Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Śro 11:25, 20 Sty 2010    Temat postu:

Panesz napisał:

Jestem za zmianami w Konstytucji, przede wszystkim chodzi o eliminowanie w niej pól martwych, nieistotnych przez konstytucjonalistów, czyli zapisów nie mających nigdzie zastosowania, a nawet uwłaczające Konstytucji, które są powielane i zmieniane w ustawach, nie mających związku z ustrojem politycznym i społecznym, a ich tam widzę najwięcej.
Jak również zmianami wynikających z ustaleń parlamentarnych.



I to jest sedno niezbędnych zmian.
Drobne korety, których konieczność wynika z praktyki działania Konstytucji.
Propozycja PiSu to nie tylko zmiana Konstytucji, to już zmiana ustroju państwa.
Gość
PostWysłany: Śro 8:43, 20 Sty 2010    Temat postu:

Obecna Konstytucja była napisana w następujących warunkach:
- brak doświadczenia, brak jednolitej wizji, jakie zasady w niej ująć, jakie byłyby najlepsze w przyszłości, jak też brak jednolitego podręcznika "kapitalizmu" czy demokracji.
- była gruntownie zmieniona nie wiadomo po co, jak również, zrobiono z niej kobyłę tylko dla prawników, tak że nikt się w niej normalnie nie rozczyta. Ponadto zawiera zapisy różnie mogące być interpretowane, a jak mogą być różnie interpretowane, to po co one tam są, są w niej paragrafy i sprawy powtarzane.
- chociaż była pisana we właściwym gremium, to jednak obarczam ją tym, że pisana była pod Wałęsę! Pod pierwszego prezydenta, który służył jako wzorzec. Ale też miał pewne i to spore wady jak zwykle. Były i są ciągle zastrzeżenia wokół naszego byłego prezydenta. I tu się decydowało ile komu władzy i kto za co będzie odpowiadał.

Jestem za zmianami w Konstytucji, przede wszystkim chodzi o eliminowanie w niej pól martwych, nieistotnych przez konstytucjonalistów, czyli zapisów nie mających nigdzie zastosowania, a nawet uwłaczające Konstytucji, które są powielane i zmieniane w ustawach, nie mających związku z ustrojem politycznym i społecznym, a ich tam widzę najwięcej.
Jak również zmianami wynikających z ustaleń parlamentarnych.

Ale nie ma sensu pisać Konstytucji od nowa, czy wprowadzać zasadniczych zmian, a tym bardziej budować nową republikę, bo znów będzie obciążona takimi samymi warunkami, a ponadto kolejne zmiany, to coraz większa degradacją tego aktu prawnego najwyższej miary.
Ale nie tylko poprawki, ale też paragrafy nie pasujące do zmieniającej się praktyki winny być aktualizowane.
A praktyka PiSu wykładania wielu zmian jest na tyle właściwa, że wymienia te zmiany, o których PiS chce przynajmniej podyskutować.
Gość
PostWysłany: Pon 18:50, 18 Sty 2010    Temat postu:

Prezes PiS Jarosław Kaczyński przyznał, że prezydent nie zgadza się z wszystkimi zapisami, które znalazły się w projekcie nowej konstytucji zaprezentowanym przez partię. Powiedział też, że część rozwiązań nie podoba się niektórym członkom PiS.
To jest normalne. To jest konstytucja pisana głównie przez przedstawicieli bardziej konserwatywnego skrzydła partii, a w naszej partii jest także skrzydło bardziej liberalne - dodał.


Czy on jest tak głupi czy tak cyniczny że chce aby tą kaszanę Polacy kupili przecież ten ich projekt był swego rodzaju sondażem wyszło że to kicha więc postanowiono przed wyborami nieco wypaść prezia jaki to on ponadpartyjny jaki pryncypialny, a jak było dotychczas? Zapewne przy wystarczającej większości ten sam prezydent dostawałby orgazmu na widok zmian i władzy jaka go czeka a tak przegrywając można zapewnić sobie zwycięstwo dwukrotnie dziś wykazałem perfidię kaczej zagrywki Typowe PiSowskie kłamstwo propagandowe, głupia i naiwna jest ta zagrywka w stylu Kaina i Abla.
Gość
PostWysłany: Pon 16:59, 18 Sty 2010    Temat postu:

L. Kaczyński na fali wznoszącej
Działalność prezydenta Lecha Kaczyńskiego dobrze ocenia 30 proc. ankietowanych, źle 58 proc.;


I znowu sukces!!!! minus 58% i ciągle rośnie i ciągle sukces, cholera dlaczego tak nie jest w Lotku?
Gość
PostWysłany: Sob 18:18, 16 Sty 2010    Temat postu:

Tak zgadza się pomoc NRR dla Polski jest wątpliwej miary natomiast pomoc Specjalistycznego Szpitala Chorób Układu Nerwowego dla pana Leszka byłaby nieoceniona w jego obecnej kondycji wprost nieodzowna.
Gość
PostWysłany: Nie 10:23, 10 Sty 2010    Temat postu:

Co może wnieść dobrego Rada Rozwoju? Przecież będą tam w głównej mierze profesorowie, przedstawiciele polskiej nauki. No i poglądy powinny się tam ścierać i w pierwszej kolejności należy się spodziewać, dywersyfikacji poglądów, ustalanie płaszczyzn porozumień, wspólnego rozwiązania poszczególnych zagadnień, a na końcu TEORETYCZNYCH KIERUNKÓW ROZWOJU! I to mają zrozumieć politycy, wszyscy, ogół polityków, dodatkowo wybrać jeden i .... zastosować! Czarno to widzę. Winny będzie nie Prezydent, ale gremium! Nie pomógł do tej pory instytut Schmita, nie pomogła Rada Biznesu Bochniarz, czy inne ciała doradcze, pomoże N.R.R. przy Prezydencie!
Gość
PostWysłany: Nie 0:16, 10 Sty 2010    Temat postu:

Pan Prezydent doznał przyśpieszenia i iluminacji..powołał Radę Rozwoju będzie dyskutował o szansach i zagrożeniu w rozwoju Polski. Nawet szerzej uchylił drzwi zapraszając nie tylko totumfackich. Nie dziwiłbym się gdyby to uczynił w pierwszym roku prezydentury. Bo cóż ważniejszego jest jak rozwój kraju .Wszelkie gesty tuż przed wyborami zdają się być nie szczere. Moim zdaniem kampania wyborcza rusza.
Gość
PostWysłany: Czw 9:59, 07 Sty 2010    Temat postu:

Niezależny napisał:
Ależ Filomidanie osobiście jestem w szoku pan prezydęt potrafi wkręcić nawet żarówkę



to nie ma znaczenia - ALE TO STWIERDZENIE P.PREZYDENTOWEJ - swiadczy o NIEJ.


tragedia - i to ma być ta inteligencja starej dobrej próby. ZGROZA.
Gość
PostWysłany: Czw 9:44, 07 Sty 2010    Temat postu:

Ależ Filomidanie osobiście jestem w szoku pan prezydęt potrafi wkręcić nawet żarówkę
Gość
PostWysłany: Czw 9:32, 07 Sty 2010    Temat postu:

"Ale Leszeczku, pozwól, że się wtrącę. Wyszłam za ciebie tylko dlatego, że zawsze wiedziałam, że będziesz prezydentem! "


TYLKO DLATEGO - ale kompromitacja
Gość
PostWysłany: Czw 9:04, 07 Sty 2010    Temat postu:

O powstaniu i zadaniach Narodowej Rady Rozwoju mówi "Rzeczpospolitej" prezydent Lech Kaczyński. Gazeta jako pierwsza poinformowała o pomyśle prezydenta powołania owej rady, jako gremium ekspertów, którzy mają dyskutować o problemach społecznych i gospodarczych.
Rada zacznie od demografii. "Bo proces kurczenia się naszego społeczeństwa, a co za tym idzie - zmiana struktury wiekowej, rodzi poważne zagrożenia dla naszego rozwoju" - akcentuje Lech Kaczyński.



Widać że Leszeczek szykuje miękkie lądowanie dla siebie i kancelaryjnych nierobów Marksistowska szkoła i bolszewicka mentalność towarzysza Lecha, nie pozwala uczciwie zarabiać na życie. Ssanie państwowych pieniędzy ta rodzina ma w genach, od wielu lat żyją pasożytniczo z moich podatków ,dość tego bolszewicy Kaczyńscy. Temat demograficznego niżu faktycznie jest na czasie na pierwszy wykład ,n.t demografii ,kierownictwo powierzyć bratu Jarkowi , może wreszcie wytłumaczy dlaczego zaniżył wyz demograficzny Jarek jako nieprzeciętny strateg jest jak najbardziej kompetentny .

Chce tworzyć rady i dyskutować o czymś ?to niech ta rada będzie opłacana za prywatne pieniążki a nie z budżetu....to jest po I; po II, to chcę donieść , iż to kancelaria obecnego prezia tworzy wydatki dla budżetu 5 x wyższe od identycznej kancelarii Królowej Brytyjskiej w porównaniu na polskie złote; i o czym mamy rozmawiać Panie Kaczyński;
po III, takim działaniem jak czyni w swojej kancelarii prezio dalej IPN, dalej rzecznicy wielu instytucji, sejm darmozjadów , senat, oraz wiele innych - utworzono wspólnie 52 mld zł deficytu budżetowego w 2010 roku.
O czym ten Pan chce rozmawiać z tą radą , z narodem, skoro moje wnuki będą ten deficyt spłacać w przyszłości? Niech kaczor opuści to swoje stanowisko i nie czyni pośmiewiska z samego siebie. ludzie przejrzeli na oczy.
Gość
PostWysłany: Pon 23:20, 04 Sty 2010    Temat postu:

Kolejny lukrowany wywiad w kolorowym tygodniku. Dowiecie się z niego, dlaczego Maria Kaczyńska wyszła za swojego Leszeczka i kto wkręca żarówki w Pałacu.
Ocieplanie wizerunku prezydenta trwa. Mimo że wróżka Miriam z "Faktu" nie przewiduje startu Lecha Kaczyńskiego w tegorocznych wyborach, na łamach kolorowej prasy, w tabloidach i gdzie tylko się da trwa prawdziwa ofensywa. Bo przecież musimy wiedzieć, jacy oni są słodcy. I emocjonalni. I ludzcy.
Że uczucia mają. I nawet je publicznie okazują:
Tego, że pytania są.... hm... dość oryginalne jak na rozmowę z politykiem, większość czytelników "Gali" zapewne już nie zauważy:
GALA: Widzę, jak Państwo przytulacie się do siebie, i powiem szczerze – zazdroszczę takiego uczucia po 30 latach małżeństwa.

MARIA KACZYŃSKA: Bo my się, proszę pani, uzupełniamy. Mąż jest słabszy w sprawach technicznych...

LECH KACZYŃSKI: O nie! Żarówkę potrafię wkręcić! Ale poważnie mówiąc, to Maryla wnosiła w moje życie ciepło i poczucie bezpieczeństwa. Jako mężczyzna bardzo tego potrzebowałem.
Ale wbrew pozorom to nie był jeszcze szczyt słodkości. Ten macie poniżej:
MARIA KACZYŃSKA: Ale Leszeczku, pozwól, że się wtrącę. Wyszłam za ciebie tylko dlatego, że zawsze wiedziałam, że będziesz prezydentem!
A teraz, drogie czytelniczki, nic tylko lecieć zagłosować na Leszeczka. A jeśli nie wystartuje, to choćby i na Ziobrę. Czy kogokolwiek, kogo wskaże. Bo tak chce "Gala".
Gość
PostWysłany: Śro 10:54, 18 Lis 2009    Temat postu:

przy czym pan prezydent, wielki prawnik, nie rozumie dwoch podstawowych spraw
1/ orzeczenie w sprawie krzyzy dotyczy tylko jednej sprawy- sprawy włoskiej i daje furtkę tylko Włochom
2/ orzeczenie dotyczy zmian w prawie włoskim, które nastapiły po zmianach w konkordacie zawartym przez państwo wloskie z Watykanem (nb za czasów papieza Jana Pawła II)

tak więc nie rozumiem z jakiego powodu sa zale prezydenta. czyzby kampania wyborcza?
Gość
PostWysłany: Śro 7:48, 18 Lis 2009    Temat postu:

obstaję za "pan", bo "każdy pan ma swój kram" i wszystko zależy jaki kram i co z nim wyrabia
Też w "nikt w Polsce" przesadził, bo wystarczy, a na pewno jest co najmniej jeden taki, co ... przyjmie do wiadomości. I nie wypada panu Prezydentowi kłamać w żywe oczy, wyrażać się za każdego. I to ma być demokracja? W pojęciu poniektórych - właśnie na tym polega, że każdy może mniemać po swojemu jak chce w tym, że to obowiązkowo się zgadza z jego mniemaniem1 Ot, wot!

Rumcajsie. Tego nie wyjaśnisz. Raczej powinieneś zapytać, co Prezydent chciał przez to powiedzieć?
A to wiem i wyjaśniam. Chciał powiedzieć, że nieważne jest, że należymy do Unii i liczy się wspólne czy uchwalone zdanie Unii, nieważne jest, co Unia zarządzi, czyja i jaka będzie "racja stanu", ważne jest (podobnie, jak wyraził się o Polakach) tylko nasze w niej zdanie bez względu, jakie ono będzie. Nawet Unii nie pomoże włażenie nam w d..., bo i tak będziemy mieli swoje odrębne zdanie. To już nawet nie sarmatyzm, a warcholstwo.
Gość
PostWysłany: Wto 20:40, 17 Lis 2009    Temat postu:

Nikt w Polsce nie przyjmie do wiadomości, że w szkołach nie wolno wieszać krzyży. Nie ma na co liczyć. Być może gdzie indziej tak. W Polsce - nie.

To buńczuczne oświadczenie Lecha Kaczyńskiego w moim imieniu też a ja sobie nie życzę aby wypowiadał się za mnie mam to w głębokim poważaniu i wcale m za to nie dziękuję Łapiąc plusa u hierarchów zapomniał o przysiędze która mówi wyraźnie że Prezydent stoi na straży Konstytucji, w której zapisano takie m.in. słowa (art 25, ust. 2):
Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
Łamanie prawa dla braci k to już norma.

PS: Rumcajsie czy mógłbyś zmienić tytuł topika i wykreślić słowo "pan" ? I tak nic nie zyskasz obojętnie jakbyś nie słodził

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group