I za 4 lata scena polityczna bardzo się wyrowna. Wypadałoby więc wtedy zacząć głosować na ludzi, a nie na partie. Bo nie liczę na Leppera. Jego partia jest za bardzo populistyczna. Jak sama jej nazwa wskazuje, jest ciągłą opozycją, a nie będzie do czego. Chyba że dla Giertycha. Rownież LPR będzie musiała zmienić oblicze i nie patrzeć na politykę z punktu wspomagania rodzinnego. Nazwa też nie będzie adekwatna. Ponadto jak to zwykle bywa po ok. 8-miu latach, że prawa polska strona przegrupowywuje się. Więc niesposob jest odgadnąć, jakie nowe partie i stowarzyszenia pojdą do wyborow w 2009-tym roku. Mr. Green
Gość
PostWysłany: Nie 18:28, 11 Wrz 2005    Temat postu:

a szkoda, a szkoda że nie głosujesz – zawsze coś można by było może zrobić może pomóc a może i nawet uleczyć (żartuje – po jedzeniu, mam dobry humor).
czasem tak sobie myślę że dobrze by było aby większa część narodu zbojkotowała wybory nie mówię jedynie o prezydenckich a o w ogóle do rządu – jak już nie raz podkreśliłem to i nie tylko ja np.: na tym forum – twarze te same tylko nazwy partii się zmieniają.

czasem śmiać mi się chce widząc bilbord z naszym prawdopodobnie nowym prezydentem z zasadami. prawdopodobnie też bym już mógł mówić o swoich zasadach czy uczciwość gdybym przeszedł przez (chyba) cztery partie (przepraszam jeśli się mylę). czy o człowieku z zasadami – tak zasad ma wiele, niestety … (może pozostawię bez komentarza).
natomiast prawa jakie się rządzi w lpr to yyyyy … no szczerze powiem przypomina mi pewien ustrój którego przykład mamy w latach 1933 do około 1945 no z tą różnicą iż tu mamy dwa głosy w ‘państwie’.

a to co napisałeś – mam wielką nadzieję ze nie będzie tak, i obym został wysłuchany. niemniej jednak patrząc na poszczególne lata naszej ‘demokracji’ – właśnie taki bilans wychodzi.
w związku z tym nie wiem dokładnie jaki oddać głos ponieważ – wygląda na to że tak stać się może aczkolwiek ja wolałbym aby tak się nie stało i tak wiec mój głos wygląda.
Gość
PostWysłany: Nie 17:57, 11 Wrz 2005    Temat postu: Zwycięstwo koalicji PO i PiS nad SLD początkiem ich końca?

Zabrzmi to paradoksalnie, ale wydaje mi się, że to możliwe. Gdyby SLD w zbliżających się wyborach nie uzyskał wymaganaego progu 5% głosów, a co za tym idzie nie wszedł do parlamentu, najpewniej czekałby go los UW, która w podobnych okolicznościach rozsypała się w drobiazgi i nigdy już nie podniosła.

W tej sytuacji naturalną i jedyną opozycją dla wspomnianej koalicji stałyby się LPR i Samoobrona, które starym, polskim obyczajem objęłyby władzę za 4 lata.

W związku z tym, lepiej dla koalicji i Polski w ogóle byłoby, gdyby SLD dostała się do sejmu i pozostała jedyną liczącą się siłą opozycyjną dla nadchodzącej koalicji. Inaczej czeka nas Lepper lub Giertych w Belwederze i rządy wariatów między 2010-1014.

Może więc niektórzy zwolennicy PiS-u i PO powinni zdecydować się podczas nadchodzących wyborów na "szachową zagrywkę" i zagłosować na SLD??? :-)

Ciekaw jestem Waszych opinii na temat powyższej teorii. Wspomnę tylko na marginesie, że nie jestem członkiem ani sympatykierm żadnej partii politycznej lub innego ruchu i nigdy nie biorę udziału w wyborach, niemniej chętnie zagłębiam się w takie tematy...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group