Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Wto 13:55, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
poczekajmy jednak na orzeczenie sądu.
w ogóle będą procesy, które zacznę śledzić
sprawa Ziobry
pALIKOT
Misiak
Kownacki
a jeszcze proces w sprawie dr Garlickiego |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 13:49, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
Jaka jest to widać praktycznie żadna to znaczy w pewnym sensie zależy od tego kto mówi na przykład w PO morale są wysoko postawione a w innych partiach ? no cóż jaki pan taki kram jeśli łże prezes to zastępcy tym bardziej i tak to idzie w dół ,natomiast jak się to skończy? według mnie jeśli ktoś nie wie co mówi znaczy się świr a wtedy już tylko pokój bez klamek gumowe gwoździe i promień świecącej latarki po którym można wspiąć się do okna . |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 12:27, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
postawmy sobie inne pytanie- odpowiedzialność za słowa....
jaka jest?
jak to się skończy? |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 12:18, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
Rumcajsie w nawiązaniu do Twojego pierwszego postu tak to jest z pisem obrzucić błotem zohydzić zdeptać w razie czego coś sprostować dlatego tych szubrawców tak nie znoszę a senatora Misiaka zaszczuto jak Barbarę Blidę teraz wzięli się za posła Palikota kto następny? Czy do jasnej w PO nie widzą co się dzieje? Przecież krótkimi skokami te parchy eliminują niewygodnych pomaga im w tym niestrudzony rewolucjonista mający nieograniczony dostęp do tajemnic ten objazdowy fryzjer kamiński |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 8:47, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
Jaga napisał: | "Nikt nie jest doskonały". Cytat z "Pół żartem, pół serio". |
Może stąd niezrozumienie: "nobody's perfect".
Jaga napisał: | Palikot ma rację, dzisiaj egzekucji można dokonać słowami. |
Można było już wczoraj, czy przedwczoraj. Nie Dziennik jest prekursorem metody. Nie Palikot pierwszym trafionym i nie on będzie pierwszym zatopionym gdyby się tak stało.
A, i, w zależności, raz się oskarża piszących i broni opisywanych innym razem oskarża opisywanych a broni piszących.
Były nawet przypadki protestów w klatkach. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 8:43, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
Jago- ale już dawno można było zbijać słowami.
w każdym razie czekam na wyniki procesu |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 8:34, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
"Nikt nie jest doskonały". Cytat z "Pół żartem, pół serio".
Ostatnio stała strategia PiSu - nikt nie jest doskonały, na każdego można coś znaleźć, co można wykorzystać przedstawiając przynajmniej jako wątpliwości, jeżeli nie otwarte oskarżenia.
Palikot ma rację, dzisiaj egzekucji można dokonać słowami. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 8:21, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
zapominasz o jednym
rzucanie błotem jest w świetle kamer, zaś odwoływanie jest bbbb ciche |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 7:19, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
1. Co znaczy
"nobody perfect"? Czyżby "niczyja doskonałość"?
2. Mi wychodzi, że Misiak był zaangażowany w ratowanie stoczni czy stoczniowców i miał pewne sukcesy, wszedł w toto i ... automatycznie znaleźli się przeszkadzacze, szukacze sensacji, destruktorzy!
Wcale nie twierdzę przy okazji, że droga opracoana misiakowo-sejmowo-rządowa jest najlepsza z możliwych do zastosowania, że szkolenia jakiekolwiek, nawet poltechniczne cokolwiek załatwią, a przynajmniej zmniejszą zatrudnienie, ale na pewno ustawa i realizacja była "in plus" niż "in minus", chociaż za społeczne pieniądze i jak każda droga dsyć niepewna. Ale była. I to właśnie tym innym( czytaj: lepszym) przeszkadzało. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 0:01, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
no i czyny. Donkowi też kroi się proces. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 23:50, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
nobody perfect
my name ist Nobody.
a tak powaznie. nie znam Misiaka, nie chcę znać i nie czuję sympatii do niego (antypatii też), ale zycze mu, aby pokazał i udowodnił,że trzeba wziac odpowiedzialność za wypowiadane i pisane słowa. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 23:47, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
To Donek bezpodstawnie wywalił Misiaka z PO.
A to skur..... . |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 23:42, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
Brakuje tu jeszcze paru faktow. Na przyklad:
- tego, ze zamowienie wygrala firma DGA, ktora pozniej dopiero wciagnela do konsorcjum Work Service.
- wartosc umowy DGA z Workservice opiewala na ulamek kwoty kontraktu, wiec nie jest to 48mln, a ok. 7-8 mln
- firma Workservice nie miala szkolic pracownikow, jak sugeruja media, a posredniczyc w znalezieniu pracy
- firma Workservice nie jest wlasnoscia i nie byla w momencie podpisywania umowy wlasnoscia Misiaka - Misiak mial w niej jedynie udzialy i to nie wiekszosciowe. Malo tego - na dlugo przed tym kontraktem Misiak zrezygnowal z zasiadania w zarzadzie tej firmy.
Mam nadzieje, ze jeszcze uslyszymy o sprawie sadowej, jaka Misiak zalozyl i te kilka faktow jeszcze ujrzy swiatlo dzienne w pelnym jego blasku. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 23:37, 01 Cze 2009 Temat postu: prawdomówni? |
|
http://www.dziennik.pl/polityka/article379635/Sprostowanie.html
W związku z publikacjami w DZIENNIKU, zawierającymi nieprawdziwe twierdzenia, nawiązując do wyjaśnienia opublikowanego przez redakcję DZIENNIKA w dniu 7 kwietnia 2009 roku wskazuję, iż senator Tomasz Misiak nie jest autorem ustawy stoczniowej - jedynie zgłaszał do niej poprawki rządowe dostosowujące regulację do prawa europejskiego.
Ustawa stoczniowa nie stanowi o szkoleniach i pośrednictwie pracy, lecz w tym zakresie odsyła do innej ustawy.
Umowa pomiędzy ARP a konsorcjum DGA oraz Work Service, jako zamówienie „z wolnej ręki”, została zawarta zgodnie z regulacją Prawa zamówień publicznych, po uzyskaniu pozytywnej oceny trybu wyboru wykonawcy przez Urząd Zamówień Publicznych.
Na oficjalnym wyjeździe do Kataru była obecna Ewa Mandziou, która została zaproszona przez Krajową Izbę Gospodarczą jako przedstawicielka spółki Work Service International. Z tytułu uczestnictwa uiściła ona opłatę ustaloną przez KIG, równą dla wszystkich uczestników.
i teraz co?
poczekamy na proces Misiak PiS.....
skoro Dziennik już się wycofuje.....
a zaorać to całe pisowskie gówniarstwo |
|
|