Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Czw 10:09, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
Taka sama jak pomiędzy:
gwałtem w samochodzie
a
samogwłtem w chodzie.
Nic dziwnego że nie wiedziałeś, samochodem też nie jesteś.
Chociaż może wystarczyło by być polonistą. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 8:58, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
Kowa1 napisał: | Polecam to ostatnie pod warunkiem że jesteś przygotowany praktycznie.
Wiesz jaka jest różnica pomiędzy:
orgazmem onanisty
a
onanizmem organisty? |
nie wiem nie jestem ani onanista a organistą
ale już Woody Allen powiedział,że życie ludzkie sprowadza się do nihilizmu cynizmu sarkazmu i orgazmu, a sa kraje w których moznaby na podstawie tego nawet wygrac wybory |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 1:24, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
Polecam to ostatnie pod warunkiem że jesteś przygotowany praktycznie.
Wiesz jaka jest różnica pomiędzy:
orgazmem onanisty
a
onanizmem organisty? |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 21:23, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
Kowa1 napisał: | Sarkazm to moja działka. Proszę się nie wcinać. |
znaczy mi pozostaje jedynie nihilizm cynizm i orgazm? |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 14:39, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
Sarkazm to moja działka. Proszę się nie wcinać. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 10:23, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
katolik napisał: | Jeszcze raz przeczytaj dokładnie o co biega, Ekorowi i mnie.
Bo nikt tu nie pisała o aresztowaniu bez dowodów, tylko os prawdzeniu powiązań i rozliczniu.
Więcej mysl przy czytaniu. |
vice versa Katoliku. nie dostzregasz sarkazmu |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 10:21, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
Jeszcze raz przeczytaj dokładnie o co biega, Ekorowi i mnie.
Bo nikt tu nie pisała o aresztowaniu bez dowodów, tylko os prawdzeniu powiązań i rozliczniu.
Więcej mysl przy czytaniu. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 10:11, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
katolik napisał: | Ekor napisał: | Nie wiem czy i jak rozliczyć służbę zdrowia . Rozliczyć lekarzy za sponsorowane przez koncerny farmaceutyczne pseudokonferencje w egzotycznych rejonach świata. Przecież to było nagminne. O dyrektorach szpitali nie wsponmę, a o urzednikach z ministerstw?
Jest to gigantyczna praca, praca absorbująca niemal całkowiecie nasz wymiar sprawiedliwości. A co z bieżacymi sprawami?
Potrzebne jest tutaj trzeźwe spojrzenie na problem, do jakiego poziomu rozliczać, kogo? |
Czyżbyś zaczynał bawic sie w relatywizm?
Jak to do jakiego pozomu?
Jak to kogo?
Przecież to oczywiste
A może jak gruba kreska co? i nawina wiara że więcej nie będą? |
nie Kat, wyprowadzac w kajdankach przez CBA
niezależnie od dowodów.
mamy bogate państwo, wiec jedno czy dwa wielotysięczne odszkodowania nic nam nie zaszkodzą. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 21:41, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Słuszna uwaga Ekor. Nie ma szans - "gdzie ludzi kupa i herkules dupa".
Zdjąć parę ze ścigania, bo regulacje są takie że nawet jak się ścignie to nie da rady ukarać, i dać całą na prewencje. Zmienić regulacje na przejżyste, gruba krecha, i wtedy pilnować i ścigać. No i zmienić kwalifikacje, szkodliwość społeczna - im większa nagminność tym wyższe powinny być wyroki.
To teoria. Praktyka: kto ustala prawo? kto wpada na korupcj? kto bierze łapówy?
casandra napisze że sarkazm.
O i wbił się katolik - chyba trzeba jednak bardziej realnie. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 21:21, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Ekor napisał: | Nie wiem czy i jak rozliczyć służbę zdrowia . Rozliczyć lekarzy za sponsorowane przez koncerny farmaceutyczne pseudokonferencje w egzotycznych rejonach świata. Przecież to było nagminne. O dyrektorach szpitali nie wsponmę, a o urzednikach z ministerstw?
Jest to gigantyczna praca, praca absorbująca niemal całkowiecie nasz wymiar sprawiedliwości. A co z bieżacymi sprawami?
Potrzebne jest tutaj trzeźwe spojrzenie na problem, do jakiego poziomu rozliczać, kogo? |
Czyżbyś zaczynał bawic sie w relatywizm?
Jak to do jakiego pozomu?
Jak to kogo?
Przecież to oczywiste
A może jak gruba kreska co? i nawina wiara że więcej nie będą? |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 20:58, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Nie wiem czy i jak rozliczyć służbę zdrowia . Rozliczyć lekarzy za sponsorowane przez koncerny farmaceutyczne pseudokonferencje w egzotycznych rejonach świata. Przecież to było nagminne. O dyrektorach szpitali nie wsponmę, a o urzednikach z ministerstw?
Jest to gigantyczna praca, praca absorbująca niemal całkowiecie nasz wymiar sprawiedliwości. A co z bieżacymi sprawami?
Potrzebne jest tutaj trzeźwe spojrzenie na problem, do jakiego poziomu rozliczać, kogo? |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 20:46, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
Oskarżenia o korupcję wiceministra zdrowia Krzysztofa Grzegorka i jego dymisja to efekt nadzorowanych przeze mnie śledztw - twierdzi Zbigniew Ziobro. Ale dziwi go, dlaczego te sprawy wychodzą na jaw dopiero teraz. "To znaczy, że ktoś je hamował" - mówi dziennikowi.pl były minister sprawiedliwości.
czytaj dalej...
REKLAMA
"Mam nadzieję, że prokuratura pod wodzą Zbigniewa Ćwiąkalskiego będzie prowadziła rzetelnie te śledztwa" - mówi Zbigniew Ziobro i przypomina, że śledztwa w sprawie korupcyjnych praktyk wielkich koncernów farmaceutycznych ruszyły, gdy był ministrem sprawiedliwości.
Rozpracowywaliśmy firmy procesowo i operacyjnie, prowadziliśmy narady w Prokuraturze Krajowej, zabezpieczyliśmy dokumentację z kilkudziesięciu szpitali, osobiście nadzorowałem te sprawy - wylicza Ziobro, komentując korupcyjne oskarżenia pod adresem wiceministra zdrowia.
Krzysztof Grzegorek, który dziś podał się do dymisji, według telewizji TVN wziął 20 tysięcy złotych łapówki od koncernu Johnson&Johnson. Zastępca Ewy Kopacz w tym czasie był ordynatorem oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala w Skarżysku-Kamiennej. TVN twierdzi, że za te pieniądze Grzegorek ustawiał przetargi.
Śledztwo w sprawie korupcji w tym szpitalu od roku prowadzi prokuratura w Radomiu. "Jeśli będzie prowadzone rzetelnie, obejmie jeszcze wiele innych osób" - mówi dziennikowi.pl Zbigniew Ziobro. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 20:34, 02 Cze 2008 Temat postu: Jak ulęgałki |
|
TU i TU
Ostani link może zniknąć więc kopia.
Cytat: | Dymisja po informacjach o korupcji w resorcie zdrowia
Wiceminister w resorcie zdrowia Krzysztof Grzegorek podał się do dymisji. Wcześniej Bertold Kittel i Jarosław Jabrzyk, dziennikarze programu "Kittel/Jabrzyk przedstawiają" ujawnili, że Grzegorek miał przyjąć ponad 20 tysięcy złotych łapówek od koncernu farmaceutycznego Johnson&Johnson.
Wiceminister zdrowia Krzysztof Grzegorek oświadczył, że został niesłusznie pomówiony o korupcję, ale postanowił ustąpić w poczuciu odpowiedzialności za prace resortu, losy trudnych reform i standardy życia politycznego.
Grzegorek oświadczył też, że nigdy w żadnych okolicznościach nie przyjmował korzyści majątkowych ani nie brał łapówek. - Zostałem niesłusznie pomówiony, mam nadzieję, że prokuratura i sądy szybko wyjaśnią sprawę - powiedział wiceminister.
Korupcja w Ministerstwie Zdrowia?
Krzysztof Grzegorek to ważna i wpływowa postać w resorcie zdrowia. Jego szefowa, Ewa Kopacz, darzy go ogromnym zaufaniem - informują dziennikarze TVN. Grzegorek odpowiadał między innymi za reformę systemu opieki zdrowotnej, która jest jednym ze sztandarowych projektów rządu Donalda Tuska.
Swoją karierę rozpoczynał jako dyrektor szpitala w Skarżysku - Kamiennej, gdzie przez lata pełnił funkcję ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego. W 2005 roku został po raz pierwszy posłem PO, a po kolejnych wyborach zrezygnował z funkcji dyrektora i objął posadę sekretarza stanu w ministerstwie zdrowia.
Kilka miesięcy temu przetargi na dostawy dla oddziału ginekologiczno-położniczego, w czasach kiedy szefował mu Grzegorek, wzbudziły zainteresowanie prokuratury. - Zabrali pół samochodu dokumentów z lat 2000-2006 - mówi autorom programu "Kittel/Jabrzyk przedstawiają" pracownica działu zamówień publicznych szpitala.
Wiceminister pytany przez dziennikarzy czy "prawdą jest, że za pośrednictwem Andrzeja G. przyjął od firmy Johnson&Johnson korzyść majątkową za ustawienie przetargu w szpitalu?" odpowiada: "Żadnego przetargu w tym szpitalu nigdy nikt nie ustawiał".
Na stwierdzenie dziennikarza programu "Kittel/Jabrzyk przedstawiają", że "trzy osoby z firmy Johnson&Jonhnson twierdzą, że pieniądze były przeznaczone dla pana - wszyscy kłamią?" Grzegorek odpowiada: "Sądzę, że tak. Ja nie pamiętam, żeby ktokolwiek mi kiedykolwiek jakieś pieniądze wręczał. Ma pan wiedzę taką, której pan mieć nie powinien, dlatego, że ma pan wiedzę z dokumentów z prokuratury".
Sprawa, zdaniem Bertolda Kittela i Jarosława Jabrzyka, ma związek z aferą korupcyjną koncernu Johnson&Johnson. Według prokuratury przedstawiciele tej firmy korumpowali lekarzy w zamian za ustawianie przetargów. Z ustaleń dziennikarzy TVN wynika, że to właśnie firma Johnson&Johnson dostarczała sprzęt medyczny na oddział Grzegorka.
Firma w oświadczeniu, które przesłała dziennikarzom, pisze: "Firma udziela odpowiedzi na wszelkie zapytania stosownych organów w związku z toczącym się postępowaniem. Ponieważ dochodzenie jest w toku, niewłaściwe byłoby dalsze komentowanie tej sprawy".
Prokuratura nie chce ujawniać szczegółów śledztwa, ale przyznaje, że podejrzewa, iż w szpitalu w Skarżysku dochodziło do korupcji. - Pojawiły się dowody, mogące świadczyć o tym, że w szpitalu w Skarżysku dochodziło do przestępstw korupcyjnych - mówi Mariusz Potera z prokuratury okręgowej w Radomiu.
Dziennikarze odtworzyli mechanizmy afery i dotarli do osób, które przekazywały pieniądze Grzegorkowi i zorganizowały całe przedsięwzięcie. Co na to wszystko wiceminister?
Kopacz: decyzja może być tylko jedna
Minister zdrowia Ewa Kopacz powiedziała w "Faktach" w TVN, że jeśli zarzuty się potwierdzą, to decyzja ws. Grzegorka może być tylko jedna.
- Wiem, że zgłosił się do prokuratury, bo, jak twierdzi, został pomówiony - powiedziała Kopacz.
"Lewa kasa wiceministra" - przeczytaj blog autorów reportażu. |
|
|
|