POLITYKA 2o :: Przegląd tematu - Polacy, moralność

Gość · Wysłany: Pon 8:44, 21 Kwi 2008 Temat postu:

No to ja też poblebię ażeby mówić o szarej strefie trzeba uściślić co to takiego ta szara strefa? jak już swego czasu7 mówiłem nie ma ludzi nie płacących podatków , szara strefa to termin pod który można wiele podciągnąć jest rozciągliwy jak guma ,czy zwyczajowa pomoc sąsiadce za którą z wdzięczności da ona parę groszy to też szara strefa? zwyczajowe łapówki przyjmowane przez pewne grupy zawodowe to łapówki a nie szara strefa idt itd.

Gość · Wysłany: Pon 8:19, 21 Kwi 2008 Temat postu:

Jeżeli pozwolicie pobleblać, to się dołożę.
Szara strefa jest wszędzie. Nawet a jasnej strefie. No bo ileż to czynności, które to się wykonuje w ramach większej i opodatkowanej czynności jest nieopodatkowanych? Wszystkie jej czynniki zwolnione są od podatku. Gdy taka babina powinna zapłacić podatek za zrywanie u siebie w ogródku kwiatków, bo hodowca kwiatków zatrudnia u siebie pracowników, za których płaci podatek. No bo babina dostarcza własną osobą kwiatki na bazarek, a gdzie podatek np, drogowy? No i handluje, sprzedaje i to bez "waty".

Gość · Wysłany: Nie 22:59, 20 Kwi 2008 Temat postu:

No i zableblaliśmy temat? Chyba jednak nie.Pisząc, że "Szarą strefą nazwę nasz system prawny, szkolnictwo i służbę zdrowia. " chciałam powiedziec, że brak urególowań prawnych daje przyzwolenie na tworzenie szarej strefy w dziedzinach, które powinny by od tego wolne.

Gość · Wysłany: Nie 20:23, 20 Kwi 2008 Temat postu:

Chętnie Basiu podjąłbym rozmowę ale niemogę wpadnie Pani Moderatro i znów moje posty wyląduja w przestrzeni,i tak piszę w dziale polityka bez przekonania.

Gość · Wysłany: Nie 20:16, 20 Kwi 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 20:14, 20 Kwi 2008 Temat postu:

No nie przesadzajmy Koleżanko idzie wiosna trochę więcej optymizmu i wiary w ludzi

Gość · Wysłany: Nie 20:11, 20 Kwi 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 15:52, 20 Kwi 2008 Temat postu:

Nie spieszyłabym się z okreslaniem szarej strefy jako "przestepczej", bo szara strefa to na przykład nianie pracujące bez umowy, czy babina sprzedajaca kwiatki z własnego ogródka przed marketem.
Oczywiście, wiem, ze zaraz będą głosy, że nianie powinny miec umowę, a babina działalność godpodarczą -ale to nierealne.
Nie wierzę, że w którymkolwiek kraju zlikwidowano szarą strefę.
Na zdrowy rozsądek -tak niania jak i babina jak i wiele innych osób uczestniczących w szarym rynku to umykające z budżetu państwa złotówki. Ale nie wyobrażam sobie jak miałyby znaleźć pracę nianie gdyby ich pracodawcy mieli za nie zapłacić ZUS i jak owa hipotetyczna babina miałaby sobie poradzić z działalnością gospodarczą -z pewnościa jej na to nie stać. Więc wniosek jest jeden, gwóźdź programu tkwi w systemie i jego niewydolności albo jak kto woli niedopasowania do realiów. Ale to i tak wołanie kota na puszczy.

Gość · Wysłany: Nie 15:13, 20 Kwi 2008 Temat postu:

E tam... U nas koszty pt. "rozmowy handlowe" wlicza się rachunek z knajpy, czy hotelu, a we Francji miliony euro za wygranie przetargu w jakimś państwie III-go Świata jak np. Polska. :(

Gość · Wysłany: Nie 15:09, 20 Kwi 2008 Temat postu:

Jednak i tak nasze państwo nie jest tak pragmatyczne jak np. Francja, gdzie łapówki można odliczać od dochodu. :([/quote] cytat

U nas się to tylko inaczej nazywa i też można odliczac; koszty reprezentacyjne.

Gość · Wysłany: Nie 15:03, 20 Kwi 2008 Temat postu:

Zaraz tam przestępczość. Państwo głupie nie jest i szarą strefę uznaje za coś oczywistego. W moim przypadku po kontroli z US karnista źle odczytał protokół i za wykazywanie tylko trzeciej części obrotów "sypnął" mi 300 zł mandatu. Znaczy się wdzięczny był, że coś tam jednak wykazuję.
W przypadku tego miliona złomów, część z nich wyjedzie na drogi i spalać będzie benzynę, w której cenie połowa, albo lepiej, to podatek.
Jednak i tak nasze państwo nie jest tak pragmatyczne jak np. Francja, gdzie łapówki można odliczać od dochodu. :(

Gość · Wysłany: Nie 14:41, 20 Kwi 2008 Temat postu:

Czy szara strefa to przestępczość gospodarcza ??
Oczywiście.
I nie dotyczy tylko Polski.
Nie znam państwa na świecie w którym ten problem nie występuje.
Oczywiście są różnice, jak dane państwa radzą sobie z tym problemem.
I ja nie widzę szczególnych powodów do tego, aby wstydzi się swej narodowości.

Gość · Wysłany: Pią 21:26, 18 Kwi 2008 Temat postu:

A co to jest -"HANDEL KOSZTAMI czy fakturami" ?

Gość · Wysłany: Śro 19:22, 16 Kwi 2008 Temat postu: