Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Nie 22:34, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
Mnie to luźno i trzeciorzędnie obchodzi. Jezeli uważacie że istota wiary ma na tym polegać że toczyć będziemy boje kto co wydrukował, to jest to wielkie nieporozumienie. Zajrzyjcie w głąb swojej duszy jeżeli stać Was na to.Tam szukajcie odpowiedzi na sens życia. Potrzebujecie inspiracji zewnętrznej? -Idźcie do światyni ,nie w atmosferze dzwonów , kadzideł i oczu sąsiadów . Idźcie kiedy jest spokój i cisza , wtedy jest atmosfera do szukania i rozmowy z Tym , Kimś, kto dla Was jest Sprawcą wszystkiego. A może rozmowa z samym sobą?
Reszta to jest blichtr, pozerstwo.Słaba ta wiara która potrzebuje duzych dzwonów. Zalecam zajrzeć do katakumb i pierwotnych chrześcijan a także Starego Testamentu. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 21:41, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
Sam jestes śmieszny kolego, a wydawcom tego gówna już chyba do śmiechu już tak bardzo nie jest... właśnie z umieszczania reklam w tej szmacie wycofał się Procter & Gamble ....
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060211/publicystyka/publicystyka_a_2.html
"(...)Jeśli więc skandal wokół "Machiny" różni się czymś od dziesiątków podobnych, to reakcją internautów. Nie poprzestali na rytualnych okrzykach oburzenia, lecz na specjalnej stronie internetowej wezwali do bojkotu wydawcy pisma, Media Point Group i związanych z nią spółek.
Ale także - do bojkotu produktów firm, reklamujących się w "Machinie". I odnieśli sukces: Philips i Orange poinformowały o rezygnacji ze współpracy reklamowej z "Machiną"; podobny krok rozważa TP SA.
To duży finansowy ból dla pisma. Wobec takiej reakcji, strategia skandalu nabiera nowego kontekstu. I wydawcy będą musieli teraz poważnie rozważać, czy skandal - najdosłowniej - się opłaci. Nawet jeśli przyciągnie czytelników.(...)"
http://www.christianitas.pl/c/wlasnymglosem/?id=607
"(...) Ale stało się inaczej – i Machina Prowokacji zazgrzytała, pękły w niej trybiki. Zamiast się denerwować i robić bluźniercom dodatkową reklamę, grupka nadmiernie pogardzanych „katoli” zrobiła coś najprostszego: otworzyli w internecie sprawnie obsługiwaną stronę www.tolerancja.net , na której podano rzeczową informację o bluźnierstwie-prowokacji, a zaraz obok namiary adresowe wydawców i reklamodawców z gotowymi wzorami listów w języku polskim i angielskim – listów tak samo stanowczych, jak uprzejmych. „W ramach bojkotu koncernu, który dopuścił się skandalicznej obrazy moich uczuć religijnych profanując na okładce czasopisma święty dla mnie wizerunek, zmuszony/a jestem rozpoczać bojkot Państwa produktów, które reklamowane są w tym czasopiśmie” – już w ciągu pierwszych dni setki maili tej treści popłynęły od indywidualnych internautów do przedstawicieli firm, które zadeklarowały umieszczenie reklam w piśmie. Zadziałał prosty mechanizm: jeśli wspieracie obrażanie świętości, po prostu nie będę kupował oferowanych przez was produktów. Mam wybór!
To był bardzo słuszny ruch, którego nie przewidziano w Machinie Prowokacji. Ten tekst piszę w momencie, gdy kolejne wielkie firmy ogłosiły, że wycofują się z projektu – gdyż nie wiedziały o bluźnierczych zamiarach wydawcy, a nie mają zamiaru przykładać się do ranienia uczuć religijnych. To ciekawe – zwyciężyło równocześnie ludzkie poczucie przyzwoitości oraz handlowy rachunek strat i zysków.(...)"
Postępy akcji:
Od początku akcji w (poniedziałek wieczór) do piątkowego wieczoru stronę odwiedzano łącznie ponad 53 000 razy.
Część maili wysyłanych do bojkotowanych firm trafia do naszej wiadomości, tych maili dostaliśmy do dnia dzisiejszego ok. 1800. Niektóre z nich podpisane są przez całe rodziny lub organizacje, duża część skierowana jest do kilku podmiotów naraz.
Znaczna część uczestników bojkotu nie wysyła nam maila protestacyjnego do wiadomości, tylko informuje o swoim udziale i poparciu akcji. Tych maili nie uwzględniamy w statystykach.
http://www.tolerancja.net/ |
|
|
Wojciech Wilk |
Wysłany: Nie 18:25, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
Co Wam to przeszkadza?Przeczytaliscie dokładnie kogo przedstawia ta okładka?
Nie przesadzajcie z tymi protestami,bo to robi się śmieszne,i faktycznie wygląda,że żyjemy w ciemnogrodzie a dodatkowo,że cenzura wraca! |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 9:40, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
Spóźniłeś się Awacs. Prawdopodobnie już znikła ze sprzedaży internetowej.
Dołączam się do kolegów, że nie ma co protestowac, kupowac, czy nie, bo popkultura mnie nie interesuje. Natomiast z przeprowadzonego dochodzenia medialnego jestem lepiej zorientowany niż podał tu Gościu.
Okładka przedstawia Madonnę, tę od pop z jej synkiem w szatach Matki Boskiej Częstochowskiej. I tak jest, że to jest obraza uczuc, symbolu religijnego większości polaków. Co znaczy Częstochowa, klasztor i obraz M.B.C. każdy wie.
Natomiast, skandalistka Madonna może sobie hulac w tych szatach w popkulturze, bo to są ćwoki. Bo to są ludzie którzy nie zdają sobie sprawy, są niedouczeni, to skandaliści, niedojrzali prowokatorzy, itp.
Czy to ze względów medialnych, czy "w stylu popkultury" jest nośne, jest źle trafione i ulokowane. Wszak z kręgów tej kultury wyrosną lub dojrzeją też ludzie wartościowi, róznież to środowisko można ukierunkowywac, niech mają swoją gazetę. Byle zgodnie z prawem i obyczajami. A mi nic do tego. Chociaż żałuję, że kultura muzyczna upada. Coraz mniej melodyczna, coraz głupsze słowa, coraz gorśi wykowanwcy! Posłuchajcie utwórów 19-stowiecznych, początku 20-stego, lat 60-tych, 70-siątych i kolejno do dzisiaj. Widć różnicę. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 8:47, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
A mnie sie podoba ta okładka chyba sobie kupię,
fajnie że zareklamowaliście, tak to bym niewiedział
pozdro |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 23:02, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
Gościu bez urazy, ja nie wyrażałem opini o treści która mieści się pod podanymi przez Ciebie adresami,wyrażałem zdanie o proteście jako o formie wyrażania sprzeciwu i tyle, a czy w była to forma przyjemności? owszem była. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 22:34, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
Szanowny Niezależny ja nic od Ciebie nie chce - sam wpisałeś się w tym wątku - jak widać dla czystej przyjemności pomasowania sobie palców o klawiaturę
A co do Ciebie Kendo to Tobie już nic nie pomoże... |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 22:28, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
Nie szanowny Gościu jeszcze nie kliknąłem,zastanawia mnie Twoja motywacja czy po kliknięcie chcesz mnie odwieść od czytania tego pisma czy jesteś przedstawicielem handlowym tej gazety i po kliknięciu przeze mnie znajdę coś dla siebie i według zasady dla każdego coś miłego będę jej wiernym czytelnikiem,nie kliknąłem również dlatego że nie mam na to ochoty a nie dlatego że jestem do tego namawiany po prostu mam swój rozum i swoje zdanie. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 22:07, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
Ty jesteś młotkiem.
Jak ktoś reklamuje się w Machinie to kupi tą gazetę by sprawdzić czy reklama się ukazała, zobaczy więc niechybnie okładkę która go obraża i wycofa się z umieszczania w tym pisemku reklam. A twój protest tylko nakręca sprzedaż i nie spowodował wycofania ani jednej reklamy.
Te firmy się wycofały z powodu okładki obrażającej uczucia religijne a nie spowodu tych maili z protestami. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 10:27, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
Kendo zerknij sobie i powiedz jeszcze raz kto tu jest młotkiem
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,49621,3156650.html
"Piosenkarka Madonna w sukni Matki Boskiej Częstochowskiej - taki kolaż na okładce pisma muzycznego "Machina" zbulwersował paulinów z Jasnej Góry. Z umów z "Machiną" wycofują się reklamodawcy (...) Na okładce zerowego numeru znalazł się obraz Matki Boskiej Częstochowskiej z twarzą piosenkarki Madonny (wewnątrz pisma jest o niej duży artykuł). Na twarzy Madonny widnieje charakterystyczna szrama jak na jasnogórskim obrazie. W wydaniu internetowym pisma twarz odsłania się stopniowo, po rozchyleniu kurtyny - niemal tak jak na Jasnej Górze. Na kolanach piosenkarki zamiast Jezusa siedzi jej córka - Lourdes. (...) Z umów z "Machiną" wycofały się już Telekomunikacja Polska SA, Orange i Philips. - Gdy zaczęły przychodzić e-maile, podjęliśmy decyzję, że nie chcemy brać w tym udziału. Nie zamierzamy obrażać niczyich uczuć religijnych - mówi Marcin Gruszka z biura prasowego Orange. Podobnie zareagował Philips. Polska filia koncernu otrzymała kilkadziesiąt listów. - Wstrzymaliśmy współpracę z "Machiną". Nie wykluczamy współpracy w przyszłości, ale chcielibyśmy się odciąć od tego, co się teraz dzieje - podkreśla Beata Jedynak z Philips Polska. A Barbara Górska, rzecznik prasowy TP SA, oświadcza kategorycznie: - W kolejnym numerze "Machiny" naszych reklam już nie będzie.(...)" |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 20:50, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
Hihi... Gościu...
Jestem też zdania, że winno się wiedzieć dlaczego mam protestować... ale nie wiem. Zakładam że masz rację. Co do gazety to ona mi wisi... bo przetestowałem dostanie się do jej treści... ale chcą niemal nr. moich spodenek, adresu, nr tel... w zamian za wejście na stronę. Za to im już odpuściłem...
Pozdro...
PS. Ale sama forma protestu jest ciekawa i okazuje się skuteczna... Kto wie, może to i dobry sposób... na inne sprawy. |
|
|
Gość |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 19:21, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
Rozczaruję Cię nieco Gościu,nie będziesz miał we mnie godnego sobie przeciwnika w dyskusji,nie mam Twojej wiedzy po prostu, ja mówiłem o gazecie którą tak zawzięcie zwalczasz( muszę zobaczyć co tam takiego jest ,skoro grozisz mi ogniem piekielnym gdy ją przeczytam) i tylko o gatecie a nie o motywacjach politycznych SO i LPR to nie ten temat,jestem w poglądach niezależny dlatego pozwól że sam ocenię co dla mnie dobre a co złe mam tyle lat że sam biorę dopowiedzialność za swoje czyny. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 19:00, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
Niezależny twoja aprioryczność mnie już nie zaskakuje - wiesz z góry że LPR i SO doprowadzą do zadłużenia Polski, a teraz bez kliknięcia w linki powyżej formułujesz wnioski |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 18:21, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
Myślę Gościu że nie jest to sprawa polityczna i nie dotyczy tego forum bardziej odpowiedni wydaje mi sie byłby Hyde Park,ale mniejsza o to.
Określenie szmatławiec jest rzeczą indywidualną i nie ma na to reguły,zależy to od punktu spojrzenia dla jednych szmatławcem będzie Wyborcza dla innych Nasz Dziennik.Trudno wyczuć Twoje intencje czy, piszesz po to żeby na zasadzie zakazanego owocu zwiększyć sprzedaż,czy piszesz żeby mnie ostrzec przed zgubną dla mojej duszy gazetą,powiem jedno osiągnąłeś jeden cel zasiałeś we mnie ciakawość co tam takiego jest? chyba jednak zobaczę, później zdecyduję czy to szmatławieć a może będzie mi się podobała ta gazeta? nie wiem. |
|
|