Autor |
Wiadomość |
w51 |
Wysłany: Śro 22:12, 11 Lis 2015 Temat postu: Re: Wybory i po wyborach |
|
Generał Wizji napisał: | Nacjonalizm winien być karany surowiej jak zdrada ojczyzny.
Zdrada ojczyzny to zdrada tylko jednego narodu, nacjonalizm to zdrada prawie całej ludzkości |
Sugerowałbym, aby przed publikowaniem wzniosłych z pozoru tego rodzaju głębokich "myśli" zapoznać się ze znaczeniem słowa .... n a c j o n a l i z m !!! |
|
|
Generał Wizji |
Wysłany: Pią 3:39, 30 Paź 2015 Temat postu: Wybory i po wyborach |
|
Ja tam podtrzymuje moje dawno oglaszane stanowisko. SLD wymiera. Jeszcze pare przemowien na pogrzebach dawnych dybnitarzy i zwijac beda sztandar. Boj to jest ich ostatni, tym razem naprawde ostatni.
Lewica zorganizuje sie oczywiscie, ale nie pod sztandarami ktore nosil kiedys Miller.
Co do PiSu. Juz pierwsze jakies tam problemy. Szydlo byla juz po raz pierwszy kwestionowana. Jak bokser po nokaucie podniosla sie i walczy ale moim zdaniem to pozostawia slady
Prezesowi pozostala rola pierwszego sekretarza, ale te czasy juz bezpowrotnie minely,
Teraz caly ciezar proweadzenia bietacej polityki spadnie na Dude i Szydlo. Jeden i druga nie nadaja sie absolutnie na godnosci jakie im nadano.
Jezeli w pierwszych miesiacach uda im sie samodzielnie zaistniec bedzie powtorka z Marcinkiewicza. Prezes nie toleruje stania w cieniu kogos malo waznego.
A teraz zaostnieje potrzeba by Prezydent albo Premier w swoim imieniu cos tam postanowil. Komorka Leszeczka juz tez sie przestarzala i te numera juz wiecej nie przejda,
Tak wiec moze nie konflikty ale powazne starcia miedzy Prezesem , Premierem i Prezydentem sa zaprogramowane.
Bedac w opozycje mozna wydawac puerniadze ktorych sie nie ma wielokrotnie. Rzadzac mozna je tylko raz wydac a jak ich nie ma??
Wyborcy czekaja na spelnienie obietnic. Nizsze podatki wyzsze dodatki, ze to bleff wiemy ale czy to zaakceptuja wyborcy??
Polityka wewnetrzy wiec jest kamieniem mlynskim u szyji.
Sprawy europejskie dominuja i dominowac beda uchodzcy. To co ma PiS do zaoferowania nie wystarczy. Polska przyjmujac uchodzcow narazo sie na wewnetrzny rozlam, nie przyjmujac na europejska izolacje.
Relacje ze Stanami tez ugrzezna bo tam konczy sie kadencja Obamy. A zreszta o tak zaciesnienie kontaktow z USA nie jest w interesie Amerykanow.
Sytuacja w PiSatej koalicji tez nie jest pewna. Gowin i Ziobro moga chciec cos powiedziec. A tu moze byc jeszcze na dodatek tak ze ktos nie uslyszy jak prezes zawola
A sytuacja w kraju jest taka ze na jednego ktory poparl teraz PiS przypada czterech co tego nie uczynili
Moja prognoza. PiS nie przetrwa calej kadencji. Ludzie teraz czekaja na chleb nie na igrzyska |
|
|
Ekor |
Wysłany: Pią 1:28, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
Nie umniejszając błędów popełnionych przez SLD , nie jestem tak jednoznaczny w skreśleniu SLD ze sceny politycznej . Wszystko zależeć będzie od sposobu sprawowania władzy przez PiS . Od stopnia realizacji obietnic wyborczych , szczególnie w dziedzinach socjalnych. Również bardzo ważnym będzie jak SLD "pozbiera się" po porażce wyborczej. A więc wszystko jeszcze przed nami.
A co do PiS....Schemat postępowania jest prosty. Na pierwszym etapie sprawowania rządów kreślić będą katastroficzny stan państwa. To ma usprawiedliwić niemożność realizacji od zaraz obietnic wyborczych. Potem zobaczymy , będzie gra na rozliczenie afer, może jakieś bezinwestycyjne decyzje , zmiany. Nie ma i szybko nie będzie pieniędzy na realizację obietnic wyborczych. W międzyczasie będzie przejmowanie władzy na poziomie samorządów , szczególnie w sejmikach wojewódzkich. Sejmiki zdominowane są przez PSL ( po jesiennych wyborach). Dziś PSL jest przegranym , pomimo wejścia do Sejmu. Chcąc utrzymać się u władzy radni z PSL-u będą w samorządach wchodzili w koalicje z radnymi PiS. W innym przypadku zagrożenie przedterminowymi wyborami w samorządach. A więc PiS będzie starał się przejąć pełnię władzy w kraju, taka jest pokusa. Czy wystarczy czasu na rządzenie? Zobaczymy. |
|
|
Generał Wizji |
Wysłany: Czw 11:01, 29 Paź 2015 Temat postu: Wybory i po wyborach |
|
Najwiekszym przegranym w wyborach jest SLD. Na szczescie dla Polsli i Polakow juz ich nie bedzie w Sejmie ani w Senacie.
To jest prosta i adekwatna odpowiedz na stan jaki ostatnio prezentowala tzw Lewica.
Ostatnie czasy jak wiadomo byly calkiem ciekawe. Fatalnie slaby Rzad, bezbarwna opozycja zwiaca sie prawica i Leszek Miller.
Nigdy nie bylo latwiej w takim ukladzie politycznym punktowac zarowno z lewej jak i z prawej strony. Mozna bylo zajac miejsce PSLu, mozna bylo postawic inne akcenty. No ale jak kiedys nazwalem to towarzystwo wymierajacym Towarzystwem Wzajemnej Adoracji. Sytuacja polityczna w kraju byla przez ten Sojusz ignorowana, Wyborcy stwierdzili ze czegos takiego nie potrzebuja i to slusznie.
Absolutna wiekszosc zarowno w Sejmie jak i Senacie uzyskal PiS.
Teraz w rekach PiSu jest cala odpowiedzialnosc za przyszle losy kraju.
PiS uzyskal niecale 40 % oddanych glosow, Frekwencja wyborcza okolo 50 %, a wiec PiS uzyskalo poparcie co piatego Polaka. A wiec jeszcze raz na jednego ktory PiSowi udzielil swoje zaufanie przypada czterech ktorzy tego nie uczynili. To wynik gorszy od faktycznego poparcia jaki mial PZPR w latach przedsierpniowych.
Wsrod tych co staneli z PiSem sa tez Ziobry i Gowiny, ktore tez beda chcialy cos dla siebie, sa Ci ktorym znudzila i zbrzydla Platforma, sa Ci co uwierzyli w obietnice.
Postaram sie wieczorem przedstawic moja wizje tego co czeka nas pod wladza PiSu |
|
|
Ekor |
Wysłany: Pon 10:59, 26 Paź 2015 Temat postu: |
|
Muszę przyznać się ze w pewnej części poprzedniej diagnozy pomyliłem się . Nie sądziłem że Zjednoczona Lewica poniesie taką porażkę, Nie sądziłem również że społeczeństwo jest na tyle zdeterminowane i radykalnie nastawione udzielając dużego poparcia "Nowoczesnej" Petru.
Pierwsze uwagi po wyborach;
-niespodziewanie duża frekwencja wyborcza.
warto zastanowić się na kogo ta "nadwyżka wyborców w odniesieniu do poprzednich wyborów oddała głos. Ta "nadwyżka to elektorat który określaliśmy dotychczas jako niezdecydowany. Mamy więc aktywnych dotychczas niezdecydowanych, mamy odejście części elektoratu PO, również sporo zwolenników Lewicy zmieniło swój wybór. Z tej całej mieszanki, konglomeratu należy rozważyć kto poszedł głosować na PiS,kto zagłosował na Kukiza , a kto na Petru. PSL i Korwin mają względnie stabilny elektorat . Analiza powyższych danych może coś nie coś wyjaśnić.
- zwycięstwo PiS w większym stopniu niż spodziewano się. Optymalnym byłoby aby w tej sytuacji PiS mógł samodzielnie sprawować władzę. Tylko czy Kaczyński jest tym zainteresowany? Tego nie jestem pewien.Pełnia władzy, to pełnia odpowiedzialności, odpowiedzialności za składane obietnice wyborcze. A z tym już jest gorzej. A przypadku gdy PiS weźmie sobie koalicjanta który faktycznie nie będzie miał nic do powiedzenia , ale zawsze będzie można powiedzieć że "chcieliśmy ", ale nie wszystko mogliśmy.
-spodziewana porażka PO . Oczywiście zasłużona. Są dwie opcje , albo będąc w opozycji skonsolidują się wyciągając jednocześnie rękę do Petru.Albo ugrzęzną we wzajemnych oskarżeniach , do czasu gdy odbudują się z nowymi ludźmi , na nowych zasadach.
- porażka Zjednoczonej Lewicy. Prawdopodobnie nie wejdzie do Sejmu. SLD czeka gruntowna , konieczna przemiana . Przemiana widziana w szerszym tle, z nowymi ludźmi. Tylko dylemat ...czy będzie to SLD ,to czas pokaże.
- PSL Korwin , nic nowego nie wniosą do naszej polityki, poza tym co już wiemy.
-"Nowoczesna " Petru....być może będzie dążyć do spacyfikowania PO . Petru jedyny sojusznik PO.
-Kukiz - replika Samoobrony. I tak też prawdopodobnie skończy.
Reasumując ; PiS rozgrywający, PO +Nowoczesna w opozycji, Korwin o ile wejdzie to będzie samodzielnie uprawiał swoje poletko. Kukiz buszujący w Sejmie do czasu aż mu nie podetną skrzydła.
PSL partia władzy przyklei się do każdego , aby nie zostać odklejonym od koryta.
Nie sądzę aby było lepiej niż jest. |
|
|
Ekor |
Wysłany: Pią 23:21, 23 Paź 2015 Temat postu: |
|
Przysłowiowe 5 minut przed "ciszą wyborczą". Politycy "stają na głowie" aby chwycić ostatnich niezdecydowanych wyborców. Tyle bajek i bzdur dawno już nie słyszałem. Moim zdaniem PiS otrzyma spore poparcie , ale nie takie na jakie liczy. PO pomimo blamażu i swoistego harakiri jakie sobie urządziła otrzyma ciut więcej głosów niż powszechnie się sądzi. Drobnica która wejdzie do Sejmu to Kukiz, Zjednoczona Lewica i PSL będzie języczkiem u wagi. Podejrzewam że ta "drobnica" polityczna będzie decydować o przyszłej scenie politycznej. Czy Petru zaistnieje na firmamencie politycznym ? Może tak , może nie..na dwoje babka wróżyła. |
|
|
Ekor |
Wysłany: Śro 7:57, 02 Wrz 2015 Temat postu: |
|
JOW ……miraż demokracji.
Idea JOW odegrała istotną rolę w skruszeniu status quo na naszej scenie politycznej. To było dobre i potrzebne narzędzie do poważniejszej sprawy i na tym powinniśmy poprzestać. Hasło o JOW było ostrzeżeniem dla naszej klasy politycznej trzymającej władzę bądź ubiegającej się jej pełnienie. Swoista czerwona kartka dla władzy. Okazuje się jednak że kolejni pretendenci do władzy wykorzystując okazane niezadowolenie społeczne próbują zbić na haśle „JOW” polityczny kapitał. Na krytyce władzy można u nas najszybciej uzyskać poparcie społeczne. W Polsce od czasu rozbiorów władza , jaka by nie była zawsze była traktowana jako obca . I to wykorzystuje Kukiz w swym działaniu. Faktem jest że lata nieudolnego sprawowania władzy dało sporo Kukizowi „amunicji” Ordynacja wyborcza oparta o Jednomandatowe okręgi wyborcze wcale nie przybliża władzy do wyborców. Wręcz przeciwnie konserwuje i utrwala układy partyjne. Proszę zauważyć że w wyborach do Sejmu okręg wyborczy przeciętnie będzie liczyć 70 .000 wyborców. Jest to średniej wielkości powiat. Kandydat na posła aby mieć szanse wyborcze musi być znanym w danym okręgu wyborczym. Musi zaprezentować siebie i swój program. Czyli przeprowadzić kampanię wyborczą. Sam kandydat nie jest w stanie zrealizować tego przedsięwzięcia. Po za tym kampania jest kosztowna. To jest kilkadziesiąt tysięcy złotych. Kogo będzie na to stać?. Bardzo nielicznych. A więc w praktyce kandydatami będą nadal działacze dotychczasowych partii, znane twarze, znane osobowości. Tylko partie mocne finansowo , sprawne organizacyjnie będą w stanie poprowadzić „niezależnemu „kandydatowi skuteczną kampanię wyborczą. Należy również zauważyć rolę mediów . Media komercyjne będą próbować grać własnymi kartami, to tym bardziej będzie gmatwać sytuację. A że zasadą JOW jest to, że „zwycięzca bierze wszystko , będziemy mieli Sejm złożony z przedstawicieli silnych i zasobnych finansowo partii będących emanacją tylko określonych środowisk. Nie dajmy się ogłupić hasłom że JOW przybliżą Nas do demokracji. Cztery lata temu w JOW wybraliśmy senatorów. Czy ten wybór spełnił nasze oczekiwania, czy znamy dokonania naszych senatorów? Czy cokolwiek możemy powiedzieć o pracy „naszego senatora”? NIE. To samo może być z posłami wybieranymi w JOW. Drogą do demokracji, drogą do społeczeństwa obywatelskiego jest świadomy wybór radnych, posłów i senatorów.
A więc ordynacja opierająca się o „JOW” nie jest ani lepsza , ani gorsza, jest jednym z wielu rozwiązań. Być może na poziomie wyborów do Rady Gminy ordynacja JOW może przy świadomym wyborcy dać pewien korzystny efekt . Korzystny z uwagi na fakt że małe liczbowo okręgi wyborcze stwarzają szanse dla lokalnych działaczy samorządowych, nie koniecznie związanych z partiami politycznymi. W tym przypadku nie potrzeba dużych pieniędzy na kampanię wyborczą, bowiem kandydat jest na ogół znany. Można również też na bieżąco śledzić efekty pracy radnego. Pozwala to dokonywać selekcji kandydatów w kolejnych wyborach. Jestem przekonany że ordynacja oparta o JOW w wyborach do Sejmu to zły wybór. Jeżeli nie JOW-y ,to co? Moim zdaniem należy poszukiwać innych ordynacji łączących w sobie cechy wyborów większościowych jak i proporcjonalnych . Rozwiązań należy szukać analizując ordynacje obowiązujące i sprawdzone w innych państwach takich jak np. Niemcy, czy też Francja . A nade wszystko należy uaktywniać nasze społeczeństwo w działaniach społecznych. W takich bowiem okolicznościach będą kształtować się działacze i społecznicy . Ludzie znani ze swej aktywności, którym warto będzie zaufać i oddać nasz głos. A czy nasz świadomie wybrany kandydat będzie na takiej czy innej liście to będzie sprawa drugorzędna. Dopóki tego nie zrozumiemy będziemy narzekać i posłusznie dawać się zwodzić różnej maści demagogom. Zadanie jest trudne i długofalowe. Ale warto zacząć.
Finansowanie partii politycznych.
Trudno wprost odpowiedzieć TAK czy też NIE .Udzielając odpowiedzi należy mieć na uwadze ;
TAK…samo w sobie może budzić społeczny sprzeciw.
NIE …może rodzić zjawiska patologiczne w sferze wyłaniania naszych przedstawicieli. Żaden nowy ruch politycznych nie miałby szansy zaistnieć w świadomości społecznej.
Racjonalnym wyjściem byłoby rozwiązanie w którym z jednej strony część pieniędzy partie mogłyby otrzymywać z budżetu na ściśle określone cele statutowe, a z drugiej należałoby stworzyć możliwość odpisu od podatku w wymiarze procentowym, bądź kwotowym.
Pieniądze z budżetu dawałyby szanse zaistnieć określonej strukturze partyjnej tak aby mogła partia/ruch społeczny zaistnieć w świadomości społecznej, druga, zmienna w każdym roku podatkowym transza pieniędzy byłaby wykładnikiem poparcia społecznego danej partii.
W ten sposób wyborcy mogliby dyscyplinować swoich przedstawicieli
Niewątpliwym jest jedno. Referendum jest elementem naszej demokracji. Niezależnie od powodów dla których zwołano go , chcąc aktywnie wpływać na stan rzeczy w naszym kraju należy iść do referendum. Wyboru niech każdy wyborca dokona sam. |
|
|
Ekor |
Wysłany: Pią 21:52, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
Mamy przedsmak tego co może nas czekać po zwycięstwie wyborczym PiS. Prezydent Duda wyraźnie optuje za swoją macierzysta partią. A sfora wygłodniałych rządnych władzy działaczy PiS aż rwie się do władzy i koryta.Niewiadomą jest rola prezesa Kaczyńskiego. Czy w przypadku zwycięstwa wyborczego PiS będzie realizować życiową misję zemsty za katastrofę smoleńską, czy też wzniesie się ponad osobistą traumę i zachowa rozsądek. Jeżeli chodzi o PO to mamy klasyczny przypadek wypalenia się partii wodzowskiej. Afery, afery . One przysłaniają pewne pozytywy.A takowe są. Dziwi mnie jedno. Dlaczego PO straciła zdolność sprawnego rządzenia, dlaczego rząd utracił kontrolę na służbami specjalnymi. Służby zaczęły żyć własnym życiem i same sobie stawiały zadania . Mamy więc ciąg afer podsłuchowych. Rodzi sie proste i zasadnicze pytanie ; KTO ZA TYM STOI?
Nie ma dymu bez ognia. |
|
|
Ekor |
Wysłany: Sob 12:14, 25 Lip 2015 Temat postu: |
|
casandra napisał: | ........
Nie mam na kogo głosować. A wybór mniejszego zła już mnie nie interesuje. |
Trudno odmówić racji. Jednak jakiegoś wyboru należy dokonać. Warto pokusić się o szersze spojrzenie na demokracje w "starych państwach Europy". Przeważa jak nie dwupartyjność , to najwyżej 3 liczące się partie występują na scenie politycznej. A jak to się stało że większość Polaków nie ma dziś na kogo głosować? Moim zdaniem należy powiedzieć wprost ...Ruch Solidarności nie sprostał zaufaniu społecznemu jaki uzyskał . Ani w sferze ekonomii nie odnieśliśmy znaczących sukcesów. Ani w sferze polityki. Kiedy Solidarność zawłaszczyła całą "przestrzeń życia społecznego" nie potrafiła wypracować koncepcji rozwoju na przyszłość. Solidarność z siebie wygenerowała dwie "wodzowskie" opcje polityczne wzajemnie się zwalczające. Do tego głównego celu jakim była "bratobójcza wojna" liderów związkowych poczęto dobierać argumenty które stały się podłożem programowym. A winno być na odwrót, z idei, założeń programowych winni wyrastać przywódcy partyjni. Niestety Kaczyński , jak i Tusk wyrastają z "Solidarności", a więc polityczne korzenie są jednakowe. Skutek jest taki że nasze życie polityczne stało się areną wewnętrznych animozji dawnych liderów Solidarności. Stracono czas na edukację społeczną , czas na wykształtowanie się innych alternatywnych opcji politycznych. Faktem jest że lewica miała swoje "5 minut" Ten czas też nie wykorzystano. Jedynie PSL partia władzy ze 100% zdolnością koalicyjną ma się jako tako. Chociaż na dalekim horyzoncie PSL-u nie widzę. Jeżeli tak...to na kogo głosować? |
|
|
casandra |
Wysłany: Nie 12:07, 19 Lip 2015 Temat postu: |
|
No cóż. Polak ma pamięć politycznej mrówki. Urodzeni tuż przed i tuż po 1989 rokiem nie pamiętają ani komuny, ani afer lat 90-tych. Nie pamiętają okresu jak powstawały nowe fortuny, nowe partie, co za nimi stało i jak dochodziło do politycznych przeobrażeń. Kto z młodych pamięta afery FOZZ, Art-B, tytoniową, spirytusową, paliwową, Cargo Modlin, Telegraf. Ci starsi z pamięcią też mają problem. Ja niestety pamiętam i co gorsza, czytam, czytam i czytam. Zestawiam fakty. Wyciągam wnioski. Obserwuję i słucham. Obraz? Szkoda gadać. Demokracja? U nas? No, co wy. Może za 200 lat. Fasada. Fasada za którą funkcjonuje neofeudalne państwo partyjne. Partie w Polsce nie są prospołeczne i propaństwowe, a propartyjne. Kukiz ma rację w sensie politycznym, że system należy rozwalić. Wybić partiom zęby, aby przestały zawłaszczać Polskę po każdych wyborach, a ludzi uważać za podmiot tylko w dniu wyborów. Polska jest nasza, nie partyjna. Pozwoliliśmy manipulantom politycznym zawłaszczyć Polskę 25 lat temu. Pozwoliliśmy na manipulacje, indoktrynację polityczną, mieszanie w głowach. Rozbicie mentalne, nieprawdę historyczną, a przynajmniej jej zmanipulowany (jednokierunkowy i jedynie słuszny) obraz. Na nadmierny wpływ kościoła i jego popleczników na życie społeczne i polityczne. Konkordat to był jeden z większych błędów lewicy, podlizującej się siłom, które w czasach komuny były ostoją dla narodu, ale po niej zaczęły grać już tylko do własnej nienasyconej od wieków bramki. Kukiz niczego nie zmieni. Chce, ale nic z tego. Nie ma ani zaplecza, ani programu. Jak widzę ludzi z samoobrony i innych trupów politycznych podpinających się pod "kukizową ideologię" to ręce opadają. Wahadło historii jest ostro po prawej stronie. A to jest tak samo toksyczna dla demokracji sytuacja, jak w czasach komuny z jego lewicowym odchyleniem. Do normalnego państwa prawa o demokratycznych silnych podstawach to nam jeszcze daleko. Oj daleko.
Nie mam na kogo głosować. A wybór mniejszego zła już mnie nie interesuje. |
|
|
Ekor |
Wysłany: Sob 22:35, 27 Cze 2015 Temat postu: |
|
PO szamoce się w pogoni za uciekającym poparciem społecznym. Nie sądzę aby odnieśli w tym działaniu jakiś skutek. Dziś jest taka sytuacja że wystarczy 2-3 taśmy z nagraniami kompromitującymi polityków PO i "sprawa zamieciona ". Wewnętrzne rozdarcie w PO dopełni reszty. A prezes Kaczyński zaciera ręce. Kukiz świadomie czy też nie dokłada PO , oszczędzając PiS. Bo czym jest totalna krytyka władzy. Przecież władza w pierwszym rzędzie kojarzy się z politykami PO. Ostatnie 8 lat to rządy Platformy. To że kiedyś rządził PiS jest historią.
Zostaje pytanie jeżeli nie PO to kto? |
|
|
Ekor |
Wysłany: Pon 8:39, 22 Cze 2015 Temat postu: |
|
Cały problem w tym aby reaktywować aktywność społeczną. Społeczeństwo w ostatnich dwu dekadach zostało skutecznie stłamszone. Ci najbardziej aktywni którzy mogliby być siłą napędową
niezbędnych przemian wyjechali z kraju. Pozostali nie mają czasu ani możliwości na uprawianie polityki. Co by nie powiedzieć o Kukizie to swoimi hasłami skutecznie przestraszył polityków detronizując Komorowskiego czyt.PO.
Gdyby nie Kukiz bezwolne społeczeństwo wybrałoby na kolejną kadencję ponownie Komorowskiego.
Dalej tkwilibyśmy w takim marazmie. Tyle Kukiz zrobił. Niczego konstruktywnego więcej zrobić nie może. Swoim działaniem dał szansę lewicy i centrolewicy. |
|
|
Niezależny |
Wysłany: Pią 20:08, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
No i zwyczajowo rzetelny konkrety i jakże wyważony komentarz, zawsze Ci tego zazdrościłem Ekorze |
|
|
Ekor |
Wysłany: Pią 17:06, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
Teraz nadchodzi czas wielkich przyśpieszeń i przeobrażeń ( pozornych) . Zdewaluowane PO ucieka do przodu zmieniając dyżurne twarze na nowe jeszcze nie zgrane. Wątpię czy społeczeństwo/wyborcy to kupią. Czysty chwyt marketingowy , o ile nie powiedzieć wprost ..obłuda i hipokryzja.
PSL dyżurna partia władzy zagrożona wyrzuceniem na aut , stara się też przypudrować swój image nowymi twarzami. Dla bezpieczeństwa będzie starać się dystansować od PO, a w razie konieczności stanowczo zaprotestować pod byle pozorem pozorem wyjść z koalicji i niewinna jak lelija znowu uwodzić wyborców "Witosem podlanym narodowo-nacjonalistycznym sosem".
Kukiz to "pusty bęben który jednak narobi sporo hałasu i zamieszania, "ale jako poważny , liczący się podmiot polityczny nie zaistnieje na dłuższy czas. Ot ...kwiat paproci.Kukiz swoje zadanie już wykonał.
Na to wszystko patrzy prezes Kaczyński który chce coś jeszcze ugrać. Nie sądzę że uda się PiS-owi uzyskać nowych wyborców. Musiałby zaprezentować naprawdę bardzo przekonywujący , atrakcyjny program wyborczy przy jednoczesnej dalszej degrengoladzie PO. CZY TAK ZAISTNIEJE? Tego nie wiem. Otwiera się szansa jakich mało dla lewicy i centrolewicy. Jeżeli potrafią programowo zjednoczyć się mają szansę być drugą siłą w parlamencie. Jeżeli będzie przerost ambicji to SLD winna machnąć ręką na koalicję i startować do wyborów jako SLD |
|
|
Niezależny |
Wysłany: Pon 9:53, 15 Cze 2015 Temat postu: |
|
Aloes napisał: |
Jak wszystko wskazuje, powinni stawiać na przeczekanie. Bo nie chce mi się wierzyć, aby społeczeństwo długo wytrzymało rządy PiS-u. |
Niestety Aloes z rzeczywistości wiem ze wszystko wskazuje na to iż społeczeństwo ma najmniej do powiedzenia, społeczeństwo jest potrzebne do godz 21 dnia wyborów , później nikt społeczeństwa o zdanie nie pyta ,Układ Piotr Duda -PiS dodając drugiego Dudę Andrzeja daje gwarancję bezkarności , nie wierzę aby pospólstwo zauważyło oszustwo , wiem jedno mnie nikt nie oszukał ja nie dałem nabrać się na nierealne obietnice , cieszy mnie jedno że Duda -Kaczyński utrze nosa naiwniakom, zresztą dyskretne informacje oraz celowe przecieki o tym że np dotrzymanie obietnic względem frankowiczom jest nierealne skutkuje tym ze w przestrzennie jest coraz więcej sceptyków coraz więcej ludzi czuje niesmak , a przymnę jeśli pozwolisz co też pan Duduś Polakom obiecał a obiecał ni mniej ni więcej że dołoży na każde dziecko 500zł od drugiego poczynając - nie dopuści do zamknięcia ani jednej kopalni i nie zwolni żadnego górnika – reaktywuje Stocznię w Szczecinie - przywróci poprzednie widełki wieku emerytalnego zamiast 67/67 - (ubranka dla dzieci chce 0 stawki VAT) czyli zlikwiduje VAT8% (przepisy unii ubranka muszą mieć nałożoną najniższą stopę VAT w danym kraju) - obniży VAT do 22%, - da prace młodym i mieszkania socjalne na start jeśli założy rodzinę Program twoje mieszkanie - dźwignie pensje pielęgniarkom i w samej służbie zdrowia przynajmniej x2 - przewalutuje frankowiczów, - zwiększy 3 krotnie kwotę wolna od podatku, - podniesie renty i zwiększy emerytury, - podniesie najniższą krajową do poziomu UE ,Polacy będąś godnie zarabiać, - podwoi nakłady na polską naukę – repolonizuje banki - opodatkuje hipermarket i banki -każdej szkole przydzieli lekarza i dentystę da darmowe przedszkola – obniży CIT z 19 do 15% dla najmniejszych przedsiębiorstw zatrudniających min 3 osoby – wycofa Polskę się z pakietu klimatycznego – stworzy systemu obrony terytorialnej kraju z organizacji paramilitarnych – likwiduje NFZ – konstytucyjnie ochroni lasy państwowe - będzie stał po stronie utrzymania polskiej waluty tak długo, jak to tylko konieczne, by Polacy mogli żyć godnie i bezpiecznie - będzie bronił polskiej ziemi przed wykupem - będzie aktywnie działał na rzecz odbudowy nowoczesnego polskiego przemysłu dającego Polakom miejsca pracy i godne wynagrodzenia - wyrówna dopłaty bezpośrednie dla rolników - polscy rolnicy powinni dostać należne im rekompensaty związane z embargiem rosyjskim – zmieni przepisy dotyczących tzw. ustaw śmieciowych. - Odejście od kryterium zysku w służbie zdrowia - NFZ powinna być zlikwidowana, pieniądze na ochronę zdrowia przekaże wojewodom – zinformatyzuje ochronę zdrowia - sieć szpitali zapewni pacjentom bezpieczeństwo. - wzrośnie liczba lekarzy i pielęgniarek , da prawo rodziców do decydowania o edukacji swoich dzieci – likwidacje gimnazja , przywróci 8- klasową szkołę podstawową i 4-letnie liceum – likwidacje systemu testowy - umacniani polską kulturę i instytucję jej służącą – promuje treści, które dają poczucie dumy z naszej wspólnoty – zlikwiduje dysproporcję pomiędzy klientami banków a tymi instytucjami – opłaty za usługi bankowe będę na takich zasadach i wysokości jak w innych krajach UE - Bankowy tytuł egzekucyjny, przekleństwo wielu polskich rodzin, będzie zlikwidowany – Zwiększy popytu poprzez podniesienie płac, wsparcie eksportu- program uruchomienia biliona 400 mld zł. na inwestycje, łącznie z funduszami europejskimi - rozwój budownictwa mieszkaniowego - Program reindustralizacji - odbudowanie polskiego przemysłu – wycofa Polskę z paktu klimatycznego - instytucje naukowe będą odbiurokratyzowanie - pałac prezydencki będzie miejscem, gdzie na neutralnym gruncie mogą spotkać się przedstawiciele różnych grup społecznych -
Będę Prezydentem, który nie unika trudnych sytuacji, który nie ucieka, będę arbitrem, polska gospodarka musi być oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych -
Aby realizować obietnice powoła Narodową Radę Rozwoju – powoła Radę Przedsiębiorczości - usprawni skutecznie dyplomację - stworzy bezpieczeństwo energetyczne .
Wiele z tych obietnic jest obecnie realizowanych więc punktowanie ich jest samo w sobie oszustwem, wycofanie Polski z paktu klimatycznego grozi poważnymi konsekwencjami ekologicznymi i jest po prostu próbą naprawy tego co spieprzyli bracia ratowanie nierentownych deficytowych kopalń tylko dlatego aby nie fatygować przyjazdu kopaczy do stolicy i aby dotrzymać obietnic panu Piotrowi Dudzie jest w gruncie rzeczy aspołeczne , czy nie ma dziś np Rady biznesu czy Rady przedsiębiorczości Itd. Itd. ? dużo tego? Ej trzeba wierzyć że da się to zrobić jeśli nie od razu to na przestrzeni 25 lat na pewno, wystarczy tylko mądrze wybierać ,wiara to podstawa , wiem jedno że nie zapomnę a wiara to też matka ,w tym akurat przypadku to matka …….. |
|
|