Autor Wiadomość
Pro Rock
PostWysłany: Pią 15:10, 04 Paź 2013    Temat postu:

egoista99 napisał:
......
Trochę Egoisto rozpędziłeś się. Może lepiej w ogóle wypowiedzieć Amerykanom wojnę i w pierwszym dniu poddać się do niewoli.
Mit że urzędnicy amerykańscy będą efektywnie pracować na rzecz Polaków chyba należy już do przeszłości . Amerykanie bez kontroli "kręcą lody i u siebie w kraju" Przypomnij sobie ostatni kryzys światowy.
A co do ograniczenia zdobyczy socjalnych to poznaliśmy już tego smak.


a to jeszcze glupsze jak to co wypisuje egoista.
Myslisze ze amerykanie przyjma bezwarunkowa kapitulacje byle kogo??
Tam juz musisz napasc na jakies Pearl Harbour albo inne World Trade Center. Inaczej nie da rady

Tu obowiazuja amerykanskie zasady.....,

Pamietasz ten dowcip z czasow Peerelu??

Przyjezdza bogaty (na owczesne peerelowskie warunki) podstarzaly amerykanin z mloda atrakcyjna polska zona do starej ojczyzny zony.

Po miesiacu pobytu Joe Doe (tak zwal sie ten nieszczesnik) dowiaduje sie od zyczliwego donosiciela....., Sluchaj Joe Doe, twoja zona zdradza sie z calym naszym miastem.

Joe Doe peka ze smiechu...., 100.000 mieszkancow i to ma byc miasto??

Moral tej opowiesci taki nie znajac umiaru nie zaznasz szczescia
egoista99
PostWysłany: Nie 14:35, 29 Wrz 2013    Temat postu:

Ekor napisał:
egoista99 napisał:
Ekorze...Tyle tylko ,ze nie chcesz dostrzec nastepujacych faktów :
a) w normalnym świecie ,gdy ktos nie umie prowadzic businessu to ..bankrutuje..Niezależnie od tego czy jest to firma gminna powiatowa czy z warszawki...W tych warunkach jakie są obecnie moze taka firma funkcjonowac latami...Pytanie kto jest winny ??? Prawo - które nikt nie chce zmienic bo pozwala na takie funkcjonowanie..Prawo by administracja i hydra
urzędnicza wydawała nakazy i zakazy rodem z epoki komunistycznej

Egoisto ...co z tego wynika? Solidarność wzięła władzę, ale nie potrafi rządzić. Ludzie którzy dokonali politycznego przełomu ,nie byli przygotowani ,mówiąc wprost nie dorośli do sprawowania rządów. Aparat urzędniczy to swoisty nerw systemu zarządzania. Czy o tym nie wiedziano jak brano władzę w ręce. A dziś płacz nad rozlanym mlekiem że urzędnicy sa ..be . Po 1989 aparat urzędniczy to beneficjenci przemian , to wyborcy obecnej władzy. Wczoraj i dziś bez politycznych pleców nawet woźnym w sądzie nie zostaniesz. PO boi się aparatu urzędniczego. A urzędnicy postępują tak jak im wygodniej i ..bezpieczniej.O korupcji urzędniczej nie wspomnę. Generalnie aparat urzędniczy od centrali do gminy to przede-wszystkim protegowani przez PO i w sektorze rolnictwa z poręki PSL-u . Władza postsolidarnościowa nie ukształtowała aparatu urzędniczego który mógłby efektywnie pracował w obecnych uwarunkowaniach gospodarczych. Pytanie co stało na przeszkodzie? Odpowiedź prosta miejsca pracy za biurkiem stały się synekurą dla nowej klasy politycznej
egoista99 napisał:

b)Nawet gdyby mineło 30 lat to ludzie są korzeniami w komunizmie i jedyną radą jaka moze paść to pozbyc sie tych ludzi ,przetłumaczyc na polski prawo niemieckie dotyczace businessu ( choc i ono jest kulawe to jednak o niebo lepsze niz to polskie ) Zatrudnic amerykanskich specjalistów ekonomicznych od wiceministra w dół ,zezwolic na samorządność i ograniczyc socjal gdyz kazdy jest kowalem swego losu i powinien myslec o swojej starosci a nie zlecac to nastepnym pokoleniom
.

Trochę Egoisto rozpędziłeś się. Może lepiej w ogóle wypowiedzieć Amerykanom wojnę i w pierwszym dniu poddać się do niewoli.
Mit że urzędnicy amerykańscy będą efektywnie pracować na rzecz Polaków chyba należy już do przeszłości . Amerykanie bez kontroli "kręcą lody i u siebie w kraju" Przypomnij sobie ostatni kryzys światowy.
A co do ograniczenia zdobyczy socjalnych to poznaliśmy już tego smak.
Oczywistym jest ze produkcja , usługi powinny być w większości domeną firm prywatnych, przy zachowaniu pewnych reguł.Ale trzymajmy się ziemi, w Polsce gdzie historycznie rzecz ujmując mamy zapisaną w Konstytucji rolę opiekuńczą państwa w takich dziedzinach jak szkolnictwo , zdrowie , opieka socjalna .Te potrzeby winien zabezpieczyć produkcyjny sektor państwowy. Ale państwo wyzbyło się w dużej części tego majątku. Dziś zostaje ..albo zmienić Konstytucję , lub podnieść podatki.
egoista99 napisał:

c)stworzyc jednomandatowe okregi wyborcze i zakazac przywozenia w teczce partyjnych kandydatów
.

Na temat JOW pisałem już nawet na naszym forum.Jeżeli Cię nie znudzi to otwórz ten link i przeczytaj co myślę o JOW;
http://www.2o.fora.pl/polska,30/ordynacja-wyborcza-remedium-na-brak-demokracji,5555.html
egoista99 napisał:

d) zniesc wszystkie koncesje i związane z nimi instytucje kontrolujace i nadzorujące ( oprócz obronności i bezpieczeństwa )
f) rozpie..ć te partie wodzowskie stworzone na wzór PZPR i wywalic ich I sekretarzy..Albo jest demokracja albo panuje dalej Gomółka...

Co do koncesji...zapewne tak. Co do partii? Wszystkie rozwiązać? Utopia.Może inna formułę istnienia zaproponować społeczeństwu. Egoisto..to nie tylko pamięć o PZPR jest wiecznie żywa w naszym społeczeństwie. Przypomnij sobie historię i okres przedwojenny. Jakie były partie , jaka była ich struktura . My mamy we krwi pewne historyczne naleciałości. Jeszcze do dziś kult Piłsudskiego jest dla niektórych żywym wzorcem. Pozostałoby pytanie na jakich wzorcach mamy budować klasę polityczną.


Hmm...Czy nie widzisz więc iz zostawienie władzy w rękach tych co nie potrafią zarządzac jest katastrofą...?? Czy nie widzisz wiec iz jest to jak za starych czasów ..mierny ,bierny ale wierny ??? Czy nie widzisz wiec iz nie mamy wpływu na to czy taki człowiek bedacy odpowiedzialnym za zarządzaniem kawalkiem Polski zarządza katastrofalnie lub wrecz popiera korupcję jak prezydent Tarnowa,Sopotu etc...Jakie możliwości w demokratycznym kraju mamy by w demokratyczny sposób zmienic tę sytuację...?? Czekac 4 lata ..???
Mówisz iz się rozpędziłem...ale jesli sami nie potrafimy ,jesli nie mozemy oprzec sie o wiedze komunistów...Wiec propopnujesz by czekac az wyrosnie nam kadra wychowana i wykształcona na obcych Uniwersytetach ?? Smieszne ..szybciej i taniej jest dzis zaangazowac specjalistów ktorzy zagwarantują ( i któreych z dnia na dzień mozna wywalic ) wprowadzenie racjonalnych podstaw...
Mówisz ze konstytucyjne prawa do bezpłatnej opieki,szkolnictwa etc..etc są gwarantowane...Tyle tylko iz dzisiaj tego kraju nie stac na to ...Wiec mamy jako Polska zbankrutowac ..bo gwarantujemy ...Jak na Titanicu gdzie orkiestra grała do konca ..bo gwarantowano bezpłatna rozrywkę ???
Podnieść podatki....Wrecz odwrotnie ZMNIESZYC socjal i podatki..Bo tylko zmniejszenie obciązeń dla pracodawców da rozwój przedsiębiorczości
Zdewaluowac złotówkę by nie oplacało sie kupowac ,a wyzwoliło przediębiorczość ..BO wtedy gdy za 1Euroo dostaniesz 10 zł zacznie opłacac sie produkowac wszystko w POlsce...a tak opłaca sie kupowac nawet kartofle e Egipcie...Bo przeciez sam widzisz iz banany sa tansze niz polskie jablka..
POstawic na jednomandatowe okregi i zabronic przywozenia kandydatów partyjnych ze szczecina do Rzeszowa...Ludzie dobrze wiedzą who is who na lokalnym terenie ..wiec wybierajmy tych co coś chca zrobic lokalnie
Pro Rock
PostWysłany: Nie 11:27, 29 Wrz 2013    Temat postu:

Ekor napisał:
......
Egoisto ...co z tego wynika? Solidarność wzięła władzę, ale nie potrafi rządzić. Ludzie którzy dokonali politycznego przełomu ,nie byli przygotowani ,mówiąc wprost nie dorośli do sprawowania rządów. ....


Ekorze, wydaje mi sie ze Solidaarnosc wtedy nie tyle przejela wladze w Polsce ile byla do tego zmuszona. To to slawetne powiedzenie Pana Prezydenta Lecha Walesy, NIE CHCE ALE MUSZE odpowiada tym procesom.

Jaka byla alternatywa?? Przeciez PZPR sam nie chcial dalej, oni doskonale zdawali sobie sprawe z tego ze jeszcze kwartal czy dwa a rumunska wersja transformacji grozilaby stalaby sie faktem.

Polska Ludowa byla bankrutem i to pod kazdym wzgledem. Zero poparcia spolecznego - pierwsze wolne wybory do senatu sa tego dobitnym dowodem. Gospodarka w gruzach, niebywala inflacja, ponad 600 % w skali roku. Zagraniczne zadluzenie przekraczajace wartosc calego eksportu po stanie wojennym. Przestarzaly przemysl. Na swiecie wtedy powszechnie wchodzila w zycie komputeryzacja. Niezbedne byly przeogromne naklady. Spoleczenstwo po dziesieciu latach rzadow Jaruzelskiego - czyli skrajnego dziadowania bylo absolutnie wyczerpane.
Miedzynarodowa sytuacja taka ze padal caly wschodni oboz, bez jednego wyjatku.

System prawny, absolutnie nieprzystosowany do nowych warunkow. Administracja publiczna, absolutnie ubezwlasnowolniona.

Mialem przyjemnosc poznac w czasach sprzed grudnia 1981 roku poznac pare osob, zajmujacych obecnie bardzo wysokie stanowiska zarowno partyjne jak i panstwowe. I to nie tylko z jednej opcji z wszystkich. Z SLD i ich odlamanych galezi poprzez PiS jak i PO. Znalem kilku ministrow, tez wszystkich opcji, poslow na Sejm, senatorow; kierownikow centralnych urzedow i instytucji. Wierz mi zaden z nich nie byl wtedy orlem.
Ekor
PostWysłany: Pią 20:25, 27 Wrz 2013    Temat postu:

egoista99 napisał:
Ekorze...Tyle tylko ,ze nie chcesz dostrzec nastepujacych faktów :
a) w normalnym świecie ,gdy ktos nie umie prowadzic businessu to ..bankrutuje..Niezależnie od tego czy jest to firma gminna powiatowa czy z warszawki...W tych warunkach jakie są obecnie moze taka firma funkcjonowac latami...Pytanie kto jest winny ??? Prawo - które nikt nie chce zmienic bo pozwala na takie funkcjonowanie..Prawo by administracja i hydra
urzędnicza wydawała nakazy i zakazy rodem z epoki komunistycznej

Egoisto ...co z tego wynika? Solidarność wzięła władzę, ale nie potrafi rządzić. Ludzie którzy dokonali politycznego przełomu ,nie byli przygotowani ,mówiąc wprost nie dorośli do sprawowania rządów. Aparat urzędniczy to swoisty nerw systemu zarządzania. Czy o tym nie wiedziano jak brano władzę w ręce. A dziś płacz nad rozlanym mlekiem że urzędnicy sa ..be . Po 1989 aparat urzędniczy to beneficjenci przemian , to wyborcy obecnej władzy. Wczoraj i dziś bez politycznych pleców nawet woźnym w sądzie nie zostaniesz. PO boi się aparatu urzędniczego. A urzędnicy postępują tak jak im wygodniej i ..bezpieczniej.O korupcji urzędniczej nie wspomnę. Generalnie aparat urzędniczy od centrali do gminy to przede-wszystkim protegowani przez PO i w sektorze rolnictwa z poręki PSL-u . Władza postsolidarnościowa nie ukształtowała aparatu urzędniczego który mógłby efektywnie pracował w obecnych uwarunkowaniach gospodarczych. Pytanie co stało na przeszkodzie? Odpowiedź prosta miejsca pracy za biurkiem stały się synekurą dla nowej klasy politycznej
egoista99 napisał:

b)Nawet gdyby mineło 30 lat to ludzie są korzeniami w komunizmie i jedyną radą jaka moze paść to pozbyc sie tych ludzi ,przetłumaczyc na polski prawo niemieckie dotyczace businessu ( choc i ono jest kulawe to jednak o niebo lepsze niz to polskie ) Zatrudnic amerykanskich specjalistów ekonomicznych od wiceministra w dół ,zezwolic na samorządność i ograniczyc socjal gdyz kazdy jest kowalem swego losu i powinien myslec o swojej starosci a nie zlecac to nastepnym pokoleniom
.

Trochę Egoisto rozpędziłeś się. Może lepiej w ogóle wypowiedzieć Amerykanom wojnę i w pierwszym dniu poddać się do niewoli.
Mit że urzędnicy amerykańscy będą efektywnie pracować na rzecz Polaków chyba należy już do przeszłości . Amerykanie bez kontroli "kręcą lody i u siebie w kraju" Przypomnij sobie ostatni kryzys światowy.
A co do ograniczenia zdobyczy socjalnych to poznaliśmy już tego smak.
Oczywistym jest ze produkcja , usługi powinny być w większości domeną firm prywatnych, przy zachowaniu pewnych reguł.Ale trzymajmy się ziemi, w Polsce gdzie historycznie rzecz ujmując mamy zapisaną w Konstytucji rolę opiekuńczą państwa w takich dziedzinach jak szkolnictwo , zdrowie , opieka socjalna .Te potrzeby winien zabezpieczyć produkcyjny sektor państwowy. Ale państwo wyzbyło się w dużej części tego majątku. Dziś zostaje ..albo zmienić Konstytucję , lub podnieść podatki.
egoista99 napisał:

c)stworzyc jednomandatowe okregi wyborcze i zakazac przywozenia w teczce partyjnych kandydatów
.

Na temat JOW pisałem już nawet na naszym forum.Jeżeli Cię nie znudzi to otwórz ten link i przeczytaj co myślę o JOW;
http://www.2o.fora.pl/polska,30/ordynacja-wyborcza-remedium-na-brak-demokracji,5555.html
egoista99 napisał:

d) zniesc wszystkie koncesje i związane z nimi instytucje kontrolujace i nadzorujące ( oprócz obronności i bezpieczeństwa )
f) rozpie..ć te partie wodzowskie stworzone na wzór PZPR i wywalic ich I sekretarzy..Albo jest demokracja albo panuje dalej Gomółka...

Co do koncesji...zapewne tak. Co do partii? Wszystkie rozwiązać? Utopia.Może inna formułę istnienia zaproponować społeczeństwu. Egoisto..to nie tylko pamięć o PZPR jest wiecznie żywa w naszym społeczeństwie. Przypomnij sobie historię i okres przedwojenny. Jakie były partie , jaka była ich struktura . My mamy we krwi pewne historyczne naleciałości. Jeszcze do dziś kult Piłsudskiego jest dla niektórych żywym wzorcem. Pozostałoby pytanie na jakich wzorcach mamy budować klasę polityczną.
Pro Rock
PostWysłany: Czw 15:33, 26 Wrz 2013    Temat postu:

Ekor napisał:
... Fakt, jestem krytykiem niedociągnięć i patologii obecnego systemu. Jeżeli podaję fakty to piszę konkretnie. Jeżeli piszę że w gminno -powiatowym biznesie rej wodzili ludzie przypadkowi , ludzie którzy nie dorośli do miana przedsiębiorcy, to mam na to dowody. Oczywiście nie uogólniam tego zjawiska, ale go zauważam.
Nie rozumiem tej ucieczki od niepowodzeń i patologii , ucieczki w stylu kelnera ...."to nie ja , to kolega". Minęło już 23 lata od przemian ustrojowych, co stało na przeszkodzie aby stanowić dobre prawo? ....


Ekorze, jak zwykle jedyne co robisz idealnie to schlebiasz sobie.
Czy jestes krytykiem niedociągnięć i patologii obecnego systemu???
Szczerze mowiac dosc dokladnie czytam Twoje wypowiedzi i tego jeszcze nie zauwazylem.

Bez watpienia nie jestes zwolennikiem obecnego systemu, negujesz wszystkie jego osiagnieciqa, tendencyjnie obwiniasz go wszystkim co dotyczy ostatnich 23 lat.

Zapominasz zauwazyc ze w tych 23 latach Twoja opcja przez prawie polowe stawiala Prezydenta, Twoja opcja tworzyla rzady, obsadzala wszystkie wazniejsze stanowiska. Czy uwazasz ze to tez wina czy zasluga Solidarnosci?? Przeciez nic nie stalo na przeszkodzie zeby Wasz Prezydent i Wasz rzad wprowadzli lad i porzadek. Nie zrobili tego. Czy to tez wina Tuska??????

Ekorze, poczytaj Twoje wypowiedzi dotyczace Peerelu. Tam sam glosiles ze bylo ciezko bo spuscizna po wojnie i sanacji byla wg Ciebie tak przerazajaca ze nie mozna bylo jeszcze wszystkiego...., Tam bylo 45 lat niszczenia Polski, tu czepiasz sie 23 lat jej odbudowy, w polowie hamowanej i partaczonej przez Opcje ktora tu reprezentujesz.

Od niepowodzen ani patologii transformacji nikt tu nie ucieka, Egoista nie, choc jego radykalne i utopijne zarazem poglady nie moga byc podwalina jakiejkolwieke dyyskusji.

Patologiczne w ocenie transformacji jest to ze sa ludzie, ktorzy uwazaja ze zbankrutowana Rzeczpospolita, z zadluzeniem przekraczajacym wieloletnie zdolnosci eksportowe, z inflacja ponad 600 % w skali roku byla w ich oczach takim potentatem ze wszystko mogla placic z wkasnych srodkow. Wydajnosc jednego zatrudnionego wynosila od kilku do kilkunastu procent tego co bylo swiatowa normalnoscia.

Cytat:
...Egoisto...jak się bierze władzę to bierze się aktywa i pasywa. ...


PRAWIE TRAFIONE W DZIESIATKE,
To tzw lewica przejela w 1944 roku wladze, udajac ze przejmuje tylko pasywa bo aktywa byly zerowe. Wtedy byly jeszcze inne opcje mozliwe, lewica je wykluczyla.

W 1989 roku Ruch posolidarnosciowy nie bral wladzy przemoca, rzuciliscie cos co przeroslo wszystkie Wasze mozliwosci. To nie bylo przejecie wladzy, tobylo przejecie masy spadkowej.

Sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana jak to sie Tobie wydaje.
egoista99
PostWysłany: Czw 9:39, 26 Wrz 2013    Temat postu:

Ekorze...Tyle tylko ,ze nie chcesz dostrzec nastepujacych faktów :
a) w normalnym świecie ,gdy ktos nie umie prowadzic businessu to ..bankrutuje..Niezależnie od tego czy jest to firma gminna powiatowa czy z warszawki...W tych warunkach jakie są obecnie moze taka firma funkcjonowac latami...Pytanie kto jest winny ??? Prawo - które nikt nie chce zmienic bo pozwala na takie funkcjonowanie..Prawo by administracja i hydra
urzędnicza wydawała nakazy i zakazy rodem z epoki komunistycznej
b)Nawet gdyby mineło 30 lat to ludzie są korzeniami w komunizmie i jedyną radą jaka moze paść to pozbyc sie tych ludzi ,przetłumaczyc na polski prawo niemieckie dotyczace businessu ( choc i ono jest kulawe to jednak o niebo lepsze niz to polskie ) Zatrudnic amerykanskich specjalistów ekonomicznych od wiceministra w dół ,zezwolic na samorządność i ograniczyc socjal gdyz kazdy jest kowalem swego losu i powinien myslec o swojej starosci a nie zlecac to nastepnym pokoleniom
c)stworzyc jednomandatowe okregi wyborcze i zakazac przywozenia w teczce partyjnych kandydatów
d) zniesc wszystkie koncesje i związane z nimi instytucje kontrolujace i nadzorujące ( oprócz obronności i bezpieczeństwa )
f) rozpie..ć te partie wodzowskie stworzone na wzór PZPR i wywalic ich I sekretarzy..Albo jest demokracja albo panuje dalej Gomółka...
Ekor
PostWysłany: Śro 18:23, 25 Wrz 2013    Temat postu:

Egoisto ..odnoszę wrażenie że czytasz to co piszę , nie analizując treści. Fakt, jestem krytykiem niedociągnięć i patologii obecnego systemu. Jeżeli podaję fakty to piszę konkretnie. Jeżeli piszę że w gminno -powiatowym biznesie rej wodzili ludzie przypadkowi , ludzie którzy nie dorośli do miana przedsiębiorcy, to mam na to dowody. Oczywiście nie uogólniam tego zjawiska, ale go zauważam.
Nie rozumiem tej ucieczki od niepowodzeń i patologii , ucieczki w stylu kelnera ...."to nie ja , to kolega". Minęło już 23 lata od przemian ustrojowych, co stało na przeszkodzie aby stanowić dobre prawo? zganianie na komunistyczne naleciałości jest tłumaczeniem małego Jasia w piaskownicy. Jest oczywistym , że nie sposób w jednym roku wymienić społeczeństwo na nowe. Ale prawo , kadrę urzędniczą tworzy nowa solidarnościowa władza.Kto i z czyjej poręki obsadza stołki decyzyjne ?. Mamy 6 rok rządów PO i PSL , czas wystarczająco długi aby dokonać koniecznych i niezbędnych zmian. Dlaczego koalicja PO -PSL, a właściwie PO nie dokonuje zmian? Ma swego Prezydenta , ma większość Sejmowa , ma swój Senat. Czego jeszcze brakuje? A szukanie nawyków z komunizmu jak to określasz, tym bardziej obciąża elity polityczne rodem z Solidarności. Egoisto...jak się bierze władzę to bierze się aktywa i pasywa.
Jakoś niektóre rozwiązania korzystne dla "królika i jego znajomych" bardzo szybko zostały uchwalone. Ale te trudniejsze , te które mogłyby naruszyć interesy swojej klasy politycznej , czy też przyczyniłyby sie do spadku popularności , nie mogą przejść przez sito legislacyjne. Uważam że ta nasza klasa polityczna nie jest przygotowana do sprawowania rządów , szczególnie w takim czasie, który wymaga wiedzy , odwagi i determinacji. Państwo to nie boisko piłkarskie.
Pro Rock
PostWysłany: Śro 18:18, 25 Wrz 2013    Temat postu: * * * * * * * * * * * * * * * * *

Ekorze, a moze by tak zamiast inwektyw jakis argumencik??

Rozumiem, ze nie zgadzasz sie z moimi argumentami i uwazasz ze jest inaczej jak ja to widze. Tym bardziej nie powinno to dla Ciebie stanowic problemu a jednak chyba stanowi, no nie???

Egoista jak widze po dwoch sensownych postach wraca do dawnej formy.
egoista99
PostWysłany: Śro 10:30, 25 Wrz 2013    Temat postu:

Hmm...Ekorze tyle tylko ze ProRock podaje dwa kolory...a ty ciągle jeden..
A przeciez sam piszesz ze Polska jest zle zarżądzana i zle gospodarowana
To oznacza ze nieodpowiednie prawo pozwala na tolerowanie BEZPRAWIA !!
Na stosowanie jak za czasów komunizmu wszechwładzy urzędników którzy zamiast pomagac stanowią rodzaj kata wymuszjacego pokorę...
Tylko pozory maskują dalsze trwanie komunizmu..Niby są wolne wybory..ale nie można pociągnąć do odpowiedzialności winnych zaniedbań,nieprawidłowości bądz wogóle zdrady ideałów i programów..
Poseł raz wybrany ...jest bezkarny i w d...pie ma wyborców..Nie istnieje samorządność NAS OBYWATELI !!! Wiec jest to żerowanie na państwie całej armii partyjno-administarcyjnego molocha..
Wystarczy za przykład fakt ze państwo finansuje partie ...mimo iz nie mam zamiaru na nie głosowac...
Wiec oprócz takich atrybutów kapitalizmu jak np fakt iz w sklepie jest szynka nic de facto nie zmieniło się w zarządzaniu państwem i administracją...Jak za Gomółki...Wiec nie dziw się ze ludzie dokładnie tak samo postępują jak za komunizmu...Należy oszukiwac !!!
Ekor
PostWysłany: Wto 23:51, 24 Wrz 2013    Temat postu:

Miarą znajomości rzeczy jest stopień wątpliwości.
Podziwiam Pro Rocka któremu wystarczy dwa kolory aby móc namalować barwy tęczy. Wyobraźnia czy daltonizm?.
Pro Rock
PostWysłany: Wto 17:07, 24 Wrz 2013    Temat postu: * * * * * * * * * * * * * * * * *

Ekorze, wydaje mi sie ze w tej sprawie, podobnie jak zreszta w wielu innych widzisz wszystkie problemy bardzo tendencyjnie.
Odpowiadam na oba Twoje ostatnie posty.

Polska Ludowa pozostawila po sobie gruzy i ruiny w prawie wszystkich dziedzinach.

Nie bylo ludzi zdolnych do przejecia wladzy. Opozycja w Peerelu byla brutalnie przesladowana. W wolnej Polsce nie zostal ani jeden czlowiek z opozycji majacy niezbednne doswiadczenia. Ani w administracji centralnej ani terenowej, w bankowosci, policji, wojsku, oswiacie, sadownictwie i czymkolwiek innym.
Odpowiednich ludzi nie bylo tylko we wladzach ale tez w drobnym i srednim biznesie. Byli ludzie majacy odpowiednie przygotowanie zawodowe, ale to malo do prowadzenia indywidualnej dzialalnosci gospodarczej.

Znowu musze przyznac racje Egoiscie odnosnie jego spostrzezen w administracji finansowej. Administracja ta wywodzi sie z Peerelu, gdzie prywaciarz byl traktowany niemal jak wrog ludu. To nastawienie u wielu urzednikow pozostalo.

Doskonale wiesz jak to jest w wojsku, nie mozna zgromadzic wielotysiecznej masy ludzkiej o znikomych lub jeszcze mniejszych tendencjach wojskowych i tylko nimi budowac armie. Bez sierzantow, oficerow wszystkich stopni i generalow nie zbudujesz armii.

Po 1989 roku drzwi do wielu sluzb zostaly otwarte. Przez te drzwi wchodzili nie tylko uczciwi ludzie z uczciwymi zamiarami. Wchodzili tam tez roznego rodzaju oszusci, nieudacznicy, hochsztaplerzy. Pol wieku trzeba zeby stworzyc kompetentny, praworzadny system administracji finansowej.
Ponadto jedno jest jeszcze wazne nastawienie spoleczenstwa. W sytuacji gdy prawie kazdy urzednik uznawany jest za idiote, nieroba i szkodnika akceptacja ich dzialalnosci jest praktycznie wykluczona.

Peerel pozostawil po sobie nie tylko pustki w odpowiednim personelu. Regulacja prawna byla calkowicie nieodpowiednia do nowych warunkow.

Wiesz jak to jest w wojsku, majac 1000 czolgistow nie mozez im dac 200 samolotow i kazac bez przygotowania na drugi dzien latac nimi. Piechoty nie mozesz przerzucic na statek i nakazac bycia marynarzami, i to na wszystkich szczeblach.

Oczywiscie ze panstwo jest w ogromnym nieladzie, ale racz zauwazyc ze w tym kraju wszystko trzeba bylo zmieniac. Nie bylo ani wzorcow, ani tradycyjnych rozwiazan. Przekonanie ze wszystko zalezy, czy moze zalezec od woli czy jej braku jest powszechne. A taki drobiazg czy na wszystko sa srodki to juz absolutnie nikogo nie interesuje.

Nigdzie na swiecie nie bylo, nie jest i nie bedzie tak ze absolutnie nowe rozwiazanie bedzie od razu doskonale. Kazda nawet najlepsza regulacja prawna wywoluje skutki, nie zawsze takie jakie sa pozadane.

Czego najbardziej w Polsce brakuje to rozumnego spoleczenstwa, ale o tym wielokrotnie juz pisaalismy.
Ekor
PostWysłany: Wto 15:53, 24 Wrz 2013    Temat postu:

egoista99 napisał:
Ekorze...Winne takiemu stanowi rzeczy jest komunistyczne podchodzenie do przedsiębiorcców...

Egoisto , podejście do przedsiębiorców ...zgoda . Państwo jest źle zorganizowane. Ale równie ważne jest to że znaczna część, tych małych i średnich przedsiębiorców nie dorosła mentalnie do miana przedsiębiorcy. Szczególnie widać to w małych aglomeracjach, przy dużym bezrobociu. Tego aspektu jakoś nikt nie chce zauważyć. Z punktu widzenia socjologicznego relacje szef -podwładny w naszym wydaniu jest bardzo ciekawym tematem. Ale może o tym kiedyś.
egoista99 napisał:

Po pierewsze - urzędy skarbowe na zachodzi to nie policja skarbowa której jedynym celem jest złapanie bandziora ,krwiopijcy -prywaciaża..Te urzedy
maja pomagac ludziom w ich działaniach gdyz wychodzi sie z załozenia
iz ludzie są uczcciwi anie krwiopijcy.Państwo i jego instytucje są wiec proluddzcy a nie rodem z KGB.

Zgoda..ale dlaczego takie relacje występują? Powiem ponownie ....państwo jest źle zorganizowane. Z jednej strony bałagan legislacyjny wynikający z różnych to przyczyn. Ten stan rzeczy stanowi dobrą pożywkę dla wszelakiego rodzaju machinacji i oszustw finansowych. Państwo nie mogąc poradzić sobie z bałaganem które samo stworzyło sięga po najprostsze narzędzie jakim jest bezwzględny , ślepy fiskalizm. A to realizują urzędnicy którym dano dużą władzę , a zero odpowiedzialności . Jeżeli dodamy że mamy permanentną dziurę budżetową to ten bezwzględny , często głupi fiskalizm znajduje się pod kuratelą ministra finansów.A minister finansów jest niemal "pierwszym po Bogu". I koło się zamyka.
egoista99 napisał:

Po drugie w większości firm na zachodzie nie ma płacy minimalnej i jakiejkolwiek drabinki płac..Ludzie na identycznych stanowiskach mogą zarabiac diametralnie róznie..Wynika to z zaufania szefa do pracownika i wielu innych czynników

Oczywiście wiele czynników na to wpływa , a więc sam argument że gdzieś nie ma pojęcia płacy minimalnej jeszcze o niczym nie świadczy.
egoista99 napisał:

Po trzecie w wielu wypadkach stawka VAT jest zerowa tak jak np w UK na żywność, ubranka dziecięce,ubrania dla uczniów..Wiec np piwo Zywiec jest tańsze w UK niz w Polsce,to samo z chlebem i wieloma innymi przedmiotami
Problem dostatku przeciętnego obywatela wynika więc
A) z racjonalnego stymulowania przedsiębiorstw
B) ze stymulowania systemu podatkowego tak by był on pomocny dla ludzi a nie rabunkowy
C) z racjonalnego stymulownia przez pracodawce swoich pracowników
W Polsce w której panuje komunokapitalizm jest wszystko na odwrót
-powszechny system nadań koncesji i zezwoleń który stanowi zródło korupcji i uprzywilejowania urzędników bedacych przedłużeniem rządu
-traktowanie urzedów skarbowych jako urzędów windykacyjnych gdyz kazdy obywatel jet potencjalnym złodziejem
-traktowanie VAT jako haraczu gdyz płacisz blisko 1/4 swoich poborów
a łącznie po odprowadzeniu podatku blisko 60% zarobków brutto
- Nadmierna liczba dni wolnych od pracy nie pozwalajaca na uzyskanie
zysku
-Fiskalizm państwa zmuszajacy drobnych producentów do kombinowania
Wystarczy wymienic jako przykład fakt iz jesli wystawisz fakture VAT to musisz odprowadzic od niej podatek CIT i podatek VAT...a gdy wierzyciel Ci nie zapłaci ..to twoj problem..To TY jestes złodziejem gdyz nie zapłaciłeś podatku...

To swoiste re'sume' daje moim zdaniem poprawny opis sytuacji.
A więc należy zejść z obłoków na ziemię, nie jesteśmy zieloną wyspą , ani nie mamy powodów świętować nadzwyczajnych sukcesów. Jesteśmy biednym krajem , skłóconym wewnętrznie. Społeczeństwo jest w stanie dużego rozwarstwienia pod względem zamożności. Usiłujemy przyrównać się do krajów wysoko rozwiniętych, ale niestety często nam "słoma z butów wychodzi". Oczywiście mamy pewne osiągnięcia natury swobód obywatelskich, ale korzystanie z praw obywatelskich pozostawia wiele do życzenia.Jedyną sensowną reakcją społeczną jest "praca od podstaw."
egoista99
PostWysłany: Wto 9:48, 24 Wrz 2013    Temat postu:

Ekorze...Winne takiemu stanowi rzeczy jest komunistyczne podchodzenie do przedsiębiorcców..
Po pierewsze - urzędy skarbowe na zachodzi to nie policja skarbowa której jedynym celem jest złapanie bandziora ,krwiopijcy -prywaciaża..Te urzedy
maja pomagac ludziom w ich działaniach gdyz wychodzi sie z załozenia
iz ludzie są uczcciwi anie krwiopijcy.Państwo i jego instytucje są wiec proluddzcy a nie rodem z KGB
Po drugie w większości firm na zachodzie nie ma płacy minimalnej i jakiejkolwiek drabinki płac..Ludzie na identycznych stanowiskach mogą zarabiac diametralnie róznie..Wynika to z zaufania szefa do pracownika i wielu innych czynników
Po trzecie w wielu wypadkach stawka VAT jest zerowa tak jak np w UK na żywność, ubranka dziecięce,ubrania dla uczniów..Wiec np piwo Zywiec jest tańsze w UK niz w Polsce,to samo z chlebem i wieloma innymi przedmiotami
Problem dostatku przeciętnego obywatela wynika więc
A) z racjonalnego stymulowania przedsiębiorstw
B) ze stymulowania systemu podatkowego tak by był on pomocny dla ludzi a nie rabunkowy
C) z racjonalnego stymulownia przez pracodawce swoich pracowników
W Polsce w której panuje komunokapitalizm jest wszystko na odwrót
-powszechny system nadań koncesji i zezwoleń który stanowi zródło korupcji i uprzywilejowania urzędników bedacych przedłużeniem rządu
-traktowanie urzedów skarbowych jako urzędów windykacyjnych gdyz kazdy obywatel jet potencjalnym złodziejem
-traktowanie VAT jako haraczu gdyz płacisz blisko 1/4 swoich poborów
a łącznie po odprowadzeniu podatku blisko 60% zarobków brutto
- Nadmierna liczba dni wolnych od pracy nie pozwalajaca na uzyskanie
zysku
-Fiskalizm państwa zmuszajacy drobnych producentów do kombinowania
Wystarczy wymienic jako przykład fakt iz jesli wystawisz fakture VAT to musisz odprowadzic od niej podatek CIT i podatek VAT...a gdy wierzyciel Ci nie zapłaci ..to twoj problem..To TY jestes złodziejem gdyz nie zapłaciłeś podatku...
Ekor
PostWysłany: Nie 14:27, 22 Wrz 2013    Temat postu:

W tym konkretnym przypadku chodziło o Szwecję.
Jak wygląda polski mały biznes wiem doskonale , znam realia , nie w dużych aglomeracjach , lecz w Polsce powiatowej i gminnej . Rzecz dzieje się na moich oczach, obserwuję ten stan rzeczy. A jest on taki...w procesie transformacji najbardziej rzutkie osoby to ci którzy nie mieli wiele do stracenia. Gdzieś otarli się o drobny biznes,pokątny handel, jakieś wolne zawody typu muzyk w knajpie, cinkciarz. Ludzie ci nie mieli wielkiego dorobku życiowego , nie mieli stabilnej pracy, nie mieli tzw"wysługi lat" Dlatego oni przede wszystkim rzucili sie na robienie biznesu , korzystając z nadarzającej się okazji. Każdy kto miał jakąś pozycję zawodową podchodził ostrożnie to takich decyzji. Ci pierwsi kiedy poczuli smak pierwszych dużych pieniędzy ..czy to z hurtowni cytrusów , czy wódki stali się niewolnikami mamony. Najważniejsze to ..kasa..kasa , to się liczyło .Jest to zapewne naturalny odruch odreagowania tych sytuacji gdy sami byli upokarzani. Z czasem następowała selekcja , tych których rzeczywistość przerosła, odpadali , czasem kończyli w przysłowiowym rynsztoku. Ale spora grupa utrzymała się, obrosła w "piórka " i majętności , ale psychicznie dalej są o mentalności cinkciarza, czy "machera od ciemnych interesów". Nie są to przedsiębiorcy w pełnym tego słowa znaczeniu. Pracownik jest niczym, kult pieniądza przerósł możliwości percepcji szefów w ocenie rzeczywistości , a szczególnie szerszego widzenia. W praktyce wygląda to tak że decydujący ludzie biznesu tworzą swój towarzyski światek. Pilnują się wzajemnie aby nikt nie wychylił się z płacą pracowniczą w swojej firmie powyżej minimum krajowego. A z drugiej strony widać nadmierną konsumpcję , drogie samochody , jachty , domy itp. A więc nie można powiedzieć że firma "cienko przędzie". Chociaż muszę przyznać że ostatnie lata trochę to się zmienia. Jedno jest pewne...to pokolenie biznesmenów nie zmieni się. Ludzie ci nie są przygotowani do swojej roli. Oni widzą i kwalifikują rzeczywistość tylko przez pryzmat pieniądza które maja i chcą mieć dzisiaj. Być może to drugie pokolenie będzie prowadzić bardziej "cywilizowany biznes".
Pro Rock
PostWysłany: Nie 8:05, 22 Wrz 2013    Temat postu: * * * * * * * * * * * * * * * * *

Problem tutaj jest zasadniczo inny.

Wysokosc plac w Polsce jesz uzalezniona od warunkow gospodarczych, spolecznych i politycznych w Polsce. Za granica jest to uzaleznione od tamtejszych zagranicznych warunkow.

Ekorze, ta dosyć duża firma zagraniczna produkująca akcesoria dla motoryzacji, majaca również swoje filie poza granicami (chyba myslales o granicy Polski ale z innej strony) ma filie w Polsce nie dlatego ze jest to organizacja charytatywna tylko dlatego ze spodziewa sie po tym okreslonych korzysci. Zreszta zupelnie podobnie byloby gdyby to byla firma z zagranicznym kapitalem osiedlona w Polsce i majaca za granica tylko Filie.

Wierz mi, gdyby bylo korzystniej umiejscowic ta firme (czy tylko jej filie)za granica np w Niemczech to z pewnoscia balyba tam wlasnie a nie w Polsce.

Zwiazki zawodowe w Niemczech, dbaja m. in o miejsca pracy dla swych czlonkow w Niemczech.
W Niemczech koszty zycia sa nieporownywalnie wyzsze jak w Polsce, zarobki oczywiscie rowniez. Za pensje w wysokosci polskiej sredniej w Niemczech nie wystarczy nawet na oplacenie czynszu i innych oplat za mieszkanie.
Aby chronic niemiecki rynek pracy i zapewniac miejsca pracy dla mieszkancow Niemiec wprowadzono tu w niektorych branzach minimalne place. Pracodawca nie ma wiec ekonomicznych korzysci z zatrudniania taniej zagranicznej sily roboczej bo im musi placic tyle samo co tamtejszym. Oczywiscie dotyczy to tylko najmniej kwalifikowanych stanowisk. W zawodach bardziej kwalifikowanych ten problem nie istnieje.

Korzysci z tego sa obopolne, korzysta panstwo, bo tym co pracuja na tych najnizej oplacanych stanowiskach nie trzeba placic ani zasilku dla bezrobotnych ani innych swiadczen z pomocy spolecznej. Korzystaja na tym zwiazki zawodowe, zapewniajac miejsca pracy swoim czlonkom.

Wyjasnienia Egoisty sa tym razem raczej trafne.

Nie mnie oceniac zasadnosc zadan zwiazkowcow. Mnie sie ale wydaje ze to raczej bardziej PiSowska propaganda jak glos rozsadnych zwiazkowcow. Zwiazki zawodowe w tym obecna Solidarnosc to jak mi sie wydaje organizacje wybitnie proPiSowskie.
W Polsce trzeba przede wszystkim stworzyc wiele nowych miejsc pracy, to jest podstawowa potrzeba. Stawianie coraz wyzszych progow przedsiebiorcom ma jednak nie tylko w Polsce skuten zupelnie odwrotny.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group