Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pon 19:56, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
Kopacz w kwestii szczepionek zwaliła całą winę na koncerny farmaceutyczne.
No i koncerny farmaceutyczne stanęły na pierwszej lini frontu walki PO spychając na dalsze miejsce CBA/Kamiński i PiS.
Więc niezależne media ( Sekielsko Morozowski pudelek ) porzuciły agenta Tomka krzywdzącego MarczukowąPazure i w trybie błskawicznym przygotowały temat z pierwszej linii frontu.
Dezawuują teraz ( tak samo jak wcześniej CBA i PiS ) koncerny farmaceutyczne. Manipulacje , przekupstwo, korupcja - opowiada tajny agent TVN w szeregach wroga.
No skoro to prawda to jest przecież "Tarcza antykorupcyjna", minister od korupcji Pitera. Napuścić, udowodnić i zlikwidować patologie.
No tak, tylko że PO walczy z tymi którzy skutecznie walczą z korupcją ( i Pitera od tego ) a faktyczne działania antykorupcyjne pozorują i całe to gadanie to medialna wirtualna propaganda ku ogłupieniu mas. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 23:14, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | Przykładowo aktorzyna grający doktora Lubicza w tasiemcu telewizyjnym i występujący w reklamówce z ogólnym hasłem "piłeś nie jedź" zostaje przyłapany na podwójnym gazie i co gorsza po ucieczce z miejsca wypadku - i co? I nic. Trzęsienia ziemi nie ma.
|
A jakie trzęsienie miałoby być ?
To chyba sprawa policji, prokuratury i "sensacyjnych" mediów. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 5:43, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
Ciężkie pieprzenie cassandry mające odwrócić uwage od istsoty sprawy czyli propagandowej działalności Sekielskiego i Morozowskiego metodami portalu Pudelek.
Tekst bezwartościowy bo, podobnie do działań Morozowskiego i Sekielskiego, oszukańczy np:
Cytat: | bardziej adekwatne do sytuacji byłoby określenie skorumpowana kłamczucha | a kłamstwo to nie oszustwo
Cytat: | Agent (czy jakoś tam) | zmanipulowany "cytat" rzeczywistego tekstu "agent Tomek ( czy jakoś tam )" ( co ma zupełnie inne znaczenie bo "jakoś tam" dotyczy imienia agenta a nie jego agencyjności ) i w oparciu o tą manipulacje dalsze wywody nie mogą być niczym innym jak tylko manipulacją.
Cytat: | Bowiem czy oszust moze być skorumpowany? | korupcja nie musi być oszustwem a oszustwo korupcją.
Cytat: | Bowiem agent może działać w sprawie lub konkretnej osobie podejrzanej o przestępstwo, a nie środowisku. | No, a ryba pływa w trzcinie ( lub innej rybie ) a nie w wodzie.
Na guz przyłóż coś zimnego. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 1:31, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
Wiecie co? Ja jak zwykle pukam się w łepetynę i wsłuchuję w odgłos echa odbijajacego się wewnętrz puszki zwanej czachą. I co owo echo powtarza?
Zdziwilibyście się bardzo. Bowiem nic nie powtarza. Jest zwykłym odłosem pukania. Wniosek? Nie ma co się po łepetynie pukać, bo nic to konkretnego w sobie nie niesie. No może poza jednym. Konkretnym guzem, który wyskakuje, jak się w łepetynę nazbyt konkretnie uderzy.
Czytajac, co poniektóre teksty, wyraźnie widac, że polityka, co poniektórym forumowiczom zbyt mocno w caban wali i zmagaja się oni z potężnym echem, o guzie nie wspominajac. Choć z drugiej strony echo przemija, a guz na łbie dłużej siedzi i skupia na sobie uwage odciagając zainteresowanego nim od meritum, czyli od przyczyny, która ów guz spowodowała. Skomplikowane? No właśnie...
ale do meritum tematu zapodanego przez Kowala. Musi ci on mocno kuć skoro do takowych, wygłoszonych publicznie wniosków dochodzi. Nie to żebym była generalnie przeciw tym wnioskam... nie. Przeciw to ja jestem wnioskom, które sa w istocie tylko wnioskami i niczym więcej. Dla mnie wnioski powinny być czymś poparte. Same bowiem w sobie wartosci nie maja. A nasz pan kowal wnioski ma następujace:
1. skorumpowana oszustka - wniosek słuszny - tylko co? Pomówienie, czy fakt? Osobiscie uważam, że fakt, bowiem jak gminna wieść niesie, nasze tuzy z świecznika parcie na szal maja równie wielkie, jak niedoleczyny alkoholik wypuszczony z odwyku na szkło. Mają cholery duży i mieć jeszcze więcej chcą i to nie z pracy rąk, a z układów i układzików, przekrętów i przekręcików. Jakos się temu za cholerę nie dziwię i nawet święte oburzenie mnie nie ogarnia. W Polsce bowiem do wszystkiego można się przyzwyczaić. Przykładowo aktorzyna grający doktora Lubicza w tasiemcu telewizyjnym i występujący w reklamówce z ogólnym hasłem "piłeś nie jedź" zostaje przyłapany na podwójnym gazie i co gorsza po ucieczce z miejsca wypadku - i co? I nic. Trzęsienia ziemi nie ma.
2. Zestawienie odpowiedzi przedszkolaków "zapłacic reżyserowi" z cyt.
Tak możecie prześledzić, może wam to umknęło, kto pojawił się w reklamie ( horendalna kasa za parę minut ) ten zaraz potem pojawiał sie w serialu, lub kręcił denny, mierny film ( Mumio ). miało najprawdopodobniej uwiarygodnić wniosek z pkt 1 - tyle, że mnie osobiscie to nie przekonuje., zwłaszcza w konteksię następnego zdania o plotkarskich wyczynach panów M i S z pania Weronika M P. Co bowiem za pytania mieli stawiac owi dziennikarze pani Weronice z owzględnieniem niosku 1 i 2? Np. Jest pani skorumpowaną oszustką? Dla mnie śmieszne pytanie. Bowiem czy oszust moze być skorumpowany? Oszustem się jest lub nim nie jest i korupcja z tym nie ma nic wspólnego. Jak bowiem mozna skorumpowac oszusta? Oczywiście wiem, co pan kowal chciał tym zlepkiem słów wyrazic. Chodziło mu o to, że wzięła w łapę i twierdzi bezczelnie z buźka w "dziób w ciup", że nie. A więc oszukuje. Ja bym to jednak bardziej okresliła mianem kłamstwa. A więc bardziej adekwatne do sytuacji byłoby określenie skorumpowana kłamczucha. Choć samo w sobie też nie do końca szczęśliwe.
3. Agent (czy jakoś tam) Agent jest taki jaki musi byc - słuszne stwierdzenie. Nic dodać nic ująć. Tyle, że w zestawieniu z pierwszym akapitem o treści, cyt. Jaki agent ( jak mu tam ) jest to nikt nie wie. Bo na tym polega klasa agenta wychodzi na ...? No właśnie. Skad zatem pan kowal wie, że agent jest taki jaki musi być? Dalej dowiadujemy się, że musi byc taki, aby skutecznie inwigilować środowisko, które mu zosyało powierzone. Zanie napisane bez zająknięcia. A powinno byc zająknięcie. Bowiem agent może działać w sprawie lub konkretnej osobie podejrzanej o przestępstwo, a nie środowisku. Takie bowiem zestwienie zaprzecza ostatniemu zdaniu brzmiącemu, cyt. Inaczej mówiąc to co mówi się o agencie ( szczególnie skutecznym ) określa nie agenta tylko środowisko w jakim musiał pracować.
Ja bym zaś napisła to zdanie tak: Inaczej mówiąc to co mówi się o agencie ( szczególnie skutecznym ) określa nie agenta tylko środowisko z jaiego się wywodzi. Oczywiscie to moj zdanie z którym pan kowal nie musi się zgadzać i z pewnością się nie zgodzi. I to też z jego strony jest słuszne. W końcu kazdy w swoją łepetynę sam wali i za skutki tego walenia sie po niej ponosi własna odpowiedzialność.
A tak bardziej poważnie. Komisji nie będzie. Uwala temat. A jesli już, to utonie w tematach mocno pobocznych, jak wszystkie pozostałe. Pani Weronika najprawdopodobniej w łapkę wzięła, ale się wybroni, bowiem jak przysłowie mówi: kruk, krukowi oka nie wykole. Co zaś do myslenia to najczęściej jest ono uwarunkowane punktem odniesienia lub miejscem siedzenia. Ale to zapewne znacie, więc na tym zakończę. I tyle.
Aaa ... jeszcze jedno. Sorry Kowa, to nic osobistego. Wkurzona ostatnio nieco jestem tym polskim bajzlem i po prostu na ciebie popadło. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 23:12, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
Weles.. :)
Przyznasz chyba, że wymagania doskonałości stawiane są zwykle przeciwnikom...
Przewodniczący Napieralski, np, oczekuje, że przewodniczącym komisji d/s hazardu zostanie ktoś z opozycji.. Zapominając, że jego własna partia puszczała takie żądania mimo uszu. Co dzisiaj przypomniano. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 22:42, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
w51 napisał: | Kowa
Myślę, ze Playboya się raczej nie czyta .... |
to myslisz, że myslisz |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 22:35, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
Kowa
Myślę, ze Playboya się raczej nie czyta .... |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 21:54, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
Kowa1 napisał: | a na temat? | temat kynologiczny -na forum kynologicznym. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 21:46, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
a na temat? |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 21:40, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | pofilowany napisał:
nwigilowanie ŚRODOWISKA - to UB- ckie metody.
Inwigiluje się przestępcę lub przestępców.
Prostytucja nie jest karalna.
Przestępca lub przestępcy to środowisko przestępcze więc inwigilowanie tego środowiska to UBckie metody.
Głupota nie jest karalna; też niestety.
|
Głupota nie jest karalna - na szczęscie dla ciebie.
Cytat: | Przestępca lub przestępcy to środowisko przestępcze | Inwigilowanie środowisk twórczych (biznesowych wtedy nie było) i prowokowanie zwykłych członków takiego środowiska do "przestępstwa" - to stare UB- ckie metody.
Wrabianie opozycji - tylko opozycji - to też typowe UB- ckie metody.
Twoja "madrośc" - również UB-cka -ale z poziomu powiatu - bo Wyżej bywały niezłe cwaniaki.
Twe kynologiczne pitolenie nie jest warte odpowiedzi.
Jest taki zawód który zajmuje się pieskami - zaczyna sie na literkę H - proszę nie podpowiadać - odkąd pamiętam mam słabą pamięć - ale przypomne sobie. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 21:00, 21 Paź 2009 Temat postu: Re: SekielskoMorozowski pudelek |
|
w51 napisał: | bardzo ładnie ... Kowa, bardzo ładnie, jednakowoż zważ na cóś takiego, że
"Jeżeli tak liczy się wnętrze / w domyśle u kobiet/ to dlaczego na rozkładówkach Playboya nie zamieszcza się ...zdjęć rentgenowskich" |
bo mężczyźni to głupcy a zdjęcia rentgenowskie nieprecyzyjnie oddają obraz mózgu, tomografia już prędzej
PS
nie czytuje playboya, zresztą nie znajduje obecnie niczego co by się nadawało do czytania poza periodykami fachowymi
PS2
Wdaje się że już to raz zamieszczałem i zniknęło, może sie myle ale na wszelki wypadek zamieszcze jeszcze raz
A do SekielskoMorozowskiego pudelka nikt się nie odniósł. Wyparcie jakieś czy cóś. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 18:50, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | tylko marzyciele i myślący są motorem wszelakiego postępu.
|
historia zna wielu "MARZYCIELI" w Polityce - co niektórzy działali jeszcze nie dawno :
Hitler,
Stalin,
Mao-ce - tung ,
Pol-Pot,
Kim- Ir -Sen,
niektorzy działaja do dziś - np.Fidel Castro - coś ostatnio slaba działa.
W codziennej polityce lepsi sa pragmatycy - zamiast nawiedzonych "Marzycieli" - ktorym w duzej mierze zawdzięczamy konflikty międzynarodowe. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 12:05, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
Tak Jago....
Cytat: | Sądzę, że Kod: | każdy z nas ma jakąś słabość | , a niewielu wystarczające siły, żeby ją zwalczyć. |
I dlatego my nie rządzimy. Od WYBRANYCH musimy wymagać wyjątkowych cech.
Pozdro... |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 11:23, 21 Paź 2009 Temat postu: Re: SekielskoMorozowski pudelek |
|
w51 napisał: | Jaga napisał: | A ja myślę, że nie. Ci myślący, o których piszesz, W51, to są raczej - marzyciele. A marzenia, w przeciwieństwie do myślenia, nie mają raczej przyszłości... |
No popatrz Jago, a ja stary i durny myślałem, że tylko marzyciele i myślący są motorem wszelakiego postępu.
|
Masz rację W51.. Trochę mnie zagiąłeś. Tyle że.. marzenia, aby być dźwignią postępu, muszą choć trochę odnosić się do realności.
Co do Pani Pazury... trudno wyrokować, ale tak czy inaczej, nie zawierając przez dwa lata umowy i przyjmując pieniądze nieformalnie, nie miała chyba na celu zapłacenia od niej podatku.
Tyle tylko, że nie uważam, aby "wodzenie bliźniego na pokuszenie", granie na jego słabościach aż złamie się, było dopuszczalnym działaniem służb państwowych.
Sądzę, że każdy z nas ma jakąś słabość, a niewielu wystarczające siły, żeby ją zwalczyć. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 10:53, 21 Paź 2009 Temat postu: Re: SekielskoMorozowski pudelek |
|
Jaga napisał: | A ja myślę, że nie. Ci myślący, o których piszesz, W51, to są raczej - marzyciele. A marzenia, w przeciwieństwie do myślenia, nie mają raczej przyszłości... |
No popatrz Jago, a ja stary i durny myślałem, że tylko marzyciele i myślący są motorem wszelakiego postępu.
Kowa1 napisał: | A ja, podobnie jak w przypadku cukierków, w przypadku kobiet większą uwage zwracam na zawartość niż na papierek. |
bardzo ładnie ... Kowa, bardzo ładnie, jednakowoż zważ na cóś takiego, że
"Jeżeli tak liczy się wnętrze / w domyśle u kobiet/ to dlaczego na rozkładówkach Playboya nie zamieszcza się ...zdjęć rentgenowskich" |
|
|