Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Śro 16:59, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
Hmm..jak Kuba Bogu ...tak Bóg Kubie ...Koniec końców popieraliśmy
wolna Republike Kosowo i Czeczenię...więc nie zdziwmy sie , jak "tłum"
20-30 osób będzie manifestował pod ambasada polska w Moskwie o wolność Mazur ( graniczących z obwodem kaliningradzkim...) |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 12:39, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
Wydaje mi się że praktycznie nie ma szans na realizację tego oczekiwania niektórych grup społecznych. Wejście Nasze w struktury unijne niejako "ucina" zakulisowe działania z zewnatrz. A ruchy separatystyczne muszą mieć w kimś , czy czymś oparcie. Nie zmienia to faktu że takie "drzemiące ciągoty" nie są sprzyjające dla atmosfery w narodzie. Zaraz bowiem odezwą się Kaszubi, Wielkopolanie itp.Ale też bedzie to rezonator dla pewnych działań krajów, elit politycznych niekoniecznie Nam szczególnie przyjaznych.
W tej delikatnej materii państwo , adminstracja nie może chować głowy w piasek, jest jakiś ruch na Śląsku który nie może doprosić się zarejestrowania. Należy kanalizować tkie nastroje , ale w kierunku umocnienia państwa przy jednoczesnym uznaniu pewnych regionalnych różnic, uznając także pewne kwestie ekonomiczne. Aby nie było tak jak w tym dowcipie;
On i Ona na spacerze spotkali ryczącą krowę. On; dlaczego ta krowa tak ryczy?
Ona ( z przekąsem); Jak by Ciebie raz w roku pie.... a cały rok doili , też byś ryczał. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 7:14, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
To nie jest sprawa Śląska czy Śląsków, Dolnego i Górnego, a sprawa ruskich.
Tego, co oni wypisują i jak długo będą mieszać swoim w głowach? Kiedy trafi do nich i czy wogóle trafi do nich, że fałszują rzeczywistość, i że to działa na ich niekorzyść, na ich inność, na fanatyzm nawet.
A dalej, jeżeli tak postępują i to jest główna linia politycznie uzasadniona w Rosji, to są jak mahometanie. Są inni, nie współpracują i nie chcą normalizacji stosunków. A dalej już nie muszę pisać, do czego takowe coś prowadzi i co gorsze - może doporowadzić!
Ich sprawa. Nam nic do tego. Ale powinniśmy brać to pod uwagę, a nawet wykorzystywać w negocjacjach i rozmowach i ustalaniu wzajemnych norm.
Ps. Nie słychać nic o autonomi Śląska. A nawet, gdyby dosżło do "spowiedzi" na ten temat, czyli ankiety-referendum, to... na pewno ze 30% byłoby ślązaków za autonomią! A to by świadczyło... że nikt nie chce tego. Dopiero 70% byłoby znaczące. Albowiem takim błędem są obarczone ankiety. Natomiast jeżeli wynik w granicach 30-70 % też jest obarczony błędem, ale już mówi, że jest część ludności chciałaby , znaczy że część chce, a część nie chce, ale też nie powie, jaka część chce lub nie chce. A wynik będzie zawsze oscylował wokół gadania na ten temat. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 3:53, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
jako dolnoślązaczka nic takiego nie zauważyłam.
jedynie, co rzuca mi się w oczy, to straszenie, że przyjdzie niemiec i mnie z domu wypędzi - głoszone przez osoby spoza dolnego ślązka.
ciekawe, nie?
/pomijam już fakt, że w mojej okolicy mieszka kilku niemców, którzy wykupili ruiny dworków, w większości swoich przodków, wyremontowali je i teraz jest tam np. hotel, lub po prostu tam mieszkają. i może to mało patriotyczne, ale cieszy mnie to, gdyż te zdewastowane dworki/pałacyki/zameczki, z reguły po dawnych pegieerach, prezentują smutny widok. a jako miejsce spotkań okolicznej młodzieży i menelostwa są niebezpieczne. tym bardziej, że chętnych inwestorów z kraju brak./ |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 0:05, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
Wglad w "bandery" IP postow "pro-slazackich" na Onecie w temacie Euro 2008, Podolski, Klose te sprawy... i wszystko byloby jasne. Przynajmniej dla mnie jest jasne (bez zagladania w IP) tzw. akcja odwetowa "Slazk". Nudza sie chlopcy na wschodzie i juz nie wiedza jak ukasic. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 23:38, 18 Cze 2008 Temat postu: Śląsk autonomią? |
|
Dziwnym jest że w prasie rosyjskiej ukazują się artykuły o dążeniach Ślązaków do autonomii. Z podziałem jeszcze na Górny i Dolny Śląsk. Słyszałem o towarzystwie Ślązaków przy poprzednich wyborach. Ale czy faktycznie jest autentyczny ruch oddolny skierowany ku autonomii, czy też ktoś z zewnątrz próbuje mieszać w naszym garnku?
Co na to Nasi Ślązacy? |
|
|