Autor |
Wiadomość |
Ekor |
Wysłany: Sob 15:30, 03 Lut 2018 Temat postu: |
|
W dzisiejszym wywiadzie radiowym prezes wyraźnie powiedział czego oczekuje od Prezydenta Dudy, oczekuje podpisania znowelizowanej ustawy o IPN. Prezydent Duda został postawiony pod przysłowiową ścianą. Jeżeli nie jest to wszytko ukartowane , to "czarno widzę". Izrael nie "odpuści", USA również stanie po stronie Izraela, co jest oczywiste. A my "boso ale w ostrogach".
Popełniliśmy błąd. Dla naszych wewnętrznych rozrachunków ,wyciągnęliśmy na światło dzienne wysoce drażliwą kwestię relacji polsko- żydowskich w kontekście zbrodni jaką był Holokaust.
Co gorsze, zrobiliśmy to w najbardziej niekorzystnym momencie.Prawdą jest to, że Kaczyński nie czuje , nie rozumie zasad gry dyplomatycznej. A polityka zagraniczna jest mu obca.Pole do działań dyplomatycznych Kaczyńskiego zakreśla relacja Kaczyński -Orban.Za tą przestrzenią działań Kaczyński jest bezradny. Nie jest sztuką ginąć za sprawę, ale sztuką jest wygrać. A My tak głupio przegrywamy. W tym jesteśmy dobrzy.
Zapewne ta sprawa jakoś się" uładzi". Jakieś wyjście się znajdzie. Nie mam wątpliwości że My będziemy tymi przegranymi. Finezja w takich działaniach przejawić się może w tym, że dla "załagodzenia konfliktu" Polska będzie musiała ustąpić na pewnych polach negocjacji. O ile wiem to w Kongresie amerykańskim są przygotowane uregulowania prawne co do zwrotu mienia żydowskiego w Polsce. A nic tak nie uspokaja oburzenia pewnych opiniotwórczych kręgów w narodzie żydowskim jak ......kasa. Dostaną kasę ....i problem przestanie istnieć.
Zastanawia mnie tylko dlaczego nasza "klasa polityczna" nie jest w stanie uporać się z problemami które zostawiła Nam wojna. Niestety przed II WŚ Żydzi stanowili znaczący procent ludności Polskiej. Antysemityzm, nie wnikając w jego podłoże był , istniał. W okresie II WŚ. znacząca część Polaków była obojętna wobec Holokaustu. Niewielka część Polaków udzielała pomocy Żydom, ale był też odsetek Polaków który żerował na żydowskiej tragedii. Ale też były przypadki kiedy Żydzi wydawali Polaków okupantowi .Dopóki nie postawimy jasno tych spraw to będziemy w tym błocie taplać się bez końca. |
|
|
Ekor |
Wysłany: Pią 1:02, 02 Lut 2018 Temat postu: |
|
Gmatwamy się coraz bardziej w temacie. Na własne życzenie. Problem teraz w tym, jak wyjść z tego z twarzą. Będzie to trudne kiedy Senat przyklepał nowelizację Są różne wyjścia ;
1. Zdecydowanie iść do przodu, ani kroku wstecz.
Co w konsekwencji zyskamy? Ratujemy honor , dumę narodu itd. Oczywiście możemy powstać z kolan i spojrzeć odważnie i zdecydowanie na świat broniąc swoich racji. To byłby zysk medialny PiS. Ale na krótką metę. Sprawa jest bardziej skomplikowana. Rzecz w tym jak przegraną zamienić w sukces. Postawiliśmy wszystko na jedną kartę ........USA . Niestety lobby żydowskie ma bardzo silną pozycję w USA. Tym samym w relacjach z USA stoimy na pozycji przegranej.
2.Wycofać się z uchwalonej nowelizacji ustawy o IPN. Lub przeredagować niektóre zapisy. To byłoby odczytane w oczach wyborców jako porażka Kaczyńskiego. Czy na taki krok Kaczyński się zdecyduje?
3. Wyczekiwać co zrobi Prezydent . Podpisze nowelizację ustawy , czy nie podpisze. Zastanawiam się czy taka szybka legalizacja nowelizacji ustawy uchwalona przez Sejm i Senat nie jest zagraniem pod Prezydenta. Może to jest forma odwetu ze strony PiS ?polegająca na podrzuceniu „śmierdzącego jajka” Prezydentowi Dudzie. Niech Prezydent teraz główkuje jaką pokazać twarz . A może taki jest ustalony scenariusz. Prezydent pod byle pozorem nie podpisze odsyłając ustawę do sprawdzenia , lub poprawki. I tym sposobem stanie się zakładnikiem PiS-u w kwestii reelekcji. Czas najbliższy pokaże czy poleca jeszcze jakieś głowy za ta sprawę. A są takowe. Kaczyński……… myśli. |
|
|
Niezależny |
Wysłany: Czw 21:46, 01 Lut 2018 Temat postu: |
|
Otóż sporna ustawa nie dotyczy tylko KL dotyczy całości, zatem musimy sobie coś wyjaśnić.
Otóż niechęć do narodu Żydowskiego była -tu chyba nie przesadzę- raczej powszechna , nawet Róża Thum -o czym wspomina Ryszard Czarnecki - dodam że to taki polsko angielski mieszaniec to jednak obcykany- ujawnił jej nienawiść do Żydów za co nawet brała kasę,-sam popatrz już w jej wieku objawiała instynkt gospodarczy- Jak nazwać Jedwabne, pogrom Kielecki, rok 68 ?
Ustawa nacjonalizująca mienie dotyczyła w głównej mierze dobra żydowskie, itd. itd. Jeśli jako naród jesteśmy bez winy rzućmy pierwsi kamieniem. |
|
|
Ekor |
Wysłany: Wto 1:07, 30 Sty 2018 Temat postu: Kaczyński strzela sobie w stopę |
|
Afera. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o IPN. Jak powiadają, nowelizacja od długiego czasu leżała w "zamrażarce sejmowej". Dlaczego ją teraz wyciągnięto i uchwalono? Moim zdaniem, była to reakcja Kaczyńskiego na zbieg niekorzystnych zdarzeń, takich jak "chlapnięcie Czarneckiego o szmalcownikach" i pokazany film o narodowcach w Wodzisławiu. Aby przykryć te niekorzystne dla PiS fakty, jak i klimat wywołany w kraju , a szczególnie za granicą , podjęto decyzję aby znowelizować ustawę o IPN. O co w tym chodzi? Chodzi o to, że będzie można penalizować tych, którzy będą źle mówić o Polakach, przypisując nacji niegodne czyny popełniane przez KONKRETNYCH Z NAZWISKA LUDZI. W efekcie uderzało to w Ukraińców , jak i Żydów. Równie ludobójstwo na ludności polskiej na Wołyniu i Galicji , ma uzyskać miano zbrodni na Polakach i tym samym "banderowcy" będą wskazani jako zbrodniarze. Nie polemizując z ZASADNĄ co do klasyfikacji problematyką , popełniono moim zdaniem poważny błąd nie przygotowując na drodze dyplomatycznej "gruntu " do tych prawnych regulacji. I mamy krzyk w Tel Awiwie , krzyk w Kijowie.
Tylko patrzeć , jak będą nawiedzać nas politycy z USA , a na Ukrainie wzrosną nastroje nacjonalistyczne. Nie negując konieczności obrony naszych historycznych racji , musimy zdać sobie sprawę, że takie działania przygotowuje się w "kuchni dyplomatycznej" pozyskując poparcie wśród innych państw, przede wszystkim z UE. A my ? My zraziliśmy sobie większość europejską to raz. Po drugie wdepnęliśmy w bałagan ukraiński, angażując się i politycznie i finansowo , wspomagając kolejne ekipy rządowe w Kijowie . Jeżeli teraz wycofamy się z założonej nowelizacji ustawy o IPN, to PiS straci w oczach swoich wyborców i nie tylko swoich. A opozycja będzie miała o czym mówić. Drugi raz nikt już tego tematu nie podejmie. Jest to temat z tych, co się mówi ; STRZELA SIĘ TYLKO RAZ.
I tak źle i tak nie dobrze. Cel szczytny, ale robota spartaczona. |
|
|