POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Leon
Wysłany: Pią 12:27, 06 Sie 2021
Temat postu:
Za Tuska to nawet krawcowa mogła sobie akcji za 800 tys kupić.
Leon
Wysłany: Pon 14:17, 29 Mar 2021
Temat postu:
Tak na zdrowy chłopki rozum...jak wójt Pcimia i typ od nieruchomości kupowanych na lewo może znać się na przemyśle paliwowym??
Orlen za Obajtka. Zyski w dół, zadłużenie i wydatki na marketing w górę
https://www.money.pl/gielda/orlen-za-obajtka-zyski-w-dol-zadluzenie-i-wydatki-na-marketing-w-gore-6622531681098656a.html
O ciemny lud widzi w nim Boga namaszczonego przez samego Jarosława.
sziman
Wysłany: Nie 0:29, 28 Mar 2021
Temat postu:
Ja tutaj nie mam zamiaru zbytnio się na Obajtku skupiać, bo to zwykła gównoburza wzniecona w konkretnym czasie i w konkretnym kierunku tak jak i gównoburza w sprawie karabinków Grot (stąd te nasze wojskowe wspominajki). Nikt nie złoży rezygnacji, a tym bardziej prokuratura się tym nie zajmie, bo i nie ma czym. Chyba, że SKW sprawdzi dokładnie kto stoi za tymi atakami - myślę, że powinna no ale nadziei wielkiej nie mam.
Ekor
Wysłany: Sob 15:10, 27 Mar 2021
Temat postu:
Każdy z nas ma swoje doświadczenia. Niech więc tak zostanie. Wracamy do tematu. Czy Obajtek ma być symbolem wartości z którymi PiS szedł do wyborów? A może to wypadek przy pracy? Uważam że kierownictwo PiS powinno jednoznacznie określić swoje stanowisko. Podejrzewam że PiS pójdzie na przeczekanie . Sprawa Obajtka ugrzęźnie w prokuraturze , a sam Obajtek żłoży rezygnację ze stanowiska motywując to niesłusznym atakiem na swoją osobę.Taki prosty ordynarny szymel ucieczki przed prawdą.
sziman
Wysłany: Pią 23:35, 26 Mar 2021
Temat postu:
Wiesz Ekor jakaś straszna trepoza wychodzi z tego coś powiedział. Ja zawsze byłem jak najdalej od ogólnie przyjętej w SZ fetyszyzacji broni (której jak mi się zdaje hołdujesz). Zwykle starałem się podwładnym wpoić, że to co trzymają w ręku to żaden młot Thora ani Arka Przymierza tylko zwykłe mechaniczne narzędzie, którego obsługi trzeba się nauczyć. To zawsze się sprawdzało, w szkoleniu wprowadzałem całkiem nietypowe zasady żołnierz u mnie na każde zajęcia wychodził z bronią, czasem z nią spali. Z dnia na dzień ten ich kałasz stawał się dla nich tak zwykły jak łyżka na stołówce. To się zawsze sprawdzało przez 4 lata kiedy byłym w 6BKPanc dowódcą plutonu przez moje ręce przeszło 9 roczników unitarki jeśli doliczyłbym kadencję na stanowisku dowódcy kompanii to pewno doliczyłbym jeszcze z 10 roczników (choć wtedy jak słusznie Ekor zauważa pilnowałem młodych a nie żołnierzy) - za każdym razem (wierzcie albo nie) wyniki strzeleckie mojego plutonu bądź kompanii były najlepsze. Wprowadzałem też do szkolenia zupełnie regulaminowo i metodycznie niedopuszczalne strzelania sytuacyjne i to się sprawdzało.
Inna sprawa sytuacje ekstremalne - powiedz jak zareaguje żołnierz, który nauczony przez swojego dowódcę czcić ten kawałek metalu jak totem Siuksów, a jak ten który wie, że w ręku ma narzędzie, które potrafi użyć?
Pytanie retoryczne - sam widziałem jak.....
Ekor
Wysłany: Pią 17:58, 26 Mar 2021
Temat postu:
W szkoleniu żołnierzy szczególnie z użyciem bojowych środków pola walki dowódca balansował na granicy konieczności i zakazu. Z jednej strony przygotować żołnierza do działania w warunkach ekstremalnych a jednocześnie wpoić mu zasady bezpieczeństwa . Dla młodego człowieka jest to trudne. Przełozony , dowódca, winien wyrobić u szkolonych pewne nawyki. Nie czarujmy się ..młody przełożony też wymaga nadzoru . Z upływem czasu awansując w hierarchii dowodzenia nabieramy ostrożności. Odpowiadamy bowiem za działania naszych młodszych dowódców. Nie jest to lekko i nie jest to łatwo. Patrząc z perspektywy czasu , analizując doznania i przypadki stajemy się bardziej rozważni.Wyznaczając oficerów na kolejne stanowiska należało uwzględniać cechy osobowości. Na koniec jedna kwestia nad którą często zastanawiam sie.W sytuacji ekstremalnej , bądź realnego zagrożenia podległym żołnierzom , opuszczały dowódcę wszelkie obawy o własne życie . Dopiero po fakcie przychodziła refleksja poszyta często obawą czy też strachem. Nie przywiązuję tego tylko do siebie. Coś w człowieku jest . Jest gdy w chwili zagrożenia ratuje tonącego , bądź wynosi z pożaru. Takie impulsywne działanie.
W wojsku takich momentów było więcej, Ale taka uroda tego zawodu.
Co do kompleksu....nie masz powodów. Ekstremalna sytuacja wyzwala w człowieku określone działania .
I Ty mogłeś /możesz zostać Indianinem
.
bujanylas
Wysłany: Pią 1:08, 26 Mar 2021
Temat postu:
Prawdę mówiąc mam trochę kompleks wobec Was - Ekora i Ciebie. Ale zawsze stawiam uszy do góry. A przyziemne niechrześcijańskie spory pozostawiam do rozstrzygnięcia wyłącznie Panu Bogu :)
sziman
Wysłany: Pią 0:38, 26 Mar 2021
Temat postu:
Zresztą takich historyjek to mam na pęczki i Ekor też pewno. Ot na przykład jako młody oficer po szkole trafiłem do dplot jako dowódca plutonu i tam na poligonie dostałem rozkaz odpalenie ICPa imitatora celu powietrznego dla strzelca Gromu chyba, a może jeszcze wtedy Strzały. Dostałem tę rakietę w rękę idę z kolegą na stanowisko. Nie pamiętam już ale instrukcja na obudowie nie była napisana po polsku, chyba po niemiecku albo angielsku i tam stoi ściągnąć wieczko i wyciągnąć dwa przewody, przewody podłączyć do źródła zasilania. Źródła żadnego nie miałem więc krzyknąłem do żołnierza z TRCakiem - radiostacją żeby dał mi akumulator, po czym te piętnasto centymetrowe druciki podłączyłem do tego akumulatora. Jak to wyjebało.... Obaj z kolegą nakryliśmy się nogami i ziemia nas przysypała. Otrzepałem się podchodzę do tej rury i czytam dalej na obudowie - BEZPIECZNA ODLOGŁOŚĆ ODPALENIA ZESTAWU 30m.:)
sziman
Wysłany: Pią 0:15, 26 Mar 2021
Temat postu:
E tam kozak - głupi nie jestem i wiedziałem na co mogę sobie pozwolić - odpalanie zaś szlugiem lontu to normalka, najłatwiejszy sposób, znacznie łatwiejszy niż pierdolenie się z zapałkami na wietrze i w deszczu.
W sumie szkoda żeś z tej profesji się wycofał, bo akurat mam takich dwóch, których przydałoby się nawiedzić w opisany przez Ciebie sposób....
bujanylas
Wysłany: Czw 20:30, 25 Mar 2021
Temat postu:
ps.
Co prawda nie miałem do czynienia z bronią palną i granatami (może na szczęście, bo trochę wtedy świrowałem) ale przemoc była w zasadzie każdego dnia. Ponieważ od czasów podstawówki moim przyjacielem był koleś, który z czasem stał się "biznesmenem" pełną gęba, więc, że tak powiem, tolerowano moje filozoficzne podejście do życia. Dwa razy uratowałem mu dupę. Ale to nie była biznesowa relacja, tylko oparta na tej samej pasji (po godzinach) - dla każdego z nas ta droga była środkiem do robienia "nowego kina europejskiego". Czy uwierzycie, że gangster może maniakalnie słuchać Pink Floyd, King Crimson, Joy Division, snobować sie na filmy Felliniego i Bergmana? Prawie codziennie miałem do czynienia (byłem postronnym świadkiem) z osobnikami ówczesnego świecznika politycznego, medialnego - nie uwierzylibyście, kto przyłaził i się podlizywał. Ostatecznie przyjaciel coraz bardziej fokusował się na zyskach, a ja coraz bardziej na fantazjach. Któregoś dnia pojechaliśmy z ekipą do Lublina szukać złodziejaszka, który sobie przywłaszczył coś nieswojego. Ukrył się, więc była akcja wejścia na kwadrat do jego rodziców/ rodziny z bronią - w tym momencie podziękowałem. Zdezerterowałem, wsiadłem do PKSu i wróciłem do Warszawy. Taka moja "wojenna" przeszłość.
bujanylas
Wysłany: Czw 19:27, 25 Mar 2021
Temat postu:
Ponieważ dzisiaj sobie wypiłem, a: - in vino veritas in aqua sanitas - to moje lata 90'te były całą kampanią, żeby ze służby się wymigać i udało się. Niestety jako młody głupek wpadłem w "złe towarzystwo" i poniekąd i tak stałem się żołnierzem, tyle że mafii wołomińskiej. Przy czym na szczęście dla mojej duszy bez większych przegięć. (i o dziwo z czystym dzisiaj kontem kryminalnym) To już odległa przeszłość, ale jednak. Z perspektywy czasu teraz patrząc - sziman moralnie wychodzi najlepiej. Chociaż, po cichu, jako dziś romantyczny i stateczny pan dobiegający 50'tki z sentymentem wspominam parę epizodów, które.. że tak powiem - hartowały charakter ;)
bujanylas
Wysłany: Czw 17:43, 25 Mar 2021
Temat postu:
Sziman..
Tak podczytuje Wasze "techniczne" spory. Akcja m.in. z tym odpalaniem lontu - kozak. Wiem, że w necie każdy może różnie o sobie pisać, ale to pasuje do Ciebie :)
bujanylas
Wysłany: Czw 17:12, 25 Mar 2021
Temat postu:
Ekspansja Orlenu na rynki zagraniczne? Masz chyba na myśli San Escobar.
Nie, mam konkretnie na myśli rynki naszych sąsiadów i ewidentną ekspansję. Czechy, Słowacja, teraz kraje bałtyckie. Nie mam ochoty Cię edukować, przy odrobinie dobrej woli sam znajdziesz bezstronne info. O szwabach nie wspomnę, którzy chętnie widzą Polaka u siebie jako czyściciela ich kibli i zbieracza szparagów i na tym kończy się szwabska tolerancja wolnego rynku. Czasem zastanawiam się, czy Ty jesteś człowiekiem tylko niedoinformowanym, ewentualnie głupim, czy z natury podłym?
To co możesz trwale mieć to silną gospodarkę opartą o zasoby ludzkie
Masz na myśli te polskie zasoby ludzkie mesjanistycznie dopingowane przez m.in. Komorowskiego i waszych kolesiów do emigracji, do brania kredytów na potęge?
Wiem, że kłopotliwe pytanie może, ale czy Ty w ogóle widzisz alternatywna wizję dla Polski inną od losu który widzi dla nas "rozwinięta" Unia i "silna" Rosja?
Ekor
Wysłany: Wto 16:27, 23 Mar 2021
Temat postu:
Ekspansja Orlenu na rynki zagraniczne? Masz chyba na myśli San Escobar. Zejdź bujany na ziemię. Nie ekscytuj się obiektami , ich ilością. W dzisiejszej dobie coś masz ...jutro giełda z bogacza robi biedaka. To co możesz trwale mieć to silną gospodarkę opartą o zasoby ludzkie , rynki zbytu i myśl inowacyjną i...sprawne zarządzanie. Na dziś to "boso choć w ostrogach"
Nie wiązałbym COP-u z dzisiejszą fanfaronadą. COP przyrównałbym do odbudowy Warszawy; likwidacja analfabetyzmu , gruźlicy, 1000 szkół na tysiąclecie. Te gigantyczne przedsięwzięcia mobilizowały całe społeczeństwo. Dzis tego zapału już nie wskrzesisz. Mierzeja ....zobaczysz jakie będą koszty eksploatacji, przy zaniedbaniach przepłynie przekopem tylko kajak. CPK....... komu ma służyć? Lotnisko docelowe czy przelotowe? Ruch pasażerski? kto , skąd i dokąd. Chyba dla Polaków którzy widząc mizerię naszej gospodarki i degrengoladę klasy politycznej będą chieli jak najszybciej spieprzyć z Polski. Już dziś w wypowiedziach polityków PiS pobrzmiewa nuta ....CPK może nie tylko ruch loniczy , może bardziej dla transportu kolejowego , bądź drogowego. Rura mieknie. Co do nepotyzmu to jednym Obajtek daje , drugim zabiera i karuzela kręci się.
bujanylas
Wysłany: Wto 10:27, 23 Mar 2021
Temat postu:
Odrzucając polityczny kontekst krytyki Obajtka ze strony opozycji
No właśnie nie można tego kontekstu odrzucić, bo stanowi sedno całego "problemu" z Obajtkiem.
Obajtek, jako sprawny manager Orlenu robiącego coraz bezczelniejszą ekspansję na rynki zagraniczne. (bezczelną, bo już nawet w Niemczech nasz polski Orlen ma ponad 600 obiektów) - jest solą w oku dla "pewnych" grup interesu.
Zastanawiam się jaką jeszcze cenę może zapłacić społeczeństwo?
Tuszę, że media usłużne wspomnianym grupom interesu już Ci wytłumaczyły jakież to straszne koszty poniosą Polacy? Podobnie jak w przypadku przekopu mierzei, budowy CPK, a przed 2 wojną - rozwoju Centralnego Okręgu Przemysłowego i budowy portu w Gdyni.
Inną sprawą jest, że Obajtek ma niestety wrogów również w samym PIS. Chodzi o to, że w ramach reformy finansowania Obajtek poucinał niektórym Panom/i Paniom źródełka dochodu płynące dotąd z Orlenu... I to przecież właśnie z tej strony nastąpił "przeciek", który z takim zapałem podchwyciły gówno-media Michnika i herr Węglarczyka.
Czy Kaczyński w tej sytuacji się ugnie? Wątpię. Obstawiam, że Obajtek mimo całego tego żenującego medialnego grillowania przetrwa.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin