Autor	Wiadomość
Gość	Wysłany: Pią 8:52, 14 Wrz 2007    Temat postu: Fakt, Jago...ale moze przynajmniej będa wiedzieli o czym krzyczą? Uważam, ze w polityce brakuje "świeżej krwi", bo ci co sa babrza się w zaszłościach , za nic mając aktualne problemy kraju.... Poza tym coraz dokładniej widac, ze historyczne podejscie naszych rzadzących strasznie im zawęża horyzonty, a czasy jednak sie zmieniaja, trzeba nadążać, zeby nie zostac w europejskim ogonie, bo nikt o nas walczył nie bedzie, musimy sami dbać. W wyniku powyższego - między innymi należałoby powaznie przemysleć sprawe MSZ i figurujacych tam osób... To, co robimy we własnym kraju, "na swoich śmieciach", powiedzmy, to nasza sprawa...ale jak sie wystawia jako reprezentanta narodu kogoś w rodzaju pani F, to juz jest pożałowania godne i naprawde nie rokuje najlepiej....
Gość	Wysłany: Czw 14:07, 13 Wrz 2007    Temat postu: Delta napisał: raczej jestem skłonna mniemac, ze sa w naszym kraju młodzi ludzie, doskonale wykształceni, fachowcy z prawdziwegio zdarzenia. Osoby, które bedą wiedziały o czym mówia, i beda mogły swój głos w dyskusji podeprzec wiedza, a nie bazować na socjotechnice i "plecach" róznych ciemnych typów. Moze własnie w takich ludziach trzeba szukac Polityków przez duże P. a na pewno nikt im nie zarzuci "przeszłości ", nie postraszy "teczka".... Zapewne są. Od zawsze mówię, że powinna zaistnieć starannie przygotowana zmiana pokoleniowa. Ale to, że Ci ludzie będą charakteryzowali się takimi cechami jak wspominasz, nie oznacza, że automatycznie będą w stanie zarządzać krajem. Co najwyżej pokrzyczą z trybuny sejmowej. Jaga
Gość	Wysłany: Czw 12:55, 13 Wrz 2007    Temat postu: W części mogę sie z Toba zgodzic Jago - mianowicie kryzys w kregach politycznych jest wynikiem zbyt liberalnego podejścia nas, wyborców do osób pretendujących na najwyższe stanowiska. Nie wymagamy, wiec nie mamy. To fakt. Ale nie zgadzam sie, ze "nowe twarze" to automatycznie osoby niedoswiadczone, niefachowe.... raczej jestem skłonna mniemac, ze sa w naszym kraju młodzi ludzie, doskonale wykształceni, fachowcy z prawdziwegio zdarzenia. Osoby, które bedą wiedziały o czym mówia, i beda mogły swój głos w dyskusji podeprzec wiedza, a nie bazować na socjotechnice i "plecach" róznych ciemnych typów. Moze własnie w takich ludziach trzeba szukac Polityków przez duże P. a na pewno nikt im nie zarzuci "przeszłości ", nie postraszy "teczka"....
Gość	Wysłany: Czw 12:32, 13 Wrz 2007    Temat postu: Nowych polityków trzeba dopiero wyszkolić. Co to znaczy "te same twarze". Czy "nowe twarze" przy każdym rozdaniu zapewnią nam zmianę sposobu uprawiania polityki i rządzenia krajem? Nie, to tylko oznacza, że oddamy się w ręce osób absolutnie niefachowych, niedoświadczonych i nie potrafiących zarządzać Polską. Które, na dodatek, będą przechodziły wszelkie choroby "władzy", głodne zaszczytów i korzyści. To, co musi się zmienić, to świadomość społeczna, oczekiwania precyzowane i egzekwowane względem polityków. Inaczej będziemy wiecznie, żądni rewanżu, "rozliczać" kolejne ekipy, a sprawiedliwym będzie nam się wydawał ten, kto będzie głośniej krzyczał o sprawiedliwości i sprawniej wskazywał kozły ofiarne - dla żądnej krwi i rozrywki gawiedzi. Jaga
Gość	Wysłany: Czw 12:03, 13 Wrz 2007    Temat postu: Ano, Roman poszedł vabank i.....pomylił sie. ciekawe jak teraz będzie oceniał decyzje Jurka... Mieszaja sie nam politycy , ale czy zwróciliście uwagę, ze własciwie nie ma kompletnie nowych twarzy? Czyli, po mojemu, niezaleznie kto wygra, nic sie nie zmieni, albo bardzo niewiele. Gdy ostygnie kiełbasa wyborcza, wszystko wróci "do normy", czyli do pospiesznego chłeptania ze złobu, byle zdazyc przed zmianą.
Gość	Wysłany: Śro 16:42, 12 Wrz 2007    Temat postu: ale już wiemy, że Romek bedzie miał cięzko Marek Jurek, lider Prawicy Rzeczpospolitej będzie startował do Senatu - dowiedział się serwis tvn24.pl. Jurek odrzucił ofertę Giertycha, by być twarzą kampanii LPR i startować z pierwszego miejsca w Warszawie. Jurek poinformował oficjalnie w Piotrkowie Trybunalskim, że wystartuje w wyborach do Senatu z okręgu piotrkowskiego. - Marek Jurek jest naturalnym patronem Ligi Prawicy Rzeczpospolitej, więc naturalnym miejscem dla niego jest Warszawa - tłumaczył jeszcze rano Roman Giertych w TVN24. Sam będzie startować z Lublina. Lider LPR zarzekał się, że przez ustąpienie miejsca w Warszawie chce "podkreślić rolę" Marka Jurka. - Jurek jako były marszałek Sejmu i jeden z najpopularniejszych polityków pełni naturalną rolę patrona naszego nowego ugrupowania - argumentował.
Gość	Wysłany: Śro 15:34, 12 Wrz 2007    Temat postu: Drogi Rycerzu, konfuzja jeno w sprawie ogólnie znanego "chłopskiego rozsądku" lub, jak kto woli "filozofii zza miedzy".... Więc powstan z kleczek i nie desperuj Waćpan zbytnio, bom ja białogłowa nie nadto skłonna do przyjmowania ku sobie wszystkich uwag jakie padaja na zacnym tym Forum a w sprawie polityki - proponuje jeszcze rzecz przemyslec, bo, co prawda nie ma za bardzo na kogo głosować, ale rezygnacja z udziału w wyborach to wyjscie jednak najgorsze z mozliwych, jak sądze... Chociaz i z takim podejsciem sie spotykamy na kazdym niemal kroku - potem w razie czego mozna powiedziec - ja na nich nie głosowałem... prawda? Ale oczywiście masz prawo i do takiej wersji, więc nie bierz uszczypliwosci zbytnio do siebie Pozdrawiam P.S. a na koniec, zeby podtrzymac konwencję...: "W co sie bawic w co sie bawić, gdy mozliwosci wszystkie wyczerpiemy ciurkiem?"
Gość	Wysłany: Śro 13:38, 12 Wrz 2007    Temat postu: Powiem Ci, że sam jestem w kropce. Do tej pory zawsze głosowałem na UPR. No ale teraz po koalicji z Giertychem - endekiem - wykluczam tę możliwość. Pozostaje mi PO i PiS. PO to takie 'lumpenliberały', Tusk jest żadnym przywódcą, co zrobią to głupio. PiS za bardzo dla mnie socjalistyczny w sferze ekonomicznej. Ech, chyba sobie te wybory daruję. Bardzo się za to cieszę, że mimo lewicowych poglądów obchodzisz łukiem panią Manuelę. Konfuzja dotyczy mojej ulubionej pioseneczki? Nie bierz tych słów do siebie, BŁAGAM!!!
Gość	Wysłany: Śro 13:22, 12 Wrz 2007    Temat postu: No widzisz, o Szlachetny Rycerzu... Skoro szczerze, to bardzo prosze: Zawsze miałam lewicowe skłonnosci, ale ostatnie wydarzenia (żeby tylko kilka lat uwzględnic ) sprawiły, ze moje poglady zmierzają w nieco inna stronę... Jako, ze na Kaczki na pewno nie zagłosuję, PO równiez mnie na razie zupełnie nie przekonuje, Lewica ma swoje za uszami....cóż zatem pozostaje? Na partię Kobiet? Na Samoobronę? To ja chyba umkne w pole i zagłosuje na PSL , a co! Pozdrawiam ciepło...lekko jednak skonfundowana, bo: "Chłop żywemu nie przepuści, jak się żywe napatoczy, nie pożyje se a juści!!!"
Gość	Wysłany: Śro 13:07, 12 Wrz 2007    Temat postu: Było tak od razu, Delto przemiła. Bez jakichś opłotków etc. Teraz Twoje stanowisko jest dla mnie całkowicie jasne i teraz Cię rozumiem. Masz prawo do swojego zdania, szanuję to. Zauważ, że najprościej to znaczy prosto z mostu. Pozwolisz, że zacytuję tutaj sobie piosnkę, której nie tyle może przesłanie, ale słownictwo NIE DOTYCZY ABSOLUTNIE CIEBIE ANI ŻADNEJ Z PRZEMIŁYCH PAŃ PISZĄCYCH NA TYM FORUM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 'Kochajta mnie zdziry Bom ja chłopak szczyry'
Gość	Wysłany: Śro 12:30, 12 Wrz 2007    Temat postu: mądra z Ciebie dzieweczka Delto
Gość	Wysłany: Śro 10:55, 12 Wrz 2007    Temat postu: A jednak to, co napisałes Rycerzu, mnie nie przekonuje...bo w ten sposób kazdy rząd, nawet najbardziej nieudolny można pochwalic, pogłaskac i wynaleźć elementy pocieszajace - czy jednak to równowazy fakt, ze upada całkowicie pojęcie uczciwosci, sprawiedliwości, ze na wysokich stołkach zasiada coraz więcej osób z bardzo "nieświezym" cv, rzadza skazani prawomocnymi wyrokami.oszuści, skorumpowani blagierzy.... Powołac niepewnych w swietle prawa ludzi na wysokie stanowiska, a potem z hukiem ich "zdemaskować" obnoszac sie z hasłem" nawet swoich wsadzamy"...no to bardzo kacze jest... Nie ma układu? to nic, takich dwóch go zbuduje, a potem z teatralnym patosem i iście aktorskim zacieciem sie go obali. Brawa bijcie nam Rodacy bosmy sprawiedliwi tacy!!!!! We mnie Panowie K nie znajda wyborcy....
Gość	Wysłany: Wto 12:07, 11 Wrz 2007    Temat postu: de Payens napisał: Łukasz napisał: de Payens ja też nie mam problemu z powrotami tyle że stare jest wiadome jeśli złe to do poprawki a nowe to wielka niewiadoma to lotto tyle że na szali jest nasze życie nasza przyszłość, przyszłość naszych dzieci ,to co zgotowali nam kaczory to horror takiej przyszłości nikt się nie spodziewał i nikt nie oczekiwał poza kaczymi przydupnikami którzy czerpali i czerpią profity o jakich nigdy nawet nie mogli pomarzyć im się nie dziwię ani nie zazdroszczę przyjdzie czas że będą musieli powiedzieć skąd dostatek, dlatego wolę przeszłość a nie kaczą przyszłość niech ten los zgotuje naiwnym ode mnie wara. Przy takim podejściu dalej byśmy tkwili w epoce kamienia łupanego. Zresztą kto jak kto, ale lewica z klucza jest postępowa i dialektyczna. Co z Ciebie za lewicowiec? Konserwatywna Lewica!!! Rumcajs: ja już czytałem, że JP2 był Żydem... też to słyszalem
Gość	Wysłany: Wto 12:04, 11 Wrz 2007    Temat postu: Łukasz napisał: de Payens ja też nie mam problemu z powrotami tyle że stare jest wiadome jeśli złe to do poprawki a nowe to wielka niewiadoma to lotto tyle że na szali jest nasze życie nasza przyszłość, przyszłość naszych dzieci ,to co zgotowali nam kaczory to horror takiej przyszłości nikt się nie spodziewał i nikt nie oczekiwał poza kaczymi przydupnikami którzy czerpali i czerpią profity o jakich nigdy nawet nie mogli pomarzyć im się nie dziwię ani nie zazdroszczę przyjdzie czas że będą musieli powiedzieć skąd dostatek, dlatego wolę przeszłość a nie kaczą przyszłość niech ten los zgotuje naiwnym ode mnie wara. Przy takim podejściu dalej byśmy tkwili w epoce kamienia łupanego. Zresztą kto jak kto, ale lewica z klucza jest postępowa i dialektyczna. Co z Ciebie za lewicowiec? Konserwatywna Lewica!!! Rumcajs: ja już czytałem, że JP2 był Żydem...
Gość	Wysłany: Pon 20:10, 10 Wrz 2007    Temat postu: de Payens napisał: Miło mi, że ktoś tak uroczy mnie pozdrawia. Zwrócę wszakże Twoją uwagę, miła Delto, na pewien drobny szczegół: Straszono nas tym okropnym kaczyzmem. Po tym, jak postępowa część naszego społeczeństwa zaczęła się bać przyszła kolej (niestety) na szczegóły. No i zaczął się dramat! Antysemityzm. Pudło! Żyd ministrem SWiA a potem marszałkiem Sejmu - nie da rady. Cenzura. Znowu nie tak: media hulają po rządzących ile wlezie, nigdy chyba jeszcze nie było tak wielkiej, zorganizowanej kampanii antyrządowej jak obecnie. Gospodarka. Tragedia! Nie notowany od dawna wzrost ekonomiczny. Dodatkowo rząd stara się nie pomagać przedsiębiorcom, co im tylko na dobre wychodzi. No to co pozostało jasnogrodzianom? Wywołanie psychozy totalnejinwigilacji. Jest to o tyle łatwe, że każdy, komu nie podobają się rządy Kaczorów i jest na tyle straceńczo odważny, że ma czelność zwerbalizować swoją dezaprobatę, może następnie mówić głosem drżącym i pełnym zatroskania, że czuje się inwigilowanym. Więcej by pewnie poczuł jakby się mocno puknął w pustą łepetynę, ale niestety - takie właśnie głosy przebijają się przez nasze wolne od kaczyzmu media. na pewnej stronie internetowej prowadzonej przez członka młodziezy wszechpolskiej jako Żydzi umieszczeni zostali Premier z Ministrem. autentyczne

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group