 Wysłany: Pią 11:34, 18 Lis 2022 Temat postu: |
|
| I tego nam wszystkim życzę.
Tymczasem... Oto jak "wzmacniana" jest granica ukraińsko-białoruska... Ворог не пройде! https://www.youtube.com/watch?v=ZYyNNZjO22I I tego będzie broniło ile "brygad" dziewczyn i starców? Powiemy? lepiej nie, bo znowu będziesz ględził, że zdradzam tajemnicę wrogowi. Tyczasem nr.2 ... "USA brakuje broni dla Ukrainy" https://wiadomosci.onet.pl/swiat/usa-kurcza-sie-zapasy-niektorych-systemow-broni-jest-coraz-trudniej/mdgdmln ... zaczyna się... |
|
| Wysłany: Pią 10:21, 18 Lis 2022 Temat postu: |
|
| Logicznie rzecz biorąc więc to ja zwykle miałem rację w naszych sporach. Ekstrapolując ten fakt na kolejny nasz spór bardziej prawdopodobnym jest, że to ja będę miał rację niż Ty:) | |
| Wysłany: Śro 23:11, 16 Lis 2022 Temat postu: |
|
| Nie oglądam, bo sam wiele widziałem na żywo. Widziałem zabitych, rannych, byłem pod ostrzałem. Człowiek jakoś się na to emocjonalnie znieczula - nie to, że nie żal mi było kolegów ale następuje po tym jakaś dziwna racjonalizacja. Nie było też w nas tam jakiejś nienawiści do przeciwnika - kiedy do Ghazni przywozili rannych Talibów i trzeba było oddać krew wszyscy (no prawie) oddawali chociaż wiedzieli dla kogo oddają.... | |
| Wysłany: Śro 22:31, 16 Lis 2022 Temat postu: |
|
| ps. i wiesz co? Napisałeś mi sziman, że nie oglądasz -tych- filmów. Detalicznie ukazujących śmierć. A ja odwrotnie - od czasu naszego polskiego inżyniera, Piotra Stańczaka (2009), któremu w Pakistanie talibowie odcięli nożem głowę - analizuję każdy przypadek, genezę, ostatnie chwile, i oglądam moment umierania. Jestem z tymi ludźmi "psychologicznie" do samego końca. Bardzo mnie te filmu zmieniły. Nie byłem na wojnie, ale sądzę, że wiem czym jest wojna w najbrutalniejszej postaci. Wiem na co stać człowieka i nie uciekam od tej prawdy, chociaż przyprawia o przerażenie i rozpacz. Moja pisanina przestała być ambicjonalną gierką. Człowiek jest obrzydliwą kreaturą zdolną do strasznych rzeczy. Wierzę w prawdę, że ona może jakoś pomóc. W tym hałaśliwym świecie ufajdanym bezmyślnymi fałszywymi uśmieszkami i konformizmem - tylko zimna logika jest drogą.
https://www.youtube.com/watch?v=UZiTr4hwHXI&list=RDzrv-vXksT-c&index=15 |
|
| Wysłany: Śro 19:03, 16 Lis 2022 Temat postu: |
|
| Tak, byłem w sporze z Tobą i z innymi, w różnych tematach, które dziś oceniam inaczej (w końcu 20 lat to nie w kij dmuchał, człowiek ewoluuje). Ty też. Ale chodzi o to, że wcześniej w tych sporach "kibicowałem" swoim racjom, a teraz gadam/kłócę się z Tobą, W TYM KONKRETNYM TEMACIE i na serio chcę żebyś to Ty miał rację a nie ja. Oj tam, ględzenie takie.. Dobrze wiesz o co chodzi. Dobrze wiesz, że sprawa Ukrainy=Polski bardzo mi leży na sercu i wręcz mamy obowiązek brać pod uwagę najczarniejsze scenariusze. Jak wiesz, gram trochę w szachy. Żaden mistrz ale kilka dziennie partyjek rozgrywam. I przekładając geografię wojny w Ukrainie na szachową analogię - ewidentnie widać wzajemną blokadę w czołówce i wielką dziurę na ukraińskich tyłach. To jest ponad 1000 km. obstawione terytorialsami (pionkami) w które cięższe figury mogą łatwo wjechać i narobić poważnego bigosu.
Czy Rosja na wiosnę będzie w stanie dysponować dodatkowymi "ciężkimi figurami" ? Tu właśnie jest zgrzyt między nami. Twierdzisz, że nie. A ja uważam odwrotnie. |
|
| Wysłany: Wto 9:33, 15 Lis 2022 Temat postu: |
|||
Oj byłeś i to kilkukrotnie w sporze ze mną z innymi nie wiem.... Prawo do posiadania broni Kara śmierci Aborcja (chyba). ... No i PO vs PiS jednak... |
|||
| Wysłany: Wto 0:04, 15 Lis 2022 Temat postu: |
|
| ... | |
| Wysłany: Pon 21:34, 14 Lis 2022 Temat postu: |
|
| Tak - zresztą jak widzę i tak na dzisiaj masz już dość.... | |
| Wysłany: Pon 21:26, 14 Lis 2022 Temat postu: |
|
| Nie będzie żadnego chlania z elementem niepewnym | |
| Wysłany: Pon 21:19, 14 Lis 2022 Temat postu: |
|
| Nie wiem czy jesteś na bieżąco ale z tego co mówią rozpoczęły się już zakulisowe rozmowy o kapitulacji Rosji na mocno upokarzających warunkach. Także szykuj kabzę na Jacka Danielsa i na bilet do mnie:) | |
| Wysłany: Pon 20:57, 14 Lis 2022 Temat postu: |
|
| Macierewicz ich ostatecznie wypierdolił - nie było litości...
Mój dowódca, który generalnie był w porządku - bardzo go lubiłem i chyba z wzajemnością, z tytułu bycia absolwentem akademii w St. Petersburgu w 93r., poleciał bardzo szybko. Nie wiem, słusznie, czy nie ale tak trzeba było zrobić od samego początku "niepodległości" - nie ma potrzeby żebyśmy jako niepodległe państwo mieli wystawiać się na takie ryzyko. |
|
| Wysłany: Pon 20:48, 14 Lis 2022 Temat postu: |
|
| Może i tak ale biało czerwona na rzep to są przepisy mundurowe każdy musi się tak nosić...
nieprecyzyjnie to wyłożyłem. 20 lat temu miałem za sąsiada emerytowanego pułkownika, który był jak nasz kosmolog - na starość postanowił wszem dowodzić, że rosyjskie wyzwolenie Polski po 2 w.św. było błogosławieństwem. Dzis juz nie ma tutaj takich ludzi. |
|
| Wysłany: Pon 20:40, 14 Lis 2022 Temat postu: |
|
| Może i tak ale biało czerwona na rzep to są przepisy mundurowe każdy musi się tak nosić... | |
| Wysłany: Pon 20:33, 14 Lis 2022 Temat postu: |
|
| zbyt wielu tych rembertowskich pułkowniczków poznałem.
Chyba wiem co masz na myśli, 20 lat okolicznościowych pogawędek, dopiero ostatnio jakaś większa zażyłość, bo tu, wiesz, ciągła rotacja. W Rembertowie dużo się zmienio przez te 20 lat. Może miałeś do czynienia z tym starszym rzutem, ale powiem Ci, że teraz po pierwsze: da się na dzielni czuć taki fajny patriotyzm. Zawsze biało-czerwona na rzep i w ogóle inni ludzie mentalnie. Teraz Kosowski jest rektorem, w necie poszukałem, facet wydaje się w porządku. No i w ogóle dużo się zmieniło, in plus (dużo, sziman opisywać) |
|
| Wysłany: Pon 19:29, 14 Lis 2022 Temat postu: |
|
| Brak munduru w moich oczach może Cię jedynie nobilitować - uwierz mi zbyt wielu tych rembertowskich pułkowniczków poznałem, którzy często nawet w normalnej jednostce wojskowej nie byli...
Co do tych 360tys. to źródłem jest doktryna logistyczna armii FR, ja osobiście uważam, że oni musieli na tyłach zaangażować znacznie więcej. No ale doktrynę mają taką - 1 sałdat na froncie na jednego na zapleczu, u nas w zależności od intensywności działań to 1 do 2,5 nawet 3. W armii USA 1 do 4 i wyżej. |
|