Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Nie 20:10, 18 Maj 2008    Temat postu:

Kowa wcale się nie nakręcam jak twierdzisz . Nie wiem o jakim specjaliście łaskawie wspominasz, ostatnio miałem problem z kręgosłupem rozmawiałem ze specjalistą o kilku sprawach gdyż znamy się osobiście ale o niejakim Lechu K nie wspominaliśmy a może mówisz o okuliście co? czyżbym miał zobaczyć to czego nie widzę? Wole żarty widzę dobrze i oceniam wszystko sprawiedliwie, ale wracając d tematu to nie bardzo wiem w czym rzecz pierzei wyraźnie wspomniałem że z pałacu aż patriotyzmem aż zionie czyżbym miał według Ciebie tym stwierdzeniem podpaść? Powiedz zatem jak wytłumaczysz fakt istnienia BBNu i jego roli doradczej przy jaśniepanującym? Jak postąpiono w chwili lotniczej tragedii z prezydentem? Jak postąpiła niejaka Anna F wzywając ministra spraw zagranicznych do natychmiastowego stawienia się w pałacu w imieniu prezydenta gdy on tymczasem o niczym nie wiedział? Rozrobił Kurski? hecę z prezydenta Rzeczpospolitej wstawiając go pośród ludzi o innych upodobaniach seksualnych gdy on tymczasem o niczym nie wiedział takie przynajmniej było tłumaczenie tych faktów Kowa jest więcej i Ty mówisz o tworzeniu lumpem fantasy? nie Kowa to są fakty i temu nie zaprzeczysz. Kowa nie mam obaw że s zrobię sobie krzywdę w przypadku reelekcji niejakiego Lecha K se puku zrobić mogą jedynie Ci co o tym marzą.
Gość
PostWysłany: Nie 18:31, 18 Maj 2008    Temat postu:

Czytam tutaj
Cytat:
nie panuje już nawet nad oświetleniem swojej komnaty? ani nad pilotem od TV.
zajrzałem też tam.
To nie jest dyskusja na forum politycznym to czysty Sapkowski, w gatunku oczywiście a nie jakości.
Niezależny to już obsesja większa od obsesji komisarza Dreyfusa .
Wystarczy wspomnieć o Prezydencie a tak się nakręcasz że zaczynasz tworzyć lumpen fantasy.
Dla własnego dobra zasięgnij porady specjalisty bo jak by przypadkiem Lech dostał drugą kadencje to Ty się pochlastasz.

PS
Jeździsz po Lechu tak i w takiej samej formie ( ciągle ) jak ostatnio jeżdżą po Donaldzie za Amerykę Południową. Nie podoba mi się jedno i drugie.

Są dwie możliwości:
albo Lechu i Donald są tak samo głupi
albo ci co po nich jeżdżą w takiej formie.

No to sobie wybierz.
Gość
PostWysłany: Nie 17:19, 18 Maj 2008    Temat postu:

Kowa nie wiem dlaczego porównałeś mnie do Sapkowskiego co prawda nie ujmuje mi to w niczym wprost przeciwnie ale w odróżnieniu od niego nie wymyślam sensacyjnych historyjek ja komentuje historie dziejące w Realu czyż nie prawdą jest że pałac stał się przytuliskiem osób o podejrzanej albo wątpliwej reputacji których Polskie społeczeństwo miało po dziurki w nosie a których jako rezerwy kadrowe kazał zatrzymać nasz (Wasz) nadprezydent Jarosław K? czyż nie prawdą jest że chwilowo p.o prezydenta niejaki Lechu K nie panuje już nawet nad oświetleniem swojej komnaty? ani nad pilotem od TV.
Gość
PostWysłany: Nie 16:56, 18 Maj 2008    Temat postu:

Stajesz się lepszy niż Sapkowski.
Rozumiem przyczyny. Trzeba czymś pokryć własne milczenie w sprwie ABW, i zakrzyczeć nerwowość posondażową.
Spokojnie, nie nerwowo.
To tylko przewrót pałacowy ( chociaż nie w tym pałacu o którym piszesz ) podobny do tego jaki w Pisie uruchamiali Dorn, Ujazdowski i Zalewski tylko w stylu POwskim - po cichu pod stołem kopiemy po ...... . Jarosław się obronił, zobaczymy jak pójdzie Donaldowi.
Gość
PostWysłany: Nie 13:42, 18 Maj 2008    Temat postu: Pałac zimowy? czy pałac dla zimnych drani?

W Pałacu Prezydenckim nie ma żadnych koterii, frakcji ani "wojen podjazdowych" - oświadczył minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński.Kamiński dodał, że w Kancelarii nie ma wojny. - My się spotykamy razem, rozmawiamy, żartujemy, śmiejemy się" -

Ależ w pałacu prezydenta panuje bardzo szeroko rozumiana miłość i powszechny szacunek dla wszystkich. To właśnie z tego miejsca, które jest obecnie krynicą polskości promieniuje na Polaków światłość wiekuista. To z tego pałacu czujemy tchnienie patriotyzmu, oczywiście po otwarciu butelki wina, w końcu czymś tę viagrę, którą pałac zamówił w ilościach niespotykanych trzeba popijać. i to jest oczywiste Prawdę mówiąc to należałoby ten pałac zrównać z ziemią bo i architektura nieciekawa i główny lokator tudzież odpychający A tak w ogóle to dziwne że Nelly o kryptonimie 007 nie przychodzi do pałacu zapytać o zdrowie Polskich kobiet, a może w pałacu przyjęła etat pożytecznej idiotki?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group