POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Nie 17:02, 21 Lis 2010
Temat postu:
ale najlepsze to jest to
http://wpolityce.pl/view/4079/Anna_Fotyga___Artykul_Jaroslawa_Kaczynskiego_przyniosl_nadspodziewany_efekt__Politycy_chca_sie_z_nim_spotykac_.html
a teraz oczekuję na to, kto FAKTYCZNIE sie spotka z Jarosławem
Gość
Wysłany: Nie 16:48, 21 Lis 2010
Temat postu:
baltazar napisał:
Rumcajs napisał:
Fotyga?
Fotyga jest taką panią, co chce przyznawać prymat Polski na arenie międzyanrodowej a której to rodzice wolą dalej mieszkać w Niemczech
Poważnie?
- Nie wiedziałem...
jest taki facet, który ja bardzo chwalił,że tak się przejmuje losami "mniejszości polskiej" w Niemczech (cudzysłów zamierzony). To taki gostek, któremu odebrano prawa rodzicielskie za katowanie swojej żony.
i on ją tak rozsławił
Gość
Wysłany: Nie 16:45, 21 Lis 2010
Temat postu:
Rumcajs napisał:
Fotyga?
Fotyga jest taką panią, co chce przyznawać prymat Polski na arenie międzyanrodowej a której to rodzice wolą dalej mieszkać w Niemczech
Poważnie?
- Nie wiedziałem...
Gość
Wysłany: Nie 16:33, 21 Lis 2010
Temat postu:
Fotyga?
Fotyga jest taką panią, co chce przyznawać prymat Polski na arenie międzyanrodowej a której to rodzice wolą dalej mieszkać w Niemczech
Gość
Wysłany: Nie 11:33, 21 Lis 2010
Temat postu:
Niezależny napisał:
Maat napisał:
Niedawno w Polsce był Światowy Kongres Narodu Czeczeńskiego, na który przyjechał A. Zakajew.
Spotkał się z nim Z. Romaszewski, senator RP, ba - w randze wicemarszałka Senatu. Czy spotkanie to zaowocowalo w jakiś sposób dla A. Zakajewa, Czeczenii?
Na dziś musi Ci to wystarczyć, ale... cierpliwości - nasi politycy na pewno po wielokroć dadzą mi jeszcze powód do warczenia, zwłaszcza, że... cierpliwość nie jest moją cnotą. Będziesz miał okazję zobaczyć mnie... kipiącą jadem.
No więc właśnie bardzo dobry przykład dodam tylko że porównując skalę Polski i Stanów to wizyta Zakajewa miała większy wydźwięk pomimo tego że Romaszewski to trochę folklor .
Cierpliwość Maat faktycznie nie jest mocną stroną Kobiet nie zawsze jest tak ze jak Kobieta głośno krzyczy i płacze 2+ 2 będzie 5
Lukasz.....
Twoje posty sa coraz lepsze
Czy fotyga to Kobieta?? czy tylko rodzaj zenski.....?
Gość
Wysłany: Nie 8:09, 21 Lis 2010
Temat postu:
Maat napisał:
Niedawno w Polsce był Światowy Kongres Narodu Czeczeńskiego, na który przyjechał A. Zakajew.
Spotkał się z nim Z. Romaszewski, senator RP, ba - w randze wicemarszałka Senatu. Czy spotkanie to zaowocowalo w jakiś sposób dla A. Zakajewa, Czeczenii?
Na dziś musi Ci to wystarczyć, ale... cierpliwości - nasi politycy na pewno po wielokroć dadzą mi jeszcze powód do warczenia, zwłaszcza, że... cierpliwość nie jest moją cnotą. Będziesz miał okazję zobaczyć mnie... kipiącą jadem.
No więc właśnie bardzo dobry przykład dodam tylko że porównując skalę Polski i Stanów to wizyta Zakajewa miała większy wydźwięk pomimo tego że Romaszewski to trochę folklor .
Cierpliwość Maat faktycznie nie jest mocną stroną Kobiet nie zawsze jest tak ze jak Kobieta głośno krzyczy i płacze 2+ 2 będzie 5
Gość
Wysłany: Nie 6:15, 21 Lis 2010
Temat postu: PRAWDA JEST TAKA
Ze za tym o co zabiega Pajac Maciurowy i przebrzydka blondie moglibysmy podpisac sie wszyscy.
Co z tego wyjdzie wiemy wszyscy, Pajac Maciurowy i przebrzydka blondie moze tez, choc te kreatury pewnie chcialyby zeby wyszlo co innego.
na razie maja sukces ze ktos tam podpisal sie pod calkowicie sluszna deklaracja. Pod Pisatymi wnioskami nikt sie nie podpisze.
Gość
Wysłany: Nie 6:09, 21 Lis 2010
Temat postu:
Ekor napisał:
Najważniejsze aby "o Nas " było głośno w mediach. Dzisiaj cisza, nieobecność w mediach to " śmierć polityczna".
wiec zaspiewajmy wszyscy razem....
Wsrod nocnej ciszy, glos sie rozchodzi...
Bedzie przynajmniej po katolicku i pochwalic nas bedzoie musial nawet ojciec doktor dyrektor
Gość
Wysłany: Sob 23:55, 20 Lis 2010
Temat postu:
Gdybym był artystą rzeźbiarzem, ulepiłbym panią Fotygę z budyniu...
Gość
Wysłany: Sob 23:46, 20 Lis 2010
Temat postu:
Niezależny napisał:
Pro moim zdaniem w tej szopce chodzi o polityczny wydźwięk spotkanie z jakiejkolwiek rangi kongresmenem niczego nie załatwia /.../
Niedawno w Polsce był Światowy Kongres Narodu Czeczeńskiego, na który przyjechał A. Zakajew.
Spotkał się z nim Z. Romaszewski, senator RP, ba - w randze wicemarszałka Senatu. Czy spotkanie to zaowocowalo w jakiś sposób dla A. Zakajewa, Czeczenii?
I "wizyta" A. Fotygi i A. Macierewicza nie ma większego znaczenia praktycznego, jak sądzę. Medialnie w USA jest niezauważalna.
Ekor
, w mediach o tym mówi się u nas. Idę o zakład, że poza kilkoma kongresmenami, nielicznymi dziennikarzami i jakąś częścią Polonii, w USA nikt nie słyszał nie tylko o tej wizycie "na wysokim szczeblu", ale i o samej A. Fotydze i jej towarzyszu.
Ale... irytuje mnie wywlekanie naszych polskich spraw i rozgrywanie własnych partyjnych interesów na zewnątrz, to ciągłe szukanie protektorów i wiszenie u czyjejś klamki. A równocześnie podważanie autorytetu rządu i dezawuowanie działań polskich urzędów (prokuratury). Musimy wiecznie ośmieszać się? To taka swoista polska racja stanu???
Niezależny napisał:
Ależ otwórz się Maat na forum niejedno już słyszeliśmy
Pani A. Fotyga jest tak dalece pozbawiona energii, że aż chciałoby się spowodować jakąś żywszą jej reakcję, by przekonać się czy ona... prawdziwa. Intelektem też raczej... nie poraża.
Na dziś musi Ci to wystarczyć, ale... cierpliwości - nasi politycy na pewno po wielokroć dadzą mi jeszcze powód do warczenia, zwłaszcza, że... cierpliwość nie jest moją cnotą. Będziesz miał okazję zobaczyć mnie... kipiącą jadem.
Gość
Wysłany: Sob 15:41, 20 Lis 2010
Temat postu:
nie o to chodzi, by złowić króliczka, ale by gonić go.
mowa w mediach i to skierowana do części elektoratu. pismo skierowane bardziej do rządu, wręcz wniosek o wotum nieufności dla rządzących. gra na efekty. spotkanie z kilkoma nieznanymi dotąd kongresmenami, którym się w przewrie między obradami kongresu nudzi. w prasie amerykanskiej na ten temat ani mru mru.
i tak należy rozumieć wyprawę prawych i sprawiedliwych
Gość
Wysłany: Sob 9:57, 20 Lis 2010
Temat postu:
Najważniejsze aby "o Nas " było głośno w mediach. Dzisiaj cisza, nieobecność w mediach to " śmierć polityczna".
Gość
Wysłany: Sob 9:53, 20 Lis 2010
Temat postu:
Przecież tu chodzi o stołki dla swoich. Przecież zarówno w tej sprawie, jak i tego listu do Prezydenta chodzi o pokazanie niezadowolonym, że jeżeli oni dostaną się do władzy, to oni swoim wyborcom nie pomogą, ale to jeszcze nie jest takie pewne, bo przypadkiem mogą pomóc. A tego nie zrobią Ci przy władzy, bo nie robią, bo nie zrobili i nie zrobią bez względu czy mogą i czy nie mogą, rzeczywistość tak pozwala. Taki jest zamysł tego wszystkiego. Skończyły się wybory prezydenckie, to od wyboru prezydenta Trwa walka o wybory samorządowe i stąd takie postawy i takie zmiany, jakie zaszły, a od poniedziałku, co tam święta, co Nowy rok, to trzeba będzie tylko przetrwać, walka o wybory parlamentarne! I o tym już się myśli, ma się na względzie.
Gość
Wysłany: Sob 4:29, 20 Lis 2010
Temat postu:
Niezależny napisał:
Pro moim zdaniem w tej szopce chodzi o polityczny wydźwięk spotkanie z jakiejkolwiek rangi kongresmenem niczego nie załatwia nie mam wiedzy na temat amerykańskiej polityki wewnętrznej ale uważam że spotkanie z poszczególnym kongresmenem to taki Polski czwartkowy obiadek zapewne amerykański polityk klepnie Macierewicza przyjaźnie po plecach cmoknie Ankę w nadgarstek pokiwa ręką na pożegnanie jak odpustowy murzynek i po sprawie w Polsce natomiast będzie VIKTORIA nie mogą przecież przyznać się do tego ze spali pod Broklyńskim mostem musieli się spotkać obojętnie z kim nawet z proboszczem polonijnego kościoła, w pisie zawsze jest tak ze jak przegrywają to tak jakby wygrywali.
Lukasz...
chyba nei myslisz ze nawet najglupszy Kongrsmann USA jest glupszy od Macierowycza, czy jak mu tam...
Gość
Wysłany: Sob 4:12, 20 Lis 2010
Temat postu:
Niezależny napisał:
A może faktycznie z nim rozmawiała ? anna f zawsze sprawiała wrażenie że jest medium o tym od brzytwy nawet nie chce mi się pisać.
Mowil dziad do obrazu, a obraz don anu razu.....
w tym przypadku chyba dziaduwa
Ale ja tylko polskojezyczny mam prawo sie mylic......
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin