Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pią 14:29, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
okazuje się,że na akcję zatrzymania p. Blidy poszedł.... rzecznik prasowy.
a potem wszyscy sie rzdzwonili.... i jakoś dziwnie zniknęły zbroni odciski palców |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 23:39, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
baltazar napisał: | Właśnie obejrzałem.
Może nie powinienem tak otwarcie, ale na miejscu pana Henryka, już od dawna miałbym kałacha i wiadro granatów.
- A potem niechby sąd - najlepiej Ostateczny... |
Obejrzałem również.
Strata czasu. Poza kilkoma sprawami.
Pierwsza to demonstracja sposobu oddania strzału.
Moim zdaniem ewidentnie świadczy o szamotaninie, czyli tak jak myslałem od początku.
Druga to konstatacja Kalisza o ... bezkarności i wszechwładzy służb.
Trzecia ... nerwowe ... hołubce Ziobry pod stołem podczas przesłuchania.
Czwarta ... władza jakakolwiek by nie była, nie jest zainteresowana wyjaśnieniem sprawy smierci B. Blidy.
A więc władzo jakakolwiek byś nie była ... hulaj dusza, piekła nie ma |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 23:17, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
Właśnie obejrzałem.
Może nie powinienem tak otwarcie, ale na miejscu pana Henryka, już od dawna miałbym kałacha i wiadro granatów.
- A potem niechby tam sobie sąd - najlepiej Ostateczny... |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 20:53, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
Polityka wersja internetowa pisze ze
cyt..Wśród osób, którym miała wręczać pieniądze, byli też politycy. Zając wymieniał szereg nazwisk osób uwikłanych w naganne kontakty z Alexis (głównie z SLD, ale też np. Zbigniewa Wassermanna z PiS). Na tej liście była Barbara Blida, niegdyś posłanka Sojuszu. Barbara Kmiecik miała jej rzekomo przekazać 80 tys. zł na łapówkę dla dyrektora Rudzkiej Spółki Węglowej. Za ten prezent oczekiwała, że Blida pomoże jej w umorzeniu odsetek od niespłaconych w terminie zobowiązań wobec tej spółki węglowej...
...
Dyrektor Rudzkiej Spółki Węglowej zaprzeczył, jakoby miał dostać pieniądze za umorzenie odsetek. Nie domagał się ich, w ogóle nie zajmował się sprawą odsetek od pani Kmiecik.
..
zaplanowano zatrzymanie Barbary Blidy. Miała zostać doprowadzona do prokuratury i poddana konfrontacji z Barbarą Kmiecik i dyrektorem spółki węglowej. To zwykła czynność prokuratorska, nie wymagająca doprowadzenia. Wystarczyłoby zwykłe wezwanie w określonym dniu i o danej godzinie. Zresztą w ten właśnie sposób zaproszono do udziału w czynnościach śledczych dyrektora Rudzkiej Spółki Węglowej. Nie został zatrzymany, a jedynie wezwany. Czynności zaplanowano na 25 kwietnia 2007 r.
...
Według ekspertów prawdopodobne jest, że ktoś wykręcał dłoń Barbary Blidy. Być może próbował wyrwać jej rewolwer i w czasie tej szamotaniny padł śmiertelny strzał.
...wyjątkowo blisko wątku pań Kmiecik i Blidy, był w tamtym czasie jeden z prominentnych na Śląsku prokuratorów, późniejszy wiceszef ABW - Grzegorz Ocieczek. Dotarliśmy do zeznań świadków, które mówią, iż był on bliskim znajomym Barbary Kmiecik. A mimo to - choć powinien był - nie wyłączył się z działań w sprawie, która jej dotyczyła... |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 18:48, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
Napewno go obejrzę ,dzięki za informację mam nadzieję że reżyserem nie był zbysio |
|
|
Gość |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 8:06, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
W51!
Ależ w całości się z Tobą zgadzam. Po to też uspokajałem dyskusję, bo bez względu co Kutz powiedział, byłem i jestem tego samego zdania.
Znając się, ewentualnie nie znając się na tym, twierdzę, że nie ma takiej sytuacji działań, których nie można później dywagować, widzieć niedociągnięcia czy też błędy, czy złe założenia do niej. Reszta jest niuansami bez istotnych zmian sytuacyjnych, które w ogóle i w pierwszym podejściu nie były brane pod uwagę. I o to nadal się rozchodzi i tu można szukać winnych. Też nie twierdzę, że ktokolwiek przyszykował i spreparował całe zajście. I to wszystko.
Jako przykład proponowałbym przecytowanie tu wypowiedzi Kalisza te z początku sprawy... i tą, z której Niezalezny wziął oderwane pytanie do niego. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 20:21, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
Kutz to żaden autorytet dla mnie i mnie podobnych, wiesz dlaczego?
Bo wyjechał na Blidzie i do wyżyn, bo dzięki tamtym (PZPR) jest kim jest i nic więcej. A to jego w "imieniu 80%" kto mu .. dał takie prawo by wypowiadać sie za prawie wszystkich Ślązaków, wyborcy? Referendum robił? Artysta który w wolnym rynku nie potrafi filmu nakręcić i odcina kupony od PRL-u.
A po za tym Śląsk nie nie jest autonomiczną jednostka ktokolwiek mógł sobie pozwolić na słowa: "w imieniu....". |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 19:39, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
Wiesz co Panesz ?
Bywają różne sympatie, które niekoniecznie muszą wynikać z osobistych kontaktów. Są osoby, które z samego wyglądu oceniamy jako sympatyczne, mniej sympatyczne czy wręcz niesympatyczne. Wiadomo, ze taka ocena jest często zwodnicza.
Nie mniej jeżeli jednak jak ktoś zechce sobie zadać fatygi i przekonać się czy jego dobre wyobrażenie o danej osobie jest uzasadnione, zawsze może to zrobić. Ja sobie te fatygę / niestety ale poniewczasie/ uczyniłem :
http://209.85.129.132/search?q=cache:ScCT3vXOeUkJ:gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/725015.html+kariera+blidy&cd=10&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
Barbara Blida od zawsze była osobą, do której podświadomie odczuwałem sympatię, pomimo, ze znałem ja tylko z wystąpień publicznych. I bynajmniej nie chodzi o to, że była przedstawicielem formacji z którą się identyfikuję. Moja sympatia była jakby na przekór temu w jaki sposób prezentowała swoje przekonania i racje. Tutaj można by jej wręcz zarzucić przekonanie o własnej nieomylności. Ale to kwestia własnego poczucia wartości, temperamentu i niewątpliwego zaangażowania, które nią kierowały.
Ja nie mam pojęcia jakimi intencjami, kierują się Niezależny czy Rumcajs zwracając uwagę na znaki zapytania jakie „wiszą” nad okolicznościami śmierci B. Blidy. Może to zwykła dociekliwość, może rzeczywiście walka polityczna. Nie będę tego dociekać.
Ja swój stosunek określiłem i jak każdy człowiek emocjonalnie z kimś związany, chciałbym poznać całą prawdę o okolicznościach jego śmierci i dlatego choćby na swój użytek, staram się gromadzić wszelkie dostępne mi materiały
http://www.swiatowid.fora.pl/a-co-tam-panie-w-polityce,11/sprawa-smierci-b-blidy-musi-byc-wyjasniona,129.html
Może to ktoś przeczyta zastanowi się ale Ty Panesz jak sądzę, nie zadasz sobie fatygi, bo już masz od początku tej sprawy ...wykrystalizowany pogląd.
Twoje prawo.
Ale pozwól mnie i innym mieć swoje wątpliwości i dlatego uprzejmie proszę Ciebie oraz innych PiS .... abyście już łaskawie nie wp.... się w ten temat.
A jeżeli już musicie, to przynajmniej dyskutujcie w oparciu o ujawniane medialnie fakty /bo tylko taką mamy możliwość/ z uwzględnieniem wniosków wynikających z tychże faktów, odmów komentarzy, przez osoby zamieszane w sprawę
Na koniec, jakkolwiek nie jestem Ślązakiem ale przyłączam się do apelu Kazimierza Kutza z ... PO
„W imieniu 80 proc. Ślązaków mówię wam, żebyście przestali wycierać sobie gębę panią Barbarą i jej rodziną”
Dobrzeeeeeeeeee ????? |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 12:44, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
Panowie...
przede wszystkim sposób starzłu samobójczego był taki,ze człowiek, który zna sie troche na broni wie,iz samobójczyni strzelała w bardzo dla siebie niewygodny sposób. tak więc dalej optowac bedę za tym,iż strzał padł w wyniku szamotaniny miedzy posłanka a oficerem który jej pilnował.
mamy więc nieszczęśliwy wypadek związany z zaniedbaniem.... |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 12:28, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
Paneszu zróbmy może inaczej widzisz każdą tezę można udowodnić każdą można dowieść, mamy jak powszechnie wiadomo 10 palców u rąk zacznij je jednak liczyć inaczej 10,9,8,7,6 w drugiej ręce bez liczenia wiesz że mamy 5 ile Ci wyszło? Jeśli codziennie będziesz mówił komuś żer jest złodziejem to w końcu w to uwierzy i taki przyjęto scenariusz na niezliczonych już konferencjach jednakże wątpliwości pozostały dlatego powołano komisję której panicznie bali się pis…..cy teraz boja się jakby mniej wszystko posprzątane wszystko pozamiatane czysto jak w Sanepidzie |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 10:45, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
Przypomnę zarzuty wobec PiSu odgrzewania kotletów i zajmowania się historią miast bieżącymi aktualnymi problemami.
Już nie ma takiego obszaru na którym by PO i POplecznicy nie dorównywali PiSdzielcom.
PO się zPiSiło dokumentnie.
Trzy ostatnie posty Niezależnego to wojna i atak na PiS.
A szpitale nie mają na zabiegi konieczne bo NFZ im nie płaci za takowe. Pisałem że największemu poznańskiemu szpitalowi NFZ nie zapłaciło i ma 10 000 000 zł długu.
Bez echa. Maglowanie Blidy, Ziobry, Kamińskiego.
Czym ty Niezależny POparańcu różnisz się od PiSdzielca?
PS
Widzisz Jaga ( obecna? ) każda partia ma swój moherowy elektorat który bardziej rozwinięci przedstawiciele umiejętnie wykorzystują. Nieprawdaż. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 10:04, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
Co do innych przykładów (Twoje jest na czerwono) wynik jest wiadomy i żadna kombinacja tu nie pomoże. Ale co do przypadku Barbary Blidy jest zbyt wiele wątpliwych momentów ( i muszę tu dopisać), co nie pasują do ...dowodów. Lub też ich dalsze badanie daje(dałoby) nic już nie wnoszące wnioski. I na tym ostatnim można budować teorię.
Tak też można. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 9:44, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
Paneszu dla udowodnienia swoich racji przyjąłeś dwa skrajne wypadki co innego jest przypadek gen Sikorskiego a co innego Barbary Blidy aby bardziej dowieść że masz rację mogłeś przywołać bitwę pod na łuku Kurskim której wynik jest wiadomy i żadna kombinacja tu nie pomoże ,otóż w przypadku Barbary Blidy jest zbyt wiele wątpliwych momentów poczynając od nakręcenia kilkusekundowego filmu na którym agenci pukają do drzwi niczym pokorni kolędnicy i na tym się film urwał ,wszystko co się działo w środku to relacje agentów zainteresowanych przebiegiem zdarzenia według pasującego scenariusza nic poza tym i pod tym kątem prowadzono dochodzenie, żadnych wątpliwości żadnych niejasności po prostu przyszli a Ona się zastrzeliła ,słyszałeś cos o zbrodni doskonałej? |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 9:14, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
A jednak Paneszu podejrzenia są ...
Były. I robota prokuratorska jest po to, aby ustalić jedno i to prawdziwe "podejrzenie"- jak było naprawdę. I to zrobiła! Ponad wszelką wątpliwość.
I dałbym już temu spokój.
Podobnie było z Władysławem Sikorskim. Po to go ekshumowano, aby potwierdzić, że samolot jednak spadł do wody. Źle wystartował: za mała prędkość, przeciążenie samolotu, czy uszkodzone sterowanie, czy błąd pilota.
Po prostu wypadek. A ileż było dywagacji? Nikt się nie zastanawiał nad normalnymi przyczynami wypadku, tylko obowiązywały najprzeróźniejsze teorie spiskowe! Podobnie jest i tuta. Udowodniono i wystarczy. Nie należy szukać, co by było, gdyby, co działo się wtedy na Słońcu, czy jakie ślady były na rewolwerze. Tego już za dużo. |
|
|