casandra |
Wysłany: Pią 0:05, 09 Sie 2019 Temat postu: |
|
Jak wyczytałam w publikatorach. Pis-owi zaczyna brakować kasy na obiecanki wyborcze, dlatego szuka kasy na wszelkie sposoby. Z tego co piszą w necie wynika, że po wyborach czekają nas zmiany o których teraz głośno zakazano mówić. Jakie? Ano zmiany mają ograniczyć transfery z budżetu do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Jest o co walczyć, bo w ustawie budżetowej na 2019 r., poziom dotacji planowany jest na ponad. 49 mld zł. Koszty obietnic wyborczych, które trzeba będzie realizować, nie są małe. Tylko zmiany w 500 plus to obciążenie na poziomie ponad 40 mld zł. W ten sposób rządzący chcą zaoszczędzić środki budżetowe.
- Składki obok podatków są drugim najważniejszym źródłem dochodów państwa. W 2018 roku dochody podatkowe wyniosły 21,9 proc. PKB (464 mld zł), a ze składek 14,1 proc. PKB (299 mld zł). Patrząc na wieloletni plan konwergencji rząd zakłada, że wpływy podatkowe w 2019 i 2020 utrzymają się na tym samym poziomie 22,5 proc. PKB, rosnąć natomiast mają wpływy ze składek, które według założeń rządowych w 2019 wyniosą 14,5 proc. PKB a w 2020 15 proc. PKB. W praktyce oznacza to, że podatnicy zapłacą więcej, tym razem nie podatków, a składek – wskazuje Aleksander Łaszek główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Wyższa minimalna, to więcej ze składek
Pod znakiem rosnących składek zapowiada się rok 2020 r. Podwyżka poziomu płacy minimalnej oznacza nie tylko poprawę w portfelu, ale także kolejny wzrost odprowadzonych składek. Wzrost o 200 zł w 2020 r. do poziomu 2 450 zł brutto oznacza dla małych przedsiębiorców wzrost kosztów o ok. 10 proc. To właśnie z wysokością płacy minimalnej bezpośrednio powiązane są preferencyjne składki na ZUS dla początkujących przedsiębiorców. Tzw. mały ZUS wynosi 31,64 proc. płacy minimalnej, co daje wzrost comiesięcznego przelewu do ZUS o 63,28 zł. Rocznie to prawie 760 zł podwyżki podatków dla początkujących firm.
Ponadto warto pamiętać, że wyższa płaca minimalna to większe wpływy do budżetu. Podniesienie płacy minimalnej do poziomu 2450 zł daje wzrost najtańszej pracy o ok. 240 zł miesięcznie. Po oprowadzeniu składek pracownik z 200 zł podwyżki zobaczy na swoim koncie zaledwie 140 zł więcej.
Warto też zwrócić uwagę na założenia do budżetu na 2020 r. Wynika z nich, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrośnie o 462 zł do poziomu 5227 zł. Jest ono brane pod uwagę przy naliczaniu wysokości składek na ubezpieczenie społeczne ( 60 proc. ). Oznacza to, że podstawę wymiaru będzie stanowiła kwota 3136,20 zł. Składki, bez zdrowotnej pójdą w górę o ponad 94 zł.
Minimalne składki ZUS dla przedsiębiorców na rok 2020:
• Składka emerytalna - 612,19 zł (wzrost o 54,11 zł w porównaniu z rokiem 2019 r.)
• Składka rentowa - 250,90 zł (wzrost o 22,18 zł)
• Składka chorobowa - 76,84 zł (wzrost o 6,79 zł)
• Składka wypadkowa - 52,37 zł (wzrost o 4,62 zł)
• Składka na Fundusz Pracy - 76,84 zł (wzrost o 6,79 zł)
Wyższe składki dla pracowników
W publikatorach wskazuje się ponadto na to, że Ministerstwo Finansów chce ograniczyć unikania płacenia składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (ma to dać budżetowi dodatkowe 2,54 mld zł), a także mówi o działaniach ZUS uszczelniających system składek (kolejne 1,7 mld zł). Powołując się na swoje źródła, wskazuje, że chodzi o plany pełnego oskładkowania umów zlecenia. Dziś składki przy takich umowach trzeba płacić przynajmniej do wysokości pensji minimalnej. Jeśli więc ktoś ma np. dwie umowy - jedną w wysokości pensji minimalnej (2250 zł brutto), a drugą na np. 3 tys. zł, to płaci składki tylko od tej pierwszej. Do tych zmian ma również dojść oskładkowanie umów o dzieło, a także pracy studentów, co będzie zdaniem niektórych polityków PiS w sprzeczności z wprowadzoną ostatnio likwidacją PIT dla osób do 26 roku życia.
Koniec z 30-krotnością
Kolejnym działaniem rządu po stronie składek jest pomysł likwidacji 30 –krotności ZUS. Obecnie roczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w danym roku kalendarzowym nie może być wyższa od kwoty odpowiadającej 30-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce na dany rok. W tym roku to około 143 tys. zł. W ubiegłym roku rząd szacował, że z limitu korzysta około 350 tys. najlepiej zarabiających podatników. Po zmianach każda wyższa płaca byłaby niejako obciążona dodatkowym podatkiem. Rząd zakłada, że od przyszłego roku składka na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie odprowadzana od całości przychodu, analogicznie jak w przypadku ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego. Oszacowano, że zniesienie ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe spowoduje wzrost dochodów składkowych o ok. 7,45 mld zł w 2020 r. i o 2,4 mld zł w 2021 r.
Zmiany w OFE
Kilka miesięcy temu resort rozwoju przedstawił projekt ostatecznych zmian w OFE. Wyborcza.biz powołując się na swoje źródła w PiS podaje, że projektem rząd ma zająć się tuż po wyborach. Wg nowych przepisów każdy stanie przed wyborem: przekazać swoje środki na nowe prywatne indywidualne konta emerytalne (IKE) albo bezpośrednio wpłacić 100 proc. do ZUS. Pierwsza opcja przewiduje potrącenie 15 proc. Rządzący liczą, że 80 proc. Polaków wybierze IKE, dzięki czemu rząd zyska w ciągu dwóch lat 19,5 mld zł na samej opłacie (pierwsza rata w 2020 r., druga w 2021). Ustawa ma wejść w życie dopiero od stycznia (projekt ustawy do Sejmu ma trafić pod koniec października).
FUS potrzebuje środków z budżetu
Według prognozy przygotowanej przez ZUS, deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych będzie rósł. W 2023 r. w zależności od wariantu będzie on wynosił od 3,3 mld do 19,6 mld zł od przewidywanego na rok 2019. Według najkorzystniejszych dla kraju i gospodarki założeń deficyt FUS w 2019 r. wyniesie 41,2 mld zł i do 2023 r. wzrośnie zaledwie o 3,3 mld zł – do 44,4 mld zł. Według wariantu pośredniego – zdaniem ekspertów ZUS najbardziej realnego – wzrost deficytu wyniesie 9,6 mld zł (z 48,65 mld zł w 2019 r. do 58,1 mld zł w 2023 r.). W pesymistycznym wariancie deficyt w ciągu pięciu lat skoczy z 57,6 mld zł do 77,3 mld zł, czyli o 19,6 mld zł.
W 2019 r. przewidziano, że budżet dosypie do FUS 49,3 m |
|
Niezależny |
Wysłany: Pią 15:46, 17 Maj 2019 Temat postu: ZUS na PLUS |
|
Zakład Ubezpieczeń Społecznych chwali się wpływami do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zdolność pokrycia bieżących wydatków bieżącymi wpływami,przekroczyła 80 proc. To pierwsza taka sytuacja od 20 lat.
Aż miło takie wiadomości czytać, - poważnie -jak tu nie można kochać Kaczyńskiego i PiSu , jakim trzeba być malkontentem aby nie zauważyć starań rządu o nasze dziś, zatroskana Rafalska marnieje w oczach ,nie ma w Was krzty litości i zrozumienia.
Niestety jakie by peany nie pisać to nadal brakuje 20 % a to nie mało , Po Japońsku Jama znaczy góra a po Polsku dziura w tym przypadku obecna ZUSowska bo góra była wieki temu a przecież sposób na zaklajstrowanie tej ZUSowskiej dziury jest nader prozaiczny ,wystarczy do końca ściągnąć kasę z OFE,podnieść pracownicze składki z obecnych 48,5 do 70,5 a rzemieślnikom z -chyba dziś -1300 na 1800, solidarnie mocą ustawy i podpisem Pana Prezydenta – a jakże – obniżyć emerytury o 200 -250 – zależy komu będzie się „obniżało” - po takiej terapii dziura będzie zaklajstrowana a i spory naddatek zostanie ,tak w razie czego i na wszelki wypadek .
Powiecie dowcipniś z niego -a może jeszcze gorzej -, tak pożartowałem sobie , sęk w tym że wszystko ku temu zmierza tym bardziej ze już jest zapowiadany podatek handlowy czyli kroi nam się używając języka międzynarodowego total misery., jednak najważniejszy jest budżet czego zazdrości nam świat – trzeci - a z zapowiadanej przez Mateusza „Doliny Krzemowej” niedługo będzie „Dolina śmierci „ |
|