POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Ekor
Wysłany: Wto 22:48, 24 Sty 2012
Temat postu:
W tym właśnie nasz problem. Mnóstwo aktów prawnych , rozporządzeń "płodzonych" przez Sejm , czy też rząd wchodzi do życia. Przeciętny zjadacz chleba nie jest w stanie tego śledzić , ba nawet zrozumieć trudno. A skutki wprowadzenia w życie mogą być dotkliwe. Ani sejmowe komisje nie są w pełni merytoryczne, ani posłowie na ogólnej sali obrad nie wnikają w sens stanowionego prawa. Na jednym jak i na drugim poziomie głosuje się tak jak lider każe. A często ten lider to zwykły baran.
Tego stanu nie możemy zmienić , przynajmniej w określonym horyzoncie czasowym. Jedyne wyjście to prawidłowo funkcjonujące media publiczne, one to w naszym imieniu winny monitorować co nasi wybrańcy mieszają w tym "politycznym garnku". My płacimy abonament tym samym to my kupujemy informację i towar powinniśmy " dostać świeży i dobry" . A okazuje się że My jesteśmy kupowani i to za chłam programowy. Jeżeli to się nie zmieni to długo będziemy prowadzeni na" pasku mediów".
Baltazar
Wysłany: Wto 22:26, 24 Sty 2012
Temat postu:
Premier jak widać idzie na całość, bo oświadczył że wydał już polecenie pani ambasador w Tokio, aby umowę podpisała.
Tymczasem protestuje już pół miliona internautów, a ci którzy nie protestują, też są przeciwko jej podpisywaniu.
Swoją drogą takiej arogancji po Donaldzie Tusku się nie spodziewałem i uważam, że może go ona w przyszłości bardzo drogo kosztować.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pol-miliona-internautow-protestuje-ws-acta-dobry-z,1,5007430,wiadomosc.html
Ekor
Wysłany: Wto 0:23, 24 Sty 2012
Temat postu:
Istnieją obawy że jak to mawiają ..."diabeł tkwi w szczegółach".Wprowadzenie rzeczonych przepisów bedzie ogromną pokusą dla rzadzących do próby "trzymania twardą ręką niepokornych za pysk". To że republikanie w USA mają ochotę nałozyc dodatkowe obciązenia na pospólstwo za "kradzież intelektualną " temu się nie dziwię. Nie dziwię sie artystom i pseudoartystom że chętnie temu przyklaskują ...przecież wizja dodatkowego szmalu jest kusząca.Ale , ale ...przecież wiele utworów, bardzo wiele zostało opracowanych na bazie już kiedyś skomponowanych, jak daleko siegać trzeba będzie w ochronie swego dorobku czy dorobku antenata . Czy artysta wykonujący utwór np. na gitarze nie korzysta z "chwytów gitary" które ktoś kiedyś już opracował?, czy zgodzi się płacić tantiemy wynalazcy chwytów lub jego spadkobiercom. Przecież dojdziemy do czystej paranoi. Kto się w tym połapie. Bardziej przekonuje mnie to że swoista inwigilacja w internecie może być potężnym instrumentem okiełznania niesfornych grup społeczeństwa. Tak zwana wiosna arabska wykazała potęgę społeczeństwa informatycznego. Ostatnie zamieszki w USA czy GB wskazują że tych niezadowolonych , czy odrzuconych jest coraz więcej, internet staje sie dużą wspólną platformą przesyłu informacji, informacji bez cenzury.A tego władza się obawia. Oczywiście na drugim końcu tego kija mogą znajdować się terroryści. Ale do zwalczania terroryzmu władze mają wystarczająco dużo innych narzędzi i uprawnień .Nie muszą sięgać do "cenzury internetu"
casandra
Wysłany: Pon 23:40, 23 Sty 2012
Temat postu:
Pytań wiele, a odpowiedź jak zwykle lezy tam gdzie leży i nie koniecznie musi być zgodna z faktami. A jak z oglądu sprawy widać, to to, ze nie było (choć podobno była) konsultacji społecznej dotyczącej aktu wprowadzenia w Rzeczypospolitej aktu ACTA wskazuje niezbicie, że nasi "włodarze" cos przed nami ukrywają. Niby ACTA nie wpłynie na indywidualne akta internautów i niczego nie zmieni w prawie, ale kto może zagwarantować, że za rok (a w Polsce jest to wręcz pewne) mając ACTA, jakiś urzędas nie wpadnie na pomysł, aby w imię tejże w polskim prawie nie pogmerać i za twarz nas wszystkich po necie surfujących nie chwycić o „przycinaniu” walności myśli i wypowiedzi nie wspominając.
Niby ACTA to przede wszystkich ochrona dóbr patentowych ma być i na inne sfery netowego życia wpływać nie ma, ale kto zagwarantuje, że politycy ciągot nie będą mieli, aby przygotować sobie przyczółek na zamach wolności (czytaj: nałożenie knebla i kontrolowanie) na owe medium, które za kilka lat może wyprzeć radio, TV, prasę (w sensie przejścia głównych systemów rozpowszechniania informacji, dystrybucji muzyki i filmu do netu) i kilka innych nośników jako samoistnie w przestrzeni publicznej istniejące, które teraz mogą być kontrolowane przez władze lub określone gremia nacisku, a w necie nie koniecznie.
Poza tym w końcu nie zdziwiłabym się, gdyby „włodarze” nie wyciągali konstruktywnych wniosków z wydarzeń jakie zaistniały w krajach północnej Afryki, rozrób w Londynie i kilku innych akcji mających początek na forach czy portalach społecznościowych w necie. Ta forma demokracji nie podlegająca kontroli władzy musi i jest sola w oku i nie wierze, aby w dobie globalizacji określone gremia sprawujące władzę nie myślały, jakby tu przejąć kontrolę i nad tym medium jakim jest ogólnoświatowy Internet.
Baltazar
Wysłany: Pon 19:04, 23 Sty 2012
Temat postu:
Czy
ACTA
się w Polsce przyjmie, czy pójdzie
ad acta
?
- I pomyśleć że Polska miała być z tego dumna, bo decyzja o podpisaniu przez Radę UE układu
ACTA
, została podjęta podczas naszej prezydencji.
Ciekawe jak się będziemy czuli, jeśli Komisja Europejska widząc co się dzieje, wyrzuci ten kompromitujący demokrację dokument do śmieci?
- A swoją drogą myślę, że wszystko co w zaciszu gabinetów jest przez rządzących rozważane i ukrywane przed społeczeństwem, na pewno nie ma na względzie jego dobra.
Wystarczyło dziś tylko posłuchać i obejrzeć niepewną minę i nerwowość ministra Boniego oraz tą niespodziewaną gotowość do przeprosin za to, że ta sprawa była utrzymywana w tajemnicy, bez przeprowadzenia żadnych konsultacji.
Czy chociaż raz będzie Polskę stać by przemówić własnym głosem i wybić się na niepodległość?
- No chyba że
ACTA
jest ekipie rządzącej na rękę...
P.S.
Na dzisiejszym spotkaniu w tej sprawie premiera z ministrem administracji i cyfryzacji, ministrem kultury i ministrem spraw zagranicznych, zapadła decyzja że Polska jednak ACTA podpisze.
A więc premier pozostał nieugięty wobec perswazji i protestów internautów.
Minister Boni tłumaczy, że to niczego w polskim prawie nie zmieni, natomiast min. Zdrojewski zaprzecza że ta sprawa była przygotowywana w sposób tajny.
Pozostają zatem pytania:
- To dlaczego Boni dziś za to przepraszał;
- Skoro nic się nie zmieni, to po co Polska ten układ podpisze?
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/polska-podpisze-acta-umowa-nic-nie-zmieni-w-prawie,1,5006227,wiadomosc.html
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/plyna-skargi-na-acta-jaskrawy-przypadek,1,5006382,wiadomosc.html
Ekor
Wysłany: Pon 11:27, 23 Sty 2012
Temat postu:
Casandro ...wydaje mi się że podział na "Pany i Łyki" utrwala się. Ale widzę pewne symptomy społecznego protestu. Poczynając od kryteriów ekonomicznych proces niezadowolenia przybiera coraz to nowe formy. Oczywiście my jesteśmy jeszcze w "ogonie" tego protestu, ale ta bardziej świadoma i moblina część społeczeństwa jaką są użytkownicy internetu dała pierwsze poważne ostrzeżenie rządzącym. Jeżeli ta forma społecznego oporu , czy też protestu będzie mądrze wykorzystywana jest szansa " trzymania władzy na wodzy". Mądrze , ponieważ ta forma protestu ma lub może mieć różne oblicza, jak każdy kij.
http://wiadomosci.wp.pl/title,Polska-moze-nie-podpisac-porozumienia-ACTA,wid,14188945,wiadomosc.html
casandra
Wysłany: Pon 9:52, 23 Sty 2012
Temat postu:
No zdziwiona jestem Ekorze, że ty jesteś zdziwiony. Za komuny jednym z haseł było stwierdzenie, że "telewizja kłamie". Dzisiaj nie mówi całej prawdy lub wygłasza prawdy obietywnie odbierane przez włascicieli stacji.
Do demokracji w Polsce jeszcze nam daleko. Uzasadniać nie mam zamiaru. Przekaz mediów elektronicznych jest także mocno watpliwy i do tego jeszcze nasi "władcy" chcą cenzurować m.in. internet podpisując ACTA. O czym to świadczy?
Ekor
Wysłany: Nie 23:05, 22 Sty 2012
Temat postu:
Trwa zamieszanie wokół koncesji dla telewizji nomen, omen "Trwam".
Ciekawe pole konfliktu.Nie znam , nie oglądam telewizji "ojca Rydzyka." .Ale obawiam się że odmowa koncesji przez KRT może być co nieco naciągana. Tak jak przed laty pomagano ze względów politycznych budować Rydzykowi
imperium medialne "naciągając prawo", tak teraz wahadło zmierza na przeciwny biegun. Kto z tego wyjdzie z tarczą , a kto na tarczy?...Rezonans może być daleko idący. Do chóru napewno dołączy obudzony z letargu Episkopat.
Ekor
Wysłany: Pią 0:31, 20 Sty 2012
Temat postu:
Słabość naszej klasy politycznej przekłada się na jakość programową środków masowej komunikacji. 20 lat budujemy tzw. nową demokratyczną Polskę, budujemy nowy ustrój społeczno-ekonomiczny. Szermujemy na lewo i prawo hasłami wolności i demokracji a prawda skrzeczy. Nasz ustrój w praktyce ma nie wiele wspólnego z demokracją.
Nasze elity polityczne ciągle są na etapie formowania. Brakuje stabilności politycznej. Tym samym nie są zainteresowane w podnoszeniu świadomości politycznej wyborców. Świadomy wyborca to wyborca który głosuje z przekonania popartego wiedzą. Dlatego media publiczne nie mogą ustabilizować się programowo , będąc ciągle kartą w grze. A media komercyjne wykorzystując słabość mediów publicznych "ślizgają się po wydarzeniach" spijając "śmietankę", goniąc za sensacją i ubierając w nieskończoność w coraz to nowe szaty byle fakt. Nie jest ważne że jutro okaże się to humbugiem, ale dziś jest na topie i przyciąga reklamodawców.
Pro Rock
Wysłany: Czw 0:58, 19 Sty 2012
Temat postu: * * * * * * * * * * *
Ja ten caly problem widze inaczej.......,
Zainspirowany przez egoiste przedtawilem tu stan w tv niemieckiej.
Tam ale obraz swiata prezentoweany przez ard czy zdf jest zupelnie inny niz ten przedstawiany przez Kaczora albo rzad, ten obecny jakikolwiek by nie byl.
We wspolczesnej Polsce brakuje mi szacunku dla czlowieka, zwlaszcza tego z obozu politycznego przeciwnika......,
pozwole sobie na osobista refleksje.
Grubo ponad 20 lat temu bylem po raz pierwszy w Polsce, juz nieco wolnej. Przez przyjaciol bylem zapytany o to co na mnie zrobilo najwieksze wrazenie na zachodzie. Odpowiedz byla krotka....., szalety i cmentarze, szalety te na zachodzie pozwalaly na wejscie a nie zalatwianie sie daleko przed. To w dalkszym ciagu swiadczy o zupelnie innym szacunku do ludzi, zywych jeszcze jak i zmarlych-.
Ekor
Wysłany: Śro 18:46, 18 Sty 2012
Temat postu:
Oczywiście mam kilka kierunków odbioru. Ale po co muszę płacić abonament za publiczne media i jednocześnie za jedną z platform cyfrowych. Fakt że dobrowonie płacę za "n" , a z obowiązku za media publiczne. Mimo wszystko chciałbym aby media publiczne realizowały misję jaką im przypisano. Media publiczne dostały olbrzymi zasób materiałowy. Krytykujemy, krytykuję "odgrzewane kotlety" ..mam już dosyć Kevin sam w domu" , czy
Czterch pancernych, ale z chęcią obejrzałbym edycje kabaretu Olgi Lipińskiej, Kabretu starszych Panów , czy też wartościowe sztuki teatralne, a nawet niektóre filmy. Jest to bardzo wartościowy materiał , nawet z powodu artystów których już dziś nie ma . I niestety nie ma następców.Z tego powodu pomimo zerkania na komercyjne i zachodnie stacje chętnie obejrzałbym , a wiem że nie jestem w tym odosobniony, na wartościowy materiał z lekka pokryty patyną.A nie mamy się czego wstydzić.W dziedzinie kultury szeroko pojętej minione pół wieku dało "wartościowy produkt." Być może cenzura sprawiła że przekaz był bardziej wysublimowany.
Trzeba przyznać że radio w części obroniło się przed prezentacją chłamu, odmiennie zaś telewizja.
Pro Rock
Wysłany: Śro 18:05, 18 Sty 2012
Temat postu:
egoista99 napisał:
Hmmmm... a jakbyś przerzucił sie na BBC ..??? albo bojkotujac TVP zerkał na Discovery Channel : Science, History, Space, Tech, Sharks...??
Moze niemiecki ZDF..albo ARD..??? Miałbyś wybór ....co cię mniej wkurza..
ARD - SPD
ZDF - CDU
Czy moze byc lepszy przyklad ze wystarczy tylko chciec zgody??
egoista99
Wysłany: Śro 13:10, 18 Sty 2012
Temat postu:
Hmmmm... a jakbyś przerzucił sie na BBC ..??? albo bojkotujac TVP zerkał na Discovery Channel : Science, History, Space, Tech, Sharks...??
Moze niemiecki ZDF..albo ARD..??? Miałbyś wybór ....co cię mniej wkurza..
Ekor
Wysłany: Nie 20:21, 15 Sty 2012
Temat postu: Kto kogo kupuje?
Takie pytanie często mnie nurtuje. Czy My odbiorcy kupujemy informację , czy nas kupują oferując i zachwalając mało wartościowy towar. Czy mamy czekać na niewidzialną rękę wolnego rynku?
W moim odczuciu rynek mediów jest najbardziej "interesownym" rynkiem w naszym kraju.
Kto i co na tym rynku oferuje? Czy towar który kupujemy jest tego wart? . Jestem przekonany że nie wiele.
Kto dziś jest monopolistą na rynku mediów?
Prym wiodą stacje komercyjne z TVN na czele i Polsatem na drugim miejscu.Co gorsze nie ma między tymi koncernami medialnymi konkurencji w jakości, wiarygodności przekazu.Raptem przekaz i komentarz informacji opanowały 3-4 dziennikarzy. Widać jak z czasem obniżyli loty w swoim zawodzie, brak rzetelnej dociekliwości i choćby pozoru obiektywizmu. A media publiczne w szczególności TV, jedzie na okragło na odgrzewanych kotletach.
A więc dziś świadomość społeczną kształtuje Walter z Solorzem. Publiczna TV spasowała i jedynie grozi tym co nie płacą abonamentu. Za co mają płacić? Za chłam i ciągłe powtórki, a przy tym dosyć horendalne apanaże dobrze usadowionych parę osób?
Jest to wszystko chore. Państwo straciło nad rynkiem mediów całkowicie kontrolę . Nie nie chodzi o wzięcie w ryzy stacji komercyjnych. Chodzi o to że tzw. misja publicznych mediów jest fikcją. A to jest poważniejsze zagrożenie niż wydawać się może. Jak długo taki stan rzeczy może trwać. Może całkiem skomercjalizować rynek mediów, wtedy będzie jasność sprawy.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin