Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pią 8:25, 26 Wrz 2008    Temat postu:

na dobrą sprawę PiS wiele zrobil dla gospodarki- tzn nic
Gość
PostWysłany: Czw 20:27, 25 Wrz 2008    Temat postu:

Przede wszystkim gospodarka (....) gospodarka.!!!
A pawia łatwo sie skubie..bo to głupszy ptak od kaczki...
( o rane ..i jeszce sie kojarzy !! )
Gość
PostWysłany: Czw 19:36, 25 Wrz 2008    Temat postu:

uświadomiłes mi Egoisto,że ten bal jest potrzebny
tak.
jest potrzebny po to, abyśmy uświadomili sobie nasze miejsce w szeregu, abysmy sami zobaczyli jak jestesmy postrzegani
abysmy nie czuli się pawiem i Chrystusem Narodów.

lepiej bowiem jesli nam uswiadomią to balem niż mieliby uśwadomić w inny sposób
Gość
PostWysłany: Czw 17:51, 25 Wrz 2008    Temat postu:

Taa...tylko jeśli nie było sensu spotykać się gdy były powazne sprawy do załatwienia ..to jaki sens będzie spotykać sie teraz..?Chyba olano ich wtedy i oleją teraz...Albo kurtuazyjnie wyślą zone v-ce ministra..
Gość
PostWysłany: Czw 16:01, 25 Wrz 2008    Temat postu:

w tym rzecz,że Sarkozy pojechał jako ktoś przynajmniej w teorii bezstronny, a tamci pojechali jako ambasadorzy Gruzji. jeśli Sarkozy chciał sie spotkać z obiema stronami konfliktu jako bezstronny negocjator to musiał olać tamtych.

ale wracajmy do meritum... bo nam samozwańczy moderator zarzuci,że beblamy
Gość
PostWysłany: Czw 15:56, 25 Wrz 2008    Temat postu:

Uważm niestety ,że blamaż to już nastąpił...Bo takie imprezy są podawane do publicznej wiadomości tuz przed ich otwarciem- po to
właśnie by nie było spekulacji przyjedzie nie przyjedzie...Niestety znowu wyciekło jak z dziurawego garnka..Teraz należy modlić sie by ktoś z wielkich zechciał przylecieć ..choćby w przesiadce do Moskwy..Bo zabawa z przezydentami krajów nadbałtyckich i Ukrainy ...to juz chyba
było przerabiane...Jak wiecie Sarkozy nie dołaczył do nich ..choć był na miejscu..
Gość
PostWysłany: Śro 8:27, 24 Wrz 2008    Temat postu:

a ja chciałbym zwrócić uwagę na jedno.
ewentualny blamaż spowodowany wysyałniem zaproszeń w ostatniej chwili, czy tez niechęcią wobec naszego prezydenta, czy innymi powodami spowoduje ujemne spojrzenie na Polskę jako taką
Gość
PostWysłany: Wto 16:49, 23 Wrz 2008    Temat postu:

A ja zwracam uwagę na dwa zdania :
Kancelaria Prezydenta ciągle nie wie, kto przyjedzie na listopadowy bal prezydentów w warszawskim Teatrze Wielkim.
Dotychczas obecność na balu potwierdziło ok. 15 prezydentów
Gość
PostWysłany: Wto 15:45, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Tu pełna treść newsa

""Polska": Na zaproszenie Lecha Wałęsy na obchody 25. rocznicy przyznania mu Pokojowej Nagrody Nobla odpowiedziało już kilku szefów państw europejskich i wiele światowych znakomitości. Natomiast Kancelaria Prezydenta ciągle nie wie, kto przyjedzie na listopadowy bal prezydentów w warszawskim Teatrze Wielkim.
Według dziennika np. kanclerz Niemiec Angela Merkel wybrała Wałęsę, a nie Kaczyńskiego.

Wałęsie udało się ściągnąć na 5 grudnia do Gdańska m.in. laureatów pokojowej nagrody Nobla: Dalajlamę, Michaiła Gorbaczowa i byłego prezydenta RPA Willema de Klerka. Przyjechać ma też muzyk Bob Geldof - czytamy w dzienniku. Nieoficjalnie wiadomo, że 47 przywódców państw Europy bardzo przychylnie przyjęło zaproszenie od Wałęsy. Lista wybitnych gości nie jest jeszcze zamknięta. Podobnie jak lista w Pałacu Prezydenckim - informuje "Polska".

Prezydent organizuje bowiem bal z okazji 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, ale oficjalne, imienne zaproszenia do prezydentów i szefów rządów nie zostały jeszcze wysłane, ponieważ od kilku miesięcy trwają konsultacje z zagranicznymi dyplomatami. Dotychczas obecność na balu potwierdziło ok. 15 prezydentów, wśród nich głowy państw bałtyckich oraz Czech, Słowacji, Ukrainy i Gruzji."
za
http://wiadomosci.onet.pl/1829976,11,item.html


zwracam uwagę na ostatni akapit i ostatnie zdanie:
"Dotychczas obecność na balu potwierdziło ok. 15 prezydentów, wśród nich głowy państw bałtyckich oraz Czech, Słowacji, Ukrainy i Gruzji."
Gość
PostWysłany: Wto 11:10, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Panesz dodaj 90 rocznica czyli taka sobie i o tym wiedzą możni tego świata.

Przywódcy przyjadą na bal do Wałęsy, nie do Kaczyńskiego
"Polska": Na zaproszenie Lecha Wałęsy na obchody 25. rocznicy przyznania mu Pokojowej Nagrody Nobla odpowiedziało już kilku szefów państw europejskich i wiele światowych znakomitości. Natomiast Kancelaria Prezydenta ciągle nie wie, kto przyjedzie na listopadowy bal prezydentów w warszawskim Teatrze Wielkim.



Dla Europy i całego wolnego świata, prezydent Wałęsa jest symbolem walki o niepodległość, symbolem 10 milionów ludzi, pragnących wyrwać się spod radzieckiej kurateli, więc dla tych polityków oczywistą oczywistością jest, że Wałęsa powinien dostać zaproszenie nr 1, na listopadowy bal u prezydenta. Pierwszym tańcem, zamiast poloneza, będą "kaczuszki", bo gdzie kartoflany przywódca, tam i kartoflane obyczaje.Jest pewne że się obrazi i nie podpisze traktatu.
Normalnie nie chodzi jednak o frekwencje a o atmosferę. Co to za bal na którym dwie kaczki tańczą kazaczoka, dorn stoi w kącie, saba sika na nogę skrzypka Ojca Dyrektora, Kamiński zajada tatar a Macierewicz robi listę przybyłych a tak to puchy i smuta jak mówią młodzi
Gość
PostWysłany: Pon 7:27, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Bal z okazji rocznicy? Może to i po europejsku, ale nie po naszemu.
Takie pompatyczne obchodzenie rocznic, to może urządzajmy sobie bale codzienniie. Jak tylko zauważymy, że jest rocznica!
Aż boję się, że się uda. Bo co wtedy z balem sylwestrowym?
Przeniesiony będzie na listopad czy będą to coroczne kolejne obchody początku ery nowożytnej?
Gość
PostWysłany: Nie 23:21, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Obawiam się, że to będzie blamaż.
Obawiam się nieporadności, śmieszności z naszej strony, i zlekceważenia przez Zachód.
Możemy dotkliwie przekonać się, jakie jest nasze miejsce w szeregu - jakie jest nasze znaczenie na świecie. Niestety, nasz prezydent sam się o to doprosił.

Jaga
Gość
PostWysłany: Nie 23:09, 21 Wrz 2008    Temat postu:

W naszych warunkach uważam organizację "balu prezydenckiego" nawet dla uczczenia rocznicy odzyskania niepodległości za pomysł chybiony.
Chybiony dla tego ze bal nie spełni podstawowego celu. Nie będzie łączyć, integrować a wprost przeciwnie. Już dzisiaj premier wymawia się z uczestnictwa w tej uroczystości która przerodzi się zapewne w IMPREZĘ.
Bal ten ma odbyć się po raz pierwszy, z tego też względu potrzebna jest pełna integracja na "szczytach władzy". Winniśmy się pokazać jako skonsolidowany naród. A tak będzie , lub może być to , przedmiotem plotek na salonach europejskich. Istnieje też obawa że Prezydent wraz z bratem nie omieszkają wykorzystać tej uroczystości/ imprezy do pewnych rozgrywek politycznych.
Reasumując można powiedzieć z dużym prawdopodobieństwem że ani Prezydent , ani premier wraz z "dworem" nie dorośli jeszcze do organizacji takich uroczystości. Takie jest moje zdanie.
Gość
PostWysłany: Nie 13:57, 21 Wrz 2008    Temat postu:

ale już wiadomo,ze będzie to blamaz.
przywódcy krajów ustalają pewne terminy z dośc długim wyprzedzeniem. dlatego tez powiadomienie z wyprzedzeniem trzymiesięcznym wielu waznych głów panstwowych musi się skonczyć tym,ze wiekszośc z nich po prostu nie przybędzie.
Gość
PostWysłany: Sob 20:57, 20 Wrz 2008    Temat postu: Czy listopadowy bal u Pana prezydenta

okaże się wielką fetą i tyumfem czy spotkaniem trzcioligowych przywódców i... blamażem...Co sadzicie?? A moze ktoś sie połapie ze 11
listopada to również święto w innych krajach i cichcem odwoła..??

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group