POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Pią 9:18, 01 Gru 2006
Temat postu:
Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.
(http://members.chello.pl/j.uhma/krasicki.html - Przyjaciele, I. Krasicki )
Naraziliśmy sie Rosji i już. Jeżeli nie narazilibyśmy sie Rosji, to narazilibyśmy się innym razem. Ponadto Rosja zawsze może nam znieść embargo nakładając.... np. jeszcze dotkliwsze lub bardziej aktualne sankcje. Tak jak piszecie jest to nie tyle potentat, co stosujący własną politykę, liczącą się na świecie i stanowiącą równowagę w innych dziedzinach, czy mogącą się... przydać w przyszłości.
Jednak z Rosją możemy i musimy rozmawiać na stosunkach sąsiedzkich i mieć tyle tylko racji, co wynegosjujemy czy bądż - wspólnie utalimy. Możemy mieć, ale nie mamy w stosunkach partnerskich żadnej przewagi. I faktycznie musimy swoją politykę w stosunkach z Rosją dobrze przemyśliwać i stosować! Ale to nas na pewno nie zwalnia o upominanie sie o równe traktowanie czy zwracanie na to uwagi! Przecież naszą racją stanu może być upominanie się o równe traktowanie się w Uni czy w stosunkach z sąsiadami. I toto zrobiliśmy!
A co dalej? Swoje zrobiliśmy. A jak na nasze zareagują strony - to obaczym. I nie sądzę, aby nam weto w czymkolwiek zaszkodziło!
No. Jeżeli już nie można na tym świecie powiedzieć ani słowa we własnej obronie, to gdzie my jesteśmy (popr. czym my jesteśmy)? To tyle.
Gość
Wysłany: Pią 9:04, 01 Gru 2006
Temat postu:
Spieracie się panowie czy WETO było słuszne czy nie, kto do tego doprowadził i kto za to odpowiada tymczasem prawda jest prozaiczna poczytajcie sami.
"T": embargo na mięso spowodowali Amerykanie
"Trybuna": Rosyjskie embargo na polskie mięso to nie żadna prowokacja, tylko efekt zwykłego przekrętu dwóch amerykańskich spółek.
Kilka dni temu poinformowano opinię publiczną, że fałszywe dokumenty weterynaryjne, które stały się powodem zakazu sprowadzania polskiego mięsa do Rosji, zostały podrobione Przekręt zorganizowały dwie firmy zarejestrowane w stanie Arkansas!
Gazeta przypomina, że w Rosji obowiązywał wtedy zakaz wwozu wątroby wołowej pochodzącej z USA. Jankesi dostarczyli więc swój towar najpierw do portu w Kłajpedzie, skąd trafił do składów w Kownie, a następnie do Moskwy. Odbiorcą były spółki zarejestrowane na tak zwane słupy. Podmiany certyfikatów weterynaryjnych i dokumentów przewozowych na polskie musiano dokonać nie w Rosji, a na Litwie!
"Trybuna" informuje, że litewska prokuratura ustaliła nawet numery rejestracyjne TIR-ów. Wie, które firmy spedycyjne zajęły się transportem, wie też - co do minuty - kiedy ponad 400 ton wątrób przekroczyło granicę z Rosją. Nazwy amerykańskich spółek ze stanu Arkansas, które stały za tą aferą, przekazała tarnowskiej prokuraturze!
Jeśli zatem w ogóle można mówić o jakiejś prowokacji, to raczej amerykańskiej niż rosyjskiej I co Wy na to? Na pewno za to winić ani karać Polski nie można ale też nie należy nie zauważyć Rosyjskich racji. Niestety nie zawsze przyjazny nam Putin wykorzystał ten fakt z pełną premedytacją
Ahron
Wysłany: Czw 22:43, 30 Lis 2006
Temat postu:
Weto -wetem
Wcale nie jest dobrze ,NIEMCY CHCĄ NAM DAĆ GWARANCJE ŻE ROSJA ZNIESIE EMBARGO-co to oznacza że dalej wszystko bedzie załatwiane ponad naszymi głowami.
Jestem za Wetem ,ale jestem również za tym co napisał W51.
Idealna sytuacja jest taka ,że to Polska ma lepsze stosunki z Rosją niż jakikolwiek kraj UE.
Gość
Wysłany: Czw 14:43, 30 Lis 2006
Temat postu:
Nie dzielcie skóry na niedźwiedziu. Nie zawsze chęci idą w parze z możliwościami. To jest gra , każdy ma swoje argumenty i coś chce ugrać. Czyni to Putin , czyni to Unia. Spójrzmy prawdzie w oczy Rosja jest duzym mocarstwem , biorąc pod uwagę podstawowe kryteria , ludność , surowce , siła militarna. Oczywiście poziom życia , prawa człowieka itp. odstają od wzorców zachodu. A kto powiedział ze muszą być takie jak na zachodzie? Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi. Naiwny jest ten który sądzi że jakikolwiek przewrót w Rosji byłby z radością witany na zachodzie. Gwałtowne zmiany wrózyłyby wzrost stanu napięcia , nikt nie jest tym zainteresowany. Nawet liberałowie gdyby doszli do władzy to tez umacniali by potęgę Rosji, innymi środkami , metodami ale jednak. Rosja w obecnej dobie zagrozenia islamskim terroryzmem ma dużą role do spełnienia, wszyscy o tym wiedzą. Obłaskawić na wzór i podobieństwo też się nie da.Można i należy zabiegać o swoje interesy w handlu z Rosją , grać na argumenty ekonomiczne , prowadzić aktywna politykę dyplomatyczną. Oczywistym jest że Rosjanie stosują rózne metody w polityce, my też. Przecież u nas w mediach o ile mówi sie o Rosji to tylko wtedy gdy można przypiąć negatywna łatkę "kacapom". To nie jest tajemnicą. Nie bądźmy obłudni. Musimy pamiętać że nie lezymy nad Atlantykiem ,czy na półwyspie Iberyjskim. Jesteśmy tutaj i tu będziemy i z tą Rosją będziemy sąsiadami. Trywialne pytanie kto bardziej potrzebuje Rosją Polski , czy Polska Rosji?, mam na myśli kontakty sąsiedzkie. Utarł się u nas sterotyp myślenia albo w "uścisku na misia" , albo "kacap won!".Nie jestem zwolennikiem ani jednego ani drugiego podejścia. A jeszcze pokutuje u nas mit "przedmurza" , mit "za wasza i naszą."Mit który zderza się masową emigracja zarobkową, częstą praktyką jest szlachetka z karbelą na sznurku sprzedającym żetony do fotoplastikonu dawnej swietności
Po drugie jesteśmy Słowianami , Czasami te wyrózniki nabierają znaczenia. Do anglosasów nikt nas nie przyjmie, kto bywał to wie że i po 50 latach mogą powiedzieć w szczególnych okolicznościach żeś nie swój.
Z tego też względu musimy prowadzić dalekowzroczną politykę wobec Rosji ,Putin przeminie , Kaczyński także , a Polska i Rosja zostanie. Dziwnym jest że do tej pory nie było wizyty na najwyzszym szczeblu.
Gość
Wysłany: Czw 12:44, 30 Lis 2006
Temat postu:
Nie dziwię sie stanowisku Bułgarii w kwestii ... mięcha, bo jako nowy członek Unii bedzie również miała ze swoim ... pod górę. Dlatego wspiera nas i tym samym szuka sojusznika przyszłość czyli zaledwie za miesiąc.
Nie zapomnijmy też, ze Rosja w miedzyczasie również rozbudowywuje swój przemysł rolno spożywczy co ograniczy jej potrzeby importowe w tym zakresie.
I nie traktujmy UE jako ...idiotów idących ... na pasku Rosji i na rękę ...Putinowi a nas jako jedynie mądrych i sprawiedliwych. W UE też siedzą ludzie, którzy pilnie rozważają każdy możliwy scenariusz czy alternatywę. Rzecz w tym ażeby wpisać się w tę logikę postępowania i drążyć .... cierpliwie i .... bez fajerwerków.
b.las (bl)
Wysłany: Czw 12:08, 30 Lis 2006
Temat postu:
ps.
dopowiem jeszcze
Zrozumiała sprawa - z silniejszym pogrywać roztropnie, ale nie musi to oznaczać, że zawsze ulegle. Kiedy jest odpowiednia ku temu okazja
(a taka jest właśnie teraz) całkiem roztropnie jest czasem ugryźć.
A już zwłasza w obronie słusznych racji.
.
Wbrew pozorom Putin bardzo potrzebuje dobrych stosunków z Zachodem, bardzo potrzebuje pieniędzy - a niestety ciężkie dla niego nadeszły czasy. Wrogowie się mnożą (ostatnio nawet Białoruś dołączyła do "osi zła")
Europa biedaka też coraz bardziej izoluje. Patrzą nań jak na jakiegoś mordercę... Rosja Putina nie może sobie pozwolić na jakieś większe awantury z UE. To absolutnie nie wchodzi w rachubę.
b.las (bl)
Wysłany: Czw 11:39, 30 Lis 2006
Temat postu:
Ty, W51 zdajesz się nie rozumieć (a może tylko udajesz) istoty problematyki związanej z polskim wetem. My przecież nie prowadzimy żadnego (ostrego czy miękkiego) dialogu z Rosją, ale prowadzimy dialog z UE. Rosja się tylko teraz bezczelnie wtrąca (jak to Rosja) do rozmowy do której nie dostała zaproszenia. (cały ten ich medialny hałas można luźno olać)
Unia Europejska otrzymała jasny sygnał od państwa członkowskiego, że coś w stosunkach Unijno-Rosyjskich źle funkcjonuje.
I tak należy postrzegać tą sprawę, należy zmuszać do takiego postrzegania sprawy. Właśnie dlatego, że jesteśmy słabi - nie dopuszczać do innej interpretacji - pozostawieni samym sobie będziemy jeszcze słabsi, a Rosja zrobi wszystko, żeby nas jeszcze bardziej osłabić.
Należy co poniektórym w Brukseli wybić ze łba, że w kwestiach tak zasadniczych jak bezpieczeństwo energetyczne państw członkowskich (dowolnie których) poszczególne, skonfliktowane z Rosją państwa, w osamotnieniu będą stawać okoniem Rosji. Konflikt Rosji z Polską MUSI BYĆ ukazany jako konflikt Rosji z Unią.
Tak od początku nasz MSZ stawia sprawę, taka jest nasza taktyka
i chwała im za to. Jest to mądra strategia i jestem pewien, że ugramy
nie tylko swoje mięso (to w sumie drobnostka) co nasza postawa stanie się przyczynkiem do przeflancowania pewnego rodzaju unijnego myślenia. Myślenia, które na dłuższą metę wyszło by ze szkodą
dla samej Unii.
..............................
a z innej beczki, dla rozluźnienia "wystraszonych" Rosją filokacapów:
Komentarze bułgarskiej prasy nt. szczytu UE-Rosja - Czapki z głów przed Polakami
"Większość bułgarskich dzienników zamieszcza informacje i komentarze nt. zakończonego Szczytu UE-Rosja. "Dnewnik" z 27.11.br: "Polska chce gwarancji w rozmowach UE-Rosja". Polski premier J. Kaczyński dał do zrozumienia, że Warszawa jest skłonna ponownie przeanalizować swoje stanowisko i może się zgodzić na wycofanie veta, lecz jedynie wówczas, gdy otrzyma gwarancje, że negocjacje z Rosją mogą zostać w każdej chwili przerwane. Przewodniczący KE J.M. Barroso zaproponował trójstronne rozmowy między Polską, KE a Rosją. Barroso nalega, aby Rosja zakończyła wojnę handlową z Polską.
Lewicowa "Duma" z 25.11.br. zamieszcza na 1 str. komentarz redakcyjny A.Christowej "Czapki z głów przed Polakami". Warszawa po raz kolejny udowodniła, że państw byłego obozu socjalistycznego nie można w Europie lekceważyć. Już podczas negocjacji w sprawie członkostwa w UE Polska dała się poznać jako państwo, które potrafi bronić swoich praw. Taka sytuacja miała miejsce i teraz. Warszawa stanęła na drodze podpisaniu porozumienia o strategicznym partnerstwie między Moskwą a Unią Europejską. Polska nie krępuje się tym, że jest jedynym państwem, które występuje przeciw wielkiej Rosji - to nie leży w naturze Polaków. Brawo, Polska! Właśnie w ten sposób należy postępować. Nie ze względu na zasadę sprzeciwu wobec Rosji, lub innego państwa. Wszelkimi sposobami i wobec wszystkich należy bronić własnych interesów.
"Trud" z 25.11.br : "Polska doprowadza do fiaska szczytu UE-Rosja". Komentarz A. Żelewa: "Polska zachowuje się z godnością". Polacy należą do narodów, które potrafią bronić swej godności. Dowiedli tego występując z vetem wobec rozmów handlowych między UE a Rosją. Polacy rozgniewali nie tylko Kreml, ale i niektóre kręgi w Brukseli, które wolą przymknąć oko na siłowe postępowanie Rosjan, aby osiągnąć "gazowy pokój" z Moskwą. W zachowaniu Warszawy na uwagę zasługuje nie tylko obrona interesów gospodarczych, lecz przede wszystkim zasad. Pokazanie, że silny nie może postępować samowolnie tylko dlatego, że jest od kogoś silniejszy. Kiedy doczekamy się, że Bułgaria będzie zachowywać się w ten sposób na arenie międzynarodowej?
"24 Czasa" z 25.11.br: "UE wysyła ekspertów, aby uspokoili Moskwę z powodu naszego mięsa". Polska podczas szczytu w Helsinkach dała do zrozumienia, że może w najbliższych dniach wycofać veto. Gazeta cytuje anonimowego doradcę premiera J. Kaczyńskiego, który oświadczył, że Polska do ostatniej chwili blokowała rozpoczęcie rozmów z nadzieją, że rosyjskie embargo zostanie cofnięte. Dziennik informuje, że Rosja zamierza zweryfikować jakość kontroli weterynaryjnej w Bułgarii i Rumunii."
..................................
Gość
Wysłany: Czw 10:41, 30 Lis 2006
Temat postu:
W nawiązaniu do artykułu B.Cichockiego w sprawie blokady w dostawie mięsa do Rosji nie ma odkrywczych tez. Owszem ciekawie ,w szczegółach. Ale musimy wiedzieć że polityka jest realizowana wszystkimi dostępnymi środkami , wprost jak i pośrednio. Nie chcąc byc adwokatem żadnej ze stron mogę zadać pytanie : czy spotkanie się państw członków NATO na Łotwie wynika z tego że tam lepsze powietrze, czy też zachętą były rękawiczki?. Uważam że nie , jest to określony gest polityczny. Oczywiście inaczej interpretowany w Rosji, inaczej w Waszyngtonie.Taka jest polityka. Ani dobra , ani zła. Każdy kroi na własną miarę.
Gość
Wysłany: Czw 10:32, 30 Lis 2006
Temat postu:
w51 napisał:
Dlatego należy rozmawiać, negocjować i układać się. Pójście ... w zaparte to droga do nikąd.
W pełni się z Tobą zgadzam Wojtek, tak to droga donikąd.
W polityce międzynarodowej toczy się misterna gra interesów Nie ma miłości! Polscy politycy niby to wiedzą ale w duszy pragną by nas kochano. Objawy „uczuć” mogą się pojawić po załatwieniu interesów. Jeśli chce się własne interesy osiągnąć trzeba na długo wcześniej rozkładać akcenty szacunku i rywalizacji, oszczędnie demonstrować pretensje, używać przebiegłości i dobrej kalkulacji zamiast konfrontacji i walki" –
To nie są moje słowa żeby było jasne to cytat z blogu pewnego polityka ale jakże prawdziwie oddające Wasze racje.
Gość
Wysłany: Czw 10:14, 30 Lis 2006
Temat postu:
Panesz
Rosja jeszcze przez bardzo długi okres czasu cały swój potencjał będzie opierała na eksporcie ropy, gazu i innych surowców . Daje to jej widoki zwłaszcza przy ... długim okresie negocjacyjnym, na olbrzymie zyski, które może przeznaczyć w międzyczasie na ... reanimację swojego systemu energetycznego z .... własnych środków.
Dlatego moim zdaniem, czynnik czasu odgrywa tu jednak ważną rolę gdyż w tych warunkach jest na rękę Rosji.
A jeśli chodzi o polskie ... mięcho. Czyż nie można założyć takiego oto scenariusza, że ... Putin zniesie embargo ale jednocześnie metodami czysto...”
administracyjnymi
” „p
rzekona
” swoich przedsiębiorców, że mięso polskie jest jednak do ...d.... I tym ...prostackim sposobem osiągnie dwie korzyści. Pierwsza toto, ze pokaże się UE jako władca ugodowy a przy drugiej, że i tak
nam dopie.... przy
. A jaki osiągnie przy tym efekt ... propagandowy chyba nie trzeba Ci tłumaczyć.
Dlatego należy rozmawiać, negocjować i układać się. Pójście ... w zaparte to droga do nikąd.
Pozdrawiam
Gość
Wysłany: Czw 9:53, 30 Lis 2006
Temat postu:
Hehe... Panesz...
I właśnie po to są Unie (nie Unie).... Czy mamy udawać że to co się dzieje to nowość? To norma niemal od... nie wiem kiedy. I albo się robi unie.... albo w pojedynkę. I tu można udawać... (a udaje tylko zainteresowany)
Nawet twierdzę, że tak jak opisujesz będzie zawsze... tylko nie udawajmy że jesteśmy odkrywcami tych prostych, arhaicznych niemal mechanizmów. Braknie tam RP... to będzie inny kozioł UE-ofiarny...
Pozdro....
Gość
Wysłany: Czw 9:35, 30 Lis 2006
Temat postu:
Poczkaj Welesie! To samo spotka Unię. Przykręcą, nie przykręcą, potrzebnie, niepotrzebnie, Unia bedzie im słać upomnienia, prośby, a oni udawać, że nie wiedzieli, ktoś przez nieuwagę, lub że o nie wiedzą, co się stało! Itd.
Tylko nikt nam nie przyzna racji i... nie musi! Jak na R.....
Gość
Wysłany: Czw 8:59, 30 Lis 2006
Temat postu:
Hehe...Panesz...
Pomijając resztę w poście...
Jeżeli jednak wolą jeść GMOwą roślinność i "lepsze" mięso z zachodniej Europy, Japoni, USA, czy też Brazylii i to im się opłaca
... Tu nie ma nakazu jedzenia czy nie, kupowania czy nie. To my mamy zakaz pokazywania się z mięsem tam
. Takie masz bilet a bramkarz cię nie wpuszcza, bo mu się nie podobasz...
. UE jest po to aby prowadzić wspólną politykę a nie z osobna... I to są jej fundamentalne zasady... niezależnie od normalnych czynników rynku zewnątrz.
Pozdro....
Gość
Wysłany: Czw 8:40, 30 Lis 2006
Temat postu:
He, he, he...
Siadła po trochu logika!
Nie mam co się porównywać z Bartoszem, który świetnie konflikt interesów wyłuszczył i chociaż przydługo, to krócej nie można było!
Mianowicie nie uważam, że można (wysnuć) ....
Cytat:
.... z wniosków jakie wysnułem z przytoczonych fragmentów artykułu, jasno wynika, że należy jak ...
najszybciej usiąść
do rozmów z Rosją i to we wspólno unijnym interesie czyli naszym również, a sprawę ... mięcha drążyć innymi sposobami. Albowiem w przypadku gdyby się ziścił czarny scenariusz związany z ...niewydolnością systemu rosyjskiego spowodowany brakiem wsparcia finansowego UE na podstawie zawartego z Rosją nowego Traktatu Energetycznego, który Polska vetując ... opóźnia, to nam tego UE nigdy nie daruje.
Daruje, nie daruje! A dlaczego my mamy na tym tracić jeżeli traktat unijny też się załamie, więc stracimy dwukrotnie?
Nie liczę, że to będzie już w 2007-mym roku. Będzie za jakieś 5-10 lat, a i toto można ukrywać, jak i to, że Rosja nadal żyje "fałszowaniem" własnej polityki uzależniając i sprowadzając gospodarkę energetyczną krajów UE do swego poziomu! Więc czy byłby nowy układ pomiędzy UE i Rosją na zasadach rosyjskich, czy późniejszy układ na liberalniejszych zasadach sprowadza się do tego samego poziomu. Róznica polega na tym, że obecnie na układzie można było zbić interes polityczny. I na tym Rosji zależało. Tylko i wyłącznie na interesie lub na uzależnieniu UE od swojej sytuacji gospodarczo-politycznej, a tym na dalszym "wymuszaniu" dofinansowywania w tej sferze.
I nadal Rosji zależy na "uznawaniu" jej za potentata gospodarczego i politycznego. Dlatego tak trudno jej się wycofać z embarga polskiego, jak też unormalnić stosunki z innymi krajami Azji i Europy! O czym jest też artykuł
Jeżeli jednak wolą jeść GMOwą roślinność i "lepsze" mięso z zachodniej Europy, Japoni, USA, czy też Brazylii i to im się opłaca.... to mają do tego prawo! Tylko należy się zastanowić w imię czego to robią i czyim kosztem.
Gość
Wysłany: Czw 2:00, 30 Lis 2006
Temat postu:
w51...
Żeby już nie drążyć... krótko. Przypadkiem (fuksem, a może wywołane przez samą Rosję... bo jednak niedawno jakiś ważny Putinowiec RP zwiedzał), to nasze weto może się okazać iskrą uruchamiającą procedurę rozmów
UE-Rosja
(świetny pretekst)... i daniem czasu na to. Kto wie co w tej wielkiej polityce się dzieje. A my tu naiwniacy... ściskamy się mniej lub bardziej gorąco...
Pozdrawiam...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin