Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pon 23:09, 26 Lis 2007    Temat postu:

Pogoda taka, że chce się ponarzekać.
Rozumiem, że PO wycofuje się z tych obietnic czy też propozycji, których nie ma szans przy obecnym składzie parlamentu przeprowadzić.
Tego składu w czasie prowadzenia kampanii wyborczej nie mogli przewidzieć.
Poza tym, mieli obowiązek informować wyborców, jakie są ich zamierzenia, do których w sprzyjających warunkach będą dążyć.
Natomiast w czasie wygłaszania expose rozkład sił w sejmie był znany, programy partii znane, z niewielkim marginesem na negocjacje.
Dlatego uważam, że w ramach expose nie było już miejsca na plany czy obietnice bez pokrycia.

Jaga
Gość
PostWysłany: Pon 22:57, 26 Lis 2007    Temat postu:

Bosska Ok!
Gość
PostWysłany: Pon 22:39, 26 Lis 2007    Temat postu:

bosska , przecież wiesz ze narzekanie to nasza druga natura.
Gość
PostWysłany: Pon 16:16, 26 Lis 2007    Temat postu: Re: Nowy rząd , nowe nadzieje.

Ekor napisał:
Otwieramy nowy rozdział . Czas zacząć trochę narzekać.
Platforma przypomina mi balon sylwestrowy o 8.00 rano.
Zresztą platforma jako taka napędu własnego nie ma, raczej jest ciągniona lub pchana. Teraz wstawiono silnik owsem pędzony. Ciekaw jestem w jakim kierunku i jak szybko pojedzie. Już widzę Bujanego z batem na koźle.
A czas zbliża się ciekawy.


Ekor, wyjasnij mi, dlaczego od razu narzekać? dlaczego nie poczekać z narzekaniem i nie dać szansy po? dlaczego od razu ich przekreślać? wiesz już, jak będzie? wiesz, jakie to będa rządy? wiesz, co Polska zyska i ile straci?

czasem mam wrazenie, że w Polsce mieszkaja same smerfy marudy
No
Gość
PostWysłany: Pon 12:23, 26 Lis 2007    Temat postu:

Jest takie powiedzonko: "Kto ma nadzieję, ten się nadzieje" ;) Nowy rząd obiecuje złote góry. A przynajmniej obiecywał. Nie zgłębiam tak mocno tajników politycznych zawiłości, by wypowiadać jakiekolwiek profesjonalne opinie. Interesuje mnie raczej czysto ludzki aspekt polityki.
Słuchałam wczoraj w Trójce audycji porannej prowadzonej przez Monikę Olejnik. Zaproszeni przez Nią politycy kłócili się tradycyjnie o wiele spraw. A mnie zastanowiło jedno: znowu ktoś, kto wcześniej głosił jakieś opinie, po "wejsciu na stołek" nagle zmienia front i zaczyna tłumaczyć sam siebie.
W tym konkretnym wypadku chodzi mi o W.Pawlaka, który tydzień wcześniej, w tej samej audycji zapowiadał szybką likwidację podatku Belki, a wczoraj już mówił,że sprawę przekonsultował i wcale nie będzie to takie szybkie bo...bla bla bla.
Czyli co? Punkt widzenia zależny od punktu siedzenia? Czy znowu mamy sytuację, kiedy za sprawy ( obojętnie jakie) biorą się osoby, nie mające o nich pojęcia?
Ja też wiążę spore nadzieje z nowym rządem. Bo chce się tej nowości, świeżości...I bardzo nie chciałabym się rozczarować.
Gość
PostWysłany: Nie 20:49, 25 Lis 2007    Temat postu:

Póki co jedynie piastują. Nie czynię zarzutu z tego, że się nie sprawdzają - za krótki okres.
Aczkolwiek kilka posunięć już było ciekawych, np. odwołanie Macierewicza przez psychiatrę (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)) czy też odmowa marszałka Borusewicza w sprawie wyjazdu w celu lobbowania za Wrocławiem (Expo).
Wycofanie się z podatku liniowego, bonu szkolnego, podpisania Karty Praw Podstawowych (wszystko to sztandarowe hasła z kampanii), awantury wokół posłów i senatorów czy wreszcie pomysł pani Julii na lustrację sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Nie wróży to najlepiej, ale poczekamy - zobaczymy.
Gość
PostWysłany: Nie 12:52, 25 Lis 2007    Temat postu:

Rycerzu, skoro piastuja inne wysokie stanowiska, to może oznaczać,ze się na nich sprawdzają?
Gość
PostWysłany: Sob 20:03, 24 Lis 2007    Temat postu:

Panowie przed nami miesiąc miodowy. Jeżeli za kazdym ministrem , czy też wojewodą będzie stał zastępca "przywiązany do ziemi" to ta platforma nie ruszy cwałem . Będzie się raczej wlokła.
Obietnice, obietnice. Jutro juz może być aktualne powiedzenie " nie od razu , w latach nastepnych ., chcielibysmy ale to nie nasz budżet ,a budzet PiS....itd.."
Jest w tym i racja , PO będzie dzielic tak jak przyłozył miarę PiS.
Wątpię czy w roku 2008 czekają nas istotne zmiany.A młode pokolenie nie lubi czekać..
Gość
PostWysłany: Sob 19:43, 24 Lis 2007    Temat postu:

Pozwolę sobie podrążyć temat cieni.
To, że jedni odeszli (czy może raczej - jeden odszedł) to zgoda.
To, że cienie nie uwzględniały stanowisk dla PSL - też zgoda.

A co z całą resztą???
Czyżby to rzeczywiście byli cieniasy? Tylko dlaczego w takim razie piastują inne najwyższe stanowiska?


Widzę jedną podstawową różnicę między obecną a poprzednią koalicjami.
W poprzedniej premier pieprznął pięścią w stół i przystawki robiły co kazał.
Teraz premier ma usta pełne sympatycznej miłości i robi co mu każe przystawka.
Gość
PostWysłany: Pią 14:06, 23 Lis 2007    Temat postu:

przede wszytskim politycy niektórzy odeszli z zycia politycznego, po drugie gabinet cieni nie zakładał koalicji jako takiej i tego że do PO doszli inni politycy.

nie am w tym nic antykaczystowskiego, jak mniemam
Gość
PostWysłany: Pią 12:19, 23 Lis 2007    Temat postu:

Nie dziwię się zmianie rządu. W końcu mamy demokrację.
Chodzi mi jedynie o ów gabinet cieni (zwany czasami gabinetem cieniasów).
Dlaczego nic z niego nie zostało? Możesz mi odpowiedzieć, czy przewrotnie znowu skierujesz dyskusję na wygodne dla siebie antykaczystowskie tory?
Gość
PostWysłany: Śro 23:37, 21 Lis 2007    Temat postu:

male pytanie Rycerzu.... , skoro od czasu, kiedy użyto okreslenia "cienias" w stosunku do gabinetu cieni zmienił się premier, wicepremier i minister finansów, minister MSWiA, minister obrony, minister sportu, dwa razy zostala podpisana umowa koalicyjna, jeden minister nagrywał drugiego i jednocześnie inwigilował trzeciego, to chyba zmianie gabinetu cieni na rzad wodmiennym skladzie po koalicji i odejściu przywoitych polityków z PiS nie nalezy się zbytnio dziwic.
chyba,że się jest malostkowym
Gość
PostWysłany: Śro 21:18, 21 Lis 2007    Temat postu:

Rządowi źle nie życzę, przeciwnie.
Chcę zwrócić uwagę na dziwaczny fakt: będąc w opozycji PO stworzyła tzw. gabinet cieni, zwany czasami gabinetem cieniasów. Ciekawe, że jedynie w przypadku premiera ma on odzwierciedlenie w aktualnym składzie rządu.
Wtedy robili sobie jaja czy teraz? Mam nadzieję, że wtedy.
Gość
PostWysłany: Sob 17:26, 17 Lis 2007    Temat postu:

Ekor napisał:
Po co ten Klich wstrzymał wylot Antka Policmajstra do Afganistanu.
Talibom przybyłby nowy ideolog, My mielibyśmy spokój. Juz widzę Antka w turbanie z rozwianą brodą i kałachem w ręku. Wiecie zapewne że za młodu był On fanem Che Guevary, coś tam zapewne pozostało do zabawy w partyzantkę...


boski Julisusz zwykł mawiać,iż głupców trzeba izolować, ale glupców niebezpiecznych lepiej z oczu nie spuszczać
Gość
PostWysłany: Sob 14:39, 17 Lis 2007    Temat postu:

Nawet pasowałby.... Może ktoś by go nawet wziął za Ben Ladena.

A ja oczekuję od nowego rządu, ze w pilnym trybie ureguluje sprawę mediów publicznych. Jestem gotowa zaakceptować każde działanie, które uniezależni nasze media, głównie TVP, od wpływów politycznych,jakichkolwiek, a także zniesie ten irracjonalny podatek jakim jest abonament radiowo-telewizyjny.
Jeżeli społeczeństwo, a przynajmniej rząd życzy sobie posiadać rozgłosnie TV czy dziennik rządowy, winno przewidzieć ten fakt w projekcie budżetu, a nie sięgać do kieszeni podatnika. Opinia publiczna jest tu wyraźna - prawie 50% ludności nie chce płacić abonamentu, z którego rezultatów nie korzysta.
Tymczasem.. słyszę, że w chwili obecnej już obie partie opozycyjne, PiS w osobie Jarosława Kaczyńskiego i LiD poprzez Napieralskiego, naradzają się nad porozumieniem w sprawie zastopowania zmian, które odsunęłyby PiS od wpływów w mediach.
Zadaję sobie pytanie - jakie dokumenty, jakie haki wczoraj zostały zabezpieczone przez Olszewskiego w kancelarii prezydenta... I jakie argumenty nacisku na LiD PiS aktualnie posiada w swoim ręku.

Jaga

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group