Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pon 13:36, 06 Gru 2010    Temat postu:

Nie najlepiej ale ewidentnie najwięcej. Bo żadnemu z klepiących wdrukowane prawdy nie chce się sięgnąć do źródeł wiedzy i prowadzić uczciwą popartą rzeczywistymi argumentami dyskusji.
Wolą bezmyślnie powtarzać zakłamane eufemizmami, dla ukrycia rzeczywistej wymowy faktów, przekazy propagandowe.

Kto zaprzeczy że kontrolerów w Hiszpanii na podstawie ukrytego kruczka prawnego zmilitaryzowano i zagrożono sądem wojskowym ??????
Że nie strajkowali tylko zbiorowo odeszli z pracy na zwolnienia lekarskie po tym jak zredukowano im wynagrodzenia o 1/3 = 33% ?????

I co w odpowiedzi czytamy rewelacyjną ucieczkę od prawdy: "besserwisser".

Ekor jak zazdrościsz to włóż trochę zainteresowania, poszerz światopogląd, znajdź jakieś udokumentowane argumenty i pokaż że jesteś betterwisser od besserwissera.

Jak nie no to już wiesz - robota przy prostowaniu bananów.
Gość
PostWysłany: Pon 10:56, 06 Gru 2010    Temat postu:

Non comments....besserwisser.
Gość
PostWysłany: Nie 5:06, 05 Gru 2010    Temat postu:

Jak Kaczyński stosuje, nawet nie stosuje tylko ulega Kluziko wymyślonym technikom kształtowania politycznego wizerunku - to jest oszust, kłamca i nabiera społeczeństwo.

Jak:
ASMUS napisał:
Tusk mówi tak, robi jeszcze inaczej a myśli zupełnie co innego...
to wtedy
Ekor napisał:
Każda metoda jest dobra jako narzędzie do zwalczania przeciwnika politycznego.


Te józek ty dawaj jakieś symbole ostrzegawcze żebym nie czytał przy kolacji bo mi przy twoich tekstach zaczyna się cofać.

PS
Jaruzelski - zły
Dorn ( zamierzający wziąć lekarzy "w kamasze" ) - zły
Ale Hiszpański rząd który wprowadził stan wyjątkowy, zmilitaryzował kontrolerów lotów i zagroził im sądem wojskowym po tym jak odeszli z pracy ( tak to nie był żaden strajk - oni odeszli z pracy ) gdy obcięto im wynagrodzenia o 33% to oczywiście - znakomity, poprawny i demokratyczny.

Media w rękach posiadaczy kłamią prosto w pysk http://www.youtube.com/watch?v=kCN-WaM7wCo

I nagle okazuje się że w Hiszpanii rząd jest socjalistyczny ( nie socjalistów tylko socjalistyczny ) i mamy tam socjalizm - bo tylko Ekorowa pokrętna logika może udowadniać że kapitalistycznym krajem rządzi socjalistyczny rząd.
Dziennik napisał:
Wcześniej hiszpański socjalistyczny rząd ogłosił w kraju stan wyjątkowy i zapowiedział, że kontrolerzy, którzy nie wrócą do pracy, będą łamali prawo.


No to kochani POplecznicy niższego stanu szykujcie dłupę do bicia.

PS2
A w wywiadzie Norman Dawis zeznał że imperializm terytorialny zanika i jest zastępowany.... i pewnie by powiedział prawdę ( ze jest zastępowany imperializmem ekonomicznym - już nie Rzymskie czy Angielskie a imperium Bilderbergu ) ale pani redaktor zrobiła ogromne oczy i zaczął coś ściemniać że nad terytorium latają rakiety które mogą sięgnąć ..... pierdu, pierdu.
Gość
PostWysłany: Sob 23:49, 04 Gru 2010    Temat postu:

Każda metoda jest dobra jako narzędzie do zwalczania przeciwnika politycznego. Czasem to narzędzie wyciaga się z nienacka, wpisując je w aktualne zapotrzebowanie społeczne. Jest hasło oszczędzania? jest. Dlaczego nie wykorzystać sytuacji , a przy okazji ograniczyć możliwość finansowania kampanii wyborczej przeciwnikowi.A więc jedni będą za , a drudzy przeciw. Jestem za ograniczeniem finansownia partii politycznych o np.50%, jednocześnie doprecyzować zasady wydatkowania pieniędzy tak aby w pozycji"Inne" nie zawierała się znacząca część subwencji.
Trzeba wyciągnąć te "nieznaczone pieniadze" zawarte w budżecie, te sprawy wziąść na tapetę.Wydaje mi się że Tusk zyskuje gdy nie zabiera głosu. Kiedy zaś zmuszony jest tłumaczyć się ....to wypada dużo gorzej.
Gość
PostWysłany: Sob 21:35, 04 Gru 2010    Temat postu:

Czyli w jednym zdaniu Tusk mówi tak, robi jeszcze inaczej a myśli zupełnie co innego...
Gość
PostWysłany: Sob 16:34, 04 Gru 2010    Temat postu: Rozgrywki Manipulacje Socjotechniki

Ustawa o zmianie finansowania partii politycznych była zgłoszona przez PO już w kwietniu 2009 roku.
Szkodliwy prezydent oddał do trybunału.
Trybunał zastanawiał się blisko rok ( chociaż nie musiał aż tyle ) i od stycznia 2010 PO mogło wprowadzać ustawę ( http://www.trybunal.gov.pl/rozprawy/2010/kp_06_09.htm ) .
Cytat:
Kp 6/09
Komunikat prasowy po rozprawie dotyczącej ograniczenia wysokości subwencji przysługującej partiom politycznym z budżetu państwa.

Obniżanie wysokości subwencji przysługujących partiom politycznym za okresy, w czasie trwania których koszty związane z działalnością partii politycznych, dostosowane do dotychczasowej wysokości subwencji, zostały już poniesione jest niezgodne z konstytucyjną zasadą prawidłowej legislacji.

20 stycznia 2010 r. o godz. 9.00 Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpoznał wniosek Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej dotyczący ograniczenia wysokości subwencji przysługującej partiom politycznym z budżetu państwa.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:
- art. 8 ustawy z dnia 24 kwietnia 2009 r. o zmianie ustawy o partiach politycznych oraz niektórych innych ustaw jest zgodny z zasadami: zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, ochrony praw nabytych oraz ochrony interesów w toku wynikającymi z art. 2 konstytucji oraz z art. 11 ust. 1 konstytucji.

- art. 8 ust. 3 w związku z art. 10 powyższej ustawy w zakresie, w jakim przewiduje zastosowanie sposobu obliczania wysokości rocznej subwencji, określonego w art. 8 ust. 1 powołanej ustawy, do ustalania kwot rat należnych za kwartały zakończone lub rozpoczęte przed dniem wejścia w życie tej ustawy, jest niezgodny z zasadą prawidłowej legislacji wynikającą z art. 2 konstytucji. Regulacja ta nie jest nierozerwalnie związana z całą ustawą.

Prezydent - przed podpisaniem ustawy - wystąpił o zbadanie zgodności z konstytucją art. 8 ustawy z dnia 24 kwietnia 2009 r., który ogranicza na określony czas (w latach 2009-2010) wysokość subwencji przysługującej partiom politycznym z budżetu państwa.

Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że finansowanie partii politycznych z budżetu państwa nie wynika z norm konstytucyjnych, lecz ustawowych. Konstytucja nie rozstrzyga bowiem o sposobach finansowania partii politycznych, przewidując jedynie zasadę jawności finansowania tych organizacji.

Zmiany polegające na obniżeniu wysokości kwot subwencji przysługujących partiom politycznym na działalność statutową, przewidziane w zaskarżonej ustawie, nie naruszają zasady pluralizmu politycznego. Nie ograniczają one bowiem przewidzianej w konstytucji wolności tworzenia i działania partii politycznych. Wnioskodawca nie wykazał również, aby przewidziane w zaskarżonej ustawie ograniczenie wysokości subwencji miało uniemożliwić lub nadmiernie utrudnić funkcjonowanie partii politycznych.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że partie polityczne nie mogły oczekiwać, że subwencje przysługujące ze środków publicznych pozostaną na niezmienionym poziomie w okresie, w którym następowało znaczne ograniczenie innych wydatków budżetowych w celu zachowania równowagi budżetowej państwa. Czasowe ograniczenie finansowania patii politycznych ze środków publicznych wystąpiło przy tym już w latach 2002-2003.

W odniesieniu do zarzutu naruszenia zasady ochrony praw nabytych Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że wskazana zasada nie ma charakteru absolutnego. Wartością konstytucyjną mogącą uzasadniać ograniczenie praw nabytych jest zachowanie równowagi budżetowej i zapobieganie nadmiernemu zadłużaniu się państwa. Trybunał Konstytucyjną zauważył, że zaskarżona ustawa mająca na celu przejściowe zmniejszenie kwot subwencji przysługujących partiom politycznym, zbiegała się z innymi przedsięwzięciami w pierwszym półroczu 2009 r., zmierzającymi do zmniejszenia wydatków budżetowych. Trudna sytuacja ekonomiczna państwa doprowadziła później do nowelizacji ustawy budżetowej, powodując zwiększenie deficytu budżetowego.

Trybunał Konstytucyjny wskazał, że dokonując oceny zgodności kwestionowanej regulacji z zasadą ochrony interesów w toku, należy mieć na względzie charakter podmiotów, których zaskarżona regulacja dotyczy. W rozpoznawanej sprawie chodzi o partie polityczne - zrzeszenia obywateli o szczególnej pozycji konstytucyjnej, biorące udział w kształtowaniu władzy. W obecnym stanie ustawowym partie polityczne nie są powołane do podejmowania przedsięwzięć gospodarczych, do których można byłoby odnosić zasadę ochrony interesów w toku. Wnioskodawca nie wskazał przy tym konkretnych przedsięwzięć realizowanych przez partie polityczne, które mogłyby doznać uszczerbku w wyniku obniżenia subwencji przysługujących partiom z budżetu państwa.

Oceniając art. 10 zaskarżonej ustawy w świetle konstytucyjnego nakazu dochowania odpowiedniej vacatio legis Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że czternastodniowy okres dostosowawczy spełnia konstytucyjne wymaganie "odpowiedniości" okresu dostosowawczego, jeśli się zważy, że normy zaskarżonej ustawy były adresowane do partii, których członkowie - posłowie brali udział w procesie ustawodawczym.

Trybunał Konstytucyjny orzekł natomiast o zakresowej niezgodności z konstytucją normy wyprowadzonej łącznie z art. 8 ust. 3 w związku z art. 10 zaskarżonej ustawy. W ocenie Trybunału, konstytucyjna zasada zachowania równowagi budżetowej państwa nie uzasadniała bowiem zmniejszania kwot subwencji dla partii politycznych za kwartały zakończone lub rozpoczęte przed wejściem w życie zaskarżonej ustawy. Działania ustawodawcze nie powinny prowadzić do obniżania wysokości subwencji przysługujących partiom politycznym za okresy, w czasie trwania których koszty związane z działalnością partii politycznych, dostosowane do dotychczasowej wysokości subwencji, zostały już poniesione. Takie działanie ustawodawcy jest niezgodnie z zasadą prawidłowej legislacji wynikającą z art. 2 konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny wskazał, że zaskarżona ustawa powinna wrócić do Sejmu, który określi nowy okres obowiązywania regulacji dotyczącej zmniejszenia wysokości subwencji przysługujących partiom politycznym z budżetu państwa. Okres ten nie będzie mógł obejmować kwartałów zakończonych lub trwających w dniu wejścia w życie przedmiotowej ustawy.

Rozprawie przewodniczył prezes TK Bohdan Zdziennicki, sprawozdawcą był sędzia TK Stanisław Biernat.

Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Monitorze Polskim.
Prasa:

Rzeczpospolita, 17, 21. 01. 10 r.
Marek Domagalski: Partie uratują większość obciętych subwencji.
Dziennik GP, 14, 21. 01. 10 r.
Iwona Dudzik: Trybunał uratował partyjne kasy, ale tylko na chwilę.


Komunikat prasowy przed rozprawą dotyczącą ograniczenia wysokości subwencji przysługującej partiom politycznym z budżetu państwa.

20 stycznia 2010 r. o godz. 9.00 Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpozna wniosek Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej dotyczący ograniczenia wysokości subwencji przysługującej partiom politycznym z budżetu państwa.

Trybunał Konstytucyjny orzeknie w sprawie zgodności:
1) art. 8 ustawy z dnia 24 kwietnia 2009 roku o zmianie ustawy o partiach politycznych oraz niektórych innych ustaw z art. 2 i art. 11 ust. 1 konstytucji, w zakresie, w jakim z naruszeniem zasad bezpieczeństwa prawnego i pewności prawa, ochrony praw słusznie nabytych oraz ochrony interesów w toku, w okresie roku budżetowego, w czasie trwania kadencji Sejmu, ogranicza wysokość subwencji przysługującej partiom politycznym z budżetu państwa;
2) art. 10 w związku z art. 8 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 2009 roku o zmianie ustawy o partiach politycznych oraz niektórych innych ustaw z art. 2 konstytucji, w zakresie przyzwoitej legislacji (naruszenie zasady odpowiedniej vacatio legis).

Kwestionowana ustawa w art. 8 ogranicza w okresie roku budżetowego na czas określony wysokość rocznej subwencji przysługującej partii politycznej albo koalicji wyborczej z budżetu państwa. Wskutek uchwalenia kwestionowanej ustawy wydatki budżetu państwa zostaną ograniczone. Zdaniem wnioskodawcy, zamieszczenie przepisów o partiach politycznych w rozdziale I konstytucji świadczy o randze, jaką ustrojodawca nadaje partiom politycznym. Odejście od określonych zasad subwencjonowania i ograniczenie wysokości subwencji w okresie roku budżetowego jest naruszeniem zasady zaufania do państwa.

Art. 10 kwestionowanej ustawy stanowi o jej wejściu w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Zdaniem wnioskodawcy ustawodawca nie podjął niezbędnych działań mających na celu zapewnienie partiom politycznym warunków do przystosowania się do nowej regulacji. Partie polityczne realizując cele statutowe ze świadomością niezmienności wysokości subwencji, podjęły działania wymagające poniesienia określonych kosztów. Zmiana zasad subwencjonowania dokonana w trakcie trwania kadencji oraz dodatkowo w roku budżetowym narusza zasadę należytego zabezpieczenia "interesów w toku".

Jaką, tak konkretnie, ustawę ?? Nie wiadomo bo na stronach sejmu to tajemnica, ale szczęśliwie są inne źródła ( http://www.kandyduj.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=207:ustawa-o-zmianie-ustawy-o-partiach-politycznych&catid=43:porady-prawne&Itemid=63 )
Cytat:
USTAWA
z dnia 24 kwietnia 2009 r.
o zmianie ustawy o partiach politycznych oraz niektórych innych ustaw

Art. 1. W ustawie z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych (Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 857, z późn. zm.[2])) wprowadza się następujące zmiany:

1) po art. 29 dodaje się art. 29a w brzmieniu:
„Art. 29a. 1. Środki finansowe pochodzące z subwencji mogą być wykorzystywane na upowszechnianie działań i celów programowych partii politycznej prowadzone w formie odpłatnego rozpowszechniania reklam i audycji w programach nadawców radiowych i telewizyjnych oraz odpłatnych ogłoszeń i reklam w prasie drukowanej, wyłącznie w okresie kampanii wyborczej w wyborach do Sejmu i do Senatu, w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, w wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz w wyborach organów jednostek samorządu terytorialnego.
2. Wydatki na cel, o którym mowa w ust. 1, mogą być dokonywane tylko za pośrednictwem Funduszu Wyborczego i na zasadach, określonych w odrębnych przepisach, dotyczących wydatkowania środków na kampanie wyborcze.
3. Środki finansowe pochodzące z subwencji nie mogą być wykorzystywane na upowszechnianie działań i celów programowych partii politycznej w formie, stanowiących jednolitą całość, plakatów i haseł, których powierzchnia przekracza 2 m2.”;

2) w art. 30 ust. 3 i 4 otrzymują brzmienie:
„3. Partia polityczna, która otrzymuje subwencję, przekazuje co najmniej 15% subwencji na Fundusz Ekspercki.
4. Środki finansowe zgromadzone w ramach Funduszu Eksperckiego mogą być wykorzystywane na finansowanie ekspertyz prawnych, politycznych, socjologicznych i społeczno-ekonomicznych, organizowanych przez partię polityczną konferencji i sympozjów oraz działalności wydawniczo-edukacyjnej, związanych z działalnością statutową partii politycznej. Finansowanie ekspertyz odbywa się w drodze umów cywilnoprawnych.”;

3) w art. 34a ust. 1a otrzymuje brzmienie:
„1a. Odrzucenie informacji następuje w razie stwierdzenia wykorzystania przez partię polityczną środków z otrzymanej subwencji na cele niezwiązane z działalnością statutową, z naruszeniem art. 29a lub z naruszeniem art. 30 ust. 3.”.

Art. 2. W ustawie z dnia 27 września 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 2000 r. Nr 47, poz. 544, z późn. zm.[3])) wprowadza się następujące zmiany:

1) w art. 79 po ust. 1 dodaje się ust. 1a w brzmieniu:
„1a. Zabrania się umieszczania stanowiących jednolitą całość plakatów lub haseł wyborczych, których powierzchnia przekracza 2 m2.”;

2) po art. 88e dodaje się art. 88ea w brzmieniu:
„Art. 88ea. Kto umieszcza plakaty lub hasła wyborcze z naruszeniem zakazu, o którym mowa w art. 79 ust. 1a, podlega karze grzywny.”;

3) art. 88k otrzymuje brzmienie:
„Art. 88k. Do postępowania w sprawach, o których mowa w art. 88b, art. 88e, art. 88ea, art. 88f i art. 88h, stosuje się przepisy o postępowaniu w sprawach o wykroczenia.”.

Art. 3. W ustawie z dnia 16 lipca 1998 r. - Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw (Dz. U. z 2003 r. Nr 159, poz. 1547, z późn. zm.[4])) wprowadza się następujące zmiany:

1) w art. 71 po ust. 1 dodaje się ust. 1a w brzmieniu:
„1a. Zabrania się umieszczania stanowiących jednolitą całość plakatów lub haseł wyborczych, których powierzchnia przekracza 2 m2.”;

2) w art. 199a w ust. 1 po pkt 1 dodaje się pkt 1a w brzmieniu:
„1a) umieszcza stanowiące jednolitą całość plakaty lub hasła wyborcze, których powierzchnia przekracza 2 m2,”.

Art. 4. W ustawie z dnia 12 kwietnia 2001 r. - Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 2007 r. Nr 190, poz. 1360 oraz z 2008 r. Nr 171, poz. 1056) w art. 90 po ust. 1 dodaje się ust. 1a w brzmieniu:
„1a. Zabrania się umieszczania stanowiących jednolitą całość plakatów lub haseł wyborczych, których powierzchnia przekracza 2 m2.”.

Art. 5. W ustawie z dnia 20 czerwca 2002 r. o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta (Dz. U. Nr 113, poz. 984, z późn. zm.[5])) w art. 27b w ust. 1 po pkt 1 dodaje się pkt 1a w brzmieniu:

„1a) umieszcza stanowiące jednolitą całość plakaty lub hasła wyborcze, których powierzchnia przekracza 2 m2,”.

Art. 6. W ustawie z dnia 23 stycznia 2004 r. - Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego (Dz. U. Nr 25, poz. 219, z 2006 r. Nr 218, poz. 1592 oraz z 2007 r. Nr 25, poz. 162 i Nr 112, poz. 766) w art. 148 po pkt 1 dodaje się pkt 1a w brzmieniu:

„1a) umieszcza stanowiące jednolitą całość plakaty lub hasła wyborcze, których powierzchnia przekracza 2 m2,”.

Art. 7. Dodany niniejszą nowelizacją przepis art. 29a ust. 1 i 3 ustawy, o której mowa w art. 1, nie narusza postanowień umów zawartych przez partię polityczną przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy do czasu ich wygaśnięcia.

Art. 8. 1. W 2009 r., z zastrzeżeniem ust. 2, i w 2010 r. wysokość rocznej subwencji, o której mowa w art. 28 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych (Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 857, z późn. zm.[6])), dla danej partii politycznej albo koalicji wyborczej ustalana jest na zasadzie stopniowej degresji proporcjonalnie do łącznej liczby głosów ważnych oddanych na listy okręgowe kandydatów na posłów tej partii albo koalicji wyborczej, w rozbiciu na liczby głosów odpowiadające poszczególnym przedziałom określonym w procentach, według następującego wzoru:

S = W1 x M1 + W2 x M2 + W3 x M3 + W4 x M4 + W5 x M5 + W6 x M6
gdzie poszczególne symbole oznaczają:

S - kwotę rocznej subwencji,
W1-6 - liczby głosów kolejno obliczane dla każdego wiersza poniższej tabeli, podane odrębnie w wyniku rozbicia łącznej liczby głosów ważnych oddanych w skali kraju łącznie na listy okręgowe kandydatów na posłów danej partii politycznej albo koalicji wyborczej, odpowiednio do wyznaczonego w procentach przedziału,
M1-6 - wysokość kwoty w złotych dla kolejnych wierszy poniższej tabeli:

Wiersz Głosy ważne oddane w całym kraju łącznie na listy okręgowe kandydatów na posłów danej partii politycznej albo koalicji wyborczej w rozbiciu odpowiednio dla każdego przedziału Wysokość kwoty za jeden głos (M)
Procent Liczba głosów (W)
1 do 5% 10 złotych
2 powyżej 5% do 10% 7 złotych 50 groszy
3 powyżej 10% do 15% 6 złotych 50 groszy
4 powyżej 15% do 20% 1 złoty
5 powyżej 20% do 30% 50 groszy
6 powyżej 30% 25 groszy

2. Pierwszą kwartalną ratę w 2009 r., o której mowa w art. 29 ust. 2 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych, wypłaca się w wysokości obliczonej na podstawie art. 29 ust. 1 tej ustawy.

3. Druga, trzecia i czwarta kwartalna rata za 2009 r. wypłacana jest w wysokości obliczonej w sposób określony w ust. 1.

4. Do subwencji w wysokości, o której mowa w ust. 1, stosuje się odpowiednio przepisy art. 29 ust. 2 i 6 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych.

Art. 9. Przepisy art. 2-6 mają zastosowanie do wyborów zarządzonych po upływie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy.

Art. 10. Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

Ale PO do ustawy w styczniu 2010 nie wróciło. Przyczaiło się i tu nagle w grudniu łup z grubej rury.
Cytat:
- Historia korupcji w Polsce to jest historia wszystkich partii politycznych. Wszystkich partii politycznych. Najciszej w tej sprawie powinni siedzieć posłowie PiS, jeśli przypomnimy sobie lata rządów PiS - powiedział szef rządu.

Ale nie pomogło i głosowania były niekorzystne dla PO ( http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/listaglos?OpenAgent&1106 ). Co, znowu nic nie rozumiecie - ja też, już sejm się postarał o "przyjazność" dla obywatela. Nie sądzę żeby takiemu baltazarowi czy Niezależnemu chciało się coś więcej niż kłapać dziobem powielając wdrukowane slogany więc znowu muszę ja - pozycje 62-64. A dokładniej ( http://www.zachod.pl/2010/12/subwencje-dla-partii-bez-zmian/ ).
Cytat:
W pierwszej kolejności posłowie odrzucili poprawkę do nowelizacji ustawy o partiach politycznych klubu Polska Jest Najważniejsza, która zawieszała subwencje dla partii w 2011 roku. Głosowało za nią 211 posłów, 216 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Tę poprawkę poparło 186 posłów PO. 16 przedstawicieli Platformy nie głosowało. W całości (15 posłów) głosował za nią klub PJN, trzech posłów Demokratycznego Koła Poselskiego i 5 posłów niezrzeszonych. Przeciw poprawce zawieszającej finansowanie w 2011 roku głosowało 143 posłów PiS, 42 przedstawicieli SLD i 27 – PSL, a także dwóch posłów SdPl i trzech posłów niezrzeszonych.
.......
W kolejnym głosowaniu posłowie przyjęli poprawkę SLD, zgodnie z którą subwencja dla partii nie będzie ograniczona o 50 proc. w latach 2012-2013. Za głosowało 220 posłów, 207 było przeciw, a nikt nie wstrzymał się od głosu.
Przeciwko takiej poprawce było 184 posłów PO, 15 – PJN, trzech – DKP i czterech posłów niezrzeszonych oraz jeden z SdPl. Poparło ją 143 posłów PiS, 42 posłów SLD, 29 posłów PSL, dwóch posłów SdPl i 4 posłów niezrzeszonych. W związku z przyjęciem poprawki Sojuszu nie była głosowana już poprawka autorstwa PO, która zawieszała subwencje budżetowe dla partii w latach 2012-2013.

Tusk się później odgrażał senatem ale brak dyscypliny ( brak 16-stu posłów PO co przesądziło by o wyniku i nieprzyjęciu ustawy ) daje do myślenia czy Po naprwdę chce pozbyć się dotacji. No zwykle jak w PO - wiele nurtów, wiele wątków, "chciała bym a biję się" bo tak do końca nie jestem pewien ... czyli krótko mówiąc rozpiździaj - jak już pisałem "dlatego wybieram kaczora", między innymi dla tego.

Do tego wszystkiego należy dodać oskarżenia Tuska w stosunku do PiSu o korupcje. Które potwierdzał rewelacyjnie ( http://stooq.com/n/?f=393162 ).
Cytat:
03.12.2010 (IAR) - Premier Donald Tusk nie przejmuje się groźbą procesu ze strony prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego. Szef rządu powiedział dziennikarzom, że PiS i Sojusz Lewicy Demokratycznej bronią swoich pieniędzy.

Podczas sejmowej debaty nad ograniczeniem finansowania partii politycznych z budżetu Tusk powiedział, że system finansowania partii nie wyeliminował korupcji za rządów żadnej partii, także PiS-u. Jarosław Kaczyński odpowiedział, że jeśli premier nie odwoła tej sugestii dotyczącej korupcji, to zostanie pozwany do sądu.

Premier powiedział dziennikarzom, że Kaczyński "próbował odwrócić kota ogonem" i przypomniał, że za rządów PiS-u też były przypadki korupcji. "Sami siebie aresztowali" - powiedział Tusk zapowiadając, że Platforma Obywatelska przeprowadzi ograniczenie finansowania partii w Senacie. Nie wykluczył przy tym przyjęcia kompromisowego rozwiązania. Tusk zadeklarował, że jest gotów do rozmów w tej sprawie i dodał, że SLD jest otwarte na kompromis.

Dokładniej to możnaby było obejrzeć tu ( http://www.agency.tvn.pl/pl/video/donald-tusk-aresztowali-sami-siebie,20124 ) ale trzeba należeć do wybranej grupy - tak tak żadne pieniądze, żadna opłata tu nic nie pomoże.

No w tym miejsu należy przytoczyć komentarz:
Cytat:
Jak długo nie ma Tuska na wizji, to wiem, że za niedługi czas będzie przemówionko w świetle kamer! Każde słowo będzie, wypracowane i cedzone! Gorzej w sejmie, na gorąco, tam są emocje, tam reżysera brak i opanowania też! Tacy są plastikowi ludzie!


Już śpieszę z wytłumaczeniem dla ludzi którym wdrukowane slogany zajęły tyle mózgu że im brak miejsca na myślenie.
Fakt że PiS ścigał koprupcje we własnych szeregach świadczy o tym że PiS był skorumpowany. Ta teza dodatkowo wsparta faktami działeń Sekuły w komisji antyhazardowej i faktem że Chlebowski i Drzewiecki czyją się w PO znakomicie i nadal zajmują ławy poselskie ( choć pokazywani nie są ) znakomicie poświadcza o istnieniu korupcji w partiach politycznych.

Natomiast nie potwierdza opinii premiera i pokazuje otwarcie jego prawdziwy stosunek do korupcji. Można zmodyfikować wypowiedż premiera.
Cytat:
Nie trzeba teleskopu ani mikroskopu, aby stwierdzić, że podczas rządów PiS była korupcja. Sami siebie aresztowali - mówił premier.


Nie trzeba teleskopu ani mikroskopu, aby stwierdzić, że podczas rządów PO jest korupcja. Sami siebie nie aresztują - piszę ja.


PS
I na dokładkę - http://www.gover.pl/news/szczegoly/guid/pjn-wybory-parlamentarne-juz-wiosna-2011-r.

Jeszcze raz napiszę w regionalnym stylu - "nie być tym co ryje"


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group