POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Pro Rock
Wysłany: Wto 14:31, 03 Sty 2012
Temat postu:
egoista99 napisał:
Taaa...Ostatnio ogladam jakieś obrazki o pałowaniu wolnych ludzi ktorzy mieli inne zdanie niż ich rząd..
...
W Oakland doszło we wtorek do gwałtownej konfrontacji z policją, która użyła gazu łzawiącego i innych środków, aby usunąć protestujących z centralnego placu w mieście. W środę Oakland w dalszym ciągu było widownią protestów. Policja ustawiła barykady na ulicach, aby nie dopuścić demonstrantów do głównej arterii miasta.
W niektórych innych miastach, m.in. w San Francisco i w Providence w stanie Rhode Island, policja również przystąpiła do likwidowania obozowisk demonstrantów
To informacja PAP z 27.10.11
..
.Co najmniej 125 tysięcy Greków uczestniczy w antyrządowych manifestacjach w tym kraju - to rekordowa liczba demonstrantów. Dziś i jutro odbywa się dwudniowy strajk generalny przeciwko rządowym propozycjom cięć. W Atenach doszło do starć z policją.
Więc wolny człowieku połóz sobie lód na rozpalone czoło ..bo bredzisz w malignie
Wiec po raz 117 Jaki to ma zwiazek z Peerelem???
I po raz dwusetny powtarzam, ja podanych przez Ciebie faktow nie kwestionuje, tylko naprawde nie widze zadnego zwiazku z antyrzadowymi demonstracjami 125 tysiecy Grekow a czymkolwiek zwiazanego z Peerelem. Uswiadom mnie jesli jest inaczej
egoista99
Wysłany: Wto 12:22, 03 Sty 2012
Temat postu:
Taaa...Ostatnio ogladam jakieś obrazki o pałowaniu wolnych ludzi ktorzy mieli inne zdanie niż ich rząd..
...
W Oakland doszło we wtorek do gwałtownej konfrontacji z policją, która użyła gazu łzawiącego i innych środków, aby usunąć protestujących z centralnego placu w mieście. W środę Oakland w dalszym ciągu było widownią protestów. Policja ustawiła barykady na ulicach, aby nie dopuścić demonstrantów do głównej arterii miasta.
W niektórych innych miastach, m.in. w San Francisco i w Providence w stanie Rhode Island, policja również przystąpiła do likwidowania obozowisk demonstrantów
To informacja PAP z 27.10.11
..
.Co najmniej 125 tysięcy Greków uczestniczy w antyrządowych manifestacjach w tym kraju - to rekordowa liczba demonstrantów. Dziś i jutro odbywa się dwudniowy strajk generalny przeciwko rządowym propozycjom cięć. W Atenach doszło do starć z policją.
Więc wolny człowieku połóz sobie lód na rozpalone czoło ..bo bredzisz w malignie
Pro Rock
Wysłany: Nie 18:10, 01 Sty 2012
Temat postu: * * * * * * * * * * *
No tak pokazujesz dlaczego tak wlasnie uwielbiasz Peerel.
Ja jestem czlowiekiem wolnym, stac mnie na wlasne zdanie. Oczywiscie zakladam rowniez taka sytuacje w ktorej mogloby byc tak ze to Ty masz calkowita racje. Jestes na tyle gietki intelektualnie ze w takim wypadku moglbys zrezygnowac z absolutnej prawdy??
Argumentami ze byly masakry w Algierii, Wietnamie i Salwadorze mnie nie przekonasz ze usprawiedliwia czegokolwiek w Peerelu.
Zreszta dlaczego mam usprawiedliwiac Peerel powolujac sie na negatywne przyklady z innych panstw?? Czemu nie uzyjesz przykladu innych panstw i miejsc gdziie nie bylo zadnych nieprawosci i tym samym pokazesz jak brutalnie dzialo sie w Peerelu??
Usilujesz tu manipulowac prawda, faktami. A My tu przeciez dyskutujemy o pewnym stanie, ktory mozna z roznej strony i widziec i oceniac. Jednoznacznej prawdy dla wszystkich nie ma.
Zreszta proponowane przez Ciebie prowadzi do roznych rezultatow w zaleznosci od dysktantow. Inny kompromis musialby wyjsc gdyby za Peerelem opowiadalo sie np 25 dyskutantow a przeciwnego zdania bylby tylko jeden. Zupelnie inny bylby gdyby gdyby proporcje byly odwrotne.
Tak wiec uznaje Twoje propozycje jako brednie, bez jakiejkolwiek merytorycznej podbudowy.
Ja sie ciesze ze moge tu dyskutowac o wszystkim, wyrazac nawet mniej przemyslane idee. Ja nie pretenduje do tego ze moja prawda jest nieomylna. Ja jestem dumny z tego ze mam swoje zdanie.
Pozwol zatem ze tu bedziemy dyskutowac w tym czego Topik dotyczy. Polski i Polskich rozrachunkow z przeszloscia.
O potwornosciach i swietnosciach w innych krajach mozemy podyskutowac w topiku Swatowym, znacznie bardziej ku temu sposobnym. Moze tam poruszysz tak ciekawe tematy ze i ja zabiore glos.
egoista99
Wysłany: Sob 15:21, 31 Gru 2011
Temat postu:
Mylisz sie ...Dyskusja w której nie dązy sie do kompromisu to jak monologi dwu róznych ludzi z dwu róznych końców autobusu ...Niby mówia na tematy podobne ale to kakafonia... ,niby to dyskusja ...ale od kiedy to monolog jest dyskusja...Sam przyznajesz ,ze ciebie kompromis nie interesuje...Wiesz lepiej ...i argumenty innych nie trafiaja do ciebie ..I jesli fakt mówią ,ze jednak bije sie inaczej myslacych lub strzela do nich tak jak w Kent na Uniwersytecie Stanowym to tym gorzej dla faktów...Zadziwia mnie twoja
zaciętość ( i słuszna ) w sprawie wyjasnienia masakr w kopalni Wujek czy
na Wybrzezu ..przy całkowitym przemilczniu takich samych wydarzen w USA,
masakry w Salwadorze ( masakra El Mozote ),Sabra i Szatila,masakra w Go Dai w Wietnamie Pd, masakry w Algierii itd..itd...Rozumiem...socjalizm to fuj..kapitalizm to szczyt demokratycznej myśli...( tyle tylko ,ze jakoś nikt w Ameryce Pd tak nie mysli...A dodaj do tego Azje Pd Afrykę...to sie okaze ze wiekszośc ludności świata jednak nie podziela twego punktu widzenia..ale wg ciebie to tym gorzej dla tych faktów...)
Pro Rock
Wysłany: Sob 8:49, 31 Gru 2011
Temat postu: * * * * * * * * * * *
No tak. mozna tak dlugo upraszczac az bedzie to prostactwo a nie tylko normalne uproszczenie.
Dla mnie Blog to miejsce do wypowiadaniaswoich pogladow, swego rodzaju kaznodziejstwo, ktore nie ma na celu nic innego jak tylko wyrazanie tego co blogier chce.
My tu mamy ale forum dyskusyjne. Zarowno Ty jak i ja odpowiadamy sobie na rozne a nawet rozniste wypowiedzi. To czy dojdziemy do zgodnego stanowiska nie ma znaczenia.
Oczekujesz ode mnie ze przyjme Twoje absurdalne argumenty i odejde od moich wartosci?? Nigdy w zyciu. Mam swoje poglady ktore oczywiscie weryfikujeale pod wplywem przemyslen i argumentow. Ty mi ich tu nie dostarczasz. Nie mowie ze nie masz racji, mowie tylko ze mi sie wydaje inaczej, ja uwazam przeciwnie, A argumenty typu ze Peerelu bylo cacy bo w USA zbito murzyna a w Chile zabito komuniste mnie nie przekonywuja, nawet jesli nie kwestionuje tego ze bylo tak jak piszesz.
Ucieczka a nawet zwykly wyjazd z Peerelu do USA, Chile czy na Grenade bylo prawie niemozliwe, nie praktykujmy wiec tych praktyk tutaj,przekonaj mnie, tylko uzywaj argumentow bo te ktorych uzywasz mnie nie przekonuja. Nie stac Cie na inne???
egoista99
Wysłany: Pią 13:34, 30 Gru 2011
Temat postu:
Hmmm...bo to forum dyskusyjne a nie blog gdzie kazdy pisze co gorzkie żale
nawet nie usiłując zrozumiec adwersarza..Wiec zachowaj swoje refleksje dla siebie ..bo i tak nie chcesz usłyszec NIKOGO oprócz swego domniemam przepięknego głosu..Wiec pisz Wacpan do szuflady bo odpowiadanie Panu to i tak strata czasu ..BO PRZECIEZ PAN WIE LEPIEJ I JEST NIEOMYLNY !!!
PS
Murzynów jakoś jest wiecej na zachodzie ..to i częściej ich biją , ale jak na Niemca przystało wykazuje sie Pan całkiem niezłą porcja buty
Pro Rock
Wysłany: Czw 21:22, 29 Gru 2011
Temat postu: * * * * * * * * * * *
Po co konsens??
Przeciez nie jestesmy na zebraniu partyjnym albo konwencji PiSu.
Bo przeciez dyskusja, nawet taka najciekawsza wcale nie musi konczyc sie wspolnym stanowiskiem, nie przesadzajmy z ta jednomyslnoscia
egoista99
Wysłany: Pią 13:26, 23 Gru 2011
Temat postu:
Hmmm...Jesli sam się przyznajesz ,ze glosisz SWOJE poglądy nie ogladajac sie na poglady innych ...nie szukajac konsensusu...to może pisz do szuflady
bo chyba nie oczekujesz "spontanicznego" poklasku od klakierów...
Wiec jesli nie oczekujesz dyskusji i nie oczekujesz tez poklasku to pisz WAĆPAN jednak do szuflady,bo to jest forum dyskusyjne a nie blog z wynurzeniami niespełnionych ludzi...Nie liczysz sie z nami i naszymi pogladami PISZ SWOJ BLOG ! I jeszcze raz podkreslam odrzucasz niewygodne fakty ze na zachodzie Europy i w Ameryce ( szeroko pojętej )
nie tylko ze bili murzynów...lecz dokonywano też zbrodni za przyzwoleniem najwiekszej "demokracji" świata...
Ale to do ciebie i tak nie dociera wiec..po co strzepic sobie jezyk...???
Wesołych Świat !!
Pro Rock
Wysłany: Pią 9:24, 23 Gru 2011
Temat postu: * * * * * * * * * * *
Wydaje mi sie ze rozrachunkow z przeszloscia nigdy nie zakonczymy.
I MYSLE ZE TO JEST DOBRE.
Dla kogoś kto nie tylko ,ze nie ma argumentów to również nie usiłuje znależc drogi do konsensusu ..szkoda czasu...
Piszac te slowa myslales pewnie o mnie, smiem tak conajmniej przypuszczac.
Zreszta nigdy nie zmierzalem tu do konsensu, wydaje mi sie ze nic gorszego jak to.
Przedstawialem tu moje zdanie, moje spostrzezenia i moje refleksje. Czy one znajduja uznanie czy tez mnie nie ma tak szczerze dla mnie zadnego znaczenia. Wszystkie moje argumenty kwitowane bylo mocno juz sfatygowanym a u was tez bija murzynow. A to ze nawet jednego czy paru zabili mialo usprawiedliwiac ogromny system bezprawia czasow ludowej ojczyzny. Moje argumenty ze nawet u tych murzynow osiagnieto postep, na tyle zdecydowany ze wszystkie blaski ludowego lukru znikaja nie wytrzymujac absolutnie konkurencji - byly pomijane milczeniem.
Ani slowa nie czytalem o jakie to dysproporcje byly miedzy tym oficjalnie gloszonym a tym faktycznie zrealizowanym.
Robotnicy i chlopi ktorych wladza ludowa forsowala ponoc przez caly czas miala sie w 1989 roku gorzej niz gdziekolwiek w wolnym swiecie.
Liczba tych co potrafia czytac zwiekszyla sie znaczaco, liczba tyc co rozumieja co przeczytali spadla drastycznie. A pozytywy ktore dostrzegalem jakos wstydliwie przemilczaliscie. Nigdzie na swiecie nie ma wiecej osob z wyzszym wyksztalceniem pracujacych w kasach supermarketow i wykladajacych tam na polki towary jak w Polsce, ale czy to powod do dumy??
Zycze wam wesolych i zdrowych swiat, a najszczerzej jednego...., zeby to nie byly nasze ostatnie swieta. I licze na dalsza owocna dyskusje......,
Jezeli kogos urazilem tradycyjnym polskim zwyczajem przepraszam. Ja tu nie jestem sedza ani katem, ja tylko dyskutuje, moize czasem namietnie i zaangazowanie ale na luzie. trwajcie przy swoich zdaniach, nie unikajcie wytykania mi bralu logiki czy konsekwencji
Z przedwigilijnym pozdrowieniem Wasz (mam nadzieje) Pro Rock, czyli ten u ktorego zawsze wszystko gra na ulubione mu rytmy.
egoista99
Wysłany: Czw 16:11, 22 Gru 2011
Temat postu:
AMEN !!
Dla kogoś kto nie tylko ,ze nie ma argumentów to również nie usiłuje znależc drogi do konsensusu ..szkoda czasu...
Niezależnie co powiesz i tak to zostanie odrzucone ..gdyz twierdzenie NIE !! ..bo nie ...jest wazniejsze niz fakty...A jesli pokazujesz ,ze ci z prawej..mieli identyczne metody jak ci z lewej...to tym gorzej dla faktów...
SZKODA CZASU NA MŁÓCENIE SŁOMY !!!
DLA MNIE niezależnie od ustroju to był MÓJ KRAJ !!! w którym uczyłem sie i pracowałem ..z ktorego wyfruwałem ..ale tez wracałem.Tu tez sa groby moich rodziców,dziadów i pradziadów Tu tez moge świętować Wigilię i drugiego dnia Świąt nie musze leciec na SHOPING bo wprowadzono przeceny...
WESOŁYCH ŚWIĄT !!! i WSPANIAŁEJ WIGILII dla tych co ja obchodzą i dla tych co obchodzą ją w krajach gdzie sie jej nie świętuje..lub je szynke z pieca I by na waszych stołach znalazły sie orzechy ( bo to staropolski obyczaj karmienia ta strawą duchów przodków ) oraz paliły sie świece
jesli nie na choince to choc jako syboliczne lampki choinkowe ( to tez staropolski obyczaj stawiania światła w dniu zmarłych ..bo kiedys ten dzień właśnie obchodzono jako dzień zmarłych przodków..)
Ekor
Wysłany: Śro 22:21, 21 Gru 2011
Temat postu:
A więc śmiej się Pro Rocku jako ten ostatni. Mnie to ani ziębi ani grzeje.
Nie ma sensu prowadzić rozrachunków na płaszczyźnie ideologicznej.Po tylu postach widać że jesteś nieprzemakalny.Szkoda więc czasu na jałowe młócenie słomy. Jest tyle innych ciekawych tematów. Tyle z mojej strony.
Pro Rock
Wysłany: Śro 19:16, 21 Gru 2011
Temat postu: * * * * * * * * * * *
Ekorze...., tym razem wstapily w Ciebie stare stalinowskie duchy i metody, klamac, lzyc, obrazac, ponizac, tak dlugo gdy stanie sie oczywistym ze z takim gadac nie mozna, i temu dales wyraz.
Ostatnio znaczy chyba od wczoraj w Kraju zaprzyjaznionym ideowo z Peerelem w Koreanskiej Republice Ludowo Demokratycznej stala sie prawdziwa tragedia. Sceny podobne do tych z Polski gdy umarl Stalin. Wszystkie Jaruzelskie, Cyrankiewicze, Rakowskie, Jaroszewicze, Millery plakaly szczerze i nieprzymuszenie, a jak jakis nie plakal to byl stracony, a jak sie usmiechnal obojetnie dlaczego to byl juz martwy, zanim go zgladzono. A jak wybila godzina zero, w ktorej uznano ze Stalin to zbrodniarz, a ktos sie spoznil to tez mial ze tak powiem przechlapane.
Tam nikt nie mysli, tam wszyscy sie boja myslec
Ekorze; Klamiesz, lzesz, ublizasz mi
Ja napisalem -
PRL, nie bylo moja ojczyzna, nigdy tego nie ukrywalem.
Ty wyczytales
Ze Polska nie byla Twoja Ojczyzna to widac.
Polska to wspolnota wszystkich Polakow, takich jak Ty i takich jak ja a nie tylko takich jak Ty. JA NIE DALEM SIE ZNIEWOLIC I NIE UZNALEM OBCEJ HEGEMONII ZA SWOJA.
Jak do Twoich wykretnych teorii pasuje to powolujesz sie na ZSRR i jego wspaniale posuniecia dla dobra Polski, jak nie to temu zaprzeczasz, na swoje wyjdziesz tak zawsze.
Niczego nie gloryfikuje , czolobitnosc nie jest moja cecha charakteru , wrecz przeciwnie. Nie czyne z siebie ani bohatera , ani meczennika.
Masz jak widze o sobie cholernie wysokie a przy tym jeszcze wyzej niezasluzone mniemanie. Zaloze sie ze ani razu nie zapytales o Katyn, o 17 wrzesnia, o Pakt Hitlera ze Stalinem, o wspolna defilade zwyciestwa nad Polska.
Nie pytales bo nie wiedziales czy tez bales sie konsekwencji??
I napewno nie urodzilem sie z uksztaltowanym pogladem politycznym. Poglady te ksztaltowal we Mnie wlasnie Peerel. Wywodze sie z rodziny w ktorej bardzo ceniono sobie wolnosc. Dziadkowie mieli jak juz pisalem niewielkie, kilkunastohektarowe gospodarstwo rolne, nie byli zadnymi obszarnikami jak to sie pogardliwie nazywalo kogos, kto nie pasowal do tego systemu. Ojcu wojna przekreslila mozliwosc studiowania, zostal wiec uczciwym rzemieslnikiem. Wychowany zostalem w domu o tradycjach katolickich, dalekich od jakiegokolwiek fanatyzmu.
Ale juz w podstawowce wladza ludowa pozwolila mi sie przekonac o tym czym ona naprawde jest. To czego Ty dzisiaj nie pochwalasz razilo mnie juz wtedy. Ja sie nie tylko uczylem tego co uczono...., z tym nie mialem wiekszych problemow, ja dociekalem rowniez do tego czego nas absolutnie uczyc nie chciano, wrecz zabraniano. Niewinne pytania , dokladnie te o ktorych wyzej pisalem spowodowaly niezrozumiala dla mnie reakcje nauczyciela. Wspanialy dziadek dal mi nie tylko mozliwosc zapracowania na kieszonkowe, od czasu do czasu podsunal takze cos do czytania. I nie byla to jakas podziemna literatura wroga nowemu ustrojowi ale prawdziwe wydania takich jak np Trybuna Ludu, tylko z czasow jak obowiazywala jeszcze inna prawda.
Koncowka Twojej wypowiedzi to juz pelne pokazanie twarzy, Jak brakuje argumentow to nalezy zniewazac, osmieszac, kpic, drwic. Byles i zostales niewolnikiem tego systemu, ja bylem, jestem i pozostane czlowiekiem wolnym, to cos co nas zasadniczo rozni. I nawet jesli awansowales spolecznie to i tak pozostales niewolnikiem.
U mnie bylo zupelnie odwrotnie. Moja rodzina z przedwojennych sredniakow awansowala w Peerelu wlasnie go. Dziadek mial zbyt male gospodarstwo by je poddawac reformie, ojciec za mala firme zeby ja nacjonalizowac. Nikogo z moiuch bliskich nie zaboto, nie wieziono. Mozna wrecz powiedziec ze to Peerel umozliwil mojej rodzinie autentyczny awans, zwlaszcza materialny.
Brednie pleciesz o jakiejkolwiek alenacji. Ja sie nie nastawialem na jakakolwiek kariere w socjalistycznych strukturach. NA poczatek chcialem oczywiscie powachac to i owo, zobaczyc jak sie dzieje u tych z ktorymi pozniej bede moze walczyl(OCZYWICIE CALKOWICIE PACYFISTYCZNIE).
Stanowisko jakie zajmowalem w administracji panstwowej jest calkowicie neutralne politycznie. Jest to czesc sluzby panstwowej funkcjonujacej w kazdym systemie. Moje przekonania polityczne nie mialy zadnego zwiazku z wykonywana praca, Dlatego tez z czystym sumieniem moge nawet sie do tego przyznawac, Prace wykonywalem sumiennie i rzetelnie tak mnie nauczono w domu rodzinnym. Wszelkie lojalki uznawalem i nadal uznaje za absolutnie absurdalne, dlatego moja podpisal absurdalnie kolega i ja absurdalnie podpisalem jego. A jak placili to chyba wiedzieli za co z panstwowych funduszy bralem wszystko, nawet za udzial w pierwszomajowym pochodzie.
Co do awansu, to nie bylo zadne polityczne stanowisko, gdzie przynaleznosc partyjna mogla miec jakiekolwiek znaczenie. Skoro moje kwalifikacje zawodowe nie wystarczaly pogodzilem sie z tym i naprawde nie mam pretensji. Do tej bandy zwanej tez PZPRem nie zamierzalem ale wstepowac, tylko dlatego zeby uzyskac jakakolwiek korzysc osobista czy materialna. Ja przekupny nie bylem i nie jestem, a teraz nawet juz gdybym chcial....,
A wybor serca tez nie ma nic wspolnego z moimi przekonaniami, owszem ulatwil mi wyjazd wiec wszelkie rozwazania co by sie stalo gdyby pozosztawiam w sferze gdybania.
A ta czysta schizofrenia rzutujaca na cale zycie to chyba miala miejsce ale w Twoim przypadku, Wiernie sluzac w stanie gdy byles za a nawet przeciw to boli. Nawet teraz po latach nie stac Cie na realna ocene Peerelu. Bo przeciez gdyby byla realna to by wyszlo na to ze zmarnowales zycie. Chciales bronic polskie przed zakusami imperializmu a wyszlo na to ze jak bylo mozna to nawet ci ktorzy byli po tej stronie co Ty dali drapaka, NATO i Unia Europejska a nie RWPG i Uklad Warszawski. Prawdy ktorych Ty broniles wypieraja sie nawet ci co sa bezposrednio odpowiedzialni. Oczywiscie Rosjanie robia to po swojemu i wcale im sie nie dziwie.
Na lodzie pozostali tacy jak Ty, Sztandary pozwijane, programy zapomniane, pozostaly tylko wspomnienia o przyszlosci ktora miala nadejsc a odeszla na szczescie jeszcze wczesniej.
Ekorze, po co te stalinowskie metody? A moze zmysly Ci wysiadly?? Nie nie w przedszkolu walczylem, Pierwsze wspomniane starcie z ludowa wladza mialem jako jedenastolatek. Wladza uznala ze musi mnie pokarac za to ze nie chcialem jechac na bezplatna wycieczke. Nie chcialem ludowych ochlapow, mnie bylo stac juz wtedy zaplacic za wyjatzd do kazdego miejsca gdzie mnie wypuszczono. Mam chciala mi swistek ze niestrawnosc czy bol glowy, kierownik chcial to nawet zaakceptowac, tylko mialem poprosic. Ja to juz wtedy mialem honor i dume. Ja im powiedzialem gdzie mam ich konsekwencje. JAki ja bylem z tego dumny ze dostalem dwoje z zachowania, za to ze sluzylem przy oltarzu jak zawitala do Nas kopia Obrazu MBCz.
Ja nie chcialem obalic ustroj, nie zagrazalem ani Gomulce ani Cyrankiewiczowi, nie namawialem do strajkow i wichrzycielstwa. I ta cecha mi na szczescie zostala do dzisiaj. Ten sie emieje co sie smieje ostatni.
egoista99
Wysłany: Wto 17:30, 20 Gru 2011
Temat postu:
Hmmm....Panowie...PRL czy chcecie czy tez nie ...BYŁ NASZA OJCZYZNA !!
bo w niej sie kształciliśmy,ssaliśmy mleko matek i mieszkaliśmy jakąs cześć zycia...To ze róznią nas koleje naszego losu..Tak jak roznia sie losy ludzi na całym świecie...Są bogaci chwalący sobie ustrój i sa ci biedni którzy tego ustroju nienawidzą ...Niezależnie czy to był wschód czy zachód...Ci którym sie powodziło..chwalili nawet komunizm...Z tymi innymi było gorzej...
Wiec dywagacje o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wilkanocą sa śmieszne gdyz punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...Jedno jest dla mnie pewne..W PRL otrzymałem możliwość kształcenia sie ZA DARMO !!!
I bede za to wdzięczny gdyz rodzice po wojnie byli tak biedni ze mieli tylko jeden widelec, jedna łyzke i jeden nóz...Wiec jak jedno jadło..to drugie moglo sie tylko przyglądac I gdyby jakas sila przeniosła ich na zachód ..to nie byłoby sily wykszalcic dzieci na poziomie uniwersyteckim...A to ze dzieci odwróciły sie od tego systemu ze wstrętem..to juz inna bajka...Wiem jedno ,ze zawdzieczam PRLowi zdrowie i wykształcenie i nienawiśc do totalitaryzmu..
Ekor
Wysłany: Wto 9:06, 20 Gru 2011
Temat postu: Re: * * * * * * * * * * *
Pro Rock napisał:
Ekorze, podtrzymuje swoje zarzuty, bo Twoje wypowiedzi uzasadniaja moja krytyke.
PRL, nie bylo moja ojczyzna, nigdy tego nie ukrywalem. Nie wydaje mi sie ze mozesz o sobie powiedziec ze
Znasz życie z" obu stron barykady"
przeciez po drugiej stronie nie bylkes ani razu. Zeby nie bylo watpliwosci nie mam Ci tego za zle.
Że Polska nie była Twoją Ojczyzną to widać.
Pro Rock napisał:
Gloryfikujesz swoja osobe.
PRL to była moja Ojczyzna, znam plusy i minusy tamtych czasów. PRL dał mi szansę rozwoju osobistego. Niczego nie otrzymałem za darmo, w odróżnieniu od Twoje sytuacji ja musiałem wszystko wypracować. Ale miałem szanse dostępu do nauki , do pracy do uprawniania sportu.
Oczywiscie ze niczego nie otrzymales za darmo. Musiales czolobitnoscia ciezko za to wszystko placic. Nie sadze tez ze az tak musiales sie natrudzic w osioagnieciu tego co dokonales.
Kiedy wchodziłem w życie nie interesowałem się polityką.
Niczego nie gloryfikuję , czołobitność nie jest moją cechą charakteru , wręcz przeciwnie. Nie czynę z siebie ani bohatera , ani męczennika. Żyłem jak miliony moich rówieśników.
Pro Rock napisał:
Ja bylem zmuszony od dziecka. Pierwsza oczywista niesprawiedliwosc z ral wladzy ludowej doznalem juz jako kilkuletni brzdac. Juz wtedy probowano nas lamac, ja sie nie dalem zlamac. Juz tez o tym pisalem, Niedostateczny z zachowania, jedyna niedostateczna ocena w szkole podstawowej byla za to ze jako wierzacy katolik odmowilem udzialu w przymuspowej wycieczce szkolnej w dniu kiedy do naszej parafii zawitala w peregrynacji kopia obrazu Matki Boskiej Czestochowskiej. Wtedy wladza przekonala mnie do tego ze to nie moja wladza. Kierownikowi szkoly ktory podjal ta decyzje oczywiscie wybaczylem......, bylem nawet ministrantem na Jego pogrzebie, na Jego specjalne zyczenie.
No cóż nie każdy rodzi się z tak ukształtowanym poglądem politycznym jak Ty. Zapewne pierwsze słowa które wypowiedziałeś to były ;" Precz z komuną". A wogóle to jakiś dziwny był ten Twój swiat.
Kombatant walki z komuną od kołyski.
Pro Rock napisał:
Miales inne zajecia
nauka , sport, dziewczyny, praca.
Oczywiscie mialem te same, uczyc sie musialem pilniej jak Ty bo nie dostawalem punktow za pochodzenie. Zeby sie wyzyc sportowo podejmowalem kilkugodzinna podroz do miasta gdzie uprawiano moja dyscypline. Powazna kontuzja wykluczala dalsze czynne uprawianie , Moje zdrowie nie bylo owczesnej wladzy wart kilku dolarow, szkoda tylko ze dowiedzialem sie o tym tak pozno, zaplacilbym to w raju bezplatnej opieki lekarskiej z wlasnej kieszeni. Dziewczyny. Owszem bylem zapatrzony w jedna taka, ale ze ta mieszkala w pewnym krolestwie na zachodzie to wladza ludowa mniemala ze i tu ma prawo swoje trzy grosze.
Faktycznie nie pozostało Ci nic innego jak uciekać na zachód, jak najdalej od PRL-u. Komuna uwzięła się na Ciebie. Wszedzie rzucano Ci pod nogi kłody, ani sportu , ani punktów za pochodzenie, ba nawet zdeptali uczucie do dziewczyny. Horror.
Pro Rock napisał:
Praca...., od dziecka pracowalem, Dziadek sypal mamona uczciwie, nie za darmo ale za to ze kazdy dawal z siebie ile mozna.
Wydaje mi sie ze w tym zakresie nie musze obawiac sie Twojej konkurencji, uwazam nawet ze droga latwizny to szedles Ty.
Nie mam w zamiarze licytować się z Tobą kto jaką drogą szedł. Czy była łatwa czy trudna. Chociaż biorąc pod uwagę te wszystkie okoliczności Twoja droga droga była trudniejsza, ale z innych względów, być może nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Pro Rock napisał:
I nie robilem tego zeby komukolwiek cos wykazac. Poznalem Peerel z tej strony z ktorej Ty go pewnie nie doswiadczyles.
Poznalem tez Peerel z tej strony z ktorej go pewnie znales. Kasyna, ja nie znalem wojskowych , ale milicyjne i Urzedu Wojewodzkiego byly mi znane. Zaopatrzenie w okresie gdy zwyklym smiertelnikom serwowano w sklepach wss spolem tylko ocet i herbate Ulung, bylo naprawde niezle. Na inne przywileje ludowej wladzy, telefony, mieszkania, talony na samochody, wycieczki zagraniczne nie udalo mi sie zalapac. Wczasy FWPowskie darowalem sobie, Akcje ziemniaczana mialem gdzies..., dziadek nas zaopatrywal i to nawet korzystniej bo bezplatnie.
Zbyt mało wiesz aby wyrokować co wiedziałem , czy tez doświadczyłem z tej , czy drugiej strony barykady.
Pro Rock napisał:
Lojalki wzorem Jaroslawa Kaczynskiego nie podpisalem, podpisal ja kolega a ja jego. Ale podpis na liscie premii specjalnych za jej podpisanie sa oczywiscie autentycznie moj.
I ja nie bylem ani jakims zadekleroweanym przeciwnikiem tego systemu, dobrowolnie i calkiem swiadomie udawalem ze mnie to nie dotyczy. Propozycje autentycznego awansu zawsze odrzucalem, nawet jak nie byly zwiazane z podpisaniem deklaracji czlonkowskiej.
Prawdy o ktore pytasz wynioslem z domu rodzinnego, tam mi wyjasniono kto napadl na Polske we wrzesniu 1939 i kto kogo zabijal w Katyniu.
Lojalki nie podpisałeś, premie brałeś, zapewne uczciwie zasłuzyłeś. Z drugiej zaś strony odrzucałeś propozycje awansu. Czyli wyalienowałeś się z rzeczywistości,żyłeś w innym świecie. Czysta schizofrenia. To rzutuje na całe życie.
Pro Rock napisał:
I oczywiscie w latach mej mlodosci nie zajmowalem sie polityka, nie nalezalem do zadneg organizacji mlodziezowej tudziez harcerskiej. A odznaka Zetemesu wpadla mi autentycznie do sedesu za moim oczywiscie wstawiennictem .-
Otrzymalem ja jako dowod szczegolnego zaufania ludowej wladzy gdy musialem odrabiac panszczyzne na SPRach
Jeżeli jeszcze napiszesz że w przedszkolu wypisałeś się z grupy "starszaków " to znaczy że w pełni zasługujesz na miano Kombatanta. IPN powinien niezwłocznie się tym zainteresować.
Czy podchorązym SPR dawano w wojsku legitymacje i odznaki ZMS ...nie przypominam sobie. A szkoliłem wiele roczników SPR-u . Nie wykluczone że i Ciebie.
Pro Rock
Wysłany: Wto 1:42, 20 Gru 2011
Temat postu: * * * * * * * * * * *
Ekorze, podtrzymuje swoje zarzuty, bo Twoje wypowiedzi uzasadniaja moja krytyke.
PRL, nie bylo moja ojczyzna, nigdy tego nie ukrywalem. Nie wydaje mi sie ze mozesz o sobie powiedziec ze
Znasz życie z" obu stron barykady"
przeciez po drugiej stronie nie bylkes ani razu. Zeby nie bylo watpliwosci nie mam Ci tego za zle.
Gloryfikujesz swoja osobe.
PRL to była moja Ojczyzna, znam plusy i minusy tamtych czasów. PRL dał mi szansę rozwoju osobistego. Niczego nie otrzymałem za darmo, w odróżnieniu od Twoje sytuacji ja musiałem wszystko wypracować. Ale miałem szanse dostępu do nauki , do pracy do uprawniania sportu.
Oczywiscie ze niczego nie otrzymales za darmo. Musiales czolobitnoscia ciezko za to wszystko placic. Nie sadze tez ze az tak musiales sie natrudzic w osioagnieciu tego co dokonales.
Kiedy wchodziłem w życie nie interesowałem się polityką.
Ja bylem zmuszony od dziecka. Pierwsza oczywista niesprawiedliwosc z ral wladzy ludowej doznalem juz jako kilkuletni brzdac. Juz wtedy probowano nas lamac, ja sie nie dalem zlamac. Juz tez o tym pisalem, Niedostateczny z zachowania, jedyna niedostateczna ocena w szkole podstawowej byla za to ze jako wierzacy katolik odmowilem udzialu w przymuspowej wycieczce szkolnej w dniu kiedy do naszej parafii zawitala w peregrynacji kopia obrazu Matki Boskiej Czestochowskiej. Wtedy wladza przekonala mnie do tego ze to nie moja wladza. Kierownikowi szkoly ktory podjal ta decyzje oczywiscie wybaczylem......, bylem nawet ministrantem na Jego pogrzebie, na Jego specjalne zyczenie.
Miales inne zajecia
nauka , sport, dziewczyny, praca.
Oczywiscie mialem te same, uczyc sie musialem pilniej jak Ty bo nie dostawalem punktow za pochodzenie. Zeby sie wyzyc sportowo podejmowalem kilkugodzinna podroz do miasta gdzie uprawiano moja dyscypline. Powazna kontuzja wykluczala dalsze czynne uprawianie , Moje zdrowie nie bylo owczesnej wladzy wart kilku dolarow, szkoda tylko ze dowiedzialem sie o tym tak pozno, zaplacilbym to w raju bezplatnej opieki lekarskiej z wlasnej kieszeni. Dziewczyny. Owszem bylem zapatrzony w jedna taka, ale ze ta mieszkala w pewnym krolestwie na zachodzie to wladza ludowa mniemala ze i tu ma prawo swoje trzy grosze.
Praca...., od dziecka pracowalem, Dziadek sypal mamona uczciwie, nie za darmo ale za to ze kazdy dawal z siebie ile mozna.
Wydaje mi sie ze w tym zakresie nie musze obawiac sie Twojej konkurencji, uwazam nawet ze droga latwizny to szedles Ty.
I nie robilem tego zeby komukolwiek cos wykazac. Poznalem Peerel z tej strony z ktorej Ty go pewnie nie doswiadczyles.
Poznalem tez Peerel z tej strony z ktorej go pewnie znales. Kasyna, ja nie znalem wojskowych , ale milicyjne i Urzedu Wojewodzkiego byly mi znane. Zaopatrzenie w okresie gdy zwyklym smiertelnikom serwowano w sklepach wss spolem tylko ocet i herbate Ulung, bylo naprawde niezle. Na inne przywileje ludowej wladzy, telefony, mieszkania, talony na samochody, wycieczki zagraniczne nie udalo mi sie zalapac. Wczasy FWPowskie darowalem sobie, Akcje ziemniaczana mialem gdzies..., dziadek nas zaopatrywal i to nawet korzystniej bo bezplatnie.
Lojalki wzorem Jaroslawa Kaczynskiego nie podpisalem, podpisal ja kolega a ja jego. Ale podpis na liscie premii specjalnych za jej podpisanie sa oczywiscie autentycznie moj.
I ja nie bylem ani jakims zadekleroweanym przeciwnikiem tego systemu, dobrowolnie i calkiem swiadomie udawalem ze mnie to nie dotyczy. Propozycje autentycznego awansu zawsze odrzucalem, nawet jak nie byly zwiazane z podpisaniem deklaracji czlonkowskiej.
Prawdy o ktore pytasz wynioslem z domu rodzinnego, tam mi wyjasniono kto napadl na Polske we wrzesniu 1939 i kto kogo zabijal w Katyniu.
I oczywiscie w latach mej mlodosci nie zajmowalem sie polityka, nie nalezalem do zadneg organizacji mlodziezowej tudziez harcerskiej. A odznaka Zetemesu wpadla mi autentycznie do sedesu za moim oczywiscie wstawiennictem .-
Otrzymalem ja jako dowod szczegolnego zaufania ludowej wladzy gdy musialem odrabiac panszczyzne na SPRach
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin