Autor Wiadomość
Ekor
PostWysłany: Wto 10:31, 18 Cze 2013    Temat postu:

Ekor napisał:
..... Zrobić zrzutkę to też niezbyt honorowe wyjście , być może i Rokita nie byłby z tego zadowolony. A przecież Kaczyński tylko na to czeka , jeszcze nie przebrzmiała sprawa kary pieniężnej którą sąd nałożył na Ojca Tadeusza , a którą wpłaciła posłanka Sobecka . "PO wykazała" że taka wpłata przez osobę trzecią jest niedopuszczalna . Jak więc teraz zalegalizować ew. zrzutkę. To jest problem........ .



Twoje oceny i oczekiwania interesują mnie raczej średnio.Jeżeli już umiesz czytać to czytaj ze zrozumieniem. Wiem jedno ..kara nałożona przez sąd mająca w skutkach wymiar pieniężny musi być przez UKARANEGO wykonana. Przyjmując inną optykę to darowizna , czy też inna forma pomocy musi być ujęta w rejestrze korzyści obdarowanego . To z kolei rodzi kolejne implikacje.
Pro Rock
PostWysłany: Pią 10:43, 14 Cze 2013    Temat postu: * * * * * * * * * * * * * * *

Ekorze, dajesz tutaj ponownie swiadectwo ze nie masz najbardziej nawet bladego pojecia o tym o czym piszesz.

Poslanka Sobecka uiscila za Ojca Doktora Dyrektora grzywne - kare za popelnienie czynu niedozwolonego.

Kara jest czyms zupelnie nieporownywalnym z tym co ma zaplacic J.M.Rokita.
Tu chodzi o naleznosc cywilnoprawna a nIe karnoprawna.

Przejecie zobowiazania karnoprawnego - jest prawnie niedopuszczalne. Jest to kara osobista, ktora skazany w cywilizowanych krajach musi sam poniesc. Ma dac glowe, musi to byc jego glowa, ma odsiedziec musi to sam odsiedziec, ma zaplacic musi to sam zaplacic.

Zupelnie inaczej jest w sprawach cywilnoprawnych, tu nie ma tych ograniczen. Tu nie chodzi bowiem o kare dla zobowiazanego ale o naprawienie szkody uprawnionemu.

Tu jest mozliwa darowizna, pomoc, wyreczenie.

Ale jestem pewien ze Ty tego nie rozumiesz, nie rozumiales, nie rozumiesz i nie zrozumiesz.
Nie masz pojecia jak bardzo chcialbym sie w tym wypadku mylic.
Ekor
PostWysłany: Czw 21:52, 13 Cze 2013    Temat postu:

Jaś Marysia znowu daje o sobie znać. Jak w soczewce widać obłudę naszych polityków. Gęby pełne frazesów, a rzeczywistość przaśna. Sprawa jest prosta. Rokita niewatpliwie inteligentny umysł, sobek z ze skłonnościami do narcyzmu ..oberwał od państwa prawa.Od państwa prawa o które tak zawzięcie walczył. Wszystko było ok. gdy można było dołożyć komuchom samemu strojąc się w czystą nieskazitelność. Kiedy okazało się że bezkarnie pomawiać przeciwników politycznych nie można ...stała się rzecz straszna polityk "odrodzonej Polski" został skazany przez sąd który stanął w majestacie prawa po stronie prokuratora z czasów PRL. w głowie się politykom III RP nie mieści. Jak można tak zasłużonego inkwizytora oskarżać, na dobitek komornik wszedł na konto i "pustoszy kieszeń". A biedny Jaś -Marysia siedzi w słonecznej Italii i rżnie głupa i nie rozumie że mówiąc wprost naruszył prawo, a więc musi ponieść konsekwencje. To że Rokita od ukończenia studiów nie pracował w zawodzie prawnika , a przyssał się do polityki jak niemowlak do mamki wszyscy wiemy. Miał dobrą passę z uwagi na to że wśród polityków z zaciągu solidarnościowego błyszczał intelektem i błyskotliwymi ripostami. Na tle miernot Jasio był gwiazdą. Ale z uwagi na brzydką cechę charakteru nie pozwalającą mu na grę w zespole ...został przez zespół kolegów odstawiony na boczny tor. Jasio się obraził i wycofał się do zaściankowego Krakówka.Coś tam pisał , coś wykładał , ale nikt po Jasiu nie zatęsknił. Nikt poza sędzią ..no i jest kłopot. Jaś -Marysia rozdziera szaty jak Rejtan ...dobrze że we Włoszech jest ciepło , to nie ma obaw że się przeziębi. Problem jest jednak głębszy nie tyle dla Rokity co dla towarzyszy walki o nową , wolną Polskę. Dla polityków solidarnościowych szczególnie PO sytuacja jest niezręczna, wstyd gdyby komornik puścił Jasia w samych gaciach, bo na ugodę z "komuchem" Rokita "za Chiny" zapewne się nie zgodzi. Zakulisowo wpłynąć na wymiar sprawiedliwości, nie wypada i ryzykowna sprawa. Zrobić zrzutkę to też niezbyt honorowe wyjście , być może i Rokita nie byłby z tego zadowolony. A przecież Kaczyński tylko na to czeka , jeszcze nie przebrzmiała sprawa kary pieniężnej którą sąd nałożył na Ojca Tadeusza , a którą wpłaciła posłanka Sobecka . "PO wykazała" że taka wpłata przez osobę trzecią jest niedopuszczalna . Jak więc teraz zalegalizować ew. zrzutkę. To jest problem. To że euro poseł Migalski pośpieszył pierwszy z pomocą nie jest dziwnym .Dzisiaj każdy europoseł staje na głowie aby zasłynąć czymkolwiek , tak aby przypomnieć wyborcom o swojej osobie. Lukratywna posada w europarlamencie warta jest każdej ceny. Tak więc moim zdaniem większy problem Jaś -Marysia sprawił politykom z rodowodem solidarnościowym niż sam Sobie. Ciekaw jak z tego klasa polityczna wybrnie. Podejrzewam że politycy będą szukać jakichś kruczków prawnych aby zablokować działania komornika, sprawę wydłużyć , zagmatwać i liczyć na zapomnienie. Takie jest moje zdanie.
Gość
PostWysłany: Śro 7:19, 16 Gru 2009    Temat postu:

Oprócz tego, że to jest sensacja i chyba polska prasa nadaje temu rozgłos, a ewentualnie niemiecka to podchwyca, to co sprawa jest tak banalna, że nie warto komentować. Są jakieś niejasności z tą grzywną i obiegiem dokumentów. Jasiu też nie jest bez winy ze swoimi komentarzami.
Ale nie widzicie, jak oni się kochają? Jak oni do siebie coraz bardziej pasują i cokolwiek robią oddzielnie, to jednak jest to ich wspólne dzieło? A widać to już od dłuższego czasu!
Gość
PostWysłany: Śro 0:30, 16 Gru 2009    Temat postu:

Jest mi po prostu za nich wstyd.
Słyszę jakieś żądania wsparcia ze strony polskiego rządu - w żadnym wypadku. Dodam, że jakkolwiek u podstawy zaistniała może nadgorliwość niemieckiej stewardesy, to wszystko, co się potem wydarzyło, uważam za zgodne z prawem, i wskazuje na rozdmuchane ego Rokity.
Jeżeli zostanie skierowane do Polski żądanie ściągnięcia należności z jego konta, nie widzę powodu, aby nie miało to nastąpić.
Wolałabym, żeby nie nastąpiła wielka scena aresztowania polskiego posła za długi, w świetle europejskich jupiterów...
Natomiast sadzę, że, jakkolwiek nie może liczyć już na wielką karierę polityczną (a mógł...), to w polityce utrzyma się. Lata zacierają nie tylko takie zdarzenia w pamięci wyborców, a czasopisma interesuje tylko sensacja i wysokość nakładów. Będzie krótka przerwa, a potem znów zostanie poproszony o komentarz.
Gość
PostWysłany: Wto 21:49, 15 Gru 2009    Temat postu:

Tak oboje są sympatyczni..moga zabawiać towarzystwo bon motami ...ale czy budowac wizerunek polskiego polityka ? Uważam że niekoniecznie.Wydaje mi się że ta checa z niezapłaconą grzywną to koniec kariery politycznej J.M.R. Powiem więcej ..jako komentator zycia publicznego stracił dużo , może wszystko. Jakie powazne media będą się afiszować takim autorytetem moralnym.Chociaz polityka z moralnością nie chadzają pod rękę to jednak od komentatora oczekuje się pewnej klasy zachowania.
Może w Dzienniku Polskim" a może u Ojca Tadeusza zachowanie J.M.R znajdzie uznanie?
Gość
PostWysłany: Sob 8:02, 12 Gru 2009    Temat postu:

Ale za to oboje są sympatyczni.
Przecież nie muszą być całe życie naburmuszeni nie wiedząc co i po co.
Gość
PostWysłany: Pią 20:52, 11 Gru 2009    Temat postu:

W pełni zgadzam się z opinią Jagi.
Teraz nie dziwię się dlaczego Jasio jest z Nelly.Tandem.
Gość
PostWysłany: Pią 13:48, 11 Gru 2009    Temat postu:

No cóż Maria w bojowym nastroju zwarł szyki z Nellą i czekają natarcia już widzę rozpacz w rodzinie żartobliwego diabełka jak komornik opieczętuje bezcenne pudła na kapelusze i słynny płaszcz które wystąpiły w roli głównej w niemiecko polskim konflikcie ,szkoda że Niemcy tego Arschlocha nie wsadzili do paki.
Gość
PostWysłany: Pią 13:43, 11 Gru 2009    Temat postu:

Różnice polityczne, rozejście się dróg, to normalna, życiowa sprawa.
Co jednak mnie smuci, to to, że ten człowiek, który posiada tak wiele zalet, wydawałoby się, kultury i inteligencji, ostatnio porusza się głównie drogami zawiści. Że jego wielka kariera polityczna wydaje się być zakończona właśnie przez ujawnianą na wielu polach małość.
Honor wymagałby, szczególnie w stosunkach międzynarodowych, dla przestrzegania prawa i poszanowania własnego nazwiska, aby tą karę zapłacił, dochodząc równocześnie, jeżeli są ku temu podstawy, w dalszym postępowaniu o jej anulowanie.
Gość
PostWysłany: Pią 11:03, 11 Gru 2009    Temat postu:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,7354315,Rokita__Nie_boje_sie_niemieckiego_wiezienia__na_razie.html

jasio sie nie boi
"niemce mnie biją"
Gość
PostWysłany: Czw 11:07, 10 Gru 2009    Temat postu: przyszłość Jasia Marysi?

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,7348855,Rokita_jeszcze_nie_zaplacil_kary_za_incydent_w_samolocie.html

gdy byłem w wosjku pewien facet zabawiał się wróżeniem z dłoni. zapytany "jaka przyszłość mnie czeka?" odpowiadał zazwyczaj "zasrana".
czyżby Jasio miał zapomniec o ladowaniach na niemeickich lotniskach?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group