Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pon 8:43, 13 Lip 2009    Temat postu:

Panesz napisał:
Ustrój mnie nie obchodzi. Ale w dzisiejszym ukladzie
- kupuję polską gazetę, chociaż w obcych polskojęzycznych też piszą bzdury i to inne i warto by poczytać.
- Owalę Tepsę, bo za neostradę nie zamierzam miesięcznie płacić 150 złociszy, a jestem związany z lojaką i można dzwonić rozmawiać znimi, kary nie odpuszczą.
- Z Bankiem polskim (PKO BP) mam najlepsze układy, nie cierpię, ale też nie mam profitów, zresztą co to za profity miałbym, gdyby były w umowie przy mojej zasobności?, które są gdzie indziej, no i uważam, żePKOBP też "okrada" swoich poslkich użytkowników, bez szkody dla banku, a nawet podnieść swoją atrakcyjność poprzez ulgi i zmniejszenie pazeroności.
- sklepy - staram się chodzić do polskich, ale dość często, bo bliżej, bo jest tylko u nich!, bo taniej też tam.
- Bywa najczęściej, że polskie instytucje, jak i państwo, żeruje na swoich obywatelach, jest gorsze dla nas niż inni - to też odstręcza od powierania siebie nawzajem.
A reszta - popierać swoje i wyimanowane, to jest najlepiej. Nic na tym się nie traci, a jaka satysfacja! HOHO!


moze napisze podobnie jak Panesz + dodam cos nie cos od siebie..
- Bank:. Nordea *(udogodnienie, ktorego nie ma w polskich bankach + w tych z mniejszym polskim kapitalem - moge chodzic do dowolnego banomatu i nie sciagaja ze mnie dodatkowych procentow).
- telepsy:. na dniach zrezygnowalismy z tego zlodzieja.. jak to jest ze w inntych sieciach placac nie wielki abonamet masz go na wydzwonienie czego nie mozna powiedziec o tp sa - ktora notabene juz polska nie jest, poniewaz wiekszosciowy udzial ma 'francja')
- ubezpiecznie *(PZU):. dopiero jak ludzie zaczeli masowo uciekac od kolejnej wspalenialej polskiej organizacji, wpadli na pomysl ze jednak moga byc bardziej konkurencyjni /o; zalosne..
- sklepy:. kupuje tam gdzie jest taniej - chyba ze mam mozliwosc zapotrzenia sie poza sklepem *(mowie o swiniaku po swiniobiciu, czy tez innych warzyw i owocow).. mam dosc pestycytow i sztycznego miesa z 1 kg zywego miesa mamy 1.5/2 kg sklepowego /o;
- telefonie komorkowe:. gdybym mogl tez przeszedlbym na inna.. gdyz dopiero po nakazach czy to unijnych czy innych instytucji zmieniejszona zostala stawna za 1min polaczenia z 1.50zl na ~50gr
- praca:. chcialem pracowac w polski zakladzie z polskim kapitalem, niestety nie bylo mi dane nie dosc ze 4 lata doswiadczenia, to jeszcze w sprawach socjalnych jestesmy w wiekszosci wypadkow 100 lat za murzynami /o; i musze pracowac w firmach calkowice z kapitalem zagranicznym lub tez z drobnym polskim - smutne

-> czy tym zachowanie wspieram swoj kraj? ciezko powiedziec poniewaz tak czy siak place podatki /o; nawet wtedy jesli nie zobacze jeszcze swojej wyplaty a przechodzi ona z zakladu pracy na moje konto *(podatek), kupuje cokolwiek *(podatek), kredyt *(podatek - ale od czego kiedy ja biore kretyd ~280 tys zl - bank dostaje 630 tys -> wiec kto tu sie wzbogaca?)..
Gość
PostWysłany: Śro 8:22, 08 Lip 2009    Temat postu:

Ustrój mnie nie obchodzi. Ale w dzisiejszym ukladzie
- kupuję polską gazetę, chociaż w obcych polskojęzycznych też piszą bzdury i to inne i warto by poczytać.
- Owalę Tepsę, bo za neostradę nie zamierzam miesięcznie płacić 150 złociszy, a jestem związany z lojaką i można dzwonić rozmawiać znimi, kary nie odpuszczą.
- Z Bankiem polskim (PKO BP) mam najlepsze układy, nie cierpię, ale też nie mam profitów, zresztą co to za profity miałbym, gdyby były w umowie przy mojej zasobności?, które są gdzie indziej, no i uważam, żePKOBP też "okrada" swoich poslkich użytkowników, bez szkody dla banku, a nawet podnieść swoją atrakcyjność poprzez ulgi i zmniejszenie pazeroności.
- sklepy - staram się chodzić do polskich, ale dość często, bo bliżej, bo jest tylko u nich!, bo taniej też tam.
- Bywa najczęściej, że polskie instytucje, jak i państwo, żeruje na swoich obywatelach, jest gorsze dla nas niż inni - to też odstręcza od powierania siebie nawzajem.
A reszta - popierać swoje i wyimanowane, to jest najlepiej. Nic na tym się nie traci, a jaka satysfacja! HOHO!
Gość
PostWysłany: Śro 8:06, 08 Lip 2009    Temat postu:

czy wspierasz kraj?
bez wielkich słów mili państwo.
to się robi dniem codziennym.
generalnie jednak wspieranie kraju nie należy mylić z popieraniem ksenofobii i stereotypów. ale co do tego chyba się prawie wszyscy zgadzamy
Gość
PostWysłany: Wto 22:17, 07 Lip 2009    Temat postu:

Jago wspierać kraj to wspierać jego dobro? ależ to oczywiste tylko że ja osobiście mam problem z określeniem co to jest dobro kraju które mam wspierać. Wspierać politykę rządu? ależ ja wspieram wspierają również kaczyści każdy na swój sposób który zatem wspiera słuszie?
Gość
PostWysłany: Wto 22:03, 07 Lip 2009    Temat postu:

Wspierać kraj, to dla mnie oznacza wspierać jego dobro, co nie oznacza wspierać rząd czy ustrój. I chyba w tym miejscu następuje rozbieżność w ocenie, co jest dobre dla kraju. Interes krótko- i długo-terminowy. A także postępowanie niezgodne z naszymi poglądami czy zasadami moralnymi, ale korzystne dla kraju. Krew się burzy, ale.. należy wspierać.
Miałam ten problem, wyjeżdżając za granicę w czasach PRL. W "domu" byłam kontra, tam - uważałam za konieczne występować w obronie.. Słabo to wychodziło, bo nie zgadzałam się wewnętrznie, brak mi było argumentów i chęci.
Gość
PostWysłany: Wto 21:03, 07 Lip 2009    Temat postu:

Szeroki temat , można wspierać swój kraj , nie zgadzając się z aktualną polityką rządu np kształcąc dzieci i dobrze je wychowując .

Na ...... dziesiąt lat życia tylko kilka razy uznawałem że rząd postępuje właściwie .
W większości uznawałem ich za większych lub mniejszych sprzedawczyków, kiedyś co większe miernoty lizali dupę Moskwie , teraz miernoty liżą dupę Brukseli-Berlinowi i żydom- ja bym po prostu rozstrzelał , a za mniejsze kolaboracje obił kijami publicznie , ale koniecznie na gołą dupę .
Gość
PostWysłany: Wto 18:43, 07 Lip 2009    Temat postu:

Bujany Lesie niezwykle trudne pytanie, nie odważyłbym się pierwszy na nie odpowiedzieć niemniej jednak powiem że aby odpowiedzieć na tak trudne pytanie należałoby w tym wypadku zdefiniować państwo cóż znaczy wspierać państwo wspierać swój kraj? płacąc uczciwie podatki? być gotowym na wyrzeczenia? Takim Judymem jest na przykład Jurek Owsiak ale czy z jego pracy nie korzystają inni? na przykład politycy? Płacąc jak najbardziej uczciwie podatki wcale państwu nie pomagam pomagam jedynie politykom którzy garściami biorą nadmiar, nadużyciem i cynizmem są patriotyczne apele o płacenie abonamentu w sytuacji gdy zwykły lektor bierze 10 – 15 tyś na miesiąc czy to nie nadużycie? Ojczyzna nie wymaga od nas poświęceń krwi te czasy minęły teraz wystarczy być praworządnym przestrzegać prawa niestety ten typ zachowań przynależny jest kascie do której należę ja politycy mają inny kodeks moralny.
Gość
PostWysłany: Wto 18:03, 07 Lip 2009    Temat postu: Czy zawsze wspierasz Ojczyzne?

Czy zawsze bedziesz wspierac swoj kraj, niezaleznie od tego czy postepuje dobrze czy zle?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group