Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Czw 16:56, 05 Sie 2010    Temat postu:

Tak zgadza się kukliński to menda gorsza do Paździocha
Gość
PostWysłany: Śro 20:35, 04 Sie 2010    Temat postu:

Dla mnie Kukliński był typowym zdrajca i sprzedawczykiem ( bo robił to systematycznie ,za pieniadze i nie przekazywał danych umozliwiajacych obalenie ustroju lecz dane dotyczace obronności )Obowiązkiem armii i żołnierza jest przede wszystkim wierność, sama armia zaś ma z założenia służyć jako narzędzie a nie strona uprawiająca własną politykę.
Jaką miał gwarancję, że doinformowane przez niego USA samo nie pokusi się o wykonanie pierwszego uderzenia? Wał atomowy na Wiśle powstałby także i w takim przypadku. Co więcej pozycje polskich jednostek i obrony przeciwlotniczej byłyby dobrze znane dowódcom natowskim i nie miałyby nawet szansy na skuteczna obronę.
Nie przeżyłby nikt mieszkający w Polsce !!! Czy jednak Stany Zjednoczone były w latach siedemdziesiątych przyjacielem Polski i Polaków? W roku 1945 sprzedały nas bez mrugnięcia okiem, później wycelowały w Polskę rakiety.Wystarczy poczytac wypowiedz Roosevelta dotyczące pomocy dla Powstania Warszawskiego i Polski
A Jaruzel...To on doprowadził do Okrągłego Stołu i bezkrwawego oddania władzy...Czemu nikt inny nie zrobił tego przed nim..??? Tylko za to należy mu sie cześć...Gdyby to zdazało sie dziś ...doprowadzono by do bratobójczych walk...
PS Gdy w latach 90 budowano RMF Amerykanie zażądali ponoć wyjaśnień na ten temat. Z obrazów wysyłanych przez ich satelity wynikało, że budujemy coś na kształt silosów atomowych. Czy podejrzenia tego typu kieruje się do zasłużonych w boju z komunizmem sojuszników, czy do rozchwianego państwa z końca świata, po którym wszystkiego można się spodziewać...Tak nam wierzą...
Gość
PostWysłany: Śro 19:30, 04 Sie 2010    Temat postu:

egoista99 napisał:
heheh...A Kukliński...?
PS. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia..Dla jednych zdrajca i zbrodniaz narazajacy naród ..dla innych bohater ...

a dla Ciebie ?
Gość
PostWysłany: Śro 19:19, 04 Sie 2010    Temat postu:

"Krew wszystkich ktorzy zgineli z rak Komunistow, Akowcow i wszystkich innych, robotnikow z Poznanskiego czerwca 1956 roku, robotnikow rozstrzelanych przez wojsko w grudniu 1970, ktorzy na wezwanie wicepremiera Kociolka poszli do pracy, krew Popieluszki i zamordowanych po wprowadzeniu stanu wijennego, Przemyka i wszystkich innych. To ze Spawacz nikomu nie przylozyl lufy do potylicy i nacisnal na cyngiel, jak zbrodniarze stalinowscy w Katyniu, ale ze mimo tego ze wiedzial ze tak bylo a nie grzmiall jak 3 baterie armatnie, to sprawia ze moge mowic ze po jego rekach splywa krew, krew niewinnych Polakow."


No tak i co jeszcze obciąża Jaruzelskiego?? Znowu zaczynasz dostawać amoku. Podobnie można oskarżyć Gorbaczowa ale świat ceni go jako tego który zaczął pierestrojkę dzięki której możliwy był Okrągły Stół i pokojowy demontaż bloku wschodniego. W obu przypadkach zasługi przewyższają winy.
Gość
PostWysłany: Śro 18:36, 04 Sie 2010    Temat postu:

Pro Rock napisał:
Jeszcze niewiele godzin i zasluzony urlop.....

Jaka szkoda ...... Razz
Gość
PostWysłany: Śro 16:20, 04 Sie 2010    Temat postu:

Ale wazne jest ze komunisci przelali krew Polaków...To mamy pamietac..
A to ze inni Polacy z innych opcji politycznych mordowali Polaków ..to mamy zapomniec...???
Nie po myśli..??
Gość
PostWysłany: Śro 16:16, 04 Sie 2010    Temat postu:

Czy to wazne kto zabil wojow Mieszka I?? czy moze wazniejsze kogo zabili wojowie tegoz Mieszka??.

Nalezy patrzec w przyszlosc. Prezydent elekt ma prawo zaprosic kogo chce, byleby tylko byl konsekwentny.
Nie chce zaprosic spawacza nie zaprasza. Gdyby to mnie wybrano tez bym nie zaprosil. Innych ktosiow tez bym pominal.

Gdyby zaprosil spawacuza znalazlbym tylle samo argumentow uzasadniajacych slusznoc i trafnosc zaproszenia jak teraz. Po mnie to wszystko splywa jak deszcz po parasolu.

Mnie tylko cieszy jak taki ktos jak Ty, pogada fajnie czasami. Masz humor i argumenty, znasz pare trickow, unikasz nieczystych zagran, tylko chwalic i sie cieszyc ze taki Ktos mnie fajna gadka zajmuje. Jeszcze niewiele godzin i zasluzony urlop.....

pozdrawiam serdecznie
Gość
PostWysłany: Śro 16:06, 04 Sie 2010    Temat postu:

ProRock... a krew zamordowanych w Berezie Kartuskiej kogo obciaza..??
Do Berezy trafiali ci, których z braku dowodów winy nie można było postawić przed sądem....Kilka teraźniejszych, niekomunistycznych, źródeł uznaje obóz w Berezie za obóz koncentracyjny m.in. profesor Timothy Snyder z Yale University, Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych czy polski noblista Czesław Miłosz Polsko-brytyjski historyk Tadeusz Piotrowski z University of New Hampshire także nazywa obóz w Berezie Kartuskiej obozem koncentracyjnym
Gość
PostWysłany: Śro 14:37, 04 Sie 2010    Temat postu:

red25 napisał:
Gdyby nie Jaruzelski to w Polsce nie odbył by się Okrągły Stół - porównanie z Keitelem jest mocno chybione. Jaruzelski sporo ryzykował i tylko jego determinacji zawdzięczamy to, że udało się.
Nie wiem co masz na myśli pisząc o krwi na jego rękach - może konkretnie??


Gdyby nie Keitel, moze ta beznadziejnie przegrana przez Niemcy wojna trwalaby jeszcze kilka dni czy tylko godzin dluzej, zgineloby wielu niewinnych ludzi.

Jaruzelski spostrzegl w pore bankructwo swej misji, doceniam to ale nie widze powodu by to gloryfikowac. Odstapil od dalszych przestepstw nic wiecej. To okolicznosc lagodzaca kare a nie wylaczajaca wine.

Ta krew na rekach?? malo znasz przykladow??
Krew wszystkich ktorzy zgineli z rak Komunistow, Akowcow i wszystkich innych, robotnikow z Poznanskiego czerwca 1956 roku, robotnikow rozstrzelanych przez wojsko w grudniu 1970, ktorzy na wezwanie wicepremiera Kociolka poszli do pracy, krew Popieluszki i zamordowanych po wprowadzeniu stanu wijennego, Przemyka i wszystkich innych. To ze Spawacz nikomu nie przylozyl lufy do potylicy i nacisnal na cyngiel, jak zbrodniarze stalinowscy w Katyniu, ale ze mimo tego ze wiedzial ze tak bylo a nie grzmiall jak 3 baterie armatnie, to sprawia ze moge mowic ze po jego rekach splywa krew, krew niewinnych Polakow.
Gość
PostWysłany: Śro 14:01, 04 Sie 2010    Temat postu:

Gdyby nie Jaruzelski to w Polsce nie odbył by się Okrągły Stół - porównanie z Keitelem jest mocno chybione. Jaruzelski sporo ryzykował i tylko jego determinacji zawdzięczamy to, że udało się.
Nie wiem co masz na myśli pisząc o krwi na jego rękach - może konkretnie??
Gość
PostWysłany: Śro 12:29, 04 Sie 2010    Temat postu:

heheh...A Kukliński...?
PS. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia..Dla jednych zdrajca i zbrodniaz narazajacy naród ..dla innych bohater ...
Gość
PostWysłany: Śro 11:33, 04 Sie 2010    Temat postu:

red25 napisał:
W II turze oddałem głos na Komorowskiego bo nie było innego wyjścia. Jak dla mnie to liczę, że będzie on nudnym i cichym prezydentem. Mam już dość różnych wojen i sensacji chciałbym trochę ciszy.
Co do gen Jaruzelskiego to jest on nie tylko symbolem PRL ale także Okrągłego Stołu i pokojowej rewolucji która zmiotła system sowiecki. Dyskretnie wycofał się życia publicznego i z godnością przyjmuje ataki różnych świrów. Był prezydentem RP i chociażby dlatego należy mu się zaproszenie


Feldmarszalek Keitel, ten chyba podpisal bezwarunkowa kapitulacje III Rzeszy, nie jest bohaterem dlatego ze cos tam podpisal. On jest zbrodniarzem bo cos tam zrobil wczesniej.

Podobnie Jaruzelski, nie mozna mu odmowic tego ze odszedl z godnoscia, ale za to wszystko co zrobil wczesniej, od niczego znaczacego jak np bycia TW Wolskim, czegos co przy tym czlowieku nawet niestosowne wspominac toto, bo przeciez Polsce i Polakom szkodzil w inny sposob.

Dlatego tez uwazam ze Spawacza nie nalezy honorowac tylko za to ze tez cos pozytywnego, jego nalezy oceniac za caloksztalt dzialalnosci. A calosc dzialalnosci jest kriwa i lzami Polski i Polakow znaczona.

On nic nie przyjmuje z godnoscia, naprawde nic, wmawia Nam ze mial racje, Jest zdrajca ojczyzny w rozumieniu peerelowskich ustaw. A zdrajcow Prezydent Elekt nie powinien honorowac.
Gość
PostWysłany: Śro 11:20, 04 Sie 2010    Temat postu:

Hmm...ale po co nam partyjny prezydent...?? Czy posiadjac dzis pełnie władzy PO jest w stanie przeprowadzic jakiekowiek reformy ?? Te na których zalezy Polsce ?? Słuzby Zdrowia, finansów publicznych,obronności,
Czy zagwarantuje nam dziś niezalezność od PO i Tuska ?? Czy tylko
bedzie to kolejny urzednik w strojnym fraku strojacy miny ...zamiast działania ??? i dezawuujacy dobre pomysły opozycji...? Jaka szanse mamy MY by był to NASZ prezydent a nie prezydent Tuska i PO..??
PS Juz po nie zaproszeniu badz co badz prezydenta Jaruzelskiego widac ze bedzie to prezydentura partyjna.Wielkośc prezydenta okresla sie nie w cm a wielkości niezaleznych ( czesto uzgodnionych z opozycja -równiez z PiS ) pogladów i czynów...Ten zaś ostatni jest poprostu grubiański...
Gość
PostWysłany: Śro 10:23, 04 Sie 2010    Temat postu:

W II turze oddałem głos na Komorowskiego bo nie było innego wyjścia. Jak dla mnie to liczę, że będzie on nudnym i cichym prezydentem. Mam już dość różnych wojen i sensacji chciałbym trochę ciszy.
Co do gen Jaruzelskiego to jest on nie tylko symbolem PRL ale także Okrągłego Stołu i pokojowej rewolucji która zmiotła system sowiecki. Dyskretnie wycofał się życia publicznego i z godnością przyjmuje ataki różnych świrów. Był prezydentem RP i chociażby dlatego należy mu się zaproszenie
Gość
PostWysłany: Śro 8:07, 04 Sie 2010    Temat postu: Lukasz, nie zgadzam sie ani z Twoja prognoza ani z ocenami.

Prezydent elekt niczym sie nie splamil, to ze nie wymogl wyniesienia krzyza, wzmacnia moim zdaniem jego pozycje.
Mohery mozna latwo przepedzic, same odejda. Organizowane tam zgromadzenie - demonstracja jest bez zezwolenia. To jest karalne i nalezy zastosowac wszystkie kary. Oczywiscie najpierw nalezy zbadac czy te mohery sa poczytalne. Bowiem jako zwolennik prawa i sprawiedliwosci ( nie mylic z Prawem i Sprawiedliwoscia) jestem za tym aby karano tylko osoby ktore wiedza co czynia.
Haniebnie zachowal sie kosciol, haniebnie harcerstwo.

Rzad i Prezydent Elekt, i Prezydent Warszawy Pani HGW zachowaly sie godnie, godnie wobec rozszalalej bandy politycznych wichrzycieli, ktorzy dzialali na rozkaz PiSu.

Jakim Prezydentem bedzie Bronislaw Komorowski. Mam nadziueje ze pierwszym dobrym, akceptowanym przez wszystkich normalnych Polakow, cala normalna Polske a napewno przez caly swiat.

Ten Prezydent stanie tam gdzie jego miejsce wyznaczyla mu konstytucja. Juz podano nawet zamoiar zbiorowego zwolnienia okolo 80 pracownikow z jego kancelarii. Ten Prezydent czytal Konstytucje, na strazy ktorej ma stac. Zna jej tresc i zamierza ja stosowac.

Niezaproszenie na uroczystosc zaprzysiezenia Jaruzelskiego, nie oceniam negatywnie, zaprosil Kwasniewskiego i Walese. To jest gest na jaki nigdy nie zdobyl sie Lech Kaczynski, najgorszy z wszystkich Prezydentow, nie tylko Polski.

Jaruzelski jest symbolem Peerelu, i nawet jesli przez chwile byl Prezydentem wolnej Polski, nawet jesli na schylku jego dzialalnosci oddal wladze bez przelewu krwi, ma rece krwia splamione.

Rozumiem Prezydenta elekta, ktory cierpial po nielegalnym wprowadzeniu stanu wojennego, w wyniku ktorego doszlo do laman praw czlowieka, obywatela, konstytucji PRLu, innych obowiazujacych ustaw.

Zdrajcow sie nie zaprasza.

Prezydent elekt winien zaprosic pokonanych przeciwnikow. I postawic ich w jednym szeregu. Jarkacza obok Leppera, a tuz obok JKM. Pawlaka do innego szeregu, rzadowego, formalnie nizszego ranga ale faktycznie wazniejszego.

Poza tym nie nalezy sie tak ekscytowac, Prezydent to nie zaden zbawiciel, prorok, a tym bardziej Pro Rock.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group