Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pią 16:28, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
Panowie...
Wiadomości z dnia dzisiejszego:
http://www.tvn24.pl/-1,1682060,0,1,prezydent-chce-wiecej-europy-w-konstytucji,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/12690,1673422,,,rzad-za-zmiana-konstytucji,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/12690,1629832,0,1,natchniony-premier-chce-zmian-w-konstytucji,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/12690,1642906,0,1,tusk-ze-schetyna-razem-o-zmianach-w-konstytucji,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/12690,1676848,0,1,tusk-z-napieralskim-chca-zmieniac-konstytucje,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/12690,1642088,0,1,kwasniewski-i-walesa-do-senatu,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/12690,1638379,0,1,prezydent-ponad-wszystkim-panstwo-wedlug-pis,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/12690,1678851,0,1,pis-i-psl-przeciw-zmianom-w-konstytucji,wiadomosc.html
Sorry, tylko... linki. Bez komentarza, ale... nawet nie miałam czasu zajrzeć. Później... |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 14:05, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
Proroku to Ty musisz wyplenić ze swego serca : rasizm , faszyzm , komunizm , kto wie czy nie fanatyzm religijny , umiłowanie do PO samo Ci przejdzie wcześniej , czy później.
Pozdrawiam - Janusz |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 6:48, 12 Lis 2010 Temat postu: Do Janusza..... |
|
Gdy z Ciebie wychodzi doktryner, stajesz sie mimo zasadniczo mi obcych pogladow kims z kim mozna pogadac, nawet jesli z gory wiadomo ze do jakiegokolwiek porozumienia sie bardzo a to bardzo daleko. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 6:43, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
Janusz napisał: | Chyba po raz pierwszy zgodzę się z Prorokiem.Początek preambuły powinien być taki:
- My, Naród Polski - wszyscy Polacy żyjący w granicach Rzeczypospolitej , równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego - Polski ....."- Byłoby to bardzo uzasadnione.
......
Janusz |
Nie Janusz w tym sie zasadniczo nie zgadzamy.
Nigdy, Nigdzie nawet w stanie upojenia by mi cos takiego przez usta nie przeszlo.
To byl tylko cytatem nie moje zdanie, cytat dokumentujacy Twoje rasistowskie poglady, ktore konsekwentnie zwalczam.
Rasizm, Faszyzm, Komunizm i Kaczyzm maja tylko jedno miejsce w historii a tym miejscem jest jej smietnik. NIGDY WIECEJ....... |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 6:37, 12 Lis 2010 Temat postu: Rzeczpospolite czy Rzeczypospolite |
|
chyba te mlodziezy chowanie jest wazniejsze...., a tego moim zdaniem strasznie zaniedbano.
W swoich rozwazaniach odnioslem sie do sformulowan konstytucyjnych......, kiedys nawet tuna tym forum uzywalem tej innej formy.
A poniewaz ze mnie taki lingwista jak z malpy aptekarz, nie spieram sie wiecej |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 1:14, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
casandra napisał: | Dzisiejsza Polska to feudalne państwo partyjno - urzednicze. W którym głównym hamulcowym przemian sa rzesze urzedników posrednich szczebli, którzy za cene wlasnego zycia nie dadzą sobie odebrac prawa do podejmowania decyzji o naszym byc, albo nie byc oraz wspierajace je całkowicie niespójnym prawodawstwem partie /.../ | Co do niespójności prawa, a nawet jego psucia, zgoda.
Hamulcowych poszukałabym jeszcze gdzie indziej, np. w silnych grupach zawodowych, w silnych związkach zawodowych, okopujących się we własnych okopach uzyskanych kiedyś przywilejów i... szantażujących rząd (ten, inny) paraliżem państwa w przypadku zamachu na ich słuszne zdobycze.
Cytat: | Za komuny podział był oczywisty na: my i oni. Teraz juz tak nie jest. Podział przebiega według: my, wy i oni. Owo wy to forma wystepujaca jednynie w okresie kampanii wyborczej upodmiatawiajaca na chwile obywatela RP i to tylko do momentu, kiedy wrzuci kartke wyborcza do urny. Po tym fakcie przestaje istniec jako podmiot stajac sie jednym z bardzo wielu elementów nic nie znaczacej szarej masy. | Jest źle, a... jak to zmienić?
Też mnie irytuje, że partie dostrzegają mnie wtedy, gdy potrzebują mojego głosu. Chociaż, gwoli uczciwości, muszę przyznać, że i tu bardzo nie zabiegają o ten mój głos. Jakoś uważają, że... on im się po prostu należy - ? |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 0:14, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
casandra napisał: | W51 ty ze mną nie polemizuj, bo to co niby w twoim wydaniu ma być polemiczne jest w rzeczywistosci zgodne z tym co mysle .
...... Czy ktos naiwnie zaprzeczy? No W51 polemizuj |
Nie wiem czym sobie zasłużyłem,że akurat mnie przywołujesz, ale nie jestem aż takim idiotą aby się wdawać w polemikę w tym temacie i akurat z Tobą .... Casandro.
Aczkolwiek ..... powyższy tekst jeśli pozwolisz ... rozpropaguję |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 23:48, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
W51 ty ze mną nie polemizuj, bo to co niby w twoim wydaniu ma być polemiczne jest w rzeczywistosci zgodne z tym co mysle .
Co do całej reszty, to napisze tak, że ganiacie za własnym ogonem. Mnóstwo tekstu mało tresci, a przede wszystkim utracone z pola widzenia sedno problemu.
Nie chcę przez to powiedzieć, że piszecie bzdety, bo tak nie jest. Tyle tylko, że majac wieloletnie doswiadczenia forumowe - nie tylko z reszta na tym forum - wiem, ze powiedzenie ogólnie znane, a brzmiące: do brzegu mosci państwo, do brzegu - ma uzasadniony sens. Bowiem nazbyt czesto bywa tak, że wielu dyskutantów kraży wokól problemu, jak pies wokół ostatniej kosci w misce, nie dotykajac go czasami przez długie miesiace.
A tu problem jest prosty i rozpoznany conajmniej od 10 - 12 lat.
Temat walkowany był juz wielokrotnie i w zasadzie krecacy sie wokół ponizszych stwierdzeń:
- Polska jest demokratycznym państwem prawnym tylko z nazwy;
- wybory nie są ani tajne, ani wolne, ani tym bardziej bezposrednie;
- wolności obywatelskie, to iluzja;
- lud, czyli my wcale nie jesteśmy podmiotami, ani nie mamy - mimo
pozorów - wpływu na to o czym (za nas) decyduja politycy;
natomiast konstytucja - z drobnymi wadami i niedoskonałosciami - napisana została dla ludzi wolnych. Trzeba ja zatem zmienic, aby owych wolnych ludzi pozbawić podstaw do roszczenia sobie praw i domagania sie wolnosci w niej zawartych oraz wyrugowania z spolecznej swiadomosci mrzonek o tym, że państwo jest dla nich. Jest ich ostoją, prawem i gwarantem wolności w swoim domu.
Dzisiejsza Polska to feudalne państwo partyjno - urzednicze. W którym głównym hamulcowym przemian sa rzesze urzedników posrednich szczebli, którzy za cene wlasnego zycia nie dadzą sobie odebrac prawa do podejmowania decyzji o naszym byc, albo nie byc oraz wspierajace je całkowicie niespójnym prawodawstwem partie, które nie dopuszcza nas za żadne skarby do głosu i podejmowania jakichkolwiek decyzji (chocby w formie referendum o aborcji, in vitro i wielu innych sprawach, bo jestesmy za ciemni i nazbyt głupi) oraz pozbawienia ich, finansowania z środkow publicznych.
Za komuny podział był oczywisty na: my i oni. Teraz juz tak nie jest. Podział przebiega według: my, wy i oni. Owo wy to forma wystepujaca jednynie w okresie kampanii wyborczej upodmiatawiajaca na chwile obywatela RP i to tylko do momentu, kiedy wrzuci kartke wyborcza do urny. Po tym fakcie przestaje istniec jako podmiot stajac sie jednym z bardzo wielu elementów nic nie znaczacej szarej masy. Oczywiscie szarej masy dla partyjno - urzedniczej lub jak kto woli urzedniczo - partyjnej oligarchii rzadzacej i bedacej podmiotem demokracji w Polsce.
Czy ktos naiwnie zaprzeczy? No W51 polemizuj |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 22:55, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
Pro Rock napisał: | Pisze sie i wymawia nie Rzeczypospolitej a Rzeczpospolitej. |
"Zawsze takie rzeczypospolite będą, jakie ich młodzieży chowanie."
– Stanisław Staszic
Rzeczownik Rzeczpospolita ma wariantowe formy odmiany w kilku przypadkach. Za Słownikiem języka polskiego, PWN:
lp.: M. rzeczpospolita, DCMs. rzeczypospolitej (a. rzeczpospolitej), B. rzeczpospolitą, N. rzeczypospolitą (a. rzeczpospolitą), W. rzeczypospolita
(a. rzeczpospolita);
lm.: MBW. rzeczypospolite (a. rzeczpospolite), D. rzeczypospolitych (a. rzeczpospolitych), C. rzeczpospolitym, N. rzeczpospolitymi,
Ms. rzeczpospolitych.
Rzeczpospolita w znaczeniu "państwo, ustrój" może uwzględniać tzw. fleksję wewnętrzną, a to oznacza odmienialność obu członów wyrazu. Za tym przemawiają uwarunkowania historyczne, dziś jest to kontynuacja staropolskiej formy, uwzględniającej i łacińskie korzenie: Res Publica Polona (Respublica Polona).
Konstytucja RP też tę odmienialność zachowuje (Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej).
Wszystkie (znane mi) słowniki poprawnej polczczyzny uwzględniają ową dwuwariantowość odmiany.
„Rzeczpospolita” – jeśli chodzi o nazwę gazety, to przyjęto odmienialność tylko drugiego członu ("pospolita") człon pierwszy ("rzecz") nie jest odmieniany.
Polecam artykuł - bardzo dobry wykład na ten temat.
http://obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=234 |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 18:47, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
Dyskusję w sprawie Konstytucji , traktuję jako zabawę , jako chęć wykazania , że gdyby posadzić do stołu mądrych ludzi ( takich w Polsce nie brakuje) , by poza podziałami partyjnymi , politycznymi opracowali dwa - trzy warianty nowej konstytucji .Takie opracowanie powinno powstać w oparciu o ogólne założenia tego co ma powstać, umocowane , wynikajace z deklaracji ustrojowej , preambuły , podpisanych deklaracji międzynarodowych , zobowiązzań , tak by Sejm miał nad czym głosować i któryś z tych projektów przyjąć , ale bez zmian .Takie działanie władz naczelnych dobrze by się przysłużyło Polsce.
Według mnie konstytucja powinna byc krótka , zwięzła , napisana przystępnym językiem , nie powinna zawierać szczegółów , fachowych zwrotów , terminologii prawnej.Powinna ewentualnie wyznaczać granice (tam gdzie jest to mozliwe) w których powinni się zmieścić ustawodawcy wszelkiego prawa , kodeksów , ustaw.
Przyklady: konstytucja nie powinna głosić , że słuzba zdrowia , lecznictwo jest bezpłatne , że nauka jest bezpłatna bez ograniczeń.Powinna wyznaczać minima , i maxima w tych i wielu innych tematach ,(np. w płacach , w czerpanych zyskach , mozliwosci kontroli , organizacji pracy , podatków) szczegóły należą do rządzących i mogą się zmieniać w zalezności od stanu państwa , gospodarki , ekonomii .....bogacenia się kraju i jego obywateli.
Konstytucja powinna wypowiedzieć się jasno i czytelnie w sprawie bogactw naturalnych , w sprawie zagwarantowania samodzielności energetycznej , zabezpieczeń na skutek klęsk żywiołowych , kataklizmów , wojen , w sprawie prywatyzacji strategicznych gałęzi przemysłu , rozwoju transportu , wyrównywaniem różnic gospodarczych regionów , samodzielności gospodarczej , własności prywatnej - .....nic w szczegółach , powinna wyznaczać ramy w których powinni zmieścić się ustawodawcy i odsyłać do szczegółów w materiałach pomocniczych..
Filozofia wszelkiej zbiorowej społeczności powinna być i zresztą jest podobna .
Te założenia ogólne powinny być brane pod uwagę przez twórców Konstytucji.
- najwyższą wartością człowieka jest życie i jego zdrowie , życie ma się jedno i trwa krótko - państwo powinno miec to pod swoja kontrolą , a ten kto leczy , dba o nasze zdrowie ten służy społeczenstwu
- inną ważną sprawą jest wolność , niezawisłość Narodu , której nikt nie daje raz na zawsze , o czym należy pamiętać , przypominać i pilnować jak oka w głowie. (sprawy bezpieczeństwa zewnetrznego ,wewnetrznego , granic , armia , sojusze bardzo ważne zagadnienia - tematy dla fachowców , tematy ścisle tajne i kosztowne - o przeznaczanej na te cele "kasie" powinna mówić konstytucja
- wszyscy ludzie są wolni , równi względem prawa , ale każdemu wszelkie dobra powinny przysługiwać według zdolności , wkladu pracy jaki wkładają w dobro ogólu
- by żyć , czlowiek przez samą naturę zmuszony zostal do pracy , z chwilą pojawnienia się pieniądza w życiu człowieka , praca stała się zajęciem płatnym , płaca musi być pod kontrolą państwa , bo praca + płaca = życie , a żyć chce każdy
- ta wladza , która nie ma pomysłu , nie potrafi zapewnić obywatelowi miejsc pracy , pracy która jest źródłem życia , niech nie bierze się za rządzenie , bo wcześniej , czy później społeczeństwo "podziękuje" takiej władzy za wątpliwej jakości usługi.
- Konstytucja musi wprowadzać element kontroli najwyższych wladz , możliwość cyklicznej oceny , mozliwość odwolania ludzi , którzy się nie sprawdzili na swoim stanowisku , w działaniu , nie mówiąc o tych co się sprzeniewierzyli.
- konstytucja musi wyraźnie określać przyjęty ustrój państwa. , musi stanowić fundament prawa , wyznaczać granice prawa , w których mogą się poruszać obywatele bez względy na to jakie zajmują stanowisko oraz ci co to prawo szczególowe będą tworzyć i uchwalać.
- Konstytucja powinna chronić raz nabyte prawa , a zmiana ich na gorsze powinna byc bardzo mocno umotywowana.(np. wybuchem konfliktu zbrojnego)
Tematy kontrowersyjne do dyskusji:
- kto wie czy w Konstytucja nie powinien być wprowadzony zapis kary śmierci dla zdrajców Ojczyzny
- kto wie czy w Konstytucji nie powinien widnieć zapis o deficycie budżetowym , konkretnie , że go nie powinno być , a ewentualny zaciągany dług - pozyczki powinny być brane pod konkretny cel - inwestycję , która powinna zwrócić się po jakimś czasie.
- kto wie czy Konstysucja nie powinna wyraźnie mówić , że Prezydentem kraju może zostać Polak , wywodzący się z polskiej rodziny o nienagannym życiorysie i wykształceniu
Temat nie wyczerpany.....
To jak zostanie urządzone , zorganizowane państwo , jakie zostaną przyjęte cele , działania oraz sposób ich realizcji , wykonania , zależy od ludzi wyznaczonych do tych zadań. Kogo wybierze społeczeństwo , w jakim trybie tego dokona , zadecyduje wybrany ustrój , oraz szczegółowe zapisy - przepisy , przyjęte , napisane , ogłoszone w różnych aktach prawnych. Jesli zajdzie uzasadniona konieczność prawo można zmieniać .
Konstytucja w zasadzie powinna być nienaruszalna , to by świadczylo , ze została napisana mądrze , przemyślanie , perfekcyjnie, uniwersalnie , że została dostosowana do raliów życia.
Czy z tego , z trudności , skomplikowanej materii zagadnień nie wynika , kto powinien nad tym pracować , jacy ludzie , z jaka wiedzą , z jakimi tytulami , z jakim dorobkiem naukowycm , doświadczeniem zawodowycm i zyciowym......by sprostać zadaniu.
Wniosek , byle śmiertelnik nie powinien się brać za opracowania w tym temacie , a moze nawet nie powinien zabierać głosu.Taki dokument powinien powstać w oddali od poltyków , bez pośpiechu , etapami , w spokoju przy prowadzeniu mądrych , rzeczowych , konstruktywnych konsultacji społecznych.
Wszystkie propozyjcje ,(może powstałby jeden projekt) które by wyszły spod tak powolanych zespołów byłyby do przyjęcia , a Sejm miałby jedno wyjście , jedno zadania , który projekt przyjąć , bez poprawek , by nie zepsuć "dzieła".
Czy nie można sobie pomarzyć ?
Kończę temat , a ten temat będzie powracał niejednokrotnie , a konstytucja jaka jest taka pozostanie , bo jest to na rękę wielu osobom w Polsce.
Janusz |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 9:39, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
Pro Rock napisał: | w51 napisał: | Pro Rock napisał: |
Ja place w Polsce wiecej podatkow niz niejeden moherowy patriota, wiec nie masz prawa mnie obrazac. |
Ciekawe, bo wszystkim już się chwaliłeś, prócz tego, że wspomagasz materialnie nasz biedny kraj
A z jakiego to tytułu płacisz podatki jeśli wolno zapytać ????
PS A wczymże to ja obraziłem ? |
O tym mowilem tez, nie zamierzam sie potarzac. |
A powtórz, proszę powtórz, tak jak te wszystkie obelgi wobec zmarłego bądź co bądź Prezydenta, a które powtarzasz w każdym poście i niezależnie od wątku.
I nie bądzi taki ... delikutaśny względem .... obrażania
albowiem nigdy jeszcze mi nie wskazałeś miejsca, w którym Cię obraziłem
I podtrzymuję swoje zdanie.
Tylko płacący podatki i stale mieszkający w Polsce mogą się mienić obywatelami RP.
A jeżeli płacisz, to Ty możesz nim być, jednakże pod warunkiem, że będziesz się stawiał na policji .... raz w miesiącu celem stwierdzenia zamieszkiwania w kraju |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 9:36, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
Chyba po raz pierwszy zgodzę się z Prorokiem.Początek preambuły powinien być taki:
- My, Naród Polski - wszyscy Polacy żyjący w granicach Rzeczypospolitej , równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego - Polski ....."- Byłoby to bardzo uzasadnione.
Preambuła (łac. praeambulum, od praeambulare, iść wcześniej) - to nic innego jak wstęp do aktu prawnego , zwykle o istotnym znaczeniu politycznym , opisujący okoliczności wydania aktu oraz określający cele , jakim powinien on służyć.
Polska już od dawna nie jest Rzeczpospolitą.Nie wiem dlaczego dalej używana jest ta terminologia.
Polski termin rzeczpospolita znaczy to samo , co pochodzące z łacińskiego res publica słowo republika , jednak współcześnie jest stosowany niemal wyłącznie w odniesieniu , chyba tylko do Polski. Historyczne połączenie Polski i Litwy nazwano Rzecząpospolitą Obojga Narodów ze względu na status republikański państwa , a nie dlatego , że to było połączenie Polski z innym krajem. Niektórzy dzisiaj widzą w tym zalążek UE.Polska w okresie późniejszym była postrzegana jako Rzeczpospolita Wielu Narodów , bo tak właśnie było.Współczesna Polska jest krajem prawie całkowicie jednolitym narodowościowo i religijnie.
Wg spisu powszechnego z 2002 roku , liczebność mniejszości narodowych wynosi 3,26% ogółu mieszkańców , czyli ok. 1,5 mln osób. W okresie międzywojennym (lata 1918-1939) w granicach II Rzeczpospolitej mieszkało 11,3 mln osób innej niż polska narodowości , co stanowiło 35% ogółu (dane z 1931 r.). To tylko tak dla porównaia i dowód na to , że jako państwo nie jesteśmy już Rzeczpospolitą.
Janusz |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 8:46, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
Nie moja broszka poprawiać błędy zawinione i niezawinione nauką/nienauką Są i będą. Może i to powinno być w Konstytucji, że przemądrzali lub ci co robią błendy.... coś tam są gorsi lub lepsi.
Jak na przykład są słowa rzeczpospolita jako ustrój i Rzeczpospolita w nazwie naszego państwa (decyduje wielkość pierwszej litery) Nie ma słów w mianowniku (R/r)zeczypospolita.
I poprawniej jest mówić o Rzeczpospolitej, niż też dopuszczonej formy o Rzeczypospolitej i odmiania obu członów tego złożenia. Podobnie jak jeżdzi się do Białegostoku, a niepoprawni do Białystoku. I bądź tu mondry!
Na pewno tak jest, bo na pewno nie jest to napewno.
Dobrze jest sobie powytykać takie poprawki.
Przecież chodzi o naszą Konstytucję!
Ps.Jako ciekawostka ostatnio spodobała mi się zmiana pewnej ulicy na ulicę Koło Ontaja. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 7:48, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
Janusz napisał: | Czy warto z Prorokiem wdawać się w dyskusję ? Ja go omijam , bo to taki facio przemądrzały , że jak nie doczyta to zmyśli.
Są tam takie zdania:
- My, Naród Polski - wszyscy obywatele polscy żyjący w granicach Rzeczypospolitej
.......
Janusz |
Podaj jeden przyklad ze cos zmyslilem......
Cytat: | My, Naród Polski - wszyscy obywatele polscy żyjący w granicach Rzeczypospolitej |
To oczywiscie stwierdzenie rasistowskie o glebokim zabarwieniu PiSatonacjonalistycznym. Takie stwierdzenie dyskryminuje wszystkich tych obywateli polskich zyjacych poza granicami Rzeczpospolitej..
Ty taki rzekomy polski patriota, polski, nie polskojezyczny masz zasadnicze trudnosci z pojmowaniem niektorych faktow, nawet tak banalnych jak pisownia Rzeczpospolita, Robisz bowiem z Rzeczpospolitej rzecz pospolita..... .
Pisze sie i wymawia nie Rzeczypospolitej a Rzeczpospolitej. Ale skad ty to mozesz wiedziec?? Napewno nie ze szkoly, bo takie dla takich geniuszy jak ty jeszcze nie powstaly. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 1:37, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
w51 napisał: | Pro Rock napisał: |
Ja place w Polsce wiecej podatkow niz niejeden moherowy patriota, wiec nie masz prawa mnie obrazac. |
Ciekawe, bo wszystkim już się chwaliłeś, prócz tego, że wspomagasz materialnie nasz biedny kraj
A z jakiego to tytułu płacisz podatki jeśli wolno zapytać ????
PS A wczymże to ja obraziłem ? |
O tym mowilem tez, nie zamierzam sie potarzac. |
|
|