POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Pro Rock
Wysłany: Śro 23:37, 01 Lut 2012
Temat postu: * * * * * * * * * * * *
Polska w porownaniach miedzynarodowych w zakresie wiernosci zasad przestrzegania dyscypliny partyjnej jest na dalekim miejscu, W innych krajach jest to znacznie bardziej przestrzegane.
Zmiany przynaleznosci partyjnej w ostatnich 20 latach z tego co pamietam w Niemczech byly dwie, Vera Lengsfeld i Otto Schilly, byc moze jeszcze kogos przeoczylem. Dyscyplina w glosowaniach 99,9xxx %.
Z tego co tu glosza niektorzy znawcy musialaby byc katastrofa i powszechne niezadowolenie......, a naprawde nie jest.
Czyzby to moze sugerowalo ze to nie poslowie i partie a wyborcy sa tego przyczyna????
Ekor
Wysłany: Śro 21:18, 01 Lut 2012
Temat postu:
Jeżeli poseł nie bedzie realizował "linii programowej partii" to nie ma żadnych szans aby znaleźć się w przyszłości na liście partyjnej kandydatów do parlamentu. Pokażcie mi takiego odważnego. Honor już dano wyblakł na sztandarach. A wykładnią linii programowej partii jest bardzo wąskie ,ścisłe grono działaczy partyjnych. Dlatego posłowie tak rzadko zabierają głos w debacie sejmowej poza wyznaczonymi dyżurnymi. A n iemożliwym jest aby poseł miał i prezentował z trybuny sejmowej swoje zdanie ..odmienne od zdania lidera. Czego więc oczekujecie od posła? Wzorzec naszego przeciętnego posła to wierny , bierny i mierny.
egoista99
Wysłany: Śro 20:20, 01 Lut 2012
Temat postu:
Tylko wtedy gdy posel bedzie sie liczył z wyborcami ,ich zdanie bedzie wazniejsze niz zdanie przewodniczącego partii..I gdyby sie okazało ze jakas wrózka to uczyniła...to by w Polsce nie bylo tych partii politycznych ktore sa dzisiaj...Zielona trawka ...bruk...
Pro Rock
Wysłany: Wto 2:17, 31 Sty 2012
Temat postu:
Baltazar napisał:
Dobrze, że napisałeś ten drugi post, bo on odpowiada na to, o co zamierzałem cię zapytać, czyli:
- A co ma zrobić poseł, jeśli to nie on, tylko partia po wyborach na jakiś temat zmieniła zdanie?
Ma zrobic to co uwaza za sluszne, nic wiecej nic mniej.
Wlasnie Posel ma myslec. Przeciez jesli idzie tylko i wylacznie za gösem partii to jest tak samo ubezwlasnowolniony jak ten co idzie za glosem wyborcow.
Jak taki posel mialby postapic w sytuacji ktorej nie przewidziano w zadnych programach wyborczyych??
Przeciez gdyby doslownie przyjac zwiazanie posla programem wyborczym w takim wypadku musialby sie powstrzymac ale czy to byloby zgodne z wola narodu??
Ekor
Wysłany: Pon 23:56, 30 Sty 2012
Temat postu:
Co ma zrobić? Człowiek honoru "strzela sobie w łeb".
Poseł potulnie idzie za partią jak za panią matką. Przecież partia może go za uległość w nagrodę wystawić ponownie na liście kandydatów do parlamentu. Albo nie wystawić. Pamiętacie jak przesunięcie na liście kandydatów o parę miejsc niżej wywoływało nieomal zawał u kandydata. Dyskutowało się powszechnie o tym kto w ten sposób popadł w niełaskę. A gdzie w tym wszystkim był głos i zdanie wyborcy? . Wyborca się nie liczy , wyborca głosuje tak jak partia mu wskaże. I W TYM JEST PROBLEM. Poseł nie boi się oceny wyborców, poseł boi się reakcji zwierzchności partyjnej. Co więc można powiedzieć......Albo JOW , albo większa świadomość społeczna.
Baltazar
Wysłany: Pon 20:37, 30 Sty 2012
Temat postu:
Dobrze, że napisałeś ten drugi post, bo on odpowiada na to, o co zamierzałem cię zapytać, czyli:
- A co ma zrobić poseł, jeśli to nie on, tylko partia po wyborach na jakiś temat zmieniła zdanie?
egoista99
Wysłany: Pon 20:18, 30 Sty 2012
Temat postu:
Alez oczywiscie ze masz racje Baltazarze...To swiadczy tylko o daleko posuniętym komunizmie w partiach ( Stalin nasza gwiazdą jest przewodnią..tylko nie pomyl nazwisk ani nie próbuj ich unowoczesniac ) i o tym jak daleko odsuneły sie one od ludzi i ich potrzeb.Przestały one reprezentowac cokolwiek oprócz własnego partyjnego egoizmu Nie maja nic wspólnego z reprezentowaniem pogladów ludzi ulicy ani ich interesów..W d...ie ich mają....
My wybieramy mniejsze "zlo" ,ze strachu ze mozna by wybrac wielbicieli np
Feliksa Edmundowicza..ale tak naprawde nie mamy na kogo glosowac ...To tez wiekszosc ( ponad 51% ) zostala w domu w ostatnich wyborach
Pro Rock
Wysłany: Pon 20:07, 30 Sty 2012
Temat postu: * * * * * * * * * * * *
Baltazarze, Twoje pytanie wyplywa z fundamentalnego braku znajomosci zasad i regul demokrecji.
Kazdy kandydat na posla (pomijajac niewielkiej ilosci kandydatow niezaleznych) stara sie o uzyskanie w miare pewnego miejsca na listach partyjnych. To gwarantuje uzyskanie mandatu.
Wyborca rzadko kieruje sie nazwiskiem kandydata, najczesciej o wyborze kandydata decyduje opcja polityczna.
Tym samym kandydat na posla zobowiazuje sie wobec wyborcow do reprezentowania okreslonych opcji. Wyborcy maja prawo oczekiwac od posla aby reprezentowal idee na ktore glosowali.
Jak sprawa dyscypliny partyjnej ma sie w stosunku do poslow ktiorzy zdecydowali sie na zmiane barw partyjnych. Tu juz oczekiwania wyborcow sa bardziej zdecydowane. Wyborcy chetnie widzieliby aby te osoby zrzekly sie mandatu. Ktos uzyskujac mandat z ramienia okreslonej partii wbrew woli wyborcow przechodzi na strone politycznego przeciwnika. Tu panuje dosc daleko posunieta zgodnosc pogladow.
Czym jest dyscyplina partyjna i jakie sa skutki jej lamania.
Poslowie oczywiscie sa wolni, moga glosowac jak im sie podoba. Za glosowanie wbrew dyscypliny partyjnekj nie groza im zadne sankcje, poza sankcjami partyjnymi.. Glos taki jest wazny, posel nie zostaje za takie glosowanie w zadnym stopniu ukarany.
Jedynym skutkiem jest to ze taki niezdyscyplinowany posel w nastepnych wyborach nie uzyska miejsca na liscie.
A teraz takie zupelnie oczywiste pytanie. wyobraz sobie ze posel ktoremu zawierzyles i oddales na niego glos, wygral wybory, zdobyl mandat, a potem zmienil poglady i popiera tych co tu tak zaciekle zwalcza. Czy w tym przypadku rowniez bedziesz tak zdecydowanie przeciw dyscyplinie partyjnej??
Baltazar
Wysłany: Pon 18:54, 30 Sty 2012
Temat postu: Czy dyscyplina partyjna nie jest naruszeniem konstytucji RP?
Moim zdaniem jest to jaskrawe naruszenie konstytucji.
Zresztą w podobny sposób wypowiada się wielu polityków, komentatorów oraz internautów.
Jeżeli poseł którego obowiązuje
dyscyplina partyjna
nie ma prawa wypowiedzieć własnego zdania ani zdania tych którzy na niego głosowali, to co to ma wspólnego z obowiązującą w Polsce
demokracją przedstawicielską
?
Naród wybiera swoich przedstawicieli po to, by reprezentowali interesy swoich wyborców, a nie interesy partii do której należą oraz jej liderów.
Interesy partii wcale nie muszą być tożsame z interesami społeczeństwa, co w naszym kraju jest przecież nagminne gdzie na każdym kroku widać, że nie żadna Polska, tylko partia jest najważniejsza.
Stosując dyscyplinę partyjną można zagłosować wbrew woli wielkich rzesz wyborców, za to zgodnie z nakazem partyjnych liderów.
Oznacza to, że w ten sposób nawet najmądrzejsze pomysły i projekty ustaw wypracowane na bazie społecznego zapotrzebowania są odrzucane, jeżeli kierownictwo partii ma na ten temat odmienne zdanie.
- A skoro tak, to po co w polskim Sejmie zdominowanym przez partie polityczne jest aż 460 posłów?
Uważam że to z demokracją nie ma nic wspólnego i skoro tak, to równie dobrze mogłaby ich być 1/10, lub jeszcze dużo mniej, bo w tym wypadku jest to bez znaczenia.
Przynajmniej państwo mogłoby zaoszczędzić niemało wydatków idących na ich utrzymanie.
- A tak gwoli ścisłości, czy sprawą „dyscypliny partyjnej” w sejmowych głosowaniach nie powinien się przypadkiem zająć Trybunał Konstytucyjny?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin