Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Nie 11:49, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Daj spokuj -zostałem wywołany ,przez tych co wszędzie widzą antysemitów. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 0:31, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Popatrzcie, kto z maniackim uporem dryfuje z tematu topicu.
Miało być o Olusiu Małym Krętaczu a jest o Żydach. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 21:31, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Ahron trudno nazwać mi go swoim idolem chociaż faktycznie Leszek B stanowi dla mnie swego rodzaju autorytet któremu wiele zawdzięczamy ,nie chciałbym wszczynać dyskusji na ten temat gdyż wiele o tym mówiliśmy wiele razy się przekonywaliśmy. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 21:24, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Zapomniałem że to Twój idol. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 21:11, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
I do jakiego wniosku doszedłeś, żyd to czy Niemiec? |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 21:01, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Kiedyś słyszałem takie zdanie "w polsce nigdy nie bedzie dobrze ,dopuki nie bedą rzadzili Niemcy ,albo Żydzi"-Absolutnie się z tym nie zgadzam -obserwowałem rozwój swgo kraju gdy ekonomią zajmował się P Balcerowicz. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 20:56, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
BL -kwestia pochodzenia ,jest róznica ,żydzi i cyganie jedyne narodowości które się nie asymilują.Nigdy nie czepiałem się dziadka Tuska -niemcy się asymilują-syn SSmana wychowany w polsce bedzie polskim patriotą.
Jago
Czy jestem antysemitą ,nie sądzę raczej ich podziwiam,staram się od nich uczyć ,lubię ich muzykę ,słucham Awidajewa,mam przyjaciela (no dobrego znajomego )żyda .Czy nie wolno mi nazwać świnię parchem,Wymieniłem Geremka ,Kwaśniewskiego i Wałęse (kiedyś prawie mego idola),zachowują się za granicą nie tak jak przystało na mężów stanu.
Niektórzy naprawdę nie rozumieja problemu ,gówno mnie obchodzi że geremek jest żydem -w polityce był nieudacznikiem ,a w PE zachował sie jak świnia-dla mnie to parch.
Nigdy nie czepiałem się na tym forum Wilstajna ,o Dornie napisałem kiedyś że go nie lubię ,o Rywinie że jakby nie patrzeć jest człowiekiem honoru i gdzie mój antysemityzm.
Dla czego Ja nie mogę nazwać świńskiego zachowania po imieniu?By co ,by niebyć posądzonym o antysemityzm?Żyda nie można nazwać świną ,jeżeli nią ewidentnie jest według przyjetych standartów?????????????
Czy żydzi zastanawiają się ,nad moimi uczuciami polaka ,wydając komiks gdzie szlachetni niemcy ratują żydowskie dzieci z rąk hitlerowców ,a brudne polki sprzedają te dzieci za pół litra wódki spowrotem esesmanom?????
Ktoś uknuł stwierdzenie że pierdzenie przy żydach jest oznaką antysemityzmu.Z tą poprawnościa polityczną dochodzimy do absurdu
Bronicie Kwasniewskiego ,że niby co że niby nie pomysał że to zwykły nie takt ,a jakbyscie zareagowali gdyby takie rady dawał PUTINOWI?????????
DLA CZEGO ZAWSZE MUSIMY SOBIE SZUKAĆ INNYCH PANÓW????
Owszem o tych żydach napisałem prowokacyjnie ,ale zirytowała mnie zaczepka Rumcajsa do Krzyzowca czy aby przypadkiem nie lubi geremka tylko dla tego że jego ojciec to Aron.
Kiedyś murzyni jak popełnili przestepstwo oskarzali białych o rasizm.
Ja nie lubię Geremka i Kwasniewskiego za to jakimi są ludźmi ,pochodzenie nie ma tu nic do rzeczy.
Owszem zawsze trzeba uważać na diasporę -by sie nie okazało że w państwie gdzie zamieszkuje 1% żydów w rządzie mamy ich 90%.
Co do Izraela to wzasadzie normalne państwo ,nie zawsze polityka Izraela mi sie podoba ,ale polityka np Indi też nie zawsze-wiec o co chodzi. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 17:11, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | niejaki Alfred Rosenberg w swej ksiazce Mit XX wieku napisał wyraźnie,ze aryjczycy rozwijaja sie znacznie wolniej w sferze intelektualnej. |
Moim zdaniem jest to mit. Mit takich Rosenbergow, a jeszcze podsycany przez aryjska ciemnote, ktora w tym micie znajduje usprawiedliwienia dla swojego nieudacznictwa i lenistwa umyslowego. Jesli przeciez czyta sie rozmaite antysemickie rozprawki to poza obsesyjna niechecia autora wobec obiektu jego studiow przebija ZAWSZE jakas nieswiadoma (no...chyba, jak mi sie zdaje) fascynacja zydowstwem niemal w guscie kultu nietzscheanskiego nadczlowieka. Bylem w Izraelu. Nie na zasadzie zorganizowanej wycieczki, tylko na prywatne zaproszenie, a wiec moglem ten kraj i tych ludzi poznac od strony "podszewki" i to co zobaczylem zupelnie ma sie nijak do tego mitu. Taki sam odsetek ludzi madrych i zwyklych tumanow. Ot - jak w kazdym innym narodzie.
Pierwsze wrazenie. Zdeczka padaka...
Zakupy. U pana po lewej wystapilo znaczne przyspieszenie oddechu kiedy zapytalem go o bialy twarog na okolicznosc okraszenia go bekonem (wiem, ze twarogopodobny serek mial, ale oficjalnie go nie bylo) :)
Pan smarkajacy w chusteczke, ten pan w jarmulce, zrobil sobie malutenka przerwe pomiedzy jedna puszka a druga,
...jakie wyciagal ze smieci.
Kiedy ostatni raz jechaliscie autostopem? A juz nie daj Boze po Europie. Nawiasem pamietam pewna sytuacje w 92 jechalem obladowany kartonami fajek :) z Wiednia do Linzu. Zatrzymal sie samochod z przyczepka a w srodku siedzi dwoch bardzo ponurych, zarosnietych gosci. Widze katem oka, ze spod plandeki przyczepki kapie na ziemie krew. Mysle sobie: o qurva! Ale w tym momencie nad zdrowym rozsadkiem zwyciezylo moje dobre wychowanie i ostatecznie wsiadlem. Pojechalismy na Linz, przy czym ja w kompletnym rozstroju nerwowym. Generalnie tych dwoch faciow bylo malomownych, ale w koncu cos do mnie zaszwargotali (prawie w ogole wtedy nie znalem niemieckiego) i skrecili
w jakas pier... polna droge. A potem prosto przez jakis las...
Ostatecznie okazalo sie, ze wiezli utluczona swinie do domu.
Z panna od stopa wyladowalismy (tzn. bardziej moj znajomek,
bo ja na pierwszej randce to raczej wstydliwy jestem) w kapieli blotnej, na ktora w tym jakze krotkim odcinku drogi znalazl sie czas.
No
Izrael: ostatni bastion zachodniej, zakrapianej dekadencji. Dalej juz tylko bogobojne, niepijace turbany. Komentarza nie bedzie, bo osobiscie nie pamietam zdarzenia
Ktory Zyd podpierdolil mi moje fajki, ze sie tak wyraze z rana? (bo ja pale bardzo oryginalnie, tylko tyton do skretow marki Drum - to w ramach "rzucanina nalogu, poniewaz po fajki sie siega machinalnie,
a skretow sie robic "nie chce"....) |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 16:02, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Co jeszcze wymyślicie Państwo Lewicowcy aby usprawiedliwić byłego prezia???
Nie miałbym najmniejszych pretensji, gdyby wypowiedział się tak do polskiej prasy: GW, Nie, Trybuna czy co tam jeszcze.
Ale takie chlapanie za granicą świadczy o totalnym BRAKU KLASY Małego Krętacza.
A może po prostu był - swoim obyczajem - pijany?
I dajcie spokój z Żydami. To jest żenujące i obrzydliwe. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 13:55, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Awacs napisał: | Rumcajs napisał "jedno nalezy zauwazyć.
biorąc pod uwagę nasz żydowski (bo rozumiem,że Ahron i BL odmawiaja mi prawa do nazwania się Polakiem zrodzonym na tej ziemi) zmysł do nauki, wynalzaków, polityki, szachów itp to my własnie stanowimy sól ziemi i jej esencję"
Chciałeś powiedzieć "sól w oku" jak mniemam |
prawdopodobnie masz racje.
niejaki Alfred Rosenberg w swej ksiazce Mit XX wieku napisał wyraźnie,ze aryjczycy rozwijaja sie znacznie wolniej w sferze intelektualnej.
i tym optymistycznym akcentem opuszczam ten topik.... |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 13:34, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Raczej tak: nie zaprzeczamy, że to jest gówienko, ale niewielkie i mało śmierdzące.... Nie ma się czym ekscytować.
Jaga |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 10:29, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Pan Kwaśniewski to cwany , wyrachowany gracz polityczny. Nie jestem w stanie na 100% powiedzieć , że los Polski i Polaków jest na pierwszym miejscu w jego strategii. To powinno wystarczyć na zaakcentowanie moich wątpliwości co do tego Pana , to również powinno wystarczyć by go wykluczyć ze sceny polityczno – gospodarczej Polski , tak będzie bezpieczniej.
Jak długo można udawać , kluczyć , zwodzić , pociągać za sznurki , wpływać na nasze losy. To co po sobie zostawił Pan Kwaśniewski nijak się ma do naszych aspiracji , dobrobytu , uporządkowania kraju , stabilizacji gospodarczej , znaczenia Polski w Europie i Świecie.
Przypisywanie sobie znanych zasług wyłazi nam wszystkim bokiem , gdy zagłębiamy się w szczegóły. Okazuje się , że na integracji skorzystaliśmy i to nie ulega wątpliwości , tyle , że inni skorzystali jeszcze bardziej , o czym się w ogóle nie mówi , a nawet przemilcza. Wygląda na to , że tak miało być , tyle , że jeszcze brak kropki nad „i” , i o tą kropkę się rozchodzi obecnie . To być może jest powód powrotu Pana Kwaśniewskiego do polityki. Za późno.
To tylko moje skromne zdanie.
Pozdrawiam - Janusz. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 10:10, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Takze po ostatnich postach naszych jak zwykle niezawodnych forumowych relatywistow i wykrecaczy kota ogonem mozna temat podsumowac tak, iz gowno to w gruncie rzeczy calkiem zjadliwe papu
i nie ma co wybrzydzac, popadac w jakas oszolomska przesade.
Smacznego! |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 9:47, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Sądząc z wypowiedzi samego Kwaśniewskiego, najprawdopodobniej rację ma Panesz. Sprawa rozdmuchana w okresie walki przedwyborczej. Do Kwaśniewskiego mam od zawsze stosunek mniej niż ambiwalentny, ale wyjątkowo w tym wypadku rozumiem go...
W czasach PRL-u wielokrotnie byłam w sytuacji, kiedy negując sytuację w Polsce, za granicą - czułam się w obowiązku obrony jej dobrego imienia.. Ale oznaczało to obronę porządku, którego nie akceptowałam.. Można, oczywiście, nie mówić nic, ale nie w szczerych, bezpośrednich, prywatnych kontaktach.
Jestem absolutnie pewna, że wywiad Kwaśniewskiego zrobił znacznie mniej szkody Polsce niż polityka zagraniczna Kaczyńskich. Będziemy za nią płacić latami, w relacjach politycznych, handlowych, finansowych.
Pozdrawiam, Jaga |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 9:41, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
W moich zylach plynie na pewno. Inaczej nie moge sobie wytlumaczyc czemu jestem taki utalentowany, madry i w ogole |
|
|