Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Czw 11:43, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Kowa1 napisał: | Rumcajs napisał: | śliczny wierszyk jednakże bez jakiegokolwiek związku z tematem. |
Może z tematem nie, ale z formą o tak.
Przekaz bezpośredni: pierdolicie Hipolicie. |
mam więc rozumieć,że podałeś wszelkie mozliwe dane, ja zaś się czepiam zupełnie bezsensowanie. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 11:38, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Rumcajs napisał: | śliczny wierszyk jednakże bez jakiegokolwiek związku z tematem. |
Może z tematem nie, ale z formą o tak.
Przekaz bezpośredni: pierdolicie Hipolicie. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 11:16, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
śliczny wierszyk jednakże bez jakiegokolwiek związku z tematem.
przypomina mi się jak pewien bohater Solidarności w 1981 roku twierdził,że w Polsce nie ma plantacji bananów bo ZSRR nie pozwala |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 11:05, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Rumcajs napisał: | po pierwsze kolega Kowa podał za mało danych. tzn nie podał jakim przedsiębiorcom chcą pomagac Niemcy (branża, sytuacja ekonomiczna, czy przyznawano pomoc wcześniej)
po drugie nie podał jakiego rodzaju ma byc takowa pomoc i na jakich warunkach
zestawienie wiec tych niewiadomych z przykładem polskich stoczni jest delikatnie sprawe ujmujac nadużyciem, by nie powiedziec mocniejszymi słowami |
+ reszta
Na dworze króla Dyl Sowizdrzał zadał mędrcom pytanie:
- Jak można podzielić wiatr na dwie równe części?
Mędrcy stwierdzili że by odpowiedzieć na pytanie trzeba wiedzieć:
- skąd wieje
- jak wysoko
- dokąd wieje
- czy jest ciepły
- czy jest zimny
- czy jest mokry
- czy jest suchy
- czy jst silny
- czy jest słaby
- czy jest łagodny
- czy jest porywisty
- czy, czy, czy, czy, (czy)
Dyl przerzucił sobie przez ramie pazika, podszedł do najmędrzejszego mędrca, ściągnoł pazikowi rajtuzy i wypięte pośladki przytknoł do twarzy mędrca.
Pazik pierdnoł.
- w każdą dziurę w nosie równo po połowie.
Przedstawicielom najmędrszego narodu wśród narodów polecam
A to o czym wipisujecie to perfekcyjny opis metod i procedur przy pomocy których jesteśmy wszyscy robieni w bambuko.
PS
Przedstawicielom napisałem z dużej litery. o |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 9:47, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Właśnie w tym rzecz za państwową pomocą jestem ale ani groszy centa czy czegoś tam na płace, ścisła kontrola wydawania środków moim zdaniem zaskutkuje rozwojem innej drogi nie ma Polskie przedsiębiorstwa często nie mogą konkurować ze względu na przestarzałe i technologie i parki maszynowe często to po prostu manufaktury wiem to z własnego podwórka owszem w zeszłym roku zainwestowałem w narzędzia nowej generacji na szczęście nie musiałem się zadłużyć ale aby mieć to co na zachodzie sporo mi jeszcze brakuje. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 9:41, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
po pierwsze kolega Kowa podał za mało danych. tzn nie podał jakim przedsiębiorcom chcą pomagac Niemcy (branża, sytuacja ekonomiczna, czy przyznawano pomoc wcześniej)
po drugie nie podał jakiego rodzaju ma byc takowa pomoc i na jakich warunkach
zestawienie wiec tych niewiadomych z przykładem polskich stoczni jest delikatnie sprawe ujmujac nadużyciem, by nie powiedziec mocniejszymi słowami |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 9:35, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Niezależny.
Jak chcesz im pomóc. Nawet nie licząc pieniądze, które dostali, jeszcze raz im dać (podobnie jak Niemcy jak chcą u siebie!) Jeżeli ma to dać wynik pozytywny, to tak. Ja nie wierzę, że nie pójdzie na płace, a modernizacja nmie wystarczy, aby stocznie były konkurencyjne i już same sobie dały radę!
O ile się orientuję, Niemcy chcą modernizować infrastrukturę, na przykład drogi, i tym powstrzymać bezrobocie.Jest to ryzyko, bo cholernie dużo na to przeznaczają. Pisałem o ... przemyśle samocjhodowym tam wspomożenie grozi nadprodukcją. I co sprzedadzą to? Liczę w tym przypadku na taniość.
U nas takowe potraktowanie gospodarki jest na tyle niemożliwe, że jakoweś ryzykowne plany, a PiS liczy na to, grożą udowodnieniem niegospodarności i zmianą rządu. A co najgorsze - przy pomocy warszawki i pomagierów, realnie zostanie wykazana nieudolność poprzedniej ekipy. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 9:21, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Witam.
Paneszu to prawda narzekaliśmy i narzekamy prawie zawsze ale czy w tym co pisze Kowa nie ma sporo prawdy? Niemcy pomagać przedsiębiorstwom mogą my już nie dlaczego? nie jest to pisanie dla samego pisania to sprawa która że tak powiem cholernie żywotnie nas dotyczy. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 8:56, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Czyli narzekamy, bo jesteśmy w Uni? Narzekalibyśmy, że nie jesteśmy w Uni, gdybyśmy w niej nie byli. Czy w jednym przypadku czy drugim powody do narzekania same się narzucają. Żaden argument, że nasze pomidory czy truskawki nie odpowiadają normie unijnej. Jeżeli nie ma już powodów włażenia do Uni, bo w niej jesteśmy, no to wychodźmy z niej. PiS raczej będzie za tym.
Co do niemieckiego dofinansowania gospodarki, to nie jest i nie byłoby po balcerowiczowsku! Dofinansowanie gospodarki spowoduje stworzenie zapasów, które się nie sprzeda, bo .... gdy ruszy ponownie gospodarka, będzie się produkowało nadal. Dofinansowanie dotyczy jedynie utrzymania zatrudnienia i trzymania stopy życiowej niemców ponad realny poziom. Jest to tylko zachcianka polityczna wpędzająca Niemcy w gorszą pozycję na przyszłość. I o tym my też pomyślmy. Pomyślmy jak wyrolować niemców, jak wyjść z kryzysu lepiej niż oni, chociaż poziomem gospodarczym jesteśmy i raczej będziemy jeszcze niżej. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 7:07, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Niemiecki plan wyjścia z kryzysu zakłada państwową pomoc finansową dla przedsiębiorstw - TVPinfo.
Łooj, to wolno?
No to po chlere my likwidujemy te stocznie. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 0:40, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
I jeszcze Tuszczenko chce wydobywać nasz gaz oraz budować elektronie jądrowe. O energii geotermalnej ni słowa, jeszcze nabił by plusów Rydzykowi.
I ta dywersyfikacja dostaw.... po sondaże by poleciały na łeb na szyje. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 20:01, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
Panesz napisał: | Niemniej na niewstąpieniu wyszlibyśmy gorzej. |
Udowodnij !!!
No kurde w morde nie widzisz różnicy pomiędzy naszymi postami. W moich jest wsparcie dla poglądów oparte na rzeczywistości. Lub sama rzeczyczywistość bo wnioski z niej są oczywiste.
A Tobie już zupenie zPOwszedniały metody pracujemy, będzie jest dobrze.
Panesz napisał: | A to, że Unia rządzi, i rządzi głównie w opisany przez Ciebie sposób, co jest przyśpieszaniem i wyrównywaniem trochę czy głównie na siłę, jest oczywistym. |
Przyśpieszenie i wyrównywanie??? No tak:
Rumunia mogła dorównać pomagając sobie zyskami z tanich pomidorów dostarczanych na rynki unijne - dyrektywa o okrągłości pomidorów.
Bułgaria mogła dorównać pomagając sobie zyskami z tanich bakłażanów dostarczanych na rynki unijne - dyrektywa o prostości bakłażanów.
Polskie truskawki.
Generalnie buraki, cukier, mleko to samo ochrona rynków smietanki krajów lepiej rozwiniętych. Dyrektywa cieplarniana to już nie ochrona a inicjatywa dla zwiększenia zysków - sprzedaż emisji.
Panesz przestań bo mdli. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 10:13, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
Kowa1 napisał: | Zastanawiam się jak długo jeszcze pogadamy po Polsku? |
Dopóki ostatni polak nie będzie znał dowolnego języka obcego. A to nam długo, długo nie grozi.
Ale odnośnie posta, to PiS miał obiekcje za wstępowaniem do Uni nawet w okresie referendum. Niemniej na niewstąpieniu wyszlibyśmy gorzej.
A to, że Unia rządzi, i rządzi głównie w opisany przez Ciebie sposób, co jest przyśpieszaniem i wyrównywaniem trochę czy głównie na siłę, jest oczywistym. Innej metody nie ma. A my, a nam pozostaje bronić się przed namiernym tempem, zwłaszcza takim, które byłoby na naszą szkodę. Na to zgodziliśmy się i zawsze zgodzimy się wstępując do każdej jakiejkolwiek uni międzypaństwowej! |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 8:30, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
UE podjeła stanowcze kroki w sprawie kryzysu energetycznego związanego ze wstrzymaniem dostaw rosyjskiego gazu poprzez Ukraine. Zabroniła Słowacji uruchomienia elektrowni jądrowej. Może zmieni zdanie jak tam ludzie zaczną zamarzać na śmierć chociaż nie jet to pewne.
Najlepiej sprawdzający się mechanizm UE to kaganiec na nawszych członków. Elektrownie, stocznie, połowy, emisja gazów, cukier, mleko, ćwiartki - niet, o przepraszam to z dawnej epoki, nein!! Ustawa o likwidacji stoczni musiała być konsultowana z komisarzami UE.
A nasi POpaprańcy uspokajają i chwalą się w telewizji że kryzys energetyczny nas tak bardo nie dotyka i nie dotkie bo nasza energetyka jest oparta na własnym węglu.
Przypomnę - kto dążył do zamykania kopalni, ograniczenia wydobycia brunatnego i zrżnięcia energetyki węglowej przez wprowadzenie zasad rozliczeń emisyjnych.
Więc lepiej żeby prounijni POpaprańcy rymali czyje.
Zastanawiam się jak długo jeszcze pogadamy po Polsku? |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 22:39, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
Właśnie ta zbieżność dat 06.01.2009 z aktualną sytuacją daje trochę do myślenia.Zobaczymy. |
|
|