Autor Wiadomość
Ahron
PostWysłany: Czw 22:10, 05 Paź 2006    Temat postu:

Może warto przypomniec temat:)
Gość
PostWysłany: Śro 11:14, 25 Sty 2006    Temat postu:

Obiektywnie to gremium jest mądrzejsze od małpy. Ale wśród ludzi władzę może wybierać ścisła elita, większe grono albo wszyscy. I wybór wszystkich jest zawsze najgłupszy z możliwych.
P.S.
Głosowałem na PJKM. Wynik 2% świadczy o tym ile osób w tym kraju myśli - statystycznie.
Gość
PostWysłany: Śro 8:41, 25 Sty 2006    Temat postu:

Nie będę odnosił się do całego tematu ale do stwierdzenia Kendo,powiem Ci że czasem Twoje riposty są dość szokujące,zapytam czy byłeś na wyborach? jeśli nie to Twój mandat do wypowiadania sie o politykach jest mniejszy niż mój,a jeśli byłeś to jedziemy na tym samym wózku,z tym że osobiście nie uważam się za całkiem głupiego,ale może to tylko takie moje subiektywne odczucie, może Ty uważasz inaczej? z boku jednak widać więcej.
Gość
PostWysłany: Śro 1:24, 25 Sty 2006    Temat postu:

Są przestrzegane ale nie przez polityków bo polityków wybiera najgłupsze gremium z możliwych - cały naród.
Gość
PostWysłany: Wto 23:23, 24 Sty 2006    Temat postu:

wg encyklopedii

PATRIOTYZM

umiłowanie ojczyzny, zdolność poświęcenia się dla niej, stawianie dobra swego kraju ponad partykularne interesy własne i własnej klasy, profesji, partii itd.;

pytanie pierwsze:

czy można powiedzieć, że te wartości są przestrzegane w polskiej rzeczywistości??????
Gość
PostWysłany: Wto 23:10, 24 Sty 2006    Temat postu:

Patriotyzm...

Odniosę się do wstępu wykładu...Ks. bp Adama Lepy

Patriotyzm w życiu naszego pokolenia przeżywał zmienne koleje losu. W PRL-u był czymś bardzo podejrzanym; po 1989 r. stał się sprawą powszechnie niedocenianą; a wcześniej, w latach okupacji hitlerowskiej, wartością całkowicie zakazaną. Nic więc dziwnego, że istnieje w tej dziedzinie sporo niedomówień, zniekształceń, a nawet przekłamań. W dużej mierze dzieje się tak za sprawą mediów.
Ks. bp Adam Lepa... w swym wykładzie stosuje wykładnię intelektualną, zrozumiałą bardziej dla dość wąskiej grupy społecznej(choć nie przesądzam) i w sposób charakterystyczny (co zrozumiałe) dla religijnego postrzegania tych zjawisk. Oczywiście nie ucieka od obiektywizmu, jest on tam dość wyraźny. Nawet nie będąc zbytnim bigotem religijnym widzę w owym wykładzie wiele prawdy i przemyśleń. Jest to dość zbieżne z moimi ad. mediów poglądami w wymienionym temacie, do których ja używam znacznie agresywniejszych określeń. Nie mogę się jednak pogodzić z jednym z elementów(zaznaczyłem wytłuszczeniem) jakoby dla PRL i Lewicy Patriotyzm był czymś podejrzanym(nieładnie) Shame on you . Przecież określenie Patriotyzm (jest to chwalebne) w kościele Polskim z uwagi na historię jest mocno zakorzenione, poparte wielokroć czynnym udziałem kościoła w wielu wydarzeniach w momentach krytycznych dla Polski. PRL też nas uczył Patriotyzmu w jego standardowym kształcie (od którego trudno uciec) lecz wplatając w owy barwę ideologii. Ba... nawet nie uciekając od roli jaką kościół w historii Polski spełnił. Był to też ważny element wcale nie przekłamany ale "ubrany" odpowiednio w szaty obowiązującego ustroju dotyczącego czasu po 1945... Jak ktoś miał minimum wyobraźni z owymi szatami sobie poradził czego dowodem było wiele od 1945 wydarzeń ściśle z Patriotyzmem związanych. Uważam że Patriotyzm jest własnością wszystkich a nie wybranych grup społecznych.

Ks. bp Adam Lepa pisze też...

Patriotyzm z natury swojej jest główną warstwą tożsamości narodowej, a w jednostce jest przejawem poczucia tej tożsamości. Zdanie to jest prawdą w warstwie intelektualnej i nawet nie można go komentować. Porusza się Ks. bp Adam Lepa w temacie o mediach, a więc pewnego fragmentu (raczej warstwy) zagadnienia. Ja na kanwie powyższego Wykładu proponowałbym w tym Topiku rozszerzyć zagadnienie pod termin Patriotyzm i odnieść go do obszaru praktyk politycznych, praktyki gospodarczej(uważam ważne) i praktyki etycznej każdego z nas.

Z uwagi że odniesienie się do Patriotyzmu w warstwach proponowanych wymaga obszerniejszego postu a czas mam dziś ograniczony... może któryś z was napocznie zagadnienie. Sądzę że warto bo temat jednak trochę na fali...

Pozdrawiam...
Gość
PostWysłany: Wto 11:44, 24 Sty 2006    Temat postu: Patriotyzm w polskich mediach

Ks. bp Adam Lepa
Patriotyzm w polskich mediach

Wykład wygłoszony 21 stycznia 2006 r. podczas sympozjum "Oblicza
patriotyzmu" w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

Wstęp

Patriotyzm w życiu naszego pokolenia przeżywał zmienne koleje losu. W PRL-u był czymś bardzo podejrzanym; po 1989 r. stał się sprawą powszechnie niedocenianą; a wcześniej, w latach okupacji hitlerowskiej, wartością całkowicie zakazaną. Nic więc dziwnego, że istnieje w tej dziedzinie sporo niedomówień, zniekształceń, a nawet przekłamań. W dużej mierze dzieje się tak za sprawą mediów.

W swoim przedłożeniu podejmę próbę odpowiedzi na pytanie, jak w polskich mediach traktowana jest problematyka patriotyzmu. Przy czym nie będę wchodził w szczegóły; zrezygnuję więc z analizy poszczególnych mediów i ograniczę się do stwierdzeń ogólnych. W pierwszej części będzie mowa o znaczeniu patriotyzmu. Część druga ukaże ogólnie problematykę patriotyzmu w polskich mediach. W trzeciej części sformułowane zostaną ważniejsze postulaty. Należy podkreślić, że prezentowany temat wymaga pogłębionego studium i szerzej zakrojonych badań.

I. Znaczenie patriotyzmu

Przypomnę, że patriotyzm jako zjawisko rozpatrywany jest przede wszystkim w kategorii postawy. W niej bowiem wyraża się cały człowiek, wszak najważniejsze składniki postawy to: intelekt, wola, uczucia i aktywność.

Patriotyzm to postawa, która polega na stałej miłości do ojczyzny i na gotowości do świadczenia dla niej ofiar, bowiem prawdziwa miłość to ofiara[1]. Jest to jedna z najważniejszych postaw społecznych. Jej wysoka ranga w hierarchii postaw bierze się stąd, że:

Patriotyzm z natury swojej jest główną warstwą tożsamości narodowej, a w jednostce jest przejawem poczucia tej tożsamości.

Jest fundamentem w budowaniu odpowiedzialności za naród i państwo. Bez patriotyzmu nie zbuduje się jej na właściwym poziomie, jak również nie osiągnie się minimalnego nawet poziomu bezinteresowności w pełnieniu służby publicznej.
Dlatego polityk nie będzie mężem stanu, jeśli nie pokocha swojej ojczyzny - miłością bezinteresowną i ofiarną. Będzie tylko politykierem czy małym kramarzem wielkich spraw narodu i państwa.
Również troska o kulturę narodową i jej rozwój może być realizowana przede wszystkim w oparciu o postawę patriotyzmu. Tym bardziej że kultura ta zapewnia obywatelom suwerenność ducha. Mówił o tym przekonująco Jan Paweł II w przemówieniu wygłoszonym w 1980 r. w siedzibie UNESCO[2].
Ponadto postawa patriotyzmu niezbędna jest w przezwyciężaniu takich negatywnych zjawisk, jak skrajny nacjonalizm, antypolonizm czy ksenofobia z jednej strony, a z drugiej takich jak różne polskie kompleksy, niedostrzeganie zalet Polaków oraz ich osiągnięć w historii i w czasach obecnych.

Należy jeszcze dodać, że na postawę patriotyzmu składają się postawy cząstkowe, takie np. jak postawa dumy z bycia Polakiem, postawa służby Ojczyźnie czy postawa troski o Polskę.

Z dotychczasowych uwag wynika niezbicie, że postawa patriotyzmu obywateli jest bardzo potrzebna Polsce. Nie da się jej niczym zastąpić - ani ideologią, ani polityką, ani obietnicą dobrobytu.

Wiadomo zaś, że patriotyzmu nie można ustanowić nawet w najdoskonalszej ustawie sejmowej, nie można go narzucić siłą czy wprowadzić w następstwie plebiscytu. Można go jedynie ukształtować poprzez działalność wychowawczą, respektując wolną decyzję jednostki.
Należy przeto podkreślić, że wychowanie patriotyczne jest dziś w Polsce historyczną koniecznością chwili. Jego rezultat uzależniony jest w dużej mierze od światłych i kochających Polskę wychowawców. Także od tego, czy w mediach będą funkcjonowały działania antypatriotyczne, eliminujące miłość do Ojczyzny i postawę służby wobec niej, oraz wypowiedzi, które patriotyzm ośmieszają. Duże nadzieje należy wiązać z ogłoszonym niedawno rządowym programem "Patriotyzm jutra".

II. Polskie media wobec patriotyzmu

1 Trudno zrozumieć sytuację, w jakiej się znalazł patriotyzm w polskich mediach, jeżeli nie uwzględni się ich aktualnego kontekstu i szerszego tła. Najpierw trzeba podkreślić, że na polskim rynku dominują media liberalne i lewicowe. Tworzą jednak wrażenie, że istnieje w całym areopagu mediów sprawiedliwa reprezentacja. Tymczasem jest to "reprezentacja niezrównoważona", polegająca na tym, że najsilniejsze są media o opcji liberalnej i lewicowej, najsłabsze zaś - media o opcji prawicowej. Media katolickie mogłyby być umieszczone pośrodku[3].

Dodać należy, że ponad 80 proc. prasy w Polsce znajduje się w rękach obcych dysponentów, którzy nie mają żadnego interesu, aby na łamach własnych czasopism umieszczać teksty podejmujące sprawy patriotyzmu. Problem ten daje znać o sobie w sposób szczególny w czasopismach nazywanych "kolorowymi pisemkami", które wywierają groźniejszy wpływ na młodocianych czytelników niż pisma .... Hierarchia wartości jest w nich wręcz pogańska. Jeżeli wartości chrześcijańskie i patriotyczne są tam wspominane, to po to, aby je zanegować albo ośmieszyć. Wartościami modelującymi życie czytelników są: kult ciała i jego nadmierna pielęgnacja, uroda i sposoby jej eksponowania, seks i swoboda w jego uprawianiu oraz idole propagujący relatywizm moralny i hasła permisywizmu. Przejawem tej swoistej hierarchii wartości może być jedno z aktualnych haseł reklamowych: "Pokochaj swoją skórę na nowo!". Promuje się tam postawę "mieć" i pogardza postawą "być". W ocenie specjalistów "kolorowe pisemka" zawierają w sobie "sieczkę" - intelektualną i moralną. Zjawisko "kolorowych pisemek" jest tym bardziej niepokojące, że ich jednorazowy nakład wynosi ponad 40 mln egzemplarzy.

Należy odnotować pewną prawidłowość, również rzutującą na pozycję patriotyzmu w polskich mediach. Oto w ciągu 15 minionych lat wielokrotnie zmieniały się parlamenty, rządy, koalicje, a nawet partie, natomiast w tych samych rękach pozostają najważniejsze ośrodki opiniotwórcze. Dodajmy: nieprzychylne patriotyzmowi.

2 Swój negatywny stosunek do patriotyzmu przejawiają media w różny sposób[4]. Metodą, po którą sięgają najczęściej, jest metoda przemilczania. Jest ona bardzo wygodna w stosowaniu i trudno ją udowodnić, ponieważ dziennikarze (i ich decydenci) brak ważnych tematów w swoich mediach usprawiedliwiają stosowaniem metody selekcji treści. Ta zaś jest używana we wszystkich mediach i wymienia się ją zawsze na pierwszym miejscu. Nie ma więc żadnej manipulacji, żadnego kamuflażu, jest stosowana metoda selekcji treści - tłumaczą się animatorzy zbiorowego kłamstwa w mediach.
Z metodą przemilczania związana jest metoda podmiany, gdy np. w gazecie nie dopuszcza się do druku takich słów, jak "ojczyzna", "naród", "poczucie tożsamości narodowej" czy "chrześcijańskie korzenie kultury". Natomiast w ich miejsce wprowadza się takie słowa, jak "społeczeństwo", "państwo", "kraj", "obywatele", "świadomość społeczna".

Innym sposobem "rozprawiania się" z patriotyzmem w mediach jest stosowanie odpowiednich mitów[5]. Ludzie mediów posługują się wtedy zarówno mitami antypolskimi, jak i mitami antykościelnymi. Czyni się tak dlatego, że w Polsce od wieków wartości chrześcijańskie idą w parze z wartościami patriotycznymi. Nawet obecnie istnieje między nimi ewidentna symbioza. Przykładem może być hasło: "Bóg, Honor, Ojczyzna", umieszczane na sztandarach wojska i organizacji kombatanckich. Dlatego atak wymierzony w wartości chrześcijańskie odbija się negatywnie na wizerunku medialnym wartości patriotycznych.

Tu przypomnę, że mit jest to pogląd, który nieistniejącym faktom i zjawiskom nadaje pozory niewzruszonej prawdy. Posługiwanie się mitem jest manipulacją, a więc świadomym okłamywaniem odbiorców mediów.

Wśród mitów, które używane są w celu rugowania patriotyzmu, należy wyróżnić mity mające prowadzić w jednostce do zawstydzenia, że jest ona Polakiem, oraz mity budowane na kłamstwie historycznym.

Mity, które mają spowodować poczucie wstydu z faktu, że ktoś jest Polakiem, fabrykowane są pod wspólnym hasłem: o Polsce - jak najgorzej. Eksponuje się w nich wady Polaków, nie wspominając nic o ich zaletach i osiągnięciach. Aż do znudzenia mówi się np. o fundamentalizmie religijnym Polaków czy o antysemityzmie katolików polskich. Z ust młodego człowieka słyszy się w związku z tym publiczne oświadczenie: ja się wstydzę, że jestem Polakiem, dlatego chcę na zawsze z tego kraju wyjechać.

Z kolei w mitach budowanych na kłamstwie historycznym - eksponuje się zarzuty stawiane przez nieprzyjaciół Polski i szeroko rozpowszechniane. Są to np. mity szkalujące Armię Krajową, mity postponujące Powstanie Warszawskie czy mity związane z wojną polsko-bolszewicką. O tym, jak głęboko w świadomości wielu Polaków tkwi mit "wyzwolenia Polski przez Armię Czerwoną", świadczą liczne flagi zatknięte na domach w styczniu, w siedemnastym roku od odzyskania wolności.

Cała mitologia antypatriotyczna ma doprowadzić jej adresatów do bardzo oczywistego wniosku: takiego Narodu i takiej Polski nie można kochać.

W naszej refleksji należy też wspomnieć o wypowiedziach osób publicznych, które w mediach ukazywane są jako autorytety - moralne, polityczne czy naukowe. Dziennikarze prowokują ich do takich wypowiedzi, które nie tylko nie promują patriotyzmu, ale kwitują go milczeniem czy niedwuznaczną uwagą, że jest on mało ważny i nie trzeba się nim przejmować. Brakuje mi osobiście publicznych wypowiedzi ludzi, którzy są uznanymi autorytetami, a którzy nie mają odwagi, aby właśnie za pośrednictwem mediów przyznać się do patriotyzmu i dać świadectwo swojej miłości do Ojczyzny. Tracą niepowtarzalną okazję, aby w swoim życiu dokonać czegoś bardzo ważnego, co mogłoby być bezcennym darem, przekazanym młodemu pokoleniu Polaków.

3 Obraz patriotyzmu w polskich mediach byłby niepełny, gdyby nie uwzględniło się mediów katolickich i prasy prawicowej. Media te zdają egzamin z obowiązku kształtowania u swych odbiorców postawy patriotyzmu, choć czynią to w stopniu dość zróżnicowanym.
Prasa ugrupowań prawicowych jest niskonakładowa, często bywa przedmiotem lekceważenia czy wręcz pogardy ze strony "rekinów" wydawniczych - liberalnych i lewicowych, nie jest zasadniczo uwzględniana np. w radiowych przeglądach prasy. Gdy tak postępuje Polskie Radio, sprzeniewierza się misji radia publicznego. Zadowala się "dyżurnymi" tytułami prasowymi. A to już jest zakłamywaniem rzeczywistości.
Z prasy katolickiej, która w sposób odpowiedzialny i systematycznie podejmuje problematykę patriotyzmu, należy wymienić "Nasz Dziennik", "Niedzielę", "Gościa Niedzielnego", "Przewodnik Katolicki", pisma powstałe wokół tygodnika "Źródło", nowy tygodnik "Idziemy" itp. Każde z tych pism zasługuje na specjalne opracowanie i na odrębny wykład.

Nie muszę podkreślać, że wyjątkową rolę w budzeniu postawy patriotycznej spełnia w Polsce Radio Maryja i telewizja TRWAM. Obok stałej modlitwy w intencji Ojczyzny, katechez na ten temat i wykładów jest tam prowadzona na wysokim poziomie publicystyka, uwzględniająca problemy związane z patriotyzmem. Należy tu z naciskiem podkreślić, że radio nie będzie szkołą patriotyzmu, jeżeli braknie w nim dobrej publicystyki - również politycznej. Zasada ta odnosi się do każdego radia - publicznego, katolickiego i komercyjnego.

III. Postulaty dla wychowawców i ludzi mediów

W trzeciej części przedłożenia formułowane są postulaty z dotychczasowej refleksji.
1 Powinno się więcej mówić i pisać na temat patriotyzmu. W szczególny sposób należy zaapelować do odpowiedzialnych publicystów, aby na bieżąco omawiali tę problematykę - w mediach drukowanych i elektronicznych; z uwzględnieniem historii Polski i wielkiego dziedzictwa kultury.

2 Wyjątkową rolę do spełnienia mają w tej dziedzinie media, w szczególności publiczne - tj. Polskie Radio i Telewizja Polska. Są one powołane do tego, aby permanentnie kształtowały postawę patriotyzmu, nie tylko z okazji świąt narodowych i podniosłych rocznic. Czas emisji tego rodzaju programów powinien uwzględniać możliwości dzieci i młodzieży. Nie powinno się więc emitować wartościowych programów późnym wieczorem i o północy. Media publiczne powinny wreszcie dowieść, że są zdecydowanym sprzymierzeńcem tych działań, które kształtują patriotyzm Polaków[6].

3 Szczególnie media katolickie powołane są, aby wszczepiać u swoich odbiorców miłość do Ojczyzny. Zobowiązuje do tego Sobór Watykański II. O pielęgnowaniu miłości do Ojczyzny mówi m.in. Dekret o działalności misyjnej Kościoła (DM, 15).

W związku z tym powinno się przybliżać nauczanie Jana Pawła II na temat patriotyzmu: przypominać wypowiedzi poetyckie, myśli zawarte w przemówieniach i w dokumentach oficjalnych.

O powinnościach wobec Ojczyzny przypomniał nam ostatnio Papież Benedykt XVI, podkreślając w przemówieniu do biskupów polskich, że świeccy powinni (także w mediach) dawać "odważne i czytelne świadectwo wartościom chrześcijańskim". A jednym z zadań jest "odważna troska o zachowanie tożsamości katolickiej i narodowej Polaków". Zadanie to stanie się niewykonalne, jeżeli nie będzie oparte na postawie patriotyzmu.

4 Należy zapoznawać młode pokolenie z wielkimi postaciami Kościoła katolickiego, które są żywymi wzorcami w kształtowaniu patriotyzmu (np. Jan Paweł II, Prymas Stefan Wyszyński, ks. Piotr Skarga, ks. Jerzy Popiełuszko).

5 Szczególne zadanie w dziedzinie kształtowania patriotyzmu Polaków stoi przed szkołą. Spełni ona oczekiwane nadzieje, jeżeli zapanuje w niej atmosfera sprzyjająca kształtowaniu patriotyzmu. Tę atmosferę współbudują:

Patriotyzm samych pedagogów (w postawach, w wypowiedziach, w komentarzach do wydarzeń politycznych). Uroczystości patriotyczne odpowiednio przedtem przygotowane (np. nabożeństwa kościelno-narodowe). Pielgrzymki organizowane do miejsc związanych z bohaterstwem żołnierza polskiego (Pole Legnickie, pola pod Grunwaldem, cmentarz w Radzyminie z grobami poległych w 1920 r., cmentarz katyński itp.). Zawsze z odpowiednią refleksją i modlitwą w intencji Ojczyzny i jej obrońców.
Jaka jest hierarchia wartości społeczeństwa, taki jest jego patriotyzm[7]. Troska o kształtowanie wartości na miarę aspiracji Narodu i wyzwań współczesności niech stanie się jednym z naczelnych zadań rodziny, szkoły, państwa i Kościoła. Należy mieć nadzieję, że wspólny i ofiarny wysiłek wszystkich ludzi dobrej woli w Polsce zaowocuje dojrzałym patriotyzmem jej obywateli. Również tych, którzy pracują w mediach.

Zakończę słowami wielkiego Prymasa Tysiąclecia: "Dla nas po Bogu największa miłość - to Polska"[8].

[1] A. Lepa, O patriotyzmie w mediach, w: Wychowanie moralne w szkole katolickiej, red. A. J. Sowiński, A. Dyner, Szczeciń 2003, s. 189-197.
[2] Jan Paweł II, W imię przyszłości kultury, Przemówienie w UNESCO, Paryż 2 czerwca 1980, w: Wiara i kultura, Rzym 1986, nr 23.
[3] A. Lepa, Media katolickie w dekadzie przemian, w: Człowiek. Kościół. Świat.
red. J. Wojciechowski, Łódź 2002, s. 125-145.
[4] A. Lepa, Świat manipulacji, Częstochowa 1997; M. Jurek, Naród i Ojczyzna w mediach audiowizualnych, w: Media a tradycja, red. P. Kuty, Lublin 1998, s. 73-87.
[5] J. Gaul, Nowe polskie mitologie, "Odra", 1995, nr 11, s. 12-15; M. Iłowiecki, Mitologia mediów, w: Media a tradycja, red. P. Kuty, Lublin 1998, s. 43-69.
[6] K. Czuba, Czy media są sprzymierzeńcem narodu?, "Człowiek w Kulturze", 1996, nr 8, s. 77-82.
[7] P. Jaworski, Jaka młodzież? Jaka Rzeczypospolita? "Zeszyt IEN", 1999, nr 6, s. 71-95.
[8] Kard. S. Wyszyński, Jedna jest Polska, Warszawa 2000, s. 39.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20060124&id=po41.txt

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group