 Wysłany: Nie 15:01, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|||
tylko co po reelekcji? calkowity rozpad? boje sie tylko jednego- to czym sie PiS nie zajmował okazywało sie zwykłą nadmuchiwana banka mydlana, a działania PiSu prowadziły do odwrotnego skutku niz zakładano. ostatnio zaś PiS chce zajmować się gospodarką. przypominam,że na Nauru obowiązuje zerowy podatek dochodowy!!! |
|||
| Wysłany: Nie 0:11, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
| PiS jako partia wodzowska bez steru i profitu władzy przeżywa ukryty kryzys. Tak to ja widzę. Ta zmiana priorytetów, poprawa wizerunku. Proszę zauważyć że schowano Kurskiego, Brudzinskiego , a wysunięto do mediów Putrę.
Partia będzie robić wszystko dążąc do reelekcji Lecha Kaczyńskiego. |
|
| Wysłany: Sob 20:07, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
| http://wiadomosci.onet.pl/1894751,11,item.html
Szczeka jak bura suka wszystko chcieli wszystko mieli przemyślane wszystko było dopracowane prowadzili rozmowy wszystko było idealne tyle że przypadkowe społeczeństwo nie dało wiary pomysłom mamusi która inspiruje tego niezrównoważonego dewota jak to określiła ich pupilka Nelly R |
|
| Wysłany: Śro 0:55, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
| Też umiem pisać mechanicznie o prosze. | |
| Wysłany: Pon 22:08, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|||
mechanicznie = w dużej liości według stałego szablonu Wszystko się zgadza, no może poza "PiSu".  |
|||
| Wysłany: Pon 21:14, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
| Tu właśnie jest pies pogrzebany im gorzej tym lepiej ,prezio tak w zasadzie za nic nie odpowiadając robi wszystko aby było jak najgorzej prezcież zapowiadano że jak wygra PO to prezydent żyć nie da i nie daje MY dla nich nie istniejemy te dzioby pełne frazesów o patriotyzmie niech sobie włożą w buty a przekonają się jak pachnie ich rzeczywistość.
Myślę że odpowiedzią na Twój post będzie myśl zawarta w tym Przytoczę w całości swój post ; Myślę że już są takim dnem że nikt nie chce ich nawet bić Wypowiedzi oberkaczora świadczyć mogą tylko o jednym o tym mianowicie że on bardzo żałuje ogłoszonego przez siebie bojkotu TVN. On uwielbia, gdy wokół mówi się o nim; dopiero wtedy może błyszczeć, pławić się w tłumie tych, którzy wyobrażą sobie jako jego wielbicieli... Nie przeczę że jacyś fanatyczni i bezmuzgowi przedstawiciele kochającego go bezgranicznie elektoratu PiSu jeszcze się zachowali; większość jednak (widzę to tu, na forum) mechanicznie umieszcza swoje posty: tak z rozpędu, aby nie przyznać się do swoich rozterek duchowych. Jestem pewien, że i ci, którzy tu mnie chcą za moja tezę zaatakować w głębi duszy sami walczą z wątpliwościami no chyba że biorą te słynne 2 złocisze za post... |
|
| Wysłany: Pon 20:41, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
| Sporo racji jest w tym co Staniszkis wieszczy.
Teraz tylko sprowadzic PiS do obronców oblężonej twierdzy i wybory przegrają. Chociaż sam Jarosław Kaczyński ze swoja kamarylą nie jest w stanie zrozumieć pewnych obiektywnych faktów i sam sprowadza PiS do syndromu "oblężonej twierdzy". Jedynie dotkliwy kryzys dla średnich i niższych warstw społeczeństwa może dodać wigoru i amunicji PiS-owi . Czas pokaże. |
|
| Wysłany: Pon 19:22, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
| Obracam się w wielu środowiskach: Nauczyciele high & midle, wychowawcy, drobni i średni przedsiębiorcy i handlowcy, rolnicy (prawdziwi), robotnicy .... . Słucham i zastanawiam się ile PiS dzielcy wydają na utrzymanie usypiających, wysokich notowań PO paprańców. Bo rzeczywistość kształtująca poglądy jest taka.
I ludzie to zauważają. |
|
| Wysłany: Pon 15:58, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
| Raczej było to do przewidzenia i powiem z dumą że tak właśnie wróżyłem że polityka pisowskiej wierchuszki doprowadzi ich do zguby czy to dobrze? myślę tak zresztą zawsze mówiłem że pis jako formacja nie jest złem złem jest bezgraniczna dyktatorska władza kaczychsynów gosiewskich cymańskich putrów i innych pomiotów to oni chcieli zawłaszczyć wszystko w zasadzie dla korzyści własnych upajając się władzą wprost nieograniczoną. Oberkaczor opętany i chory na władzę nie zauważył albo i zauważył ale zlekceważył jedno że polityki konfrontacyjnej wobec narodu na zasadzie kto nie z nami ten wróg nie zaakceptują Polacy wszyscy mieli dość szukania czarownicy i diabła urojonych wrogów w kaczych czerepach. Moim zdaniem nazwa PiS powinna zniknąć ze słownika raz na zawsze gdyż zawsze będzie kojarzyć się z gilotyną stosem i politykami dla których jestem wrogiem bo nie uznaję ich parszywych metod postępowania. W obecnym wydaniu PiS to najgorsza odmiana narodowo faszystowskiej filozofii | |
| Wysłany: Pon 15:15, 29 Gru 2008 Temat postu: jaka przyszłość PiSu? |
|
| http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,6104071,Staniszkis__Lecha_nic_nie_uratuje.html
czyżby Jaroslaw mialby stać sie likwidatorem PiS? to,ze Lech nie ma szans na reelekcję to już wiadomo było dawno. jesli prawica się rozpadnie to rządy centryzmu? a rola lewicy? |
|