Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Nie 12:46, 15 Lip 2007 Temat postu: |
|
xcezarionx napisał: | Wicie co,chłopcy?
Przyglądnijcie się uważniej...he he he...przedwojennej mapie Polski! Tereny, o których tak zawzięcie dywagujecie - to PRUSY WSCHODNIE - a o ile wiem, to na mocy MIĘDZYNARODOWYCH traktatów, były one NIEMIECKIE! Nie popieram co prawda roszczeń przesiedlonych, ale z taką gadką jak Wasza, inspirowaną populizmem LPRu, to moglibyśmy dyskutować o wielu terenach...Była kiedyś przecie...he he he...Polska "od morza do morza"...he he he... |
zgadzam się z tym co mowisz ponieważ ziemie te zostały formalnie przekazane krzyżaką - czyli Ordo fratrum domus hospitalis Sanctae Mariae Theutonicorum in Jerusalem czyli Orden der Brüder vom Deutschen Haus Sankt Mariens in Jerusalem czyli Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie.
- - -
Jago - tutaj sie mylisz, jak dobrze wiesz w większości wypadków Ci niemcy który opóścili nasze ziemie bynajmniej nie zrobili tego z własnej nieprzymuszonej woli, prawda ?
a mówiąc już o samym koniu polskim - to naprawdę dla mnie jest śmieszne, ponieważ flagami nic nie zmienimy a uchwałami oraz traktatami. tylko że mając tak błyskotliwą ekipe rządzącą, która myśli iż wszystko burda oraz burdelem można zalatwić, no to nie wiele można się spodziewać a jeszcze mniej wymagać.
a sama ta akcja wydaje mi się zagraniem pod publike, czyli dokładnie to samo co zrobiło sld - kiedy mieli wprowadzać nowa mature. powiedzieli że zaszachują to jeśli uda im się wygrać - czego odpowiednik sądze mamy tutaj, ale nie jestem już aż tak pewien wyników kolejnych obietnic (o:
pozdr. Tonatiuh |
|
 |
Gość |
|
 |
Gość |
Wysłany: Wto 8:22, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
Janusz napisał: |
Dziwnie też zachowują się sądy polskie. Wiadomo jakie jest prawo polskie , nie jest jasne i jednoznaczne . W takich sporach gdzie sprawca nieszczęścia żąda jeszcze od ofiary zadośćuczynienia to woła o pomstę do nieba. Dlaczego sądy nie stosują interpretacji polskiego prawa po myśli polskich obywateli. Polski nie obowiązuje jeszcze prawo europejskie. Dopiero się zacznie lawina roszeń niemieckich, jeśli przyjęty zostanie nowy traktat Unii Europejskiej . Wówczas polski wymiar sprawiedliwości przechodzi pod orzecznictwo sądów europejskich i poddaje polskie prawa pod nadrzędność prawa unijnego.
Janusz |
Nie za często, ale tutaj MUSZĘ zgodzić się ze stanowiskiem Janusza...Co prawda mam trochę inny pogląd na diagnozę, bo to nie prawo jest niejasne i niejednoznaczne - tylko indolencja orzekających! Te pozytywne dla "gebelsów' wyroki jako żywo korespondują z roszczeniami byłych właścicieli, których przodkowie utracili swoje majątki np. z powodu przejęcia je przez państwo za długi czy inne zobowiązania/casus sprawy Branickich/...Sądy wielokrotnie wykazują się "automatyzmem" - jest papier jest podstawa...To samo dotyczy roszczeń KrK - w wielu sprawach kościół odwoływał się do prawa własności sprzed 300-400 lat!!!
Polski wymiar sprawiedliwości jest chory - to słuszna diagnoza, lecz nie można tej choroby leczyć zaszczepiając pacjentowi jeszcze gorsze "choróbsko" - spolegliwość sędziów i prokuratorów wobec aktualnej WADZY... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 21:15, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
Też jestem tego zdania że to sabotaż. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 18:38, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
Ani patriotyzm , ani chłodna kalkulacja tylko zwykła sprawdiedliwość dziejowa.
PRL rządziła się innymi prawami, inny był stosunek do własności prywatnej. To że przez szesnaście lat w III RP nie uregulowano tych spraw , pachnie skandalem i sabotażem. To jest wielkie zagrożenie dla mieszkańców ziem zachodnich , północnych, Warmii i Mazur.
Dziwnie też zachowują się sądy polskie. Wiadomo jakie jest prawo polskie , nie jest jasne i jednoznaczne . W takich sporach gdzie sprawca nieszczęścia żąda jeszcze od ofiary zadośćuczynienia to woła o pomstę do nieba. Dlaczego sądy nie stosują interpretacji polskiego prawa po myśli polskich obywateli. Polski nie obowiązuje jeszcze prawo europejskie. Dopiero się zacznie lawina roszeń niemieckich, jeśli przyjęty zostanie nowy traktat Unii Europejskiej . Wówczas polski wymiar sprawiedliwości przechodzi pod orzecznictwo sądów europejskich i poddaje polskie prawa pod nadrzędność prawa unijnego.
Czy należy się dziwić takiemu stanowi rzeczy ? Jak Polska Polską zawsze o sytuacji w naszym państwie decydowały marki i ruble , czasami i inne waluty. Nie widzę przesłanek aby sytuacja dnia dzisiejszego odbiegała od tych reguł , bo niby dlaczego teraz miało by być inaczej.
Dopiero ten rząd a konkretnie Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje ustawę zmierzającą do uporządkowania ksiąg wieczystych nieruchomości należących do Skarbu Państwa lub samorządu. Propozycje zmierzają do sprawnego ujawniania w księgach wieczystych skutków zmian własnościowych zaszłych po II wojnie światowej na terenie całej Polski. W praktyce uniemożliwi to, a przynajmniej znacznie utrudni, odbieranie polskich nieruchomości przez Niemców. Prace nad projektami ustaw regulującymi tę kwestię zakończą się przed jesienią. W systemie ksiąg wieczystych zachowały się niezgodne z rzeczywistym stanem prawnym wpisy własności na rzecz obywateli czy instytucji niemieckich. Działa też prawo zasiedzenia , nie wspominając o decyzjach Wielkich Mocarstwach wyznaczających polskie granice po II wojnie światowej i związane z tym skutki , na które Polska nie miała żadnego wpływu.
Janusz |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 16:29, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
Wyrok trybunału jak wszystko na swiecie podlega ocenie. Wiem czarusiu, że dla Ciebie to prawda objawiona i że przy sentencjach TK zwykłeś się onanizować. Gwoli jednak ścisłosci nie kwestionowałem wyroku TK tylko wyraziłem zdanie, że nasza konstytucja szczególnie jej 2 art. pozwala zakwestionować w zasadzie każdą ustawę (kwestia interpretacji). Czyli generalnie chciałem zwrócić uwagę, że debilne prawo przekłada się na debilne wyroki - tak jakby i w tym przypadku. Co za tym idzie wymiana składu sedziowskiego nie jest wyjściem, jedynym rozwiązaniem jest uporządkowanie prawa. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 13:31, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | Co się tyczy orzecznictwa sądów RP to musi byc ono zgodne z literą prawa a nie widzi mi się sędziny, Giertycha czy czarusia. |
Taaaa, to ciekawe co piszesz w świetle Twojego i Tobie podobnych szczekania na WYROK Trybunału Konstytucyjnego!!! ...he he he...To jedne sądy działają zgodnie z literą prawa a drugie z...lewa???...he he he...
Tak więc zdecyduj się na coś, bo w innym przypadku zdechniesz jak ten osioł, co mu w żłoby dano...he he he...  |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 13:01, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
Co się tyczy orzecznictwa sądów RP to musi byc ono zgodne z literą prawa a nie widzi mi się sędziny, Giertycha czy czarusia. Stan prawny w wyniku karygodnych zaniedbań (choć mi się wydaje, że trzebaby to nazwać mocniej) jest taki, że Niemcy po dziś dzień są prawnymi właścicielami szmatu Polski (do tego dochodzi status wieczystego użytkowania, bardzo mocno niepewny w świetle unijnego prawa). |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 12:56, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | Rząd niemiecki WIELOKROTNIE powtarzał, że owych roszczeń absolutnie nie popiera i nie poprze przed międzynarodowym trybunałem!!! |
I co z tego? Może mówic co sobie chce ale liczą się fakty, a fakty sa takie, że rząd niemiecki kategorycznie odmawia wzięcia na siebie zoobowiązań wynikających z roszczeń przesiedleńców jednocześnie przyznając prawo do dochodzenia tychże roszczeń w trybie indywidualnym (skoro rząd niemiecki nie jest stroną w sporze to MUSI nim być rząd polski). Znamiennym jest fakt, że Powiernictwo Pruskie jest sp. Z.o.o w której udziałowcem jest związek wypędzonych, chojnie dotowany przez rząd RFN - więc tak jakby rząd RFN jest po części stroną w sprawie, której nie popiera. Czyż nie tak? |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 12:44, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | Jakbyśmy tak dalej sięgali do historii, to Prusy bynajmniej nie były niemieckie.... |
Taaa, Jagusiu...a wcześniej był jeszcze Piast Kołodziej...he he he...Tak gwoli ścisłości to do konferencji wersalskiej, w świetle prawa międzynarodowego WOGÓLE nie mieliśmy państwowości...
To była dygresja a teraz do rzeczy. W swoim poscie wyraznie napisałem, że NIE POPIERAM roszczeń ziomkostw niemieckich a sam problem uważam za medialny, i co za tym idzie to populistyczne bicie piany...Rząd niemiecki WIELOKROTNIE powtarzał, że owych roszczeń absolutnie nie popiera i nie poprze przed międzynarodowym trybunałem!!! A gebelsy mogą się sądzić do usranej śmierci!!! Najgorsza w tym wszystkim jest działalność POLSKICH sądów, które nie wiadomo dlaczego wydają korzystne dla "byłych właścicieli" werdykty! Tylko czemu się tu dziwić? Po czystkach dokonanych przez Zero Ziobrę - tak jak i w innych instytucjach państwa - w sądach i prokuraturach zasiadła kupa nieuków wierna zasadzie TKM i BMW...  |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 11:44, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
IKSCezarkionieIKSie!
Niemcy opuścili nie tylko Prusy Wschodnie, ale i Pomorze i Wielkopolskę i Oba Śląski.
Nie wiem co na to ma do powiedzenia nacjonalizacja przemysłu. W każdym razie domostwa najczęściej sami dobrowolnie opuszczali, bo woleli nie zaglądać socjalizmowi w gębę. Może i za "małą" namową, ale to nie było nigdzie odnotowywane, tylko pryjmowane przez "władzę" i rozdawane, czyli zasiedlane przez polaków z "centralnej Polski" jak i z zaboru rosyjskiego! Jak wiesz, sporo niemców zostało jednakże na tych terenach i jakoś za PRL-u nie garnęli się na wyjazdu. I wcale im nie przeszkadzało, że teraz poczuli miód (vide opolszczyzna szczególnie)!
Więc nic nie stało na przeszkodzie, aby niemieckie było nadal niemieckie, co nie było przejęte na przymus.
Prawo nawet międzynarodowe mói też, że wystarczy 30 lat mieszkać, a gdy nie ma właścicielia, to poprzez zasiedzenie. I tak było, bo polacy mieszkają w domostwach poniemieckich już ponad 60 lat, a przez ten czas nie ma domostwa, które by się nie rozleciało. W tych miejscach już stoją nawet inne i przez polaków pobudowane budynki.
I teraz się okazuje, że na podstawie książęk, nikt ich domostw nie przejął. A oni są tak wspaniałomyślni, że ich 3-cie pokolenie przyjeżdża z gotowymi dokumentami europejskimi, że toto jest ich!
I jeżeli uważasz, że jeżeli niewyprowadzona polska dokumentacja ich do tego upoważnia, że sądy na podstawie tej dokumentacji przyznają rację trzeciemu pokoleniu niemców, a nie trzeciemu pokoleniu tam mieszkającymemu, to jest wszystko w porządku, to znaczy popierasz politykę Niemiec ziomkostw i ich pojednanie z Rosją mimo że niby jesteśmy na równych prawach unijnych z nimi!
A do tego okazuje się, że i żydzi, którzy zamieszkiwali resztę obecnej Polski robią to SAMO, co niemcy. W Leżajsku są tylko trzy sprawy takowe. A jeżeli tu ma powstać ich Centrum Żydowskie... mamy im odnowić jescze stare zmurszałe kamieniczki w rynku, aby miasto wyglądało pięknie i ... oddać za darmo.... to.... to pisać się nie chce!  |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 8:50, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
Jakbyśmy tak dalej sięgali do historii, to Prusy bynajmniej nie były niemieckie....
Jest sytuacja aktualna i problem aktualny.
Własność winna być moralna świętością, ale właśnie z punktu widzenia moralnego ci, co wyjechali i zrezygnowali z obywatelstwa polskiego a także swoich gospodarstw w najcięższych dla Polaków czasach prawo moralne do nich utracili.
Nie jest ważne, z jakiego powodu sprawa nie została załatwiona. Panesz ma tu dużo racji, sprawy po prostu, w poprzednim układzie politycznym, przez wiele lat nie było. Wzrastało pokolenie, które nie posiadało poczucia własności. Mało tego, wpajano społeczeństwu, że posiadanie jest naganne - echa takiego nastawienia przewijają się do dzisiaj, uniemożliwiając, np., wprowadzenie jednej stawki podatkowej.
A skoro problem jest, to należy go szybko rozwiązać. LPR bije tylko pianę, szukając medialnej popularności. Sprawę powinien jak najszybciej uporządkować aktualny rząd odpowiednimi unormowaniami prawnymi.
Zwalanie na poprzedników nic nie daje, jeżeli samemu nic się nie robi.
Pozdrawiam, Jaga |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 8:16, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
Wicie co,chłopcy?
Przyglądnijcie się uważniej...he he he...przedwojennej mapie Polski! Tereny, o których tak zawzięcie dywagujecie - to PRUSY WSCHODNIE - a o ile wiem, to na mocy MIĘDZYNARODOWYCH traktatów, były one NIEMIECKIE! Nie popieram co prawda roszczeń przesiedlonych, ale z taką gadką jak Wasza, inspirowaną populizmem LPRu, to moglibyśmy dyskutować o wielu terenach...Była kiedyś przecie...he he he...Polska "od morza do morza"...he he he... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 6:51, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
Właśnie!
Sprawy za socjalizmu nie było, więc nie została załatwiona. Teraz gdy chcemy być europejsko poprawni, to wypominamy Niemcom wojnę, która nic nie załatwia. Jednak mienie żydowsko-niemieckie w Polsce musi być załatwione w oparciu o.... wojnę!  |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 21:42, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
Ahron pomijając ostatnią kwestię co do której zdanie mam nieco inne w pozostałej części zgoda. Dla mnie nie ma znaczenia który to rząd zaniedbał swoje obowiązki albo inaczej winię za to wszystkich bez względu na polityczne wyznanie którzy mogli chociaż próbować rozwiązać tą kwestię a którzy nie kiwnęli palcem w bucie ,widzimisię jednak że sprawa podjęta przez LPR właśnie ma na celu podniesienie ich notowań to temat lotny w sumie łatwy do przeprowadzenia a efekty mogą być znaczne. Musisz przyznać jednak że tak być nie powinno żeby kolonista otrzymywał odszkodowanie za to że postawił stodołę na nie swojej ziemi, po co stawiał? niech zwraca mu ten który kazał i zapewniał go o legalności a nie ten na którego ziemi stodoła stanęła. |
|
 |