Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Sob 17:57, 21 Lis 2009    Temat postu:

Zgodnie obietnicą jeszcze nie to Michnikowszczyzna ale już prztyczek w nos obrońcą "prawdomównego" Adama.

Cytat:
„Premier [Mazowiecki] powołał trzyosobową komisję, w której byli historycy: Andrzej Ajnenkiel, Jerzy Holzer i Adam Michnik. Po tygodniu ta trójka przybyła do MSW, mieli nieograniczony dostęp do teczek. Dostawali wszystko, o co prosili…” − przypomina Kiszczak. Żadna nowość, ale jest jeden drobiazg − po publikacji „Michnikowszczyzny” dostałem od internautów wiele relacji, także w formie wideo, ze spotkań, które odbywał Michnik w różnych stronach kraju. Zresztą są one także dostępne w sieci. Zawsze wyglądało to tak samo − udaje się dorwać mikrofonu komuś, kto pyta, co robił szef „Wyborczej” w archiwach bezpieki, czego tam szukał i co znalazł. Sala, wypełniona „tą lepszą częścią polskiej inteligencji” zaczyna buczeć, tupać i ubliżać pytającemu, który natychmiast traci mikrofon, a Michnik z wyżyn sceny śmieje się i oznajmia: to wszystko bzdury! Nigdy nie byłem w archiwach bezpieki! Nigdy nie było żadnej „komisji Michnika”! I czasem jeszcze cytuje rozanielonej publiczności wierszyk „Kiedy Kara Mustafa, wielki wódz Krzyżaków”… Owacje, temat zakończony.

A tu jedno słowo człowieka honoru jasno i dobitnie negliżuje prawdomówność Wielkiego Autorytetu, który nie tak dawno rozpętał hucpę, jakich to niecnych „kłamstw” dopuścił się IPN wobec jego tatusia, nazywając go sowieckim szpiegiem − gdy w istocie członek agenturalnej KPZU skazany został za zdradę główną. Jakby nie patrzeć, zdrajca Ojczyzny to nic lepszego od szpiega, ale nie przeszkadza to podwładnym Michnika po raz nie wiedzieć który potępiać „kłamstw” i rozpływać się nad martyrologią swego szefa.
Gość
PostWysłany: Czw 12:26, 19 Lis 2009    Temat postu:

Szanowny katoliku, bracie zakonu zacietrzewionych, powiem tak. Napisałam co napisalam i zdania nie zmieniam. A dlatego, że kazdy ma prawo do swojej oceny zdarzeń. Ty też. I nic mi do tego. Jewdno co mnie w twoich tekstach denerwuje (ale nie za bardzo), to chęć narzucenia innym twojej perspektywy widzenia ludzi i zdarzeń. Ja nie oceniam - poza tym postem - twoich wypowiedzi od strony osobistej, jedynie natomiast od strony merytorycznej. Poza tym nie odpowiadam, za to co czytajacy moje "wypociny" wyczytuje między wierszami. Wzorem twojej metodologii oceny tekstu mogłabym wnieść prosbę, abyś wskazał w moim tekście miejsce w którym nazwałam cię antysemitą. Poza tym zgadzam się z Wildsteinem. W demokracji jest miejsce na antysemityzm. Tyle, że odpowiednio ukierunkowany i artykułowany.
Kompromitacja... hmmm. Nie wiem z ilu wydziałów składa sie UH, ale odrzucenie wnisku przez jeden wydział, to chyba nie większość? Poza tym o ile się orientuję, to uczelnie są w swoich decyzjach niezawisłe. I skoro władze tejże uznały, że Michnikowi wręcza HC, to ich i tylko ich wola. Mozna się z nimi zgadzac lub nie. Mozna przeciw takiej decyzji protestowac, ale prawa wyboru i prawa do podjęcia takiej, a nie innej decyzji władzom uczelni, to chyba nie chcesz odbierać?
Mówiąc szczerze, to ani mnie grzeje, ani ziębi ta cala sprawa. Uczelnia jest wolnym tworem i robi co chce na swoim podwórku. Ja mogę jedynie powiedzieć, że to lub tamto działanie jest, albo nie jest naganne. Tyle i tylko tyle. Protestujesz przeciw HC dla Michnika? Dobrze - masz prawo.
Ale nie masz prawa podważać niezawisłej decyzji w imię ideologicznego zacietrzewienia.
Gość
PostWysłany: Czw 11:05, 19 Lis 2009    Temat postu:

a o co mi chodziło z posłem? nie chodziło o reakcję? katolik nie nyj chlopie

poza tym juz mówiłem- jestem ksiegowym a nie członkiem kolegium redakcyjnego.
Gość
PostWysłany: Śro 23:47, 18 Lis 2009    Temat postu:

Nie kłam
Pisałeś że naciągała nie pisałeś że byc może. I pisałeś że winny jest poseł PiS. czemu kłamiesz i próbujesz odwracać kota ogonem?
NIE KŁAM
Nie wypieraj sie bo zacytuje.

A drugie
Hahahahahahahaha
Przeczytaj dokładnie artykuł DOKŁADNIE słowo po słowie a będziesz miał odpowiedz która większość i mimo to w jakim trybie otrzymał tytuł.

Gdyby Kaczyński z taki sensacji dostał tytuł, pierwszy krzyczał byś:
CAŁY KRAKÓW PROTESTUJE
a GW z tłumku zrobiła by wielotysięczna manifestację i przez tydzień bredziła o niezależności środowisk akademickich.

Nie odpowiedziałeś na pytanie "Dlaczego GW to przemilczała" dlaczego można o tym poczytać w Dzienniku i Rzepie.
Boisz sie odpowiedzieć?


P.S.
Jednak zacznę cytować Michnikowszczyznę.
Gość
PostWysłany: Śro 22:13, 18 Lis 2009    Temat postu:

widzę,że naprawdę potraktowałes stwierdzenie Goebbelsa,iz kłamstwo wielokrotnie powatrzane staje sie prawdą. zapomnialeś,że udowodniłem ci,iz wedle mojego doświadczenia z pracownikami istnieje podejrzenie (co najmniej naciągactwa ZUS na świadczenia przez żonę jednego z posłów. jesli jednak chcesz odbijac piłeczkę to może porozmawiamy o Twoich sugestiach, które były propagandowo kłamliwe?

nie, nazwisk nie chcę. chciałbym jednego zestawienia- liczbe studentów ksztalcacych się na danej uczelni i liczbę studentów protestujących. oraz drugiego zestawienia- liczbe ogólna zatrudnionej na umowe o pracę, zlecenie lub o dzieło, kadry dydaktycznej tejże uczelni oraz liczbe faktycznie protestujacej przeciw nadaniu tytułu.
to właśnie pozowli określic liczbe oceniających przedstawicieli inteligencji na danej uczelni oczywiście, postępowania Michnika.
czy teraz katolik zrozumiał? bo jasniej powiedzieć nie potrafię.

co do pytania dlaczego GW czegoś nie napisała to odpowiedzieć nie umiem. nie jestem cżłonkiem kolegium redakcyjnego.
Gość
PostWysłany: Śro 18:40, 18 Lis 2009    Temat postu:

Hahahaha
Niedawno krzyczałeś NACIĄGA i miałeś problemy z wykazaniem kiedy, a teraz nie rozumiesz słowa większość.
Może nazwiska tych niezgadzajacych się chcesz?
I oczywiście udajemy ze nie widzimy protestu pod uczelnią.

Weż to przeczytaj dokładnie i napisz dlaczego GW nie wspomniała o tym ni słowa? Przecież tak dba by nic nie umkneło opinii publicznej?

P.S.
Chamstwo

bo?


dzięki za Jarka, jesteś niezawodny
Gość
PostWysłany: Śro 18:26, 18 Lis 2009    Temat postu:

widzę Katoliku,ze próbujesz wkładac mi w usta cos, czego nie powiedziałem, ani nie zrobiłem

podałes przykład jakiejs uczelni, w której cześc, nieokreslona, kadry dydaktycznej nie zgadza się z czyms. i to ich świete prawo. oczywiście nie zostało podane, jaka część kadry dydaktycznej zgadza sie z ta decyzją. do tego rozszerzasz tych, co sie nie zgadzają z Michnikiem na całe srodowisko inteligencji. to mniej wiecej tak jakbym Twoje chamstwo przekładał na wszystkich identyfikujacych się z wiara katolicka.
tak więc Katolik..... wysil sie intelektualnie. nie baw się w Jarka
Gość
PostWysłany: Śro 18:23, 18 Lis 2009    Temat postu:

To rozbierzmy worem innych na czynniki pierwsze
casandra napisał:
Czego ty chcesz od Michnika? Że żydek? Więc po łbie?, Że jego brat był kim był? Żydek to starszy brat twojej wiary. W końcu chrześcijaństwo z judaizmu sie wywodzi, najprosciej to ujmujac. No moze nie z judaizmu jako wiary, ale poprzez jego twórcę, który w końcu urodził sie zydem.



Typowo Adasiowy sposób myślenia oponentów najpierw od antysemitów i "grzebaczy rozporkowych", antysemita łatwo przylgnie i tłumacz sie że nim nie jesteś mimo że Wildstein (też chyba żyd nie Casandro) powiedział: "w demokracji jest miejsce na antysemityzm". Co to znaczy dla Ciebie?

A teraz pytanie udowodnij na podstawie cytatów z katola że nie lubię Michnika ze to że jest żydem? I tylko za to.
POWODZENIA

resigne

casandra napisał:
Poza tym, ani on mój brat, ani swat, GW też czytuję sporadycznie, ale skoro otrzymał wzmiankowany tytuł, to któś to musiał zatwierdzić i musiała byc to większość.

Gdybyś zadał/-a sobie trud przeczytania mej wklejki obyło by się bez powyższych kompromitacji.


casandra napisał:
Osobiście Michnika cenię za zrównoważenie i brak tzw. cechy oszołoma politycznego. W końcu dzięki niemu afera Rywina wyszła na jaw i poznalismy coś nie coś z Warszawki za zamkniętymi drzwiami.

Tobie też Michnikowszczyznę czy może kilka cytatów z niej?

casandra napisał:
A, że nie dmie w tubę zgodnie z kolesiowymi zachciankami współtwórców IIIRP z okresu przed 1989 r., to i w gardle, jak i w oku zadrą się kładzie.


Bo ułożył sie z tymi którzy ich pałowali i inaczej mówiąc zdradził ich dla kilku złotych.



Doceniono oczywiście przez ludzi honoru Kiszczak, Maleszka i inni moralni spod znaku SB. Ale chyba nie za bardzo cenią go masy skoro musiano bronić Adasia przed nimi.
Guy with axe
Gość
PostWysłany: Śro 17:51, 18 Lis 2009    Temat postu:

Czego ty chcesz od Michnika? Że żydek? Więc po łbie?, Że jego brat był kim był? Żydek to starszy brat twojej wiary. W końcu chrześcijaństwo z judaizmu sie wywodzi, najprosciej to ujmujac. No moze nie z judaizmu jako wiary, ale poprzez jego twórcę, który w końcu urodził sie zydem.
Poza tym, ani on mój brat, ani swat, GW też czytuję sporadycznie, ale skoro otrzymał wzmiankowany tytuł, to któś to musiał zatwierdzić i musiała byc to większość. A, że ponoć w wolnym kraju żyjemy, to i ci co sie sprzeciwiali mogli swoja dezaprobate spokojnie, publicznie wyartykuować. Osobiście Michnika cenię za zrównoważenie i brak tzw. cechy oszołoma politycznego. W końcu dzięki niemu afera Rywina wyszła na jaw i poznalismy coś nie coś z Warszawki za zamkniętymi drzwiami.
A, że nie dmie w tubę zgodnie z kolesiowymi zachciankami współtwórców IIIRP z okresu przed 1989 r., to i w gardle, jak i w oku zadrą się kładzie.
Ma czelność iść czasami pod prąd, mówić to co mówi wzbudzając kontrowersje, a to boli styropianowy etos. Dali kurze grzędę więć kura rzecze - wyżej siędę. a to już nie wsmak styropianowemu etosowi, bo jakim to niby prawem, wynosi sie i gada inaczej niz inni. A odpowiedź: brzmi; prawem wolnego człowieka w wolnym kraju. W końcu o to walczył i za to go doceniono.
Gość
PostWysłany: Śro 17:39, 18 Lis 2009    Temat postu:

Czyli o Adamie ani słowa?
Zero, nul ni jednego wyrazu?
O Jarku miliny znaków a tu woda w usta.

Ale nie o to biegało, mimo że byłem przygotowany na ucieczką od tematu.
Masz przykład jak wielbią Twego guru środowiska która w propagandzie pro gazetowej były ostoją wielkości. Jak środowiska inteligenckie cenią Adasia i co myślią o jego zasługach dla RP po 89.

Chcesz może Michnikowszczyznę w wersji audio do posłuchania w korkach?
Tego nie znajdziesz na gazeta.pl
Gość
PostWysłany: Śro 16:45, 18 Lis 2009    Temat postu:

skończ z wycieczkami ad personam. w ten sposób pokazujesz jak mało masz do powiedzenia. poza tym to ani smieszne ani przyjemne. no chyba,że masz nieco spaczone poczucie humoru. ok. beblaj sobie.
Gość
PostWysłany: Śro 16:10, 18 Lis 2009    Temat postu:

Nie ma sie do czego przyczepić?
To tytuł, jacyś profesorowie, Jarek
Weedman



postaraj sie przeczytać ze zrozumieniem bo na GW nie znajdziesz wytycznych co o tym myśleć, GW nawet ze strach byś nie myślał samodzielnie uda że nic sie nie stało

Hurra

a teraz kliknij coś o Rydzyku
Gość
PostWysłany: Śro 15:35, 18 Lis 2009    Temat postu:

tytuł niezbyt jasny.
artykuł takze. zastanawia mnie zdanie trzech profesorów, którzy stwierdzaja,ze cos jest sprzeczne z wiekszoscia.
nie wdajac się w szczegóły mam niejasne skojarzenie z sytuacja, w której Jarosław określił pewna decyzję jako "jednogłośnie podjeta", przy czym za było bodajze 15 osób, przeciw zas 6.
Gość
PostWysłany: Śro 15:14, 18 Lis 2009    Temat postu: Flodują inni i ja karaknę jak i ony... Michnik dla Rumcjasa

Były transparenty i okrzyki: "Hańba!". Adam Michnik, któremu władze Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie przyznały doktorat honoris causa, musiał wejść do budynku bocznymi drzwiami. "Doktorat dla Michnika ukazuje obłudę życia publicznego w Polsce" - mówili pracownicy uczelni, przeciwni wyróżnianiu redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".

Jak pisze na swych stronach internetowych "Rzeczpospolita", pod budynek uniwersytetu przyszło około 20 osób z transparentami. Hasła głosiły: "Taki doktor z Michnika, jaka z UP wszechnica", "Zbigniew Herbert o Michniku: <Michnik jest manipulatorem. To człowiek złej woli, oszust intelektualny>", "Żądamy przyznania tytułu doktora honoris causa Czesławowi Kiszczakowi, człowiekowi honoru".

"Byli wśród nich trzej profesorowie uczelni, którzy w liście otwartym napisali, że decyzja o przyznaniu doktoratu była niezgodna z wolą większości obecnych na posiedzeniu Rady Wydziału Humanistycznego uczelni, a sam pomysł <zainspirowały> władze uniwersytetu" - relacjonuje rp.pl.

Według listu pomysł przyznania Michnikowi doktoratu honoris causa został odrzucony przez Instytut Filozofii i Socjologii. Decyzję zatwierdziła jednak rada Instytutu Politologii. Do sali, gdzie odbywała się uroczystość, można było wejść tylko po okazaniu zaproszenia lub legitymacji dziennikarskich. Wdarł się tam jednak przeciwnik Michnika - były opozycjonista KPN Krzysztof Bzdyl. Telewizja TVN24 pokazała, jak skanduje: "Hańba! Hańba!". Jednej z kobiet, broniących redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej", mówiącej: "To jest też nasza uroczystość", wykrzyczał, że to "uroczystość czerwonych". "Ile lat byłaś w PZPR?!" - pytał.

"Rzeczpospolita" cytuje rektora uczelni, prof. Michała Śliwę, który powiedział m.in., że gdyby nie Adam Michnik, protestującymi zainteresowałoby się SB, a potem trafiliby do aresztu. Doktorat został przyznany naczelnemu "Wyborczej" za zasługi w służbie publicznej i promowanie wartości humanistycznych w kulturze i polityce - precyzuje rp.pl.

Promotor doktoratu prof. Janusz A. Majcherek podkreślił w laudacji, że Adam Michnik posiada szczególną "umiejętność łączenia krytycznej postawy wobec własnego społeczeństwa z wyrozumiałością wobec niegdysiejszego wroga, prześladowcy". "A przecież to właśnie z tego czyniono mu kolejny zarzut, wypominając i pomstując, że nie szanuje najlepszych polskich tradycji, układa się zaś z funkcjonariuszami dawnego komunistycznego reżimu, okazując im nadmierną wyrozumiałość" - stwierdził Majcherek.

"Znana sentencja Adama Michnika brzmi: <Ja się wypowiadam za amnestią, a nie za amnezją>. Historię trzeba pamiętać, ale nie po to, żeby z niej czerpać motywację do bieżących walk politycznych, rozliczeń, prześladowań niegdysiejszych prześladowców. I ta rola i misja przynosi mu wiele przykrości (...), ale za to samo go doceniają i szanują wszędzie na świecie" - podkreślił promotor doktoratu.

Sam Michnik powiedział, że jest wdzięczny za uhonorowanie go doktoratem Uniwersytetu Pedagogicznego, tym bardziej, że - jak wie - nie była to decyzja ani bezdyskusyjna, ani łatwa. "Te okrzyki na początku dzisiejszego spotkania przynoszą mi zaszczyt" - powiedział Michnik.

"Było to, co powinno być - skoro został uhonorowany człowiek kontrowersyjny, to nie mogło się obyć bez kontrowersji, i chwała Bogu. Żyjemy w demokratycznej Polsce (...). O to walczyłem, żeby każdy mógł do mnie wykrzyczeć słowo <hańba>, jeżeli odczuwa taką potrzebę. Ja takiej potrzeby w naszej wolnej Polsce nie odczuwam" - dodał.
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article484019/Doktorat_dla_Michnika_Hanba_.html

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group