 Wysłany: Czw 11:48, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
To cię aqva i ja zauważę.... 
Premier(władza) ma być skuteczny i dobrze jest jak jest zwolennikiem szlachetnego sposobu sprawowania(o czym decyduje Tusk lub PO i kto chce)... Dla mnie ważniejsze jest aby nie pozwalał na łamanie prawa i kontrolował jednak "poletko" którym rządzi. Przez lata dotychczasowi "nie wiedzieli" tego, co wiedziała ulica. Premier powinien "pierwszy posród równych"... a "równi" równiejsi od przeciętnej. I to mówi wiele. Zastanawia mnie, że opozycja mając do dyspozycji prawo, moc sprawczą (jest zdolna) nie postawi premiera przed TS? Przecież to niepoważnie... Ktoś łamie prawo i nie można nic. A przecież PO-PiS oskarżają się w sądach o bzdety? Przypomina mi się też szlachetny sposób zachowania pewnego naszego prezydenta.... hehe.
A kuku... ja o Wałęsie
Pozdro....  |
|
| Wysłany: Czw 11:06, 18 Paź 2007 Temat postu: szlachectwo |
|
| Ekorze!
W stosunku do obu Panów kaczyńskich trudno użyc okreslenia "szlachectwo" - bardziej pasuje "warcholstwo" Szlachectwo raczej jest przypisane do urzędów jaki sprawują ci Panowie z woli wyborców, którzy tak a nie inaczej głosowali 2 lata temu. Jeżeli wyborcy zdecyduja po raz drugi tak samo, to nie możemy się spodziewać szlachetnego sposobu sprawowania urzędu Premiera, a Premier to powinien byc "pierwszy posród równych". A sowja drogą to miło mi,że ktoś zauwazył moje skromne wypowiedzi. Oprócz Ciebie Ekorze- zrobiła to również Delta. Powodzenia w dalszych dyskusyjnychpoczynaniach w sferze polityki i nie tylko polityki.    |
|
| Wysłany: Czw 8:34, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Nie sadzę aby tak przedstawiano pania Sawicką. Gdzieś tam czasami pobrzmiewa nuta współczucia. Ale dominuje rzeczowy pogląd. Pierwsze sondaże wskzują że nie przyspożyło to głosów PiS . Przecietny wyborca skłonny jest bardziej do wybaczania niż do sekowania, zwłaszcza kobiet.
Po drugie ten język którym operuje władza - premier, raczej trudny do akceptacji. Słusznie zauważyła agva że premier jest najwyższym urzędnikiem i winien ważyć słowa, niezależnie od okoliczności. "szlachectwo zobowiazuje" Szczęściem że ta cała kampania ma się ku końcowi. |
|
| Wysłany: Czw 0:36, 18 Paź 2007 Temat postu: Naiwna gąska nie zapomina sprawdzić, czy nie ma ukrytego mik |
|
| Naiwna gąska nie zapomina sprawdzić, czy nie ma ukrytego mikrofonu w bukiecie kwiatów otrzymanych od ukochanego.
Sawicka, pomimo uczucia i ufności jakimi obdarzyła tego człowieka, jakoś nie zapomniała sprawdzić czy w wręczonym jej przez ukochanego bukiecie kwiatów nie ma przypadkiem podsłuchu. Czy wyobrażacie sobie naiwną, łatwowierną gąskę która dostawszy kwiaty od podstępnego agenta CBA, człowieka ktoremu bezgranicznie ufała, sprawdza czy w kwiatach nie ukrył posłuchu? Media usiłują nam wmówić, że Sawicka była niewinną, naiwnie łatwowierną bezbronną dziewczynką omotaną, a następnie niecnie wykorzystaną przez podstępnego agenta CBA. Pogratulować kolejnego chwytu socjotechnicznego. ---- Do radia TOK FM dzwoni facet i wyp. się na tematy polityczne: Część 1: http://youtube.com/watch?v=c1AePmHk2Ug Część 2: http://youtube.com/watch?v=hOKzjQZry3Q |
|