Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pon 7:32, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
W całej rozciągłości zgadzam się z Jagą.
Nie stać nas na kosztowne i bez pokrycia reformy. Ponadto społeczeństwo jest już nimi zmęczone. i trochę normalności by się przydało. Więc niech zostanie tak jak jest, a zmiany (tylko te konieczne i przemyślane) mogą odbywać się krok po kroczku. Czyli bez kosztów, które i tak byśmy musieli pokryć z własnej kieszeni. I co najgorsze - bez żadnych zysków! |
|
|
Jaga niezalogowana |
Wysłany: Nie 11:56, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
Ciągle piszę o tych drobnych krokach, i to jest wszystko, czego się spodziewam. Do ideału się dąży, ale przecież nie osiąga się go nigdy, to konstrukcja człowieka... To ten króliczek, którego ciągle gonimy, i taki chyba jest sens naszego życia, we wszystkim.
Jednej rzeczy wymagam od nowego sejmu bezwzględnie:odwrócenia relacji państwo - obywatel, to człowiek, pojedyńczy obywatel, ma być najważniejszy, a władza skromna i podporządkowana swoim obowiązkom na rzecz obywatela. Nie oczekuję zmiany mentalności tej całej zbieraniny, którą wybraliśmy, ale przynajmniej żeby przywódcy stworzyli obowiązujące normy w tej sprawie, które nastepnie będą się starali egzekwować i wprowadzać w zycie... Krok po kroku.
:?b |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 11:08, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
janiob:
ja mysle, ze sie zmieni, ale wcale nie na lepsze :(
w sejmie nie ma zbyt wielu madrych ludzi, ale chyba bedzie wesolo, brak wiedzy mozna zastapic spiewem, czy wyjatkowymi zdolnosciami aktorskimi. beznadzieja. stracilam nadzieje na lepsze jutro.
o dietach poselskich juz sie kiedys wypowiadalam, wiec pomine ten temat.
napisales: "Czy ja będę miał taką możliwość aby w swoim życiu chociaż raz zagłosować na osobę co do której jestem przekonany w 100 % - do jej uczciwości,mądrości życiowej,wykształcenia,wiedzy,bezstronności i słusznych intencji,takiej która swoje ambicje schowa głęboko w swojej świadomości a na pierwszym miejscu postawi dobro kraju i jego obywateli."- NO COZ, TEZ ZADAJE SOBIE TO PYTANIE.
a poki co zaczynam szykowac sie na wybory. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 10:49, 09 Paź 2005 Temat postu: Czy coś sie zmieni ? |
|
Zadając to pytanie mam na myśli Polskę i to wszystko co ma wpływ na obraz , jakość naszego funkcjonowania jako państwa i naszego osobistego życia.
Nie mam wątpliwości , że zmieni się niewiele na lepsze.Nie ma cudów .
Poza uczciwą pracą całego społeczeństwa, zrozumieniem znaczenia nauki i wiedzy , praw jakie przekazuje nam natura jest jeszcze coś o czym nikomu i nigdy nie wolno zapomnieć - jest to człowiek i wszystko co się z nim wiąże. Czy tak się stanie?
Ma ku temu służyć właściwy dobór odpowiednich ludzi do rzadzenia.
Jesteśmy po wyborach parlamentarnych.Czy ktoś się zastanawiał kogo mamy w nowowybranym Sejmie , jaka jest "jakość" tych ludzi.
Czy Sejm obecnej kadencji będzie miał lepsze notowania w oczach społeczeństwa niz ten którego kadencja dobiegła końca.
Dlaczego tylu miernych ludzi zadało sobie tyle trudu aby zostać parlamentarzystą .Czy to uczyniłi dla naszego dobra czy tylko swojego.
A nasz parlament jest instytucją bardzo kosztowną. Policzono, że w ciągu roku każdy „zawodowy” poseł otrzymuje solidną nie opodatkowaną pensję, dodatki za pracę w komisjach sejmowych oraz diety. Daje to w sumie około 120 tyś. złotych ”na głowę”. Każdy z posłów dostaje również ok. 10 tys. złotych miesięcznie na utrzymanie Biura Poselskiego, gdzie raczej rzadko przebywa. Tylko na comiesięczne utrzymanie wszystkich biur poselskich podatnicy wydają kwotą około 4 mln. złotych.
W teorii powinna obowiązywać zasada, że niewykorzystane pieniądze posłowie mają zwrócić do Kancelarii Sejmu, ale jak sprawdzili stołeczni dziennikarze, prawie nikt z posłów pieniędzy nie zwraca. Posłowie na ogół wydają wszystko i chcieliby jeszcze więcej.
Granicę absurdu osiągnął jeden z parlamentarzystów SLD - Czesław M., który wykazał, że w ciągu roku, w sprawach poselskich przejechał samochodem... 110 tys. km. Oznacza to, iż ze swojego miejsca zamieszkania jeździł do Stolicy, aż 120 razy. Mnożąc liczbę przejechanych kilometrów przez czas jazdy obliczono, iż ów wybraniec ludu spędził w samochodzie pół roku…
Kancelaria Sejmu zaplanowała, że w przyszłorocznym budżecie wydatki Sejmu powinny wzrosnąć o 19 mln. złotych, gdyż potrzebne są fundusze na poprawę tzw. infrastruktury. Już w czasie tegorocznego remontu na przebudowę chodników wokół sejmowych budynków wydano 230 tys. złotych. Za zainstalowanie trzech bramek do wykrywania metalu zapłacono 800 tys. złotych. Najwięcej kosztowała bramka ustawiona między sejmowym barem, a restauracją. Sam wątpię, żeby wykrywała ile alkoholu po promocyjnej cenie wynoszą z barku...
Czy coś się zmieni w tym względzie....?
Wróciłem z głosowania , jestem zniesmaczony , zły na siebie . jezor
Czy ja będę miał taką możliwość aby w swoim życiu chociaż raz zagłosować na osobę co do której jestem przekonany w 100 % - do jej uczciwości,mądrości życiowej,wykształcenia,wiedzy,bezstronności i słusznych intencji,takiej która swoje ambicje schowa głęboko w swojej świadomości a na pierwszym miejscu postawi dobro kraju i jego obywateli.
Jesteśmy zwariowanym ,absurdalnym krajem i to na własne życzenie.
:?b :?b :?b |
|
|