Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Wto 17:24, 14 Lut 2006    Temat postu:

Bujany...

Urząd Świętej Krowy... jest prawnie chroniony. Nie jest przy tym dziwne, że za owym chronieniem są zawsze zwolennicy samej Świętej Krowy gdy inni irracjonalnie łamią Prawo. Twoja akurat postawa jest trochę nielogiczna. Z góry wprowadza zarzewie konfliktu i uprawnia do łamania Prawa Twoich oponentów jak Pezio będzie Twój. Chyba mnie nie podejrzewasz że np. kocham Pana Prezydenta? Mr. Green . Jednak zdaję sobie sprawę, wybory minęły i jest Nim ON. Wałęsy nie cierpiałem... a jakoś udało mi się przełknąć jego kadencję bez fajerwerków śmiesznych niechęci. O ile Kwach wydał mi się bardziej nadającym się na Prezia w końcówce zebrał u mnie minusy (2-ga kadencja). Uważam, że musimy szczególnie po wyborach dać sobie spokój z nalatywaniem już na Prezydenta pod kątem sympatii. Wymaga tego i nasz interes... lepsze warunki do pracy ew. naszego kiedyś Prezydenta. Jeśli o mnie chodzi karałbym każdego, kto Prezydenta RP(nazwisko nie ważne) zniesławia zgodnie z Prawem. Musimy się nauczyć szanować Urzędy... bo obiektywnie sami na tym tracimy. Robiąc zarzuty Bujany kreujesz siebie takim, jakich nie chcesz mieć w zasięgu wzroku, ba... nawet gotów jesteś przestępców pałować... To tak jakby nie lubić siebie. Chcemy mieć ład i porządek musimy z jednej strony korzystać z okazji wyboru jaki daje nam demokracja, z drugiej szanować wybory. Jeśli tego nie dotrzymasz będziesz w permamentnym konfikcie jako przeciwnik, potem jako zwolennik i to bez moralnego prawa powoływania się na zasady które łamałeś. I to się nigdy nie skończy.

Ad. wojska(qurcze... naruszam działkę Ekora Very Happy ). Bujany... Czym innym jest działanie pojedyńczego człowieka czy może kilku ludzi, a czym innym dużych grup wyspecjalizowanych w określonym celu. W fabryce, w wojsku dostajesz zadania... (rozkazy) które z regóły nie są przesadzone( bo wydają je fachowcy), i wykonujesz je w ramach swoich kwalifikacji i umiejętności wyuczonych(czyli nie całkiem bezwolnie). Oczywiście że dyscyplina i w pracy i w wojsku obowiązuje. Może to rodzaj bezmyślności, ślepoty... ale to wiekami testowano... sprawdza się, bo jest efektywne. Samo wojsko i jego struktury, sposób działania, szkolenia to chyba najstarszy i najbardziej dopracowany Twór cywilizacyjny. Oczywiście, że jako ten ... bardziej wolny ptak inaczej na to patrzysz (i dlatego nie jesteś żołnierzem). Ale gwarantuję... Ty, ja czy ktokolwiek o wojsku, jego chrakterze, sposobie działania nic nie wymyślimy... bo jesteśmy w tej materii głąby(przynajmniej nieżołnierze). Możemy tylko robić zbiórkę na wyposarzenie..., i chronić je przed politykami, polityką... Ono musi trwać niezmienne i zawsze... w służbie narodu (prościej... motłochu... Mr. Green )

A wpraktyce... wzmożona żywotność ideowa jakoś się małopraktycznie przekłada się na... Mr. Green Mamy dziwne dołki ekonomiczne, przeważnie rozróby... czasem krew i zgliszcza. Jedni są bardziej słuszni inni mniej (zależy kto górą) Think . A zgrubsza wystarczy przestrzegać zasad(Prawa)..., które Ty często tu na Forum z ideą na ustach chcesz łamać w imię wolności ;) , do której (wolności) zgodnie z własną wolą podpisanych Zasad Regulaminu nie masz Prawa. Czyli Bujany jesteś chyba bardziej skonfliktowany z sobą Mr. Green . Zresztą uspokoję cię... mamy to raczej wszyscy... tylko wystarczy sobie z tego zdawać sprawę, aby módz nieco przyhamować...

Odniosę się jeszcze krótko do wczorajszego wystąpienia Prezia... Była to szopka podretuszowana jeszcze w mediach (oko w oko... p. Olejnik) z pełną dramaturgią. Nie powiem, ubawiłem się Very Happy (może to też jakaś wartość władz, zabawiać społeczeństwo Mr. Green ). Bardzo mi się podobały miny Giertycha, Filipka... i wodza SLD... Mr. Green . Czy było możliwe rozpisania nowych wyborów...? Było... ze względu na nieprzewidywalność i nieobliczalne zachowania Kaczyńskich i polityków w ogóle. Przyznam... niczego nie byłem pewien... d'oh! . Co by nie mówić o Kaczyńskich... Karlusy (po śl. chłopcy) wyautowali wszystkich bez mydła... Czy to ma jakieś znaczenie czas pokaże. Na razie nikt tak nie pogrywał. Może faktycznie rozbijają jakieś układy? Zobaczymy... Wstrzymuję się od analiz... bo ostatnio się coś mylę Mr. Green

Pozdro... Partyman 2 man down :?b
Gość
PostWysłany: Wto 13:35, 14 Lut 2006    Temat postu:

Bujany , dopisek.
Otóż całkowicie podzielam Twoje zdanie jeżeli chodzi o znaczenie ideii. Szczegolnie jeżeli tyczy to przecietnego obywatela, jest to nadwyraz chwalebne. Mój akcent na inne aspekty u żołnierza wynika z prostego faktu. Żołnierz to jest pewnego rodzaju polisa ubezpieczeniowa społeczeństwa, nawet jeżeli tego"narzędzia " nie używa się , to sama świdomość posiadania też ma znaczenie. Po to przez lata płacisz , /na mnie też/ aby to narzędzie było wysoce profesjonalne, aby w razie potrzeby brak umiejętności nie nadrabiać heroizmem bo jest to wtedy czysta głupota. U Ciebie ta idea i heroizm jest w najwyższej cenie. U mnie i mnie podobnych - obowiązek. Oczywiście idea także, ale zachwać kolejność. Mam nadzieję ze zejdziemy z militariów i będziemy smakować słodki urok dekadencji.
Gość
PostWysłany: Wto 9:23, 14 Lut 2006    Temat postu:

Bujany:
Dużym zainteresowaniem przeczytałem Twój post. Chcę się chociaż w części odpowiedzieć.


1. Co do dyscypliny ,wartości bojowej? Oczywiście ważne są idee Jednak istnieje pewna pułapka. Te idee powinny najpierw przekładać się na wysoką jakość szkolenia , dyscyplinę również. Dopiero dobrze wyszkolony zdyscyplinowany żołnierz będzie coś wart. To jest właściwy wyraz tych wyższych zasad. Heroizm występuje najczęściej w wyniku niedostatków i zaniedbań. (Są wyjątki, oby najmniej) Pomylenie kolejności Bujany jest fatalne, wierz mi.
2.Człowiek a robot. To jest problem nie do rozwiązania. Nie ma miejsca w działaniach na partyzantkę, nawet z najbardziej szczytnych pobudek. Przyniosło by to więcej szkody niż pożytku. Dlatego tak ważne jest mądre dowodzenie na tym szczeblu gdzie stawia się aktualnie zadania. Czy nie ma wyjścia? Żołnierz ma obowiązek wykonać rozkaz jak najlepiej zgodnie z INTENCJĄ przełożonego. Wbrew temu co piszesz dowódca wykonujący zadanie winien znać , rozumieć intencje przełożonego. W działaniach od „ muru „ do „orderu” granica jest często niedostrzegalna. Tyle.
3.Dobrze wiem co to odpowiedzialność. Masz rację że to poczucie nie jest mierzone szarżą. Z doświadczenia wiem że ta prosto rozumiana odpowiedzialność, to od plutonu , do batalionu lub pułku, powyżej to zaczyna się polityka. Tam rozpoznanie rozpoczynają często od określenia z której strony wieje wiatr.
4. Kukliński?- „ nie znam takiego”.
5.Nie masz wyboru w jakich czasach przychodzi ci żyć Nieprawdą jest że sumienie może iść spać. To że tak nie jest, lub nie było, jest Waszą winą. Wy winniście się z tego rozliczyć. Nawet za obiad w Drawsku. Jeżeli będziecie kreować takich polityków to tak będzie. Żołnierz jest narzędziem jakby nie patrzeć.
6.Uważam, że jednak jesteśmy tej samej gliny . Tylko ja z formy , Ty zaś swobodnie lepiony. Tak wypadło. Pomimo oczywistych , zrozumiałych różnic , tez czuję i lubię Monthy Pytona.
7. Co do Prezydenta to było już wcześniej. Jako moderator zawsze mam dylemat do momentu podjęcia decyzji .Dylemat, gdyż wiem jakie mam nawyki.. Staram się czynić to otwarcie. Chcę aby nie hamując swobody wypowiedzi różnych forumowiczów o różnych temperamentach trzymać jednak pewien poziom forum. Jak zwykle jest to rzecz dyskusyjna. Nie o personę mi chodziło, raczej o Urząd. Ponadto ten akcent gejowski zniesmaczył mnie.
8.Co do zderzenia cywilizacji,? chyba nie. Raczej jest to naturalna różnica poglądów. Jest to pożądane wręcz konieczne.
9. Co do uznania mojej osoby, miło mi i odpowiem :”Rykoszetem Bujany”.
Pozdrawiam
Gość
PostWysłany: Pon 23:59, 13 Lut 2006    Temat postu:

Wales,nie mam satysfakcji że miałem rację z tym blefem,jedno co po podpisaniu tego aneksu wyszło dobrze (jak powiedział jeden z internautów) że teraz Giertych żeby powiedzieć cokolwiek Kaczyńskiemu będzie musiał klęknąć (chyba nie tylko z racji wzrostu),po prostu Kaczyński unicestwił LPR i SO.
Gość
PostWysłany: Pon 22:05, 13 Lut 2006    Temat postu:

Jestem pod wrażeniem. Bujany nachlałeś się , ale nie gadasz od rzeczy.Nic więcej nie mówię bo jeszcze pieprzniesz we mnie butelką......

Moja szczerość jest prawdziwa , ja Cię naprawdę lubię , jesteś niepowtarzalny , zwariowany , szalony , sklęty ale z charakterem.

Myśl sobie o mnie co chcesz wisi mi to koło nosa . Wcale nie chcę pojednania. Very Happy Very Happy Very Happy Walka trwa !

Cześć. Partyman

Oczekuję rozpieprzenia tego bałaganu !
Bujany Las logout
PostWysłany: Pon 21:51, 13 Lut 2006    Temat postu:

Weles...
O wojsku swoje zdanie już napisałem, a o prezydencie RP też będzie.
I tak - święta krowa to dla mnie nie jest żadna i powiem to Tobie, Ekorowi - nie będę udawał że szanuję człowieka którego PO PROSTU
nie szanuję. Ale żaden obcokrajowiec nie będzie bezkarnie ubliżał Kaczyńskiemu w moim towarzystwie przebywając. Bo się pomyli.
To jest wyłącznie sprawa wewnętrzna.
Administrator Forum
PostWysłany: Pon 21:38, 13 Lut 2006    Temat postu:

Ekor...
Przecież wiesz, że dyscyplina to nie wszystko co stanowi o sile, wartości bojowej (obronnej). Żołnierz (czy obywatel) pozbawiony wiary w pewne wyższe zasady, idee które PRYWATNIE widzi sens bronić - (chociaż
dobrze zmusztrowany) jest niczym wobec anarchistycznego motłochu, który DOSKONALE WIE dlaczego rzuca koktajl mołotowa. W Srebrenicy holenderski batalion - przecież to byli właśnie świetnie, odpowiednio zmusztrowani
żołnierze - klasyczne młotki w rękach polityka. I cóż?...w obliczu zbydlęcenia Serbów i (...dopisz sam... Holendrów... Gdyby oficer holenderski był CZŁOWIEKIEM, a nie pierdolonym ROBOTEM wykonującym rozkazy - do tragedii by nie doszło. I powiem Ci to
Ekor - mam wielki szacunek, respekt dla SIŁY INTELIGENTNEJ, MORALNEJ (o żołnierce cały czas mowa), ale w pogardzie SIŁĘ ŚLEPĄ, bezmyślnie wykonującą rozkaz zwierzchnictwa. Jesteś cwany Ekor albo leniwy umysłowo, zwalniasz się z obowiązku myślenia a też, pomimo że naciskasz na spust (w przenośni) - tym samym zwalniasz się od odpowiedzialności. Znany motyw... "ja tylko wykonywałem rozkazy"... (owszem - zaraz powiesz, że miałeś szczęście nigdy nie stanąć
przed podobnym dylematem). Ciepłe tłumaczenie, że im wyżej szarża, tym większa odpowiedzialność za ludzi co niby... przewrotnie ma sugerować, że - generał ma większe prawo do niesubordynacji niż sierżant? Tylko może dopowiedz - czy chodzi o sprawy czysto techniczne, czy te drugie... Odpowiedzialność za podkomendnych to jedna rzecz, a bycie człowiekiem (w szerszym aspekcie) to rzecz inna. Wiem, że poniekąd trącam znowu Kuklińskiego i tysiące innych wątków nieopatrznie się tknęło, (pamiętasz conradowskiego Kurtza z "czasu apokalipsy"?)
ale - wybacz - to za każdym razem sobie myślę, kiedy gadam z Tobą - a że Cię lubię (i uwierz - bardzo szanuję, bo czuć, żeś przyzwoity człowiek, to ... no niestety takie pierwsze skojarzenia). Lepiej nie ciągnijmy
tego wątku, bo temat ciężki i jeszcze się znielubimy dokumentnie. powiem Ci tylko jedno, Ekor - nie wspominał bym o tym, gdybyś Ty i Twoje środowisko (DO DZIŚ!) nie tkwił w takim błogim samozadowoleniu
DOBRZE WYKONANEJ ROBOTY. To mówię ogólnie, bo oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie sposób żebyś - TY - świecił oczami za wszystko co wtedy było złe. Naprawdę zdaję sobie sprawę. Wbrew pozorom nie postrzegam naszej najnowszej historii czarno-biało.

I teraz - sarkazm, ironia, prześmiewczy ton - to jest coś nieodłącznie związanego z naszą (moją) kulturą (pomijając teraz gusta... bo ja np. lubię Monthy Pytona - Ty raczej nie). Ostatnimi tygodniami temat mocno wałkowany. Ty i ja jesteśmy, okazuje się, ludźmi z zupełnie innej gliny. Dla Ciebie kto by nie był POLSKIM PREZYDENTEM, nawet pierwszy lepszy gównojad (słowo klucz) to święta krowa (lepszy od hinduskiego byłby rosyjski zamiennik) - stąd wspominka o bizancjum, a dla mnie nie ma świętości w polityce. Dla mnie to szczury i darmozjady. PREZYDENT POLSKI to (w najlepszym razie) TYLKO najwyższy szarżą URZĘDNIK, czyli obywatel niczym się nie różniący ode Mnie, który jak dziesiątki tysięcy innych urzędników
- pełni funkcję usługową. Człowiek, któremu płacę, któremu mam prawo patrzeć na łapki, ostro krytykować. Jest nawet pierwszym na celowniku ostrza krytyki. ZERO RESPEKTU. Chyba że zasłuży. Nie jest dla mnie żadnym bożkiem, którego karykatur NIE WOLNO PUBLIKOWAĆ.
Ten stan politycznej aberracji (bo dla wielu pewnie tak to się jawi) jest moim wyznaniem wiary. Między innymi tym ona się manifestuje. I teraz, kiedy zdejmujesz fotkę jak powyższa (a dobrze wiesz, że nie zapodałem jej ot tak - bez powodu, dla samej uciechy) mamy do czynienia ze zderzeniem cywilizacji Mr. Green (o nas dwóch mowa - zderzamy sie
jak nic łbami). Żeś nie muslim, to wiem, więc domyśl się jaką cywilizacje mam na myśli. Jeśli mnie teraz grzecznie poprosisz - powiesz - Benek, weź spokojnie napij się pifka i zdejmij tego sklonowanego pedała, to się namyślę i może zdejmę, ale im więcej będziesz naciskał, to ni chuja. Tym mniejsze szanse żebym go zdjął. I powiem Ci, że (wracając szerokim łukiem do wartości bojowej) że jeśli ktoś będzie miał zamiar (to wszystko daleka metafora, rzecz jasna) mnie nie daj Boże w podobnym temacie przekonywać machając przed oczami pistoletem, tudzież C4 nad głowami mojej rodziny, to chociaż lubię się byczyć w dekadenckich klimatach, bardzo kocham życie, domyślam się czym jest wojna - stanę do poboru, sam sięgnę po broń. Mówię prawdę. Istnieje bardzo niewiele rzeczy za które bym nadstawiał łba. Dokładnie dwie. A to jest jedna z nich.
Gość
PostWysłany: Pon 18:55, 13 Lut 2006    Temat postu:

Wales masz rację nawet dla zobaczenia miny Giertycha warto czekać do 20,gorzej jak będzie się cieszył wszystko jest możliwe,być może że jest to zwykła zagrywka Kaczyńskich i twarda reprymenda dla nie posłusznych i krnąbrnych?
Gość
PostWysłany: Pon 18:30, 13 Lut 2006    Temat postu:

Bujany...

Jeszcze dodam. Jest wielce prawdopodobne, że Stażak dziś może rozwiązać parlament co raczej nie byłoby dziwnym i niemożliwym. Kto wie czy nie okaże się lepszym niż go malują... Czekam do 20-tej na orędzie. Może pokażą miny Giertycha i Leppera... :). Już widzę co by się działo... Mr. Green

Pozdro... Partyman
Gość
PostWysłany: Pon 17:56, 13 Lut 2006    Temat postu:

Ej... Bujany...

Wpierw ustaliliśmy zasady(regulamin), wyraziliśmy zgodę. Jak zachować stabilność poziomu tego Forum nie stosując ich, a ty sam je próbujesz podważyć w imię tylko własnych nastrojów chwili?. Jeszcze docinasz Ekorowi... żołnierzowi, który tak czy inaczej chronił nam d... Jak zatem sobie wyobrażasz wojsko bez rozkazów, pełne takich wolnych duchów. Ja nie dałbym złamanego szeląga za takowe. Przecież też masz jakiegoś szefa i jak chcesz żyć, musisz kogoś słuchać. Zasady to zasady, nie zawsze wygodne, ale trzeba je stosować aby módz w czymś znaleźdź oparcie zrozumiałe dla wszystkich.

Przecież nikt tu nie stosuje cenzury tylko ustalone ograniczenia nie tylko Regulaminem ale i zapisami w KC. Wycisz się trochę i używaj równie skutecznego języka w potyczkach z Janiobem bo potrafisz. Jest jakiś ustalony porządek i trzeba to uszanować tym bardziej że to my( a masz spory w tym udział) go stworzyliśmy. Niech będzie takie jedno miejsce w RP gdzie przestrzega się zasad do końca. Tak nawiasem... Jak mamy domagać się szacunku od kogokolwiek nie szanując własnego Prezydenta? Ja go też nie wybierałem... ale racja RP i moja godność wymaga pewnych rzeczy. On i tak 5 lat nim będzie... Shame on you

Pozdro.... I nie daj się zjeść Angolom Partyman. Jakby co... to my tu jesteśmy... Mr. Green
Gość
PostWysłany: Pon 17:09, 13 Lut 2006    Temat postu:

Bujany ! Nosiłem orzełek , bez korony jak również i z koroną.
Zapewne , nawet napewno te lata zostawiły ślad w psychice , ale coś za coś. Faktycznie uważam że żołnierz jest od wykonywania rozkazów itd. itp . Jednak nikt go nie zwolnił z myślenia przynajmniej od pewnego szczebla kiedy ponosi odpowiedzialność za innych. To tyle w tej kwestii. Czy za daleko się posuwam w cenzurze?. Nie wiem. Jest to dyskusyjne , ja uważam że nie ma potrzeby zaśmiecać forum tym co na pierwszym lepszym płocie możesz ujrzeć , żadne nowum, akcent prześmiewczy ? - jeżeli tak to wątpliwej jakości. Argument w dyskusji przeciw komuś?- komu i jaki?.To były przesłanki które skłoniły mnie do takich a nie innych działań.Zapewne też nabyty "podświadomy respekt " wobec zwierzchności , bądź co bądź Prezydent ułatwił mi decyzję. Tak to rozumiem i tak swiadomie uczyniłem.
Oczywiście kiedyś wspominałem o powiedzeniu Belki że kopać się nie zamierza...
Ja tez przeciez nie będę Rejtanem. Uważam swoją powinność jako raczej wskazanie autorowi że moderator uważa dany tekst , zwrot za niestosowny z uwagi na postanowienia regulaminu subiektywne ,ale postanowienia. Dlatego też zawsze podkreślałem że w przypadku róznicy zdań , temat może być poddany ogladowi i ocenie wszystkich. Jest to też forma kształtowania naszych wspólnych zapatrywań. Tak więc ja zrobi łem swoje , Ty robisz swoje . Zapewne po jakimś czasie jeżeli nie Ty to ja BYĆ MOŻE usunę tą fotkę. Co do Europy zachodniej ......sam podkreślałeś jej niemoc wobec " podpalanych."
Napewno czekają nasz ciekawsze sprawy dziś ma być prawdopodobniej orędzie Prezydenta.
Administrator Forum
PostWysłany: Pon 15:44, 13 Lut 2006    Temat postu:

Wiem, Ekor, że zawodowe zboczenie, respekt przed dyscyplinującą odgórnie władzą (jakąkolwiek) będziesz już miał do końca życia...
Zresztą sam kiedyś tak to mniej więcej ująłeś - że żołnierz jest tylko głupim młotkiem, który polityk dzierży w dłoni - i to nie Twój ból
głowy jaki rozkaz padnie (który wykonasz) , ale ból głowy społeczeństwa
- które wybiera takich a nie innych polityków.
Moim zdaniem w swojej cenzurze (np. dzisiaj z tą fotką) posuwasz się stanowczo za daleko (przynajmniej na standardy zachodnie) co jednak jestem w stanie zrozumieć, wiedząc, żeś żołnierz wychowany w systemie bizantyjskim. Bo zdaje się Twój orzełek korony nie nosił? Czy się mylę?

...i na zasadzie partyzanckiej przekory, pozwolę sobie jeszcze raz wkleić
foto władzy (lewe oczko mogłaby sobie poprawić).
guest
PostWysłany: Pon 11:47, 13 Lut 2006    Temat postu:

żenada bujany, żenada
stawiam na tobie (x) czyli krzyżyk
ps nie czepiaj się janionba. xxxxxxxxxxxxxxxx
Przykro mi , uważam że grzeczności zostały juz wymienione.Janiob zapewne ujął by to bardziej elegancko .pozdrawiam Ekor

P.S. Powyższe cięcia maja uzasadnienie w regulaminie.Forma i ton uzasadnienia wynika z sympatii dla Panów. Jeżeli ktos poczuł sie urażony , przepraszam. Ekor moderator.
Administrator Forum
PostWysłany: Pon 9:35, 13 Lut 2006    Temat postu:

Janiob nie spękał , Janiob był bo i tak musiał być w tym czasie i w tym miejscu, czekał w ciemnogrnatowym płaszczu , w kapeluszu i dla poznaki w białym szaliku zakręconym na szyi jak jaki "edzio".Sugerowałem Bujanemu , że jeśli przyjedzie to zeby nie było ich więcej jak trzech , bardzo się obruszył i spienił , że mogę jego Bujanego chłopaka z Pragi podejrzewać o tak niecne myśli.Nie poruszałem tego tematu jak to Bujany spóźnił się na pociąg i przegapił jedyną okazję aby mi skopać dupsko, bo miałem w tym swój interes

Ależ ty to masz tupet... .., skąd się takie kłamliwe żmije biorą. Przymknąłbyś się chociaż gdybyś miał w sobie ździebko ambicji,
przyzwoitości. Począwszy od takich spraw prozaicznych jak ta, skończywszy na politycznym tokowaniu - wszystko przesiąknięte
jest tym twoim amoralnym sztynkiem.

(reszta posta już nie do ciebie, z tobą skończyłem)

Znalazłem dzisiaj fajne foto. Wydaje mi się, że jest to doskonała kwintesencja pewnych skojarzeń, które ostatnimi czasy mi chodzą po głowie odnośnie PiS, PEWNYCH liderów tej partii (ich życia prywatnego), kompromitujących Polskę wystąpień (meller, marcinkiewicz) - i na koniec - charakterów NIEKTÓRYCH przedstawicieli ichniego elektoratu
(np. - jegomościów w kapelusikach z zalotnie narzuconym białym szalem,
wyczekujących na dworcach kolejowych)

Bujany wybacz ale takie zdjecie mozemy spotkać na niemal kazdym płocie.Szkoda zaśmiecać forum. Wiem że stać Cię na wiecej i bardziej oryginalnie . Pozdrawiam Ekor.
P.S. Do dyskusji temat otwarty.
Gość
PostWysłany: Nie 13:23, 12 Lut 2006    Temat postu:

Pomyślę . Obaj jesteście wielcy.Wielcy miarą swoich reprezentatywnych poglądów , swojej niezłomności przekonań a i wyobraźni.
P.S. Zapewne monumenty spiżowe bedą w bezpiecznej odległości przekraczającej zasięg ręki czy nogi. Partyman

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group