POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Ekor
Wysłany: Nie 8:09, 12 Lip 2015
Temat postu:
Ostatnie dni to plaga zatruć "dopalaczmi". A przecież pamiętamy zapewnienia lidera PO premiera Tuska o tym że wyeliminuje dopalacze z "obiegu". I co?. I nic , jak zwykle z obietnicami PO. O tym warto pamiętać przy kolejnych wyborach.
Ekor
Wysłany: Nie 10:04, 26 Paź 2014
Temat postu:
Podziwiam zadufanie w sobie polityków PO , z pozoru głuchych i ślepych na otaczająca nas rzeczywistość. Na poziomie lokalnym działacze PO mają raczej "miny nie tęgie" widząc co się dzieje
w kraju. Działacze partyjni piastujący czołowe funkcje w tzw. Centrali jak i w rządzie mają zbyt dużo do stracenia , robią więc dobrą minę do złej gry. Są oczywiście zaprzysięgli fani "POpaprańców", mają do tego prawo, są tam zapewne ludzie dobrej woli, ale i też znajdują się użyteczni idioci jak mawiał pewien klasyk. PN NR....
Ekor
Wysłany: Pią 23:19, 17 Paź 2014
Temat postu:
No i sprawdziło się. Buńczuczne wypowiedzi naszych polityków o tym że niemożliwe będzie rozmawianie w Mediolanie na temat Ukrainy bez naszego , Polaków udziału okazały się groteską.
"Zachód" pokazał nam nasze miejsce w szyku. Nie mamy nic do powiedzenia w sprawie polityki wschodniej UE. Jest to decyzja znamienna, ani Niemcy,ani Francja czy tez Włochy nie zamierzają "umierać za fanaberie Polskich polityków ." Cała nasza polityka wobec Ukrainy czyt. Rosji nie jest " funta kłaków warta". Nadymaliśmy się w ostatnim roku jak pusty w gruncie rzeczy balon. Czas wreszcie spojrzeć trzeźwo na świat. Skutki naszej głupoty będziemy długo odczuwać.
Ekor
Wysłany: Czw 11:46, 16 Paź 2014
Temat postu:
Cóż masz "kalinamich" dużo racji w tym co piszesz. PO programowo jest "wypalona". Niemoc w rozwiązywaniu istotnych i ważnych problemów kraju, brak odwagi i zdecydowania w rozliczeniu równych wpadek powoduje jedyną reakcją jaka jest "ucieczka do przodu. Tak też widzę "ewakuację" Tuska do Brukseli. Zapewne na kilkuletnie przetrwanie. Jedyna szansa na zbliżające się wybory(sukces) leży w rękach PiS-u, jak i mobilności armii urzędników ,bądź innych beneficjentów obecnej władzy. O nieporadności bądź sprawności władzy będzie świadczyć najbliższe spotkanie przywódców państw w Mediolanie. Kilka dni temu min.Schetyna ( premier Kopacz równie) wypowiadali się ze zrobią wszystko aby podczas spotkania Putina i szefów państw w Mediolanie, Polska , jej przedstawiciele byli obecni.Jak widać od dłuższego czasu Polska jest pomijana podczas takich rozmów dotyczących Ukrainy. Już niebawem sytuacja wyjaśni się, będziemy mogli ocenić czy nasza polityka zagraniczna to był sukces , czy porażka.
kalinamich
Wysłany: Czw 9:52, 16 Paź 2014
Temat postu:
"Słabość PO polega na braku realnego programu jak rządzić krajem.Cała para szła przez lata w "gwizdek". Tusk deformował scenę polityczną . Budował swe poparcie kreując wizerunek PiS-u jako jedynej nie do przyjęcia alternatywy. Faktem jest że Kaczyński walnie mu w tym sekundował. PiS jako straszak przyczynił się do uzyskania poparcia na rządy w II kadencji."
Zgadzam się w pełni z tym twierdzeniem, zero pomysłu...zero. Pozostało tylko pozostawienie kraju, bo zakladam, że już nie przejdą w kolejnych wyborach, w niedokończonych rzeczach, w zamieszaniu prawnym, z rozbudowaną strefą publiczną, która jest niewydolna do granic możliwośći. Frustracja społeczeństwa jest już tak wielka, ze gdzie nie pojawię się, to słyszę: tusk to, tusk tamto, tusk przyczyną wszelkiego zła. Teraz, pani Kopacz jawi się jako marionetka, która i tak będzie sterowana z Brukseli
Ekor
Wysłany: Pią 23:44, 26 Wrz 2014
Temat postu:
Ostatnie "wyczyny" polityków PO pokazują to, o czym społeczeństwo wie lub domyśla się. NEPOTYZM. Dla jasności sprawy nie jest to zjawisko związane tylko z tą ekipą rządową. Każda z partii sprawujących władzę jest w to "umoczona". Przodownikiem jest tu PSL. Ale te ostatnie przypadki są wyjątkowo bulwersujące. Społeczny wymiar tego można przyrównać do "afery nagraniowej". Wydaje się że PO aferę podsłuchową skutecznie "spacyfikowała". Teraz te wpadki z odprawą ministerialną i lokowaniem "zausznika Tuska" na intratnej posadzie w Orlenie odgrzeją zapewne aferalną atmosferę wokół PO. Najbliższe wybory szczególnie do Sejmików wojewódzkich będą tego miernikiem.
Ekor
Wysłany: Śro 22:33, 10 Wrz 2014
Temat postu:
Szykuje się Nam kolejny w naszej historii "rząd na uchodźstwie". Dawniej w Londynie, dziś w Brukseli.Historia lubi się powtarzać.
Ekor
Wysłany: Pon 9:42, 07 Lip 2014
Temat postu:
Tak dobrane "argumenty" trudno znaleźć racjonalną płaszczyznę dyskusji. Każdy z Nas opisuje tamtą rzeczywistość na poziomie takim, jakim ją pojmuje i rozumie. Nic więcej tu nie mogę dodać.
Generał Wizji
Wysłany: Pon 7:26, 07 Lip 2014
Temat postu:
Ekorze.....,
Piszesz bzdury mowiąc "Rzecz w tym aby mądrze przejść z jednej formacji polityczno-gospodarczej do drugiej. Przejść drogą najmniejszych kosztów, drogą w której można wykorzystać ten pozytywny dotychczasowy dorobek , a jednocześnie budując NOWE."
Myśmy nie przechodzili, opuszczaliśmy topiący się okręt absurdu, zwanego Peerelem. To nie był zatop kontrolowany, to raczej niespodziewana awaria na pełnym morzu, na okręcie na którym zabrakło paliwa, silnik się zepsuł a ster został urwany. Każdy uciekał jak mógł i gdzie mógł. A jedyna chwała jaka nam za to to ześmy się wzajemnie nie pozatapiali.
Wszyscy uciekali choć nikt nie wiedział gdzie uciekać i jak uciekać.
Pozytywny dorobek, nawet jeśli założyć że był takowy nie miał znaczenia. Za burtę wyrzucaliśmy wszystko, nawet to co pozornie wartościowe. Walizka ze złotym i brylantami to też tylko zbędny balast.
Ekor
Wysłany: Nie 23:34, 06 Lip 2014
Temat postu:
Generale Wizji ....a jednak łatwizna. Tak to ja odbieram. Taki punkt widzenia jaki prezentujesz dobry jest jako element propagandy politycznej mającej uzasadnić obecny stan rzeczy. Zważ jedno..nigdzie nie napisałem o tym że PRL był ustrojem , czasem harmonijnego rozwoju, czasem pełnej zgody narodowej i bezkonfliktowym. Był to moim zdaniem czas trudny, często w realizacji podstawowych zadań czasem heroicznym. Niezależnie od wypaczeń i wynaturzeń które z różnym nasileniem w tym okresie występowały. Takie uproszone czarno-białe obrazy niczego nie wyjaśniają. Rzecz w tym aby mądrze przejść z jednej formacji polityczno-gospodarczej do drugiej. Przejść drogą najmniejszych kosztów, drogą w której można wykorzystać ten pozytywny dotychczasowy dorobek , a jednocześnie budując NOWE. Dla mnie wzorcem był i jest model skandynawski, model z dużym akcentem na aspekt socjalny. Uważam że zbyt doktrynalnie podeszliśmy do wzorców zachodnich. Zburzyliśmy jedno , a nie byliśmy w stanie zbudować drugie , nowe. Poddaliśmy się jak barany dyktatowi doradców którzy widzieli w nas "dojną krowę" . Oddaliśmy strategiczne gałęzie produkcji, strategiczne dziedziny życia społecznego nie otrzymując per saldo nic w zamian. Truizmem jest dziś oczekiwanie że społeczeństwo będzie w stanie wymusić na rządzących sprawnie funkcjonującego państwa. Społeczeństwo nie jest do tego przygotowane , jak również nie ma ku temu skutecznych narzędzi. Minęło 25 lat, to jest ćwierć wieku. Małpę by nauczył przez ten czas czytać. A więc nie szukaj przyczyn Generale Wizji w czasach PRL-u, mamy już z całe jedno pokolenie nie znające tamtych czasów , a gdyby brać pod uwagę świadome uczestnictwo i sposób rozumowania, to jest ok. 60% procent całego społeczeństwa. Reasumując , uważam że od samego początku przyjęliśmy nie trafny model do którego obłędnie zmierzaliśmy.
Generał Wizji
Wysłany: Nie 8:48, 06 Lip 2014
Temat postu:
Ekorze....,
to nie ja idę drogą łatwizny
Powiedz mi ale tak całkiem szczerze, pod jakim modelem (obrazem czy jakkolwiek to nazwać) Polski zbierzesz większość Polski i Polaków??
Oczywiście pęd do tej Polski normalnej jest powszechny, z tym że ocena co już jest normalne to już wyższa szkoła jazdy.
W zdecydowanej większości przypadków oczekiwania są tu całkowicie odmienne, najczęściej wzajemnie się wykluczające.
Dla jednych normalizacja to powrót do wzorów z Peerelu, dla innych wręcz przeciwnie jeszcze wieksza kapitalizacja. Dla jednych całkowita katolizacja dla innych lekko zwiększona laicyzacja.
Dopóki społeczeństwo nie będzie wymagało dobrze funkcjonującego państwa, obojetnie pod jakimi rządami i od rządów własnej opcji nie będzie wymagało tyle co od opcji przeciwnej źle będzie działo się w Rzeczpospolitej.
Tędy i tylko tędy wiedzie droga do normalności. Innej drogi naprawdę nie ma.
Ekor
Wysłany: Pon 7:45, 30 Cze 2014
Temat postu:
Generał Wizji napisał:
Ekorze wydaje mi się że zbytnio odwracasz kota ogonem.(...)
Polacy nie maja żadnego doświadczenia z demokracją. Ostatnia w miarę sprawnie funkcjonująca demokracja zakończyła swe istnienie we wrześniu 1939 roku. Nie ma nawyków, nie ma wzorców, nie ma zgody co do fundamentalnych problemów państwa.
Problemem z którym boryka sie Rzeczpospolita to nie złe władze, to absolutnie niewyrobione społeczeństwo.
Generale Wizji , idziesz na łatwiznę w ocenie przyczyn i skutków.
Co do sprawnie funkcjonującej demokracji przed 1939 r. radzę wrócić do materiałów historycznych ,źródłowych. A co do absolutnie niewyrobionego społeczeństwa......ta prawda jak Światowid ma różne oblicza. Ciekawa jest analiza przyczyn takiego stanu.Pobieżne opisanie stanu rzeczy to zbyt mało . Co, kto i dlaczego...?
Generał Wizji
Wysłany: Nie 4:41, 29 Cze 2014
Temat postu:
Ekorze wydaje mi się że zbytnio odwracasz kota ogonem.
Po pierwsze społeczeństwo jest tak podzielone że nie ma żadnej większości do rozwiązania jakiegokolwiek problemu.
Polacy nie wierzą sobie. Nie wierzą ze można uczciwie wygrać wybory, prezentując stosowny program. Wierzą natomiast w różne rozwiązania systemowe, inne ordynacje wyborcze, JOWy, różnorakie lustracje, oświadczenia, zaświadczenia, poświadczenia, swoje, małżonka, rodziców, teściów, dzieci, rodzeństwa i szwagrów, listy poparcia, niekaralność sadową i podobne tam bzdury.
Owszem nasza scena polityczna winna być przemodelowana. Tylko jak?? Zapytaj zwolenników PiSu ilu chce żeby prezes Jarkacz i jego zastępca Antoni odeszli z politycznej sceny?? Założę się że nie znajdziesz żadnego. Zapytaj zwolenników SLD ilu chce żeby "prawdziwy meńczyzna" odszedł po jeszcze więcej latach pobytu na politycznej scenie. Tych to już jest mniej niz zero.
Typowe myślenie zdroworozsądkowo myślącego Polaka - niech odejdą nasi przeciwnicy polityczni, nasi niech ale za wszelka cenę zostaną.
Piszesz o zawłaszczaniu przestrzeni społecznego komunikowania przez PO i PiS i usuwaniu z pola widzenia rzeczywistych problemów nurtujących społeczeństwo. Nie wydaje mi się to zbyt przekonywujące. Każda opcja ma swoje media, nikt nie pozbawia nikogo możliwosci głoszenia swoich racji i opinii. Prawdy nie trzeba powielać na konspiracyjnych bibułach, jak to miało miejsce w PRLu. Można krytykować Rząd, można opozycję. W państwowych mediach zasadniczo mają możliwosć wypowiadania się wszystkie polityczne opcje.
Co mnie u nas razi to nie brak kultury politycznej u zdecydowanej większości polityków ale powszechna akceptacja tego stanu przez całe społeczeństwo. Naszym wybaczamy wszystko, tym z drugiej strony niczego.
Polacy nie maja żadnego doświadczenia z demokracją. Ostatnia w miarę sprawnie funkcjonująca demokracja zakończyła swe istnienie we wrześniu 1939 roku. Nie ma nawyków, nie ma wzorców, nie ma zgody co do fundamentalnych problemów państwa.
Problemem z którym boryka sie Rzeczpospolita to nie złe władze, to absolutnie niewyrobione społeczeństwo.
Ekor
Wysłany: Sob 15:33, 28 Cze 2014
Temat postu:
Są myślący zdroworozsądkowo Polacy. Rzecz w tym aby uwierzyli w siłę swego głosu. Nasza scena polityczna winna być przemodelowana. Styropianowcy zabetonowali scenę polityczną. Mając media , mając opanowane struktury administracji państwowej trzymają się władzy i koryta. Dziś gdy nie ma zorganizowanych silnych związków zawodowych , ani innych organizacji z dużym poparciem społecznym , nie ma szans na zmianę. Jeżeli społeczeństwo tego nie zrozumie to czeka nas niechybnie destrukcja społeczna. Polityka będzie robiona na ulicy. Zawłaszczanie przestrzeni społecznego komunikowania przez PO i PiS usuwa z widzenia rzeczywiste problemy nurtujące społeczeństwo.
Generał Wizji
Wysłany: Sob 8:23, 28 Cze 2014
Temat postu:
Ekorze.....,
Tylko powiedz mi gdzie Ty widzisz tych "rozsądnych wyborców"???
Ja widze że to tu właśnie jest przysłowiowy pies pogrzebany. Tych niestety jest mniej jak wielbicieli SLD.
Ekorze oprócz bardzo pobożnych życzeń należy jeszcze realnie oceniać sytuację w kraju.
Co nam poza PO i PiSem pozostało???
SLD z około 10 % poparciem????
W ostatnich 25 latach mieli dwa razy szanse aby się wykazać, szansy nie wykorzystano i moim zdaniem na nasze wspólne przeogromne szczęście powtórka tej wątpliwej rozrywki się nie zapowiada.
Prawdziwą tragedią nie jest obecny Rząd ale brak jakiejkolwiek alternatywy.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin