POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Sob 11:10, 11 Gru 2010
Temat postu:
Kowa1 napisał:
Co się czepiasz
Bo nie lubię jak mi ktoś wciska ciemnotą mając mnie za marionetkę. Z tego powodu mama awersję do obecnie nam panującej, koncernu zatrudniającego Kolędę-Zalewską, lewackich gazet dla półanalfabetów, obecnego prezydenta (choć chwilowo ma u mnie fory) i całego tabunu oblegaczy sceny politycznej.
Gość
Wysłany: Sob 10:12, 11 Gru 2010
Temat postu:
1) Cóż nie jasnego jest w moim poście po którym nagle i niespodziewanie, pojawił się w wątku Panesz ???
Bo napisałem swój post w kontekście do postów poprzedzających Twój.
Co nie trudno zauważyć. "Gdzie jest generał", bo o ile się wtrąciłem, to jest to "moje" wtrącenie
2) Co oznacza stwierdzenie Panesza: "pisujemy o wiele jaśniej" ???
O ile nie znasz filmu, bo jest dość stary, komedia cyco, to już trudno. Nie będzie jaśniej. I tyle w odniesieniu do ostatniego Twojego posta.
Gość
Wysłany: Sob 1:16, 11 Gru 2010
Temat postu:
Panesz w swoim poście odpowiada na punkty a-d które nie są pytaniami a nie odpowiada na punkty 1-2 które pytaniami są - znamienne dla form ucieczki od tematu.
Zresztą te jego odpowiedzi na to oco nie pytałem Paneszowo pokrętne i nie na temat.
Ostateczne wyjaśnienie "To jest moje porównanie o ile zna się ten film i ma się podobne skojarzenia. Dodam tu, że generał znalazł się po stronie polskiej. "
Ja nie mam podobnych skojarzeń. Dodam że nie wiem o co chodzi z tym "że generał znalazł się po stronie polskiej".
Panesz Ty: "jak nie rozumiem lub nie wiem nie odpisuję,", ja się pytam i ....nie dostaję odpowiedzi od "piszących prościej" - może tak prosto piszesz że sam nie wiesz o czym?
Jeszcze raz proszę o wyjaśnienie jak osoba może przypominać film i na czym polega to że Kaczyński przypomina film "Gdzie jest generał".
Przyznam że ja też używam skojarzeń sądząc że fakty na których one są oparte są w miarę powszechnie znane i przez to moje skojarzenia czytelne. Ale jeśli kto zgłasza wątpliwości wyjaśniam jak umiem najdokładniej - do bólu tak długo jak ktoś dopytuje.
Więc Paneszu weź dwa paracetamole - i doprecyzuj bardziej uczciwie niż to robisz do tej pory.
Odpowiadaj na pytania.
Może "Tobą" ( pod Twoim nickiem ) pisać ktokolwiek byle zrozumiale.
Gość
Wysłany: Pią 8:35, 10 Gru 2010
Temat postu:
Ad a - jak nie rozumiem lub nie wiem nie odpisuję, nie konfabuluję.
Odpisałem, napisałem post, bo właśnie Twoich dywagacji nie rozumiem, są bardziej zawikłane niż innych i dyskusja nabiera charakteru ... gdzie nikt nie wie, o co się toczy.
Ad b z połączeniem d - Masło maślane. Cytat jest ze mnie.
A nie Jagi, ani Ekora. Może mnie poprą, zauważą, odpiszą. To jest moje porównanie o ile zna się ten film i ma się podobne skojarzenia. Dodam tu, że generał znalazł się po stronie polskiej.
Ad c - rozumiesz i nie, jak piszesz, nie rozumiesz, boś wymienił! A dołóż do tego nie a, nie b i nie d, to wszystko wszystko "jaśniej". Te, takie odwracanie kota, wcale się nie pokrywa ze stosowaniem twierdzenia przeciwstawnego. (vide:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_przeciwstawne
).
Gość
Wysłany: Pią 5:55, 10 Gru 2010
Temat postu:
Panesz napisał:
Jesteśmy niegramotni
Kowa
, ale za to gramatyczni. Pisujemy o wiele jaśniej.
1) Cóż nie jasnego jest w moim poście po którym nagle i niespodziewanie, pojawił się w wątku Panesz ???
2) Co oznacza stwierdzenie Panesza: "pisujemy o wiele jaśniej" ???
Jak to w moim bzczelnym zwyczaju ( wy pisujący "jaśniej" ???? unikacie tego - prawdopodobnie na tym polega "jaśniejsze pisanie ??? ) przedstawie argumenty:
a) Panesz raczej do pisujących jaśniej nie należy - wielokrotnie dokumentując to co jest niejasne, prosiłem o wyjaśnienia, sprecyzowania - często otrzymywałem jednak również nie.
b) Nie rozumiem dla czego Panesz podpina się do wątku w kesti sporu, w którym jak dotąd nie uczestniczył, jako
my
???? = dotąd miałem podejżenia że Maat-ą pisze Jaga, czyżby więcej osób z kręgu
"my
??? A może Panesz Ekorem - to już, przyznaje, złośliwa konfabulacja, chociaż ??????
c) Nie rozumiem jaki związek ma zwykła: pomyłka techniczna, palcówka, literówka, czeski bład, czy jak to idiomatycznie inaczej nazwać; ma z gramatycznością - widzisz znowu nie rozumiem, przyznaję sie do tego, jak uzasadnisz to wyjdę na głupa - też się do tego przyznam; ale czy uasadnisz ?????? No poczekajmy ..........
d) w połaczeniu z b) w którym dywagowałem, złośliwie ( bo bez mocnych przesłanek ) o pisaniu Panesza Ekorm. Natomiast po przekrętności interpretacji
Cytat:
Podobnie obyło się w Gruzji. I tu i tu inaczej potoczyła się historia. Taki wynik. Ale, że tak się potoczyło, jak się potoczyło, to wina czy przyczyna tego, co to spowodował. I tu Lechowi Kaczyńskiemu, uznanemu też za bohatera Gruzji i gruzińskich wypadków, nie można tego faktu odebrać. Narobił kłopotów i jednym i drugim. Musieli toto uwzględnić w swoich relacjach.
dałbym sobie obciąć cały łeb ( nie tylko okolice ) że Paneszem pisze Jaga. dlatego proszę Pango lub Janeszu rowińcie myśł i uzasadnijcie wasze twierdzenia.
Gość
Wysłany: Czw 7:58, 09 Gru 2010
Temat postu:
Jesteśmy niegramotni
Kowa
, ale za to gramatyczni. Pisujemy o wiele jaśniej.
Co do Prezydenta Kaczyńskiego, to mi przypomina film "Gdzie jest generał? z niezapomnianymi Elżbietą Czyżewską i Jerzym Turkiem.
Polacy walczą o zamek, w którym bronią się Niemcy. Nagle ukazuje się na polu walki pijany w sztok generał niemiecki. Niemcy przerywają ogień i Polacy też nie wiedząc o co chodzi. Podobnie obyło się w Gruzji. I tu i tu inaczej potoczyła się historia. Taki wynik. Ale, że tak się potoczyło, jak się potoczyło, to wina czy przyczyna tego, co to spowodował. I tu Lechowi Kaczyńskiemu, uznanemu też za bohatera Gruzji i gruzińskich wypadków, nie można tego faktu odebrać. Narobił kłopotów i jednym i drugim. Musieli toto uwzględnić w swoich relacjach.
Gość
Wysłany: Śro 21:11, 08 Gru 2010
Temat postu:
Przecież Maat już sama znalazła mój błąd cytując przed cytatem ze mnie identyczny jak w moim cytat Jagi. W moim poście, na cenzurowanym, przed cytatem wymieniona Jaga, po cytacie wymieniona Jaga, co prawda z błędem ( Jaka ) ale jednak.
A wy naprawdę jesteście tacy niegramotni czy teatr naiwności odgrywacie.
Dla przyśpieszenia i ułatwienia edycji skopiowałem cytat Maat, wkopiowałem w środek treść Jagi i zapomniałem zmienić nik.
Zresztą to niewielki błąd. Teksty Jagi i Maat są do siebie tak podobne stylistycznie, zawierają podobne sformułowania, i pokrewną logikę że nie dziwi mnie że się tak nad tym rozwodzicie gdy Jaga milczy.
Gość
Wysłany: Śro 15:48, 08 Gru 2010
Temat postu:
Próbowałem odnaleźć wzmiankowany cytat w postach
Maat
. Nie. nie udało mi się.
Ale doceniając rzetelność i dociekliwość Kowy 1 pozostaje mieć nadzieję że Kowa 1 wskaże nam to miejsce z którego zaczerpnął tą wypowiedź.
Gość
Wysłany: Śro 14:26, 08 Gru 2010
Temat postu:
Jaga napisał:
Mnie tylko zastanawia jedno: czy, jeżeli jakieś posunięcie, uzyskuje dobrą ocenę w depeszach amerykańskich, to oznacza, że ono jest generalnie słuszne i korzystne dla Polski, czy tylko wygodne z punktu widzenia imperialistycznej polityki USA?
Nie sądzę by musiało oznaczać to jedno i/lub drugie. Nie wiem nawet czy należałoby to nazywać "
dobrą oceną w depeszach
" (mówię tylko o przywołanych przeze mnie dwóch depeszach, Wto 19:16, 30 Lis 2010).
Przynajmniej ja tego tak nie określam. A to, co napisałam
to moja opinia tego, co wyczytałam w tych depeszach
: 1) analizy, oceny gen. F Gągora dot. ówczesnej sytuacji, 2) aktywności, zdecydowanego i jednakowo brzmiącego głosu ze strony Polski (prezydenta i rządu) na rzecz zawieszenia broni w Gruzji i potępienia przez kraje UE użycia siły (lub nadmiernej siły) przez Rosję.
Katolik
, możesz się ze mną nie zgadzać, może Ci się nie podobać to, co piszę, ale... zniekształcony nick nie jest w dobrym tonie.
Kowa1 napisał:
Maat napisał:
Mnie tylko zastanawia jedno: czy, jeżeli jakieś posunięcie, uzyskuje dobrą ocenę w depeszach amerykańskich, to oznacza, że ono jest generalnie słuszne i korzystne dla Polski, czy tylko wygodne z punktu widzenia imperialistycznej polityki USA?
Administracjo, to jest... fałsz
. To nie są moje słowa. Przypadek, pomyłka czy manipulacja?
Gość
Wysłany: Śro 10:07, 08 Gru 2010
Temat postu:
Co się czepiasz przynajmniej zmatowiona Jaga miała wymówkę do ucieczki.
Ale ja jestem otwarty na rozwiązania bardzo proszę podaj mi jakieś inne słowo które będzie wystarczająco adekwatnie w swojej sile do siły manipulacji przedstawianych tu argumentów. I które potrafi w wstarczający sposób określić bezczelność dysktantów wygłaszających nieuargumentowane opinie.
Czytam tylko stwierdzenia a co na poparcie owej pawiej pewności. Co na to regulamin ? Ja mam się zniżycz to takiego poziomu i lecieć Filomidankiem : "jesteś prostym osłem weź się naucz".
Maat napisał:
Mnie tylko zastanawia jedno: czy, jeżeli jakieś posunięcie, uzyskuje dobrą ocenę w depeszach amerykańskich, to oznacza, że ono jest generalnie słuszne i korzystne dla Polski, czy tylko wygodne z punktu widzenia imperialistycznej polityki USA?
No i widzisz Ekor jak się okazuje że jak amerykanie pochwalili Kaczora to tak naprawdę zganiki bo to chwalenie było kożystne dla amerykańskiego Imperializmu a nie dla Polski.
Jaka zawsze wyduma taką interpretacje której inaczej jak skórwielstwem nazwać nie sposób.
Wasz regulamin jest nieprzystający do realiów rzeczywistaości
Gość
Wysłany: Śro 10:04, 08 Gru 2010
Temat postu:
...... bo ważniejsza forma nad treścią....
Odsiewając ozdobniki Kowy muszę przyznać mu rację, Matowa prezentuje ten typ moherowego antykaczyzmu który najlepiej obrazuje dowcip:
Kaczor modlił się w Katerze Warszawskiej i nagle spływa na niego Duch Święty. Wychodzi cały w blasku, wieszczy, leczy chorych, wskrzesza martwych, prorokuje, chodzi po wodzi (znaczy się Wiśle) na brzegu zebrali się ludzie i nagle ktoś krzyczy: Patrzcie, On nawet pływać nie potrafi.
W pewnej gazecie taką nienawiść nazwano zoologiczną lub jaskiniową...
Jago
Zapominasz o jednym, a może nie? Może celowo przeinaczasz?
To dla przypomnienia: nie chwalono posunięcia ale skuteczność działań.
Dla hamerykanów gdzie liczy się $ przedkłada się skuteczność ponad puste słowa, frazesy, uśmiechy i deklarację. Za medialny cyrk i jedno wielkie nic dokładnie w tej samej sprawie Sarkozy dorobi się przydomku pajac. Powtarzam jeszcze raz SKUTECZNOŚĆ i ODWAGA.
O tym drugim radze nie zapominać.
Gość
Wysłany: Śro 9:45, 08 Gru 2010
Temat postu:
Mnie tylko zastanawia jedno: czy, jeżeli jakieś posunięcie, uzyskuje dobrą ocenę w depeszach amerykańskich, to oznacza, że ono jest generalnie słuszne i korzystne dla Polski, czy tylko wygodne z punktu widzenia imperialistycznej polityki USA?
Gość
Wysłany: Śro 9:30, 08 Gru 2010
Temat postu:
Kowa1 zwracam uwagę że te wszystkie "ozdobniki" które z taką jak widać lubością serwujesz wyraźnie naruszają postanowienia regulaminu . Jeżeli nie zdobędziesz się na refleksję postanowienia regulaminu będą wdrożone.
Ekor moderator
Gość
Wysłany: Śro 9:10, 08 Gru 2010
Temat postu:
Kowa1 napisał:
/.../
pierdolisz
/.../
/.../co potwierdza mojeje pierwsze
pierdolisz
/.../
I na tym skończyliśmy rozmowę.
PS
Swoją drogą, zadziwia mnie, że Administracja pozwala na takie zachowania.
Gość
Wysłany: Śro 8:47, 08 Gru 2010
Temat postu:
- I na pewno nie uznam, że L. Kaczyński był propagatorem kogokolwiek innego niż własnego brata i PiS-u.
{ pierdolisz }
- I wszystko jedno czy dzieje się tak "za przyczyną" rządu, prezydenta,
{ ale przez gardziełkonie przeszło że prezydenta Kaczyńskiego bo to przeczyło by idei z pierwszego cytatowego akapitu - co potwierdza mojeje pierwsze pierdolisz }
- Chyba czegoś nie rozumiesz. MY - Polska.
{ dokładnie rozumiem Kaczorezydent jak by to był oni, jak coś robił to żle, jak się przekręcił, a w rzeczywistości został przekręcony, to był niegodny wawelu, ale jak go Amerykanie pochwalili to się zrobił "MY - Polska" }
- Czyli wychodzi na to, że L. Kaczyński akurat napierając w 2008 r. na MAP dla Gruzji mógł mieć rację.
{ ewidentanie miał racje ale znowu przez gardziołko nie przechodzi więc "mógł mieć rację." }
Weź się dziewcze ucz
tutaj
"].
- Ale... w polityce nie zawsze racje wystarczają, liczy się... pozycja i skuteczność - L. Kaczyński nigdy nie był politycznym graczem I ligi europejskiej i nie był skuteczny
{ a kto go kopał po kostkach i łapał za rączki ??? a dzisiaj "MY - Polska" ???? }
Dokładnie wczoraj był bardzo ciekawy wywiad w Posat News Gość wydarzeń i okazało się że to nie zaczasów PiSu popsuły się stosunki z Rosją a za czasów Kwaśniewskiego ( odwet za aktywny, inicjujący udział w pomarańczowej rewolucji ) a stanowcze stanowisko PiSu doprowadziło do tego że Rosji nie udało się rozgrywać indywidualnie Polski w oderwaniu od ŁE.
- Cała wschodnia polityka L. Kaczyńskiego, prowadzona w oderwaniu od realiów i uwarunkowań, była utopią
{ W oderwaniu, bo był odrywany by pokazać jaki jest zły, a potem pzrejmowano jego inicjatywy polityki dla wschody - wystarczy sprawdzić miejsca wizyt Sikorskiego który w ramach strategii dla wchodu swobodnie, chociaż po cichu, latał w tesame miejsca co Lech Kaczyński któremu odmawiano samolotu kiedy tam chciał lecieć. }
To wszystko co piszesz to jest Maatowa propaganda identyczna jak ta która mówiła że to jedynie PiS odmawiał współpracy tymczasem
http://www.youtube.com/watch?v=FYVJBGvqSp4
.
Ja tylko przypomnę że najbardziej stanowczo odmawiali współpracy z PO posłowie PO Rokita, Gilowska, Piskorski
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin