 Wysłany: Pią 8:09, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
| Taaaaaa Paneszu, taaaaaaaa
a świstak..... |
|
| Wysłany: Czw 7:42, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
| To je ... on. Ten sam W51. Mając możliwości, uczciwie podaję podglądając jego IP!
Też z tematyczną i wrodzoną sobie uczciwością podaję, że faktycznie nie zwróciłem na to uwagi, a jako moderator, nie sądzę, aby "argument" był za mocny, uwłaczający, właściwie uznałem go za "skrót myślowy", trzymający się treści, a nie osoby, dyskutanta, nie tego typu, co wcześniejszy mój post. Także uważałem, jak uważam, że poziom dyskusji i kultura dyskutantów nie wymaga interwencji, jest do uzgodnienia pomiędzy zainteresowanymi, jak też widziałem bezsens wpiżania się "zbędnymi przerywnikami" w dyskusję. |
|
| Wysłany: Śro 11:32, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|||
Bez obawy Panie Komendancie ... To sem ... ja  |
|||
| Wysłany: Śro 11:28, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
| w51...zastanawiam się czy ktoś nie "podszywa " się pod ten nick? | |
| Wysłany: Śro 11:11, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|||
Nie wiem czy warto albowiem "Nadmiar myślenia odbiera odwage czynu" a ponadto "myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji" |
|||
| Wysłany: Śro 10:01, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
| Tak długo, jak długo w innym nie widzi sie człowieka tylko wroga ktorego trzeba unicestwic ...Tak długo jak długo nie dopuszcza sie ZE MOZNA SIE MYLIC a to inni MOGA MIEC RACJE ..tak długo mozna sobie apelowac ...na zasadzie 1563 powazne ostrzezenie chińskie... | |
| Wysłany: Śro 8:49, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
| Nic nie pozostaje jak apelować do dyskutantów aby w ferworze dyskusji sięgać po argumenty z wyższej półki. Lepiej siegnąć wyżej do ..szarych komórek niż zniżać się do układu pokarmowego z jego atrybutami.
Myślenie nie boli, a niektórzy mówią że ma kolosalną przyszłość.Warto. |
|
| Wysłany: Śro 7:58, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
| Panesz ...ktos obok oddał na mnie mocz i ..tresc pokarmowa i nie doczekał sie minusa ...wiec aluzja Z..jest o kilka długosci
mniej obrazliwa...Ale moze go nie lubisz...?? |
|
| Wysłany: Śro 5:37, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|||
Też nie wiem z jakiej to okazji, i nie rozumem, po co jest ten wpis, jeżeli odnosi się do osoby, a nie do treści. W dodatku świadczy o pieniactwie czy głupocie umieszczającego go w internecie. Katoliku! Kilka razy już Cię prosiłem i nadal proszę, nie staraj się obrażać kogokolwiek. Przestań! |
|||
| Wysłany: Wto 15:49, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
| Hmmm...pokornie słucham ...bo nie wiem co chcesz przez to powiedziec..?? Czyzbys negował prawdziwosc tego tekstu...?? | |
| Wysłany: Wto 14:35, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
| Ehhhhhh Egoisto Egoisto po co udajesz głupszego niż jesteś? | |
| Wysłany: Pon 7:30, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
| A mnie sie wydaje ze winna jest tu polska mentalnosc, brak doswiadczen z demokracja.....,
Dwa przyklady. 1) Afera gruntowa, uczestnicy: Premier Jaroslaw, Wicepremier Lepper, Minister Ziobro, Minister Kaczmarek, Szef CBA Kaminski. przebieg akcji: CBA weszy afere, robi zasadzki na wicepremiera, donosy, ostrzezenia. Premier niby nic nie wie, akcja pada. Ja to widze inaczej niz inni. A) CBA prowadzi akcje przeciw koalicjantowi bez powiadomienia Premiera. W kazdym normalnym kraju cos takiego uznano by za zamach stanu. W Polsce szef CBA ma sie nadal dobrze i ma poparcie premiera i prezydenta nawet. B) Premier trzyma w Rzadzie osobe - Premiera podejrzana o mozliwosc popelnienia przestepstwa?? W kazdym normalnym panstwie taki Premier musialby sie poddac natychmiast do dymisji, W Polsce robi sie z niego nieomal bohatera. 2) Afera hazardowo - przeciekowa Uczestznicy : Premier Tusk, Minister Drzewiecki, Szef Klubu Chlebowski, Szef CBA Kaminski. Przebieg akcji: Szef CBA zawiadamia Premiera ze Rycho i Zbycho cos tam knuja. Premier wywala Rycha i Zbycha na zbity pysk. Szef CBA obrazony ze Premier ujawnil tajemnice panstwowa, Premier wywala szefa CBA na zbity pysk. Ja to widze inaczej niz inni. A) Premier robi to co zrobic powinien, wyjasnic sprawe, bezsporne byl powod do wylania Zbycha i Rycha. Osoby ktore zrobily cos tak podejrzanego politycznie nie powinny ani przez sekunde sprawowac dalej swych urzedow. B) Szef CBA usilowal wykorzystac Rzad do prowokacji politycznej na Korzysc PiSu, przekraczajac ewidentnie kompetencje CBA. Ustawowym zadaniem CBA jest m. in. zapobieganie mozliwosci popelniania przestepstw korupcyjnych i to wlasnie mialo miejsce. Rycho i Zbycho nie mial wiecej takiej mozliwosci, nawet gdy ta byla czysto teoretyczna. C) Prezydent zamias peanow pochwalnych i najwyzszych orderow potepia premiera. Tu nie miejsce na uczciwosc, to tocza sie rozgrywki.... Pozzdrawiam wszystkich zycze milego Swietowania. Pomyslcie dzisiaj o Polsce i Rzeczpospolitej, bo moze byc za pozno. |
|
| Wysłany: Nie 7:48, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
| Czy chodziło Ci o to ze Lech był bojazliwy a Jarosław był mózgiem wszystkiego...Lech was the younger and shyer, Jaroslaw the brainier, the bossier and the mastermind of the Law and Justice party (PiS in its Polish acronym) which they founded in 2001.
A moze to..ze nie znał jezyków ,słabo orietował sie w ekonomii, nie jedzdził by podtrzymywac kontakty i jego świat był czarno biały : USA dobre, Rosja Niemcy złe..I zawsze nalezy popierac Izrael .His grasp of economics was hazy, but that of foreign affairs was weaker still. Before his election Lech (like his brother) displayed scant interest in them. He spoke no foreign languages and had travelled little. His worldview was fixed: America, good, Russia and Germany, bad. Fellow-victims of communist imperialism, such as Lithuania, Ukraine and Georgia, needed help against the ex-KGB regime in Russia. Poland should always support Israel. The EU was overmighty and too secular. Most other countries did not matter at all |
|
| Wysłany: Sob 20:51, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
| A wierz sobie w co chcesz, nawet w przyjaźń Polsko-Rosyjską i zaprenumeruj Kraj Rad.
Pamiętasz co ulubiony The Economist napisał w notce pośmiertnej o LK? |
|
| Wysłany: Sob 19:15, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
| heheheh....A ja mam wierzyc we wszystkie bajki ..ze "przypadkowy aktor", ze przypadkowo 20 min tylko on...ze nikt inny ...ze wszyscy mysleli tak samo...Tez tam byłem miód i wino piłem i dwie dziurki w nosie skonczyła bajka sie...
PS Przychodzi do mnie pan Waldeczek..ot by zarobic kilka złotych przy prostych czynnosciach...I on tez przysiega sie ze w nocy widział rózowego słonia PS Tam tez słyszałem głosy nienawisci do Komorowskiego ..to tez czysta prawda..???A moze jedyna prawda ?? |
|